eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawotrudna sytuacja
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 33

  • 11. Data: 2007-04-18 18:46:43
    Temat: Re: trudna sytuacja
    Od: "miranka" <a...@m...pl>


    "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> wrote in message
    news:c30if4-etu.ln1@ncc1701.lechistan.com...

    > > Czy wiecie może jak w takiej sprawie można postąpić ?
    >
    > Może zacznij od genezy konfliktu z siostrą?

    Po co? Przecież prawo jest całkowicie po jego stronie, dom jest jego, a
    siostra chce go wydymać.
    Genezę konfliktu z siostrą to trzeba było analizować, ZANIM rodzice
    przepisali CAŁY mająttek tylko na jedno dziecko, nie mając jeszcze wtedy
    Altzheimera, moralizatorze od siedmiu boleści.
    Anka


  • 12. Data: 2007-04-18 18:58:44
    Temat: Re: trudna sytuacja
    Od: "miranka" <a...@m...pl>


    "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> wrote in message
    news:qmvhf4-dtu.ln1@ncc1701.lechistan.com...

    > Ale co to ma wspólnego z domem? Nie przyszło ci do twojej łepetynki, że
    > może on mieszkał z rodzicami w SWOIM domu, a nie w domu rodziców?

    Po pierwsze, ja Ciebie nie obrażam.
    Po drugie, wyraźnie napisał, że cały majątek rodziców został przepisany na
    niego - przedtem jego nie był.
    Po trzecie, ja wiem, że Wy, faceci, jesteście mocno na bakier z psychologią,
    więc trudno od was oczekiwać głębszego wczytania się w tekst autora wątku,
    ale... znacie się przecież na prawie, łepetynki macie pełne, to dajcie mu
    jakąś radę - chętnie poczytam.
    Anka


  • 13. Data: 2007-04-18 19:36:38
    Temat: Re: trudna sytuacja
    Od: Tommy <n...@n...domain.la>

    Dnia Wed, 18 Apr 2007 19:11:25 +0200
    Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał(a):
    > Parkinson jak parkinson - jak umiarkowany to w bezpiecznym kierowaniu
    > samochodem nie przeszkadza. Ale alzheimer?? Jakim cudem on ma jeszcze
    > prawko?
    To wszystko jest rezultatem działań naszej policji, spowodował już 3
    policja go złapała mandat i nic. 6 lat (miał 80 lat, powinien dostać
    5 lat wcześniej ) temu dostał wezwanie na komisję lekarską, nie poszedł
    i nic... dalej sieje postrach po okolicy, a jak go zatrzymuje grozi że
    wezwie policje... a policja z jednej strony chce go zatrzymać bo znają
    sytuacje ale jak ja go zatrzymuje to mi grożą że nie mogę ograniczać
    jego swobody.

    > Na początek - dyskretnie nagrywaj awantury.
    Trochę tego już mam, chciałem nawet sprawę jej zrobić ale adwokat mówi
    że to trudne do udowodnienia...



    --
    Tommy mailto:<tommy.public(at)gmail.com>
    GG:155998 JID: t...@c...pl
    Portal: http://skyline.ltd.pl
    Weblog: http://nasa.one.pl


  • 14. Data: 2007-04-18 19:48:59
    Temat: Re: trudna sytuacja
    Od: Tommy <n...@n...domain.la>

    Dnia Wed, 18 Apr 2007 19:34:41 +0200
    "miranka" <a...@m...pl> napisał(a):
    > Ty wiesz najlepiej, jak było. Nie nam to teraz osądzać. Ale... trudno
    > mi to pojąć. W mojej rodzinie taka sytuacja byłaby nie do pomyślenia.
    Alzheimera to taka choroba która robi dziwne rzeczy, poza zapominaniem
    miejsc, ludzi, rzeczy, sytuacji, człowiek jest na huśtawce, raz lepiej
    (wtedy dziadek nawet potrafi być miły) a raz gorzej... ciężko mu coś
    przemówić bo jego logika jest na poziomie 10 letniego dziecka, tyle że
    zamiast lepiej to jest co raz gorzej. Moja siostra pracowała 20 lat z
    dziećmi niepełnosprawnymi umysłowo, możliwe że dzięki temu potrafi tak
    omamić ojca, na dodatek już nie pracuje i ma dużo czasu aby nad nim
    pracować.

    --
    Tommy mailto:<tommy.public(at)gmail.com>


  • 15. Data: 2007-04-18 20:02:05
    Temat: Re: trudna sytuacja
    Od: Tommy <n...@n...domain.la>

    Dnia Wed, 18 Apr 2007 19:05:03 +0200
    Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał(a):
    > > Czy siostrze nie należy się przypadkiem część spadku po mamie? A
    > > ojcu po żonie?
    > Ale co to ma wspólnego z domem? Nie przyszło ci do twojej łepetynki,
    > że może on mieszkał z rodzicami w SWOIM domu, a nie w domu rodziców?
    To nie tak, dom jest rodzinny ja się w nim wychowałem potem poszedłem
    na swoje ale za namowami matki WRÓCIŁEM. Do czasu przepisania na mnie
    domu cały czas w nim mieszkałem... co było dalej już napisałem.

    --
    Tommy mailto:<tommy.public(at)gmail.com>


  • 16. Data: 2007-04-18 20:10:32
    Temat: Re: trudna sytuacja
    Od: Tommy <n...@n...domain.la>

    Dnia Wed, 18 Apr 2007 20:46:43 +0200
    "miranka" <a...@m...pl> napisał(a):
    > > > Czy wiecie może jak w takiej sprawie można postąpić ?
    > > Może zacznij od genezy konfliktu z siostrą?
    > Po co? Przecież prawo jest całkowicie po jego stronie, dom jest jego,
    > a siostra chce go wydymać.
    > Genezę konfliktu z siostrą to trzeba było analizować, ZANIM rodzice
    > przepisali CAŁY mająttek tylko na jedno dziecko, nie mając jeszcze
    > wtedy Altzheimera, moralizatorze od siedmiu boleści.
    Ja chciał bym tylko wiedzieć co zrobić abym miał spokój, bo nie da się
    tak żyć, wiedząc że w najodleglejszym pokoju domu siostra opowiada ojcu
    o tym jaki ja jestem zły i jak źle się nim opiekuje, a ona jest
    zajebista bo mimo że ma 90kg i ledwo się podnosi to pakuje mu w gardło
    co popadnie. Żeby tego było mało kilka razy bez mojej zgody wyrzuciła
    moich znajomych, dzieli moje jedzenie na moje i ojca... czasem się boje
    że jej coś zrobię, a potem będę siedział...

    --
    Tommy mailto:<tommy.public(at)gmail.com>


  • 17. Data: 2007-04-18 20:34:18
    Temat: Re: trudna sytuacja
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    miranka napisał(a):

    > Po trzecie, ja wiem, że Wy, faceci, jesteście mocno na bakier z psychologią,
    > więc trudno od was oczekiwać głębszego wczytania się w tekst autora wątku,

    A, fundamentalistyczna feministka... a.k.a. "żeńska szowinistyczna..."
    (ci, co znają skecz, wiedzą CO żeńskie i szowinistyczne ;) )

    Może idź wojować na pl.misc.feminizm albo coś takiego, a tutaj nie truj,
    hmm?


  • 18. Data: 2007-04-18 20:36:38
    Temat: Re: trudna sytuacja
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    miranka napisał(a):

    >>> Czy wiecie może jak w takiej sprawie można postąpić ?
    >> Może zacznij od genezy konfliktu z siostrą?
    >
    > Po co? Przecież prawo jest całkowicie po jego stronie,

    Jeśli chodzi o zachowanie domu. Ale tutaj jeszcze chodzi o tzw. święty
    spokój.

    PS: nie masz dość własnego rozumku, żeby pisać własne teksty? Musisz
    papugować po innych?


  • 19. Data: 2007-04-18 21:58:05
    Temat: Re: trudna sytuacja
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Tommy" <n...@n...domain.la> napisał w wiadomości
    news:f05dp8$lqh$1@nemesis.news.tpi.pl...

    A próbowałeś o tym rozmawiać z siostrą przy kawie? Tak na spokojnie? A jeśli nie
    możecie dojść do porozumienia sami, to spróbuj zwerbować jakiegoś postronnego, a
    zaufanego obydwu stronom arbitra. Nie znając Waszej sytuacji podpowiem szwagra,
    z którym możesz zagadnienie przy piwie obgadać.

    Prawnie, to ta sprawa jest bardzo trudna do rozwiązania. Przede wszystkim z tego
    powodu, że nie przedstawiłeś żadnych argumentów przeciwko siostrze. Ba, gdyby
    dom był własnością ojca, to jeszcze mona by było podejrzewać, ze celem siostry
    jest zmiana planów co do przyszłego spadku. Ale skoro jest Twój, to moim zdaniem
    macie nie tyle problem prawny, co po prostu rodzinny. nie możecie się dogadać.


  • 20. Data: 2007-04-19 01:45:36
    Temat: Re: trudna sytuacja
    Od: "witek" <w...@g...pl.invalid>


    "Tommy" <n...@n...domain.la> wrote in message
    news:f05i0e$3lg$1@atlantis.news.tpi.pl...

    >Dom jest mój, został przepisany aktem darowizny 10 lat temu, 5 lat
    >minęło więc mojemu rodzeństwu nie należy się nawet zachowek.

    Należy się. W przypadku siostry nie ma 5 lat przedawnienia.



strony : 1 . [ 2 ] . 3 . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1