-
1. Data: 2007-09-25 08:17:59
Temat: ubezpieczenie w szkole?!
Od: "Anna" <l...@w...pl>
Witam,
syn ma skręconą i być może (bo lekarze nie są pewni!) - pękniętą kość w
kostce lewej nogi
skręcił nogę na terenie szkoły - na boisku szkolnym, jak grał w piłkę nożną,
ale zdarzenie miało miejsce w sobotę - czyli jak nie było lekcji
syn ma płacone pzu w szkole
czy mam prawo domagać się odszkodowania od szkoły, z pzu?
a jeśli minęły już dwa tygodnie od zdarzenia (najpierw to było niby
skręcenie - miało przejść po tygodniu stąd nie chciałam robić afery z
odszkodowaniem, ale sprawa się przeciąga teraz lekarze mówią, że to jednak
pęknięcie kości chyba i dziecioak dostał trzeci tydzien zwolnienia ze
szkoły) to czy nadal mogę domagac się odszkodowania? - byłoby choć parę
złotrych na rehabilitację
pozdrawiam
anna tomczyk
-
2. Data: 2007-09-25 08:21:55
Temat: Re: ubezpieczenie w szkole?!
Od: Liwiusz <l...@p...onet.pl>
Anna pisze:
> czy mam prawo domagać się odszkodowania od szkoły, z pzu?
Proszę przeczytać warunki ubezpieczenia, które zostało wykupione.
--
Pozdrawiam!
Liwiusz
www.liwiusz.republika.pl
Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej
egzekukcji => http://www.kwm.net.pl
-
3. Data: 2007-09-25 08:22:20
Temat: Re: ubezpieczenie w szkole?!
Od: "Marian" <m...@p...onet.pl>
"Anna" <l...@w...pl> wrote in message
news:fdaghv$81i$1@nemesis.news.tpi.pl...
> szkoły) to czy nadal mogę domagac się odszkodowania? - byłoby choć parę
> złotrych na rehabilitację
ZTCW wniosek do PZU wystawia się dopiero po zakończeniu leczenia - bądź
przygotowana że lekarz żeby ci go wypisać wyciągnie łapę po jakieś pieniądze
(20-50 zet). Jak mu zapłacisz to w PZU nie robią problemów.
A.
-
4. Data: 2007-09-25 08:22:48
Temat: Re: ubezpieczenie w szkole?!
Od: badzio <b...@n...epf.pl>
Patrze, patrze a tu Anna porozsypywal nastepujace haczki:
> syn ma skręconą i być może (bo lekarze nie są pewni!) - pękniętą kość w
> kostce lewej nogi
> skręcił nogę na terenie szkoły - na boisku szkolnym, jak grał w piłkę nożną,
> ale zdarzenie miało miejsce w sobotę - czyli jak nie było lekcji
> syn ma płacone pzu w szkole
> czy mam prawo domagać się odszkodowania od szkoły, z pzu?
IMHO powinien dostac kase od ubezpieczyciela. Rozumiem ze masz jakies
papierki od lekarza?
--
badzio
-
5. Data: 2007-09-25 08:24:56
Temat: Re: ubezpieczenie w szkole?!
Od: Szerr <n...@p...pl>
Dnia Tue, 25 Sep 2007 10:17:59 +0200, Anna napisał(a)
w:<news:fdaghv$81i$1@nemesis.news.tpi.pl>:
> czy mam prawo domagać się odszkodowania od szkoły, z pzu?
Od szkoły nie, z PZU tak.
--
Quid leges sine moribus?
-
6. Data: 2007-09-25 09:59:59
Temat: Re: ubezpieczenie w szkole?!
Od: "Jacek" <m...@w...pl>
W szkole, gdzie chodzi syn ubezpieczenie obejmuje 24 godziny na dobę i 365
dni w roku łącznie z wakacjami. Jest to chyba standard w każdej szkole.
Zapytać w dyrekcji o warunki ubezpieczenia albo przeczytać na tablicy
ogłoszeń, bo pewnie szkoła informuje rodziców, jak ubezpiecza dzieci.
