eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › ubezpieczenie OC - dlaczego nas okradaja?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 260

  • 121. Data: 2010-03-10 10:44:41
    Temat: Re: ubezpieczenie OC - dlaczego nas okradaja?
    Od: "kamil" <k...@s...com>



    "Massai" <t...@w...pl> wrote in message news:hn7otr$mdu$1@news.onet.pl...


    > Masakra, 6 tysięcy funtów ;-)
    >
    > A ile zapłaci ubezpieczenia taki 19-letni student jeśli samochodem
    > będzie ta przysłowiowa corsa?

    Pewnie z tysiaka, moge wyliczyc kiedy bede miec chwile. Jesli do tego bedzie
    dopisany do polisy rodzicow, to po prostu ich skladka troche wzrosnie.

    Przykladowo za moje auto w 19-tej grupie, stateczny ojciec z 5 latami znizek
    na wyspach place 810 rocznie (pelne AC + NW + zachowanie znizek przy
    stluczce). Pare lat temu przytargalem sobie z japonii Prelude 2.2 (za JDMy
    dodatkowo zwyzka, bo wiadomo ze tego emeryci nie kupuja), za samo OC
    placilem jakies 1400/rok.

    Ale to ma uzasadnienie, bo szansa ze dzieciakowi odbije w toczydle znacznie
    mniejsza, niz gdyby mu dac w lapy 300-konne auto. :)


    Pozdrawiam
    Kamil


  • 122. Data: 2010-03-10 10:46:25
    Temat: Re: ubezpieczenie OC - dlaczego nas okradaja?
    Od: "kamil" <k...@s...com>

    "Bydlę" <bydl?@bydl?.pl> wrote in message
    news:hn69ue$fj3$1@inews.gazeta.pl...
    > On 2010-03-09 17:31:56 +0100, "kamil" <k...@s...com> said:

    >
    > Ale jaki to ma związek z tym, że to śmieszne, iż od odpowiedzialności
    > CYWILNEJ ubezpiecza się URZĄDZENIE?

    Bo w pewnych urzadzeniach cywile sa mniej odpowiedzialni. Dlatego
    ubezpieczenie podrozne na wies do cioci bedzie tansze, od ubezpieczenia od
    pozarcia przez lwa na safari. Dlatego pracodawca za ubezpieczenie
    pracownikow biurowych placi mniej od zatrudniajacego instruktorow jazdy
    ekstremalnej na motocyklu.

    Statystyki kolego, statystyki.



    Pozdrawiam
    Kamil


  • 123. Data: 2010-03-10 10:49:39
    Temat: Re: ubezpieczenie OC - dlaczego nas okradaja?
    Od: Mario <c...@s...onet.pl>

    kamil pisze:
    >
    >
    > "niusy.pl" <o...@o...op.invalid> wrote in message
    > news:hn6cn7$rl1$1@newsfeed.net.icm.edu.pl...
    >>
    >> Użytkownik "kamil" <k...@s...com>
    >>
    >>> ... System w zasadzie idealny, uwzglednia wszystko co ma wplyw na
    >>> potencjalne zagrozenie na drodze. Dlatego smarkacze jezdza w
    >>> ospojlerowanych corsach, bo samochod za 8000 i ubezpieczenie za 1000
    >>> ojciec im kupi. Samochodu za 100 i ubezpieczenia za 8000 raczej nie.
    >>
    >> ...
    >> Ubezpiczenie OC i od kradziezy. BMW 323i z 1999 roku z dodanym
    >> spoilerem i
    >> zmienionym wydechem (modyfikacje tez podnosza skladke), ...
    >>
    >> --
    >>
    >> No to rzeczywiście idealny ROTFL
    >
    > Co w tym ROTFLowego? Ktos oblepiajacy sobie samochod spojlerami z tesco
    > i wydechem z rynny nie robi tego, zeby jezdzic spokojnie.
    >
    Wiem, że piszesz o właścicielu bmki i tam faktycznie modyfikacja
    wydechu=rynna ale nie wszyscy (właściciele innych aut) tak robią i
    powiem więcej można po tym jeździć normalnie, nie wiem czy to mieści się
    w Twojej głowie.

    pozdrawiam
    mario


  • 124. Data: 2010-03-10 10:52:05
    Temat: Re: ubezpieczenie OC - dlaczego nas okradaja?
    Od: Mario <c...@s...onet.pl>

