-
1. Data: 2005-12-21 16:52:16
Temat: tresc art dotyczacego obrony koniecznej wedlug PISu (i inne wypociny)
Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>
Czy ktos zna dokladnie ten twor ktory zamierzaja wcielic w zycie?
Najbardziej interesuje mnie czy beda az tak nieodpowedzialni ze procz zmiany
sformulowania w art 25 ust 2 "sad moze (...) odstapic od jej wymierzenia"
wpisza " nie popelnia przestepstwa"
a reszte pozostawią taką jaka jest obecnie.
Czyli znowu sie sprowadzi zycie do ceny komorki, czy umozliwi jakiemus
popier..lencowi
zamordowanie dzieciaka bawiacego sie na czyims podworku czy jakiejs psedo
katoliczce
zabicie bezdomnego chcacego sie ogrzac na klatce.
Dojdzie do tego ze w hipermarketach straznicy ktorzy beda strzelac chroniac
"jakiekolwiek dobro" ewidentnie i o(c)hydnie "przekraczajac obrone" uzywajac
"sposobu obrony niewspółmiernego do zagrozenia", ewidentnie dokonujac
morderstwa "nie popełnią przestepstwa".
Obecne sformulowanie jest bardzo dobre, takie rzeczy dokladnie przeanalizuje
SAD, czlowiek powinien zainteresowac sie czescia dotyczaca aresztowania
tymczasowego w kpk a nie tutaj prowadzic do absurdow.
(podobno wyslal wytyczne do prokuratorow, sorry, ale wypociny wyslane
faksem nie stoja ponad prawem po z atym chyba cos nie tak skoro on decyduje
o tym
co ma zrobic dany prokurator, dojdzie do tego ze zacznie wysylac wytyczne
sedziom - tu trzeba zaznaczyc ze w swoich planach pis ma zamiar nagradzac
prokuratorow za prace , tylko pytanie jaka ma byc ta praca, dazenie do
prawdy czy dazenie do prawdy wedlug ministra i PISu? )
Doprowadzi do tego ze, raz beda naduzycia o ktorych powyzej, a dwa,
jakze ulatwi popelnienianie morderstw doskonalych poprzez grupy przestepcze
czy platnych zabojcow, doskonalych czyli tak zinscenizowanych
ze beda wygladac na obrone konieczna (w rozumieniu ministra sprawiedliwosci
spolecznej), nie poplenia przy tym przestepstwa poniewaz w wielu
przypadkach prokuratura nie będzie wszczynać postępowania przygotowawczego
co bardzo uspi czujnosc wladz. Chyba ze sprawiedliwosc w rozumieniu
mi(strza)nistra bedzie sie sprowadzala do oceny zewnetrznego wygladu ofiary
i rzekomego sprawcy, czy dresiarz, skate, gowniarz ktory za rozboj ma
wyrok - WINNY,
a pelna szcesliwa rodzina oczywiscie ZAWSZE ofiara.
CZlowiek powoluje sie na stany zjednczoone, moze niech najpierw mentalnosc
polakow zmieni...
Bozze, jak mozna byc tak lekkomyslnym ... niech mnie ktos usczypnie i powie
ze kiedys na stronach ministra Ziobro inne sformulowanie widzialem
bo juz nie wiem co myslec...
Po Włodawie jednak mozna sie wszystkiego spodziewac. Jak on mogl to nazwac
obrona ... :-( Gosc sie odgrazal, odszedl z miejsca popelnieniea
przestepstwa,
pojechalo za nim 7 mezczyzn , dopadli, i pobili smiertelnie (tamtejsza
prokuratura twierdzi ze nigdy sie jeszcze nie spotkala z tak brutalnym
morderstwem).