Jacek
-
7. Data: 2007-09-25 10:29:29
Temat: Re: ubezpieczenie w szkole?!
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Osobnik posiadający mail l...@w...pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:
> (najpierw to było niby
> skręcenie - miało przejść po tygodniu stąd nie chciałam robić afery z
> odszkodowaniem, ale sprawa się przeciąga teraz lekarze mówią, że to
> jednak pęknięcie kości chyba i dziecioak dostał trzeci tydzien
> zwolnienia ze szkoły)
nie zrobili mu zdjecia zaraz po tym wydarzeniu?
--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Jeżeli wydaje się, że wszystko działa dobrze,
to znaczy, że coś przeoczyłeś." Ed Murphy
-
8. Data: 2007-09-25 15:14:10
Temat: Re: ubezpieczenie w szkole?!
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Anna" <l...@w...pl> napisał w wiadomości
news:fdaghv$81i$1@nemesis.news.tpi.pl...
Szkoła cywilnie za to zdarzenie nie odpowiada, więc odszkodowania od niej
domagać się nie można, chyba ze nagle,a niespodziewanie zapadło się pod
ciężarem chłopaka boisko. Natomiast jest to nadal nieszczęśliwy wypadek.
Poczekaj do zakończenia leczenia a następnie weź ze szkoły polisę i złóż
wniosek u ubezpieczyciela. Dobrze jest dołączyć kserokopię dokumentacji
medycznej, a jeśli nie to przynieść ją na "komisję". Ale leczenie musi być
zakończone.
IO sprawdź, czy czasem nie macie polisy od NW zawartej przy innej okazji,
bo często są dołączane do innego ubezpieczenia (mieszkanie, samochód, w
miejscu pracy, karta kredytowa itd.) Procedura w każdym miejscu jest
jednakowa.
-
9. Data: 2007-09-25 16:26:14
Temat: Re: ubezpieczenie w szkole?!
Od: <s...@a...pl>
> Poczekaj do zakończenia leczenia a następnie weź ze szkoły polisę i złóż
> wniosek u ubezpieczyciela. Dobrze jest dołączyć kserokopię dokumentacji
> medycznej, a jeśli nie to przynieść ją na "komisję". Ale leczenie musi być
> zakończone.
Tylko zastanowic się warto, czy rzeczywiście jest jakiś uszczerbek na
zdrowiu po zakończeniu leczenia. Bo jeśli nie ma, to na odszkodowanie
zazwyczaj nie ma co liczyć (bo za co?).
-
10. Data: 2007-09-25 16:47:16
Temat: Re: ubezpieczenie w szkole?!
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Anna wrote:
> Witam,
>
> syn ma skręconą i być może (bo lekarze nie są pewni!) - pękniętą kość w
> kostce lewej nogi
> skręcił nogę na terenie szkoły - na boisku szkolnym, jak grał w piłkę nożną,
> ale zdarzenie miało miejsce w sobotę - czyli jak nie było lekcji
> syn ma płacone pzu w szkole
> czy mam prawo domagać się odszkodowania od szkoły, z pzu?
Szkła zwykle wykupuje grupowe ubezpieczenie dla wszystkich.
W sekretariacie będą wiedzieć wszystko.
Idź powiedz, że dzieciak zkręcił noge i że chcesz dokumenty do
ubezpieczenia, dostaniesz, formularz, numer ubezpieczenia i informacje,
która będzie mmniej więcej treści: po zakończeniu leczenia wypelnicz
formularz, dołączyć wymienioną tam dokumentację medyczną i zanieść do
ubezpieczyciela. Szczegółów dowiesz się w szkole, albo po zadzwonieniu
do firmy, w której szkoła wykupiła ubezpieczenie. Numer telefonu też da
cie sekretarka.
Swoją drogą zmień lekarza, jak po trzech tygodniach oni wciąż jeszcze
nie wiedzą, czy to złamanie, czy nie.