    kamil pisze:
    >
    >
    > "Massai" <t...@w...pl> wrote in message news:hn7otr$mdu$1@news.onet.pl...
    >
    >
    >> Masakra, 6 tysięcy funtów ;-)
    >>
    >> A ile zapłaci ubezpieczenia taki 19-letni student jeśli samochodem
    >> będzie ta przysłowiowa corsa?
    >
    > Pewnie z tysiaka, moge wyliczyc kiedy bede miec chwile. Jesli do tego
    > bedzie dopisany do polisy rodzicow, to po prostu ich skladka troche
    > wzrosnie.
    >
    > Przykladowo za moje auto w 19-tej grupie, stateczny ojciec z 5 latami
    > znizek na wyspach place 810 rocznie (pelne AC + NW + zachowanie znizek
    > przy stluczce). Pare lat temu przytargalem sobie z japonii Prelude 2.2
    > (za JDMy dodatkowo zwyzka, bo wiadomo ze tego emeryci nie kupuja), za
    > samo OC placilem jakies 1400/rok.
    >
    > Ale to ma uzasadnienie, bo szansa ze dzieciakowi odbije w toczydle
    > znacznie mniejsza, niz gdyby mu dac w lapy 300-konne auto. :)
    >
    o tak, tak. Sam pamiętam jak miałem lat "naście" i to chyba dobrze że
    jeździłem wtedy polonezem mojego ojca :-) ale chcę walczyć ze
    stereotypem że tuningowane auto, mocne auto = zapier.. z max prędkością,
    łamanie przepisów i wypadki itp. a co skutkuje najwyższą składką.

    pozdrawiam
    mario


  • 125. Data: 2010-03-10 10:54:37
    Temat: Re: ubezpieczenie OC - dlaczego nas okradaja?
    Od: Mario <c...@s...onet.pl>

    kamil pisze:
    >
    >
    > "szerszen" <s...@t...pl> wrote in message
    > news:hn61jm$oj$1@newsread1.aster.pl...
    >>
    >> Uzytkownik "kamil" <k...@s...com> napisal w wiadomosci
    >> news:hn5s64$im9$1@inews.gazeta.pl...
    >>
    >>
    >>> I jak to rozwiazesz? Placisz 300zl i mozesz toczyc sie rodzinnym
    >>> vanem 1.6tdi albo wsiasc do EVO?
    >>
    >> a dlaczego nie?
    >>
    >> takich samych szkod mozesz narobic jadac maluchm jak 6 litrowa corvetta
    >
    > A ilu jest dzidkow kupujacych 1.6TDI z mysla (popale gumy na parkingu),
    > a ilu takich kupuje nastoletnie BMW?
    >
    >
    ok, nie żebym popierał mizerną próbę palenia gumy przez bmw ale czy
    przez taką czynność mogą wg Ciebie ucierpieć inni? Tzn. czy palenie gumy
    może narobić szkód? Pytam, bo Twój przedpiszca piszę o szkodach, o
    Corvecie a Ty o paleniu gum w bmw.

    pozdrawiam
    mario


  • 126. Data: 2010-03-10 10:55:37
    Temat: Re: ubezpieczenie OC - dlaczego nas okradaja?
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Massai pisze:

    > Nie wydaje mi się żeby było specjalnie szkodliwe gdyby na rynku
    > funkcjonowały dwa rodzaje "ubezpieczenia" OC: jedno "pełne" (droższe),
    > drugie z regresem ubezpieczyciela do wykupującego (znacznie tańsze).
    >
    > I istniałby przymus żeby któreś z nich mieć.
    >
    > W ten sposób potencjalne ofiary byłyby zabezpieczone (zawsze
    > odszkodowanie by było wypłacone przez ubezpieczyciela), a ci którzy
    > jeżdżą bardzo mało albo uważają że bezwypadkowo - mieliby możliwość
    > wykupienia bardzo taniego OC.

    Załóż firmę ubezpieczeniową i wprowadź te "bardzo tanie" OC. Zobaczymy,
    ile pociągniesz, zanim ciebie zlicytują do ostatniej koszuli ;->



  • 127. Data: 2010-03-10 10:58:42
    Temat: Re: ubezpieczenie OC - dlaczego nas okradaja?
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Mario pisze:

    > ok, nie żebym popierał mizerną próbę palenia gumy przez bmw ale czy
    > przez taką czynność mogą wg Ciebie ucierpieć inni? Tzn. czy palenie gumy

    Tak.

    > może narobić szkód? Pytam, bo Twój przedpiszca piszę o szkodach, o
    > Corvecie a Ty o paleniu gum w bmw.

    Na początek: niszczenie nawierzchni.


  • 128. Data: 2010-03-10 11:05:27
    Temat: Re: ubezpieczenie OC - dlaczego nas okradaja?
    Od: "kamil" <k...@s...com>

    "Samotnik" <s...@W...samotnik.art.pl> wrote in message
    news:slrnhpdcbu.4tt.samotnik@localhost.localdomain..
    .
    > Dnia 09.03.2010 niusy.pl <o...@o...op.invalid> napisał/a:
    >>> Ale dlaczego EVO albo 6l Corvette ma być bardziej szkodowe? Szkody
    >>> powodują
    >>> ludzie, a nie samochody. Statystyki są jasne - szkodowi są mężczyźni
    >>> poniżej 26. roku życia.
    >>
    >> Znaczy każdy ? Jak nie każdy to o co Ci właściwie chodzi ?
    >
    > Chodzi mi o to, że trzeba identyfikować 'wypadkowych' ludzi. Ich
    > wynajdywanie poprzez samochód, który posiadają, jest wybiórcze, często
    > nietrafione i bez sensu.

    Rownie wybiorcze jest wynajdywanie ich przez wiek. I nie odpowiedziales na
    moje pytanie - czy czlowiek w wieku 25 lat i 11 miesiecy powoduje
    statystycznie wiecej wypadkow od 26-latka w dzien po urodzinach?


    > Dla mnie to jest proste - klient <26 lat i pierwszy rok ubezpieczenia -
    > składka dużo podwyższona. W drugim roku spada do poziomu podstawowego i
    > dopiero potem są zniżki. Jakakolwiek szkodowość i od razu leci z powrotem
    > 200% stawki, czy ile tam TU uważa za stosowne. Samochód jest nieistotny.

    A ja znam mlodych, ktorzy jezdza rozsadnie, ktorzy musza placic wiecej.
    Dlaczego Twoj podzial jest cacy, a podzial wedlug samochodow juz nie jest,
    chociaz te same wzory statystyczne pokaza, ze pewne samochody rozbijaja sie
    i gina czesciej, niz inne?

    > Znam 'chopaków' posiadających naprawdę niesamowicie tatusiowate samochody
    > i robiących z nimi najbardziej mroczne eksperymenty drogowe, włącznie z
    > powrotami w sześć osób po pijaku z imprezy i innymi zachowaniami z
    > katalogu z trupią czaszką na okładce.

    Pozazdroscic Tobie glupoty, ja nie mialbym skrupolow przed zgloszeniem
    takich "znajomych" gdzie trzeba. Bo dobrymi znajomymi nie zostaliby na
    pewno.



    Pozdrawiam
    Kamil


  • 129. Data: 2010-03-10 11:06:52
    Temat: Re: ubezpieczenie OC - dlaczego nas okradaja?
    Od: LEPEK <n...@n...net>

    Bydlę pisze:

    > To, że od odpowiedzialności CYWILNEJ ubezpiecza się PRZEDMIOT.

    Masz samochód? Masz OC? To przeczytaj, co jest napisane na polisie, bo u
    mnie jest "ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej posiadacza
    pojazdu". Ja jestem posiadaczem i ubezpieczonym, a ewentualne szkody -
    przedmiotem ubezpieczenia. Tyle, że jak posiadam więcej samochodów, to
    muszę się ubezpieczyć na każdy.

    > Mieszkania nie ubezpieczasz od odpowiedzialności CYWILNEJ.

    Ubezpieczysz na takiej samej zasadzie, jak OC komunikacyjne: jak
    wyrządzisz swoim mieszkaniem jakąś szkodę (zalejesz sąsiada, skrzynka na
    kwiaty spadnie na jego psa, itp.), to TU zapłaci za powstałe szkody. I
    takie ubezpieczenie może być przypisane do konkretnego lokalu


    Pozdr,
    --
    L E P E K Pruszcz Gdański
    no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
    Toyota Corolla 1.3 sedan '97
    Hyundai Atos 0.9 nanovan '00


  • 130. Data: 2010-03-10 11:09:06
    Temat: Re: ubezpieczenie OC - dlaczego nas okradaja?
    Od: "kamil" <k...@s...com>



    "Mark" <t...@a...w.pl> wrote in message
    news:1smo36rcv833n$.dlg@smok.wot...
    > Dnia Tue, 9 Mar 2010 15:42:19 -0000, kamil napisał(a):
    >
    >> Jestes pewny? Bo ja nie.
    >
    > W Angli na pewno duzo drozej, uwzgledniajac nawet roznice zarobkow.
    > Samochody - zwlaszcza uzywane - tanie jak barsz, duuzo tansze niz w Polse
    > (bo problem kierownicy zredukowal do minimum ich masowy import do Polski),
    > za to ubezpieczenia naprawde drogie. Stawek Ci nie podam, bo juz
    > zapomnialem. tlumaczyl mi to kiedys brat ktory kilka lat juz tam mieszka.

    Opisywalem juz to kilka postow nizej. Za swoj samochod place znacznie mniej,
    niz polskie PZU proponuje.

    Duzo placa przede wszystkim mlodzi kierowcy w szybkich samochodach. Dzieki
    temu wielu z nich nie moze sobie pozwlolic na utrzymanie BMW kupionego za
    grosze. Zgadnij, ile ludzi ginie na brytyjskich drogach co roku? Polowa
    tego, co w Polsce. A obywateli o 20mln wiecej i jak sam zauwazyles -
    samochody sa tanie jak barszcz, wiec ludzie moga sobie na szybkie zabawki
    pozwolic.



    Pozdrawiam
    Kamil

strony : 1 ... 12 . [ 13 ] . 14 ... 20 ... 26


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1