-
11. Data: 2010-08-30 07:00:45
Temat: Re: tytul doktora u lekarza?
Od: Rafał <r...@o...pl>
W dniu 30.08.2010 07:46, Cezar pisze:
> Ale sie czepiasz :-). Glupie baby kupujace w aptece preparaty na żylaki do
> kazdego pracownika mowia per Pani Magister, choc w wiekszosci obsluguja je
> technicy farmacji.
> Taki zwyczaj i juz.
>
Eee tam. Pan/Pani "profesor" w szkole średniej wymiata, przynajmniej tak
było gdy ja ten stopień edukacji zdobywałem
-
12. Data: 2010-08-30 07:06:06
Temat: Re: tytul doktora u lekarza?
Od: "Massai" <t...@w...pl>
Cezar wrote:
> > witam,
> > czy lekarz, który nie ukończył studiów doktoranckich może używać
> > pisemnie tytułu doktora, czy może powinien pisać lekarz medycyny
> > itp? Z definicji tytułu doktora jest to tytuł naukowy po ukończeniu
> > studiów doktoranckich, lub poprostu zrobieniu doktoratu.
> > Pozdrawiam
> > Michał
>
> Ale sie czepiasz :-). Glupie baby kupujace w aptece preparaty na
> żylaki do kazdego pracownika mowia per Pani Magister, choc w
> wiekszosci obsluguja je technicy farmacji. Taki zwyczaj i juz.
>
> A tak swoja droga to aby uzyskac stopien naukowy doktora nie
> wystarczy skoczyc studiow doktoranckich (to w sumie bardzo proste -
> chodzisz na 2 wyklady w miesiacu i ze 2 seminaria, zdajesz 1 smieszny
> egzamin na rok i placisz kolo 2k PLZ na semestr przez 4 lata). Trzeba
> jeszcze napisac, zlozyc i obronic prace - a to juz inna bajka.
Dla kogoś kto się przejmuje ta obrona jest najtrudniejszym momentem.
Jakiś zespół ludzi, często nawet znajomych, odpytuje z szerokiego
zakresu wiedzy, z rzeczy które ostatni raz się na studiach widziało...
Im człowiek starszy tym trudniej.
--
Pozdro
Massai
-
13. Data: 2010-08-30 07:08:44
Temat: Re: tytul doktora u lekarza?
Od: "Massai" <t...@w...pl>
"Rafał \"SP\" Gil" wrote:
> W dniu 2010-08-30 00:54, Maseł pisze:
>
> > mylisz "doktora" z "dochtórem" :-)
>
> A jak zwracać się do chirurga ci będzie cie kroił za chwile ?
>
> Panie *uju, czy panie doktorze ?
Po prostu "panie doktorze".
"Panie lekarzu" jest dziwną zbitką, nienaturalną.
To odpowiednik "pani profesor" w szkole (w której ze świecą szukać
zwyczajnych czy nadzwyczajnych profesorów), bo "pani nauczycielko"
też brzmi dziwacznie.
Niektórzy bardziej nadęci lekarze bez doktoratu używają tytułu "dr
Iksiński" argumentując to (imho kretyńsko) że to okreslenie zawodu
a nie tytuł naukowy.
--
Pozdro
Massai
-
14. Data: 2010-08-30 07:20:06
Temat: Re: tytul doktora u lekarza?
Od: "terrorysta" <t...@k...onet.pl>
> Nie wiem jak jest w przypadku medycyny, czy nie trzeba jakiegoś
> dodatkowego wymogu spełnić, bo doktora nauk medycznych żadnego nie znam i
> dopytać się nie mogę.
Jedyny dodatkowy wymóg to posiadanie tytułu zawodowego lekarza, teoretycznie
aby być doktorem innych nauk nie potrzeba nawet matury.
t.
>
> --
> Pozdrawiam,
wzajemnie
> Tapatik
-
15. Data: 2010-08-30 07:39:33
Temat: Re: tytul doktora u lekarza?
Od: spp <s...@o...pl>
W dniu 2010-08-30 09:00, Rafał pisze:
> Eee tam. Pan/Pani "profesor" w szkole średniej wymiata, przynajmniej tak
> było gdy ja ten stopień edukacji zdobywałem
Akurat zwyczaj starszy niż Ty. ;)
--
spp
-
16. Data: 2010-08-30 07:43:11
Temat: Re: tytul doktora u lekarza?
Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>
Użytkownik "Massai" <t...@w...pl> napisał
>>
>> A jak zwracać się do chirurga ci będzie cie kroił za chwile ?
>>
>> Panie *uju, czy panie doktorze ?
>
> Po prostu "panie doktorze".
A można "proszę pana"?
Nie obrazi się i nie zaszyje gazika?
-
17. Data: 2010-08-30 08:15:00
Temat: Re: tytul doktora u lekarza?
Od: "Massai" <t...@w...pl>
terrorysta wrote:
> > Nie wiem jak jest w przypadku medycyny, czy nie trzeba jakiegoś
> > dodatkowego wymogu spełnić, bo doktora nauk medycznych żadnego nie
> > znam i dopytać się nie mogę.
> Jedyny dodatkowy wymóg to posiadanie tytułu zawodowego lekarza,
> teoretycznie aby być doktorem innych nauk nie potrzeba nawet matury.
Tak i nie, bo ... a to długi temat.
W skrócie - idzie zostać dr n. med. będąc np. biologiem.
Ale ścinają się o to...
--
Pozdro
Massai
-
18. Data: 2010-08-30 08:17:38
Temat: Re: tytul doktora u lekarza?
Od: "Massai" <t...@w...pl>
Alek wrote:
> Użytkownik "Massai" <t...@w...pl> napisał
> > >
> > > A jak zwracać się do chirurga ci będzie cie kroił za chwile ?
> > >
> > > Panie *uju, czy panie doktorze ?
> >
> > Po prostu "panie doktorze".
>
> A można "proszę pana"?
> Nie obrazi się i nie zaszyje gazika?
Pewnie.
Pisałem jakby już ktoś koniecznie chciał tytułować.
Tak samo jak do pielęgniarki "proszę pani", bo "siostro" to już
archaizm.
--
Pozdro
Massai
-
19. Data: 2010-08-30 08:58:01
Temat: Re: tytul doktora u lekarza?
Od: Olgierd <n...@n...problem>
Dnia Mon, 30 Aug 2010 08:15:00 +0000, Massai napisał(a):
>> Jedyny dodatkowy wymóg to posiadanie tytułu zawodowego lekarza,
>> teoretycznie aby być doktorem innych nauk nie potrzeba nawet matury.
>
> Tak i nie, bo ... a to długi temat.
> W skrócie - idzie zostać dr n. med. będąc np. biologiem.
Ba, do pewnego momentu drem nauk prawnych mógł zostać administratywista.
Pamiętam nawet przypadek faceta, który na tej podstawie próbował wpisać
się na listę radców prawnych.
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://LegeArtis.org.pl <==
pstryczki ==> http://www.flickr.com/photos/olgierd/
[reklama] dobre foto we Wrocławiu ==> http://foto-krzyki.pl
-
20. Data: 2010-08-30 09:32:50
Temat: Re: tytul doktora u lekarza?
Od: Tapatik <t...@b...spamu>
Użytkownik terrorysta napisał:
> Jedyny dodatkowy wymóg to posiadanie tytułu zawodowego lekarza,
> teoretycznie aby być doktorem innych nauk nie potrzeba nawet matury.
??????
Chyba honoris causa, czy jak to się pisze.
Jakoś nie wyobrażam sobie, aby do obrony doktoratu została dopuszczona
osoba bez studiów magisterskich.
--
Pozdrawiam,
Tapatik