-
1. Data: 2011-05-31 18:47:40
Temat: trudna sytuacja
Od: "Tunia" <t...@p...onet.pl>
Kazus:
Malzenstwo w trakcie bardzo konfliktowego rozwodu. Kilkuletnie dziecko
mieszkajace z matka i przez nie utrzymywane. Ojciec nagminnie lamiacy wszelkie
zasady kontaktow - odbierajacy dziecko z przedszkola bez chocby zawiadomienia
o tym matki, odprowadzajacy dziecko w srodku nocy, i inne takie. Nadto - przy
dziecku popychajacy matke, wyzywajacy i ogolnie agresywny. Co zrobic z tym
fantem, zwlaszcza wobec okolicznosci, ze nie ma swiadkow agresji (oprocz
dziecka), a zachowania z zakresu kontaktow z dzieckiem w sumie łatwo spuscic
przez zaprzeczenie albo stwierdzenie - mam pelnie wladzy rodzicielskiej, moge
wszystko.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
2. Data: 2011-05-31 18:48:34
Temat: Re: trudna sytuacja
Od: Arkady <p...@o...eu>
W dniu 2011-05-31 20:47, Tunia pisze:
> Kazus:
>
> Malzenstwo w trakcie bardzo konfliktowego rozwodu. Kilkuletnie dziecko
> mieszkajace z matka i przez nie utrzymywane. Ojciec nagminnie lamiacy wszelkie
> zasady kontaktow - odbierajacy dziecko z przedszkola bez chocby zawiadomienia
> o tym matki, odprowadzajacy dziecko w srodku nocy, i inne takie. Nadto - przy
> dziecku popychajacy matke, wyzywajacy i ogolnie agresywny. Co zrobic z tym
> fantem, zwlaszcza wobec okolicznosci, ze nie ma swiadkow agresji (oprocz
> dziecka), a zachowania z zakresu kontaktow z dzieckiem w sumie łatwo spuscic
> przez zaprzeczenie albo stwierdzenie - mam pelnie wladzy rodzicielskiej, moge
> wszystko.
>
Nie wpierdalac sie miedzy wodka a popitke i sprawic sobie wlasne dziecko.