Jestem podwrazeniem ze olali Pana ministra cieplym moczzem kiedy cchial
zmienic kwalifikacje na przekroczenie granic obrony, mam cicha nadzieje ze
nie zmienia (chyba ze osobom z najblizszej rodziny, bo tutaj owszem mozna
sie tego doszukac, ale nie calej wiosce ktorej nieodpowiada zachowanie
danego czlowieka bo to jest zachowanie godne potepienia) na 148 ust 4.
Zabawne ze nikt sie nie zastanowil co sklonilo tego czlowieka w wlodawie by
grozic smiercia po odbyciu
20 kilku lat wiezienia ryzykujac dozywtotnim wiezieniem, co ONI musieli mu
zrobic, moze nad tym nalezaloby sie najpierw zastanowic. Bo to
nie byl napad rabunkowy. A dopiero pozniej
przeanalizowac reszte. Po co , a po to by zobaczyc czy to przypadkiem nie on
dzialal w afekcie moze kilka wyrokow mial "sprezentowanych" ?
A tu zalozenie ze on jest bandyta, zalozenie ze oni ofiarami, i wypusczenie
z aresztu. (a nastepnego dnia w TVP2 matactwo, granie na najniszych
uczuciach czlowieka tutaj ministra Ziobro, mowa o sprawieldiwosci o obronie
itd itd przez wypuszczonych, ciekawe ilu juz swiadkow znaelziono .. )
Dodac nalezy ze ONI nagrali na komorce jego grozby, tutaj pytanie czy te
grozby bezposrednio poprzedzaly tragedie? Jezeli tak to
1. czemu nagrywajacy nie pomogl
2. czy nie skorzytsano z okazji posiadania takiego nagrania aby ....
MAM nadzieje ze nie zastosuja ust 4 oraz ze nie zostana ulaskawieni, inaczej
bedzie to wyraznym sygnalem ze mozna w polsce zabic osobe ktora nam nie
odpowieda, wystraczy miec zone ktora SHOW odwali przed kamerami - chodzi o
pokazywanie placzu, przeciez cos takiego kazda normalna zona
czy matka mordercy czy osoby ktora za inne przestepstwo idzie siedziec tak
zareaguje, po co temida ma przewiazane oczy? - i łaske mamy zapewniona.
Bedzie to strasznie nieodpowiezialne zachowanie ktore predzej czy pozniej
doprowadzi do tragedii.
Tu nalezy zaznaczyc jakie ma plany PIS odnosnie osob skazanych za
przestepstwa na maloletnich oraz ze wiekscosc spoleczenstwa nie odroznia
(minister tez, bo wypowiadal sie przy tych zalosnych akcjach w interwencji
na polsacie) osoby chorej na pedofilie (bo to choroba anie nazwa
przestepstwa) od osoby skazanej za przestepstwa
w okolichach art 200. I jeszcze nalezy zaznaczyc ze zamierza granice
podniesc do wieku 18 lat.
Zostana upublicznione dane tych przestepcow. Jaki wniosek? Kiedy nastepny
lincz?
Gosc powienien obejrzec lincz dokonany na gwalcicielu w ekwadorze, czy to
jest to czego on oczekuje czy po ujrzeniu czegos takiego w naszym kraju
poczuje sie czlowiekiem spelnionym..
P.
ps.
musialem sie wyzalic ...
-
2. Data: 2005-12-21 18:13:12
Temat: Re: tresc art dotyczacego obrony koniecznej wedlug PISu (i inne wypociny)
Od: badzio <b...@n...epf.pl>
Przemek R... napisał(a):
> Najbardziej interesuje mnie czy beda az tak nieodpowedzialni ze procz zmiany
> sformulowania w art 25 ust 2 "sad moze (...) odstapic od jej wymierzenia"
> wpisza " nie popelnia przestepstwa"
> a reszte pozostawią taką jaka jest obecnie.
> Czyli znowu sie sprowadzi zycie do ceny komorki, czy umozliwi jakiemus
> popier..lencowi zamordowanie dzieciaka bawiacego sie na czyims podworku
> czy jakiejs psedo katoliczce zabicie bezdomnego
> chcacego sie ogrzac na klatce.
Za to teraz gosc strzela do delikwenta ktory probuje mu sie wlamac do
domu i jest przez kilka lat targany po sadach (sprawa z lodzi). Dojdzie
do tego ze jak ktos napadnie to trzeba mu grzecznie wszystko oddac i
pomoc wyniesc zeby sobie przypadkiem sam krzywdy nie zrobil. O ile
strzelanie do bezdomnego na klatce to morderstwo o tyle jak mi ktos w
nocy wlazi na podworko, tlukac przy tym latarnie albo wybijajac szybe w
oknie to tez bym strzelal - niestety teraz nawet pierwszy-lepszy
gowniarz ktory bedzie chcial Cie z kasy skroic moze Cie ciachnac nozem i
pojdziesz do krainy wiecznych lowow.
A tak troche OT - moglbys mi powiedziec jaki zwiazek ma obrona konieczna
z wyznaniem? Bo smieszy mnie i drazni ciagle powolywanie sie na religie
zarowno przez osoby fanatycznie religijne jak i bardzo sceptycznie
podchodzace do spraw religii/kosciola.
--
Michal "badzio" Kijewski
JID: badzio(at)chrome(dot)pl
GG: 296884, ICQ 76259763
Skype: badzio
-
3. Data: 2005-12-21 20:06:06
Temat: Re: tresc art dotyczacego obrony koniecznej wedlug PISu (i inne wypociny)
Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>
> Za to teraz gosc strzela do delikwenta ktory probuje mu sie wlamac do domu
> i jest przez kilka lat targany po sadach (sprawa z lodzi). Dojdzie do tego
> ze jak ktos napadnie to trzeba mu grzecznie wszystko oddac i pomoc wyniesc
> zeby sobie przypadkiem sam krzywdy nie zrobil.
Wystarczy wyraznie napisac ze przekroczenie granic przy wejsciu do czyjegos
mieszkania (nie posesji chyba ze ta b byl aogrodzona
2 metrowa siatka zakonczona kolczastym drutem tak by dziecko nie moglo
wejsc) lub przy probie wejscia
do tego miejsca nie pociaga zadnych skutkow prawnych i wsio przy tym
wyraznie zaznaczyc ze zinscenizowana obrona konieczna
ktorej skutkiem jest smierc rzekomego wlamywacza podlega pod 148 ust 2 kk
Wtedy bym siedzial cicho..
Ja nie twierdze ze jest dobrze, tylko ze trzeba myslec jezeli sie chce
cokolwiek poprawiac bo mozna bardzo duzy blad poplenic
> O ile strzelanie do bezdomnego na klatce to morderstwo
no to udowodnij ze owa pani wiedziala ze bezdomny nie zamierza niczego
ukrasc nie zamierza napasc.
>o tyle jak mi ktos w nocy wlazi na podworko, tlukac przy tym latarnie albo
>wybijajac szybe w oknie to tez bym strzelal
poczytaj o tej obronie troche wiecej, nie wszystko tak pieknie wygaldalo jak
to bylo w pod napieciem.
> gowniarz ktory bedzie chcial Cie z kasy skroic moze Cie ciachnac nozem i
> pojdziesz do krainy wiecznych lowow.
dzisiejszy przepis pozwala na obrone przy takim ataku.
> A tak troche OT - moglbys mi powiedziec jaki zwiazek ma obrona konieczna z
> wyznaniem? Bo smieszy mnie i drazni ciagle powolywanie sie na religie
> zarowno przez osoby fanatycznie religijne jak i bardzo sceptycznie
> podchodzace do spraw religii/kosciola.
a gdzie ja sie powoluje na religie?
P.
-
4. Data: 2005-12-21 21:41:19
Temat: Re: tresc art dotyczacego obrony koniecznej wedlug PISu (i inne wypociny)
Od: badzio <b...@n...epf.pl>
Przemek R... napisał(a):
>>O ile strzelanie do bezdomnego na klatce to morderstwo
> no to udowodnij ze owa pani wiedziala ze bezdomny nie zamierza niczego
> ukrasc nie zamierza napasc.
Jaki bezdomny, jaka pani?
>>o tyle jak mi ktos w nocy wlazi na podworko, tlukac przy tym latarnie albo
>>wybijajac szybe w oknie to tez bym strzelal
> poczytaj o tej obronie troche wiecej, nie wszystko tak pieknie wygaldalo jak
> to bylo w pod napieciem.
Nie ogladam pod napieciem - szczesliwie telewizor mam od niedawna i
tylko dwa programy... wystarczy mi jeden zlodziej czasu ;P
>>gowniarz ktory bedzie chcial Cie z kasy skroic moze Cie ciachnac nozem i
>>pojdziesz do krainy wiecznych lowow.
> dzisiejszy przepis pozwala na obrone przy takim ataku.
Gowniarz rzuci sie z nozem to nie mozesz uzyc przeciwko niemu broni
zanim Cie trafi nozem - mozesz sie bronic jedynie adekwatnie do
zagrozenia (niewazne ze niektorzy golymi rekoma moga wiecej krzywdy
zrobic niz ktos inny uzbrojony w bron palna)
> a gdzie ja sie powoluje na religie?
"czy jakiejs psedo katoliczce zabicie bezdomnego chcacego sie ogrzac na
klatce"
Jakos nie kojarze zeby ktos (katolik czy nie katolik) zabil bezdomnego
na klatce schodowej i tlumaczyl sie ze bylo to w obronie koniecznej.
--
Michal "badzio" Kijewski
JID: badzio(at)chrome(dot)pl
GG: 296884, ICQ 76259763
Skype: badzio
-
5. Data: 2005-12-21 22:52:03
Temat: Re: tresc art dotyczacego obrony koniecznej wedlug PISu (i inne wypociny)
Od: "Michał Wilk" <m...@g...pl>
> Gowniarz rzuci sie z nozem to nie mozesz uzyc przeciwko niemu broni zanim
> Cie trafi nozem - mozesz sie bronic jedynie adekwatnie do zagrozenia
Bzdura, zgodnie z ustalonym orzecznictwem obrona konieczna jest
dopuszczalna, gdy czyn "przejdzie z fazy przygotowania do fazy usilowania",
a wiec gdy napastnik rzuci sie na Ciebie z nozem, absolutnie masz prawo uzyc
przeciwko niemu broni, a nawet zabic.
Pozdrawiam,
Michal
-
6. Data: 2005-12-22 07:06:55
Temat: Re: tresc art dotyczacego obrony koniecznej wedlug PISu (i inne wypociny)
Od: Piotrek Roczniak <p...@r...net>
Dnia 21.12.2005 Przemek R... <przemyslaw.rokicki@tnijtnijtnijjkochanietnij.\
gazeta.pl> napisal/a:
[...]
>> O ile strzelanie do bezdomnego na klatce to morderstwo
>
> no to udowodnij ze owa pani wiedziala ze bezdomny nie zamierza niczego
> ukrasc nie zamierza napasc.
To Ty udowodnij że nie jesteś pedofilem.
--
Piotrek
-
7. Data: 2005-12-22 12:56:52
Temat: Re: tresc art dotyczacego obrony koniecznej wedlug PISu (i inne wypociny)
Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>
Użytkownik "Piotrek Roczniak" <p...@r...net> napisał w wiadomości
news:slrndqkk4f.2e0g.piotrek@pikachu.wsa.lublin.pl..
.
> Dnia 21.12.2005 Przemek R...
> <przemyslaw.rokicki@tnijtnijtnijjkochanietnij.\
> gazeta.pl> napisal/a:
>
> [...]
>
>>> O ile strzelanie do bezdomnego na klatce to morderstwo
>>
>> no to udowodnij ze owa pani wiedziala ze bezdomny nie zamierza niczego
>> ukrasc nie zamierza napasc.
>
> To Ty udowodnij że nie jesteś pedofilem.
wez spie..laj gowniarzu jak nie masz nic do dodania, obrona konieczna i
bezmyslne jej poserzenie moze duzo zlego przyniesc. Nie wiem jak ty ale ja
nie che by jakis zazdrosny suk. czy jakis debil moje dziecko zabil. Nie po
to wymyslono kary za przestepstwa by teraz robiono 'dziki zachod'.
P.
ps
Bardzo mi sie podoba pomysl z pistiletem - paralizatorem (BTW o tym kiedys
pisalem odnosnie akcji policyjnych i spotykaniu psow w mieszkaniach) ale juz
bron z kulkami to nie jest dobry pomysl, dlatego ze ktos moze stracic wzrok
(lub zycie bo domyslam sie ze jezlei z taka sila otrzyma kilka
kulek w gardlo czy poprzez otwarte usta to moze je stracic) .... bo komus
sie wydawalo.
Chyba ze procz wytycznych w ustawie dotyczacych tego jak uzywac gdzie
srzelac pojawia sie kary bezwzglednego pozbawienia wolnosci za strzelanie
ponad te granice.
-
8. Data: 2005-12-22 13:14:19
Temat: Re: tresc art dotyczacego obrony koniecznej wedlug PISu (i inne wypociny)
Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>
Użytkownik "badzio" <b...@n...epf.pl> napisał w
wiadomości news:dochtt$1ccs$1@node2.news.atman.pl...
> Przemek R... napisał(a):
>>>O ile strzelanie do bezdomnego na klatce to morderstwo
>> no to udowodnij ze owa pani wiedziala ze bezdomny nie zamierza niczego
>> ukrasc nie zamierza napasc.
> Jaki bezdomny, jaka pani?
piszesz ze gdy zastrzeli bezdomnego na klatce to popelni morderstwo.
Popatrz na zachowanie ministra spr. spol. i odpowiedz sobie szczerze czy
by jej nie pomogl? Czy rzeczywiscie by byla oskarzona o morderstwo/
>>>o tyle jak mi ktos w nocy wlazi na podworko, tlukac przy tym latarnie
>>>albo wybijajac szybe w oknie to tez bym strzelal
>> poczytaj o tej obronie troche wiecej, nie wszystko tak pieknie wygaldalo
>> jak to bylo w pod napieciem.
> Nie ogladam pod napieciem - szczesliwie telewizor mam od niedawna i tylko
> dwa programy... wystarczy mi jeden zlodziej czasu ;P
:-) pierwsza rzecz ktora daje do myslenia to fakt ze strzelajacy byl
policjantaem, to juz daje powod do podejrzen co do
nierzetelnego zabezpieczenia sladow przez tamtejszy posterunek., bo kto by
wsypal kolege?
Druga rzecz, ofiara doskonale byla znana stzrlajacemu to byl kolega jego
syna ktoremu dal wczesniej w zeby.
Trzecia sprawa, to to ze strzelajacy caly dzien wydzwanial do matki zabitego
(przed zabiciem).
Przypuszczam ze moglo (nie musialo ale moglo) wygladac tak ze ofiara sie wk.
na cala sytuacje i po imprezce o 12 poszla najzwyczajniej w swiecie
nawzrucac
strzelajacemu a ten wykorzystujac sytuacje pozbyl sie klopotu bo trudno by
mi bylo uwierzyc ze policjant nie wie kiedy moze sterzelac, i trudno
jest mi uwierzyc by nie wiedzial do kogoi strzela (jak twierdzil) bo jaki
glupiec moglby narazac niewinnyh ludzi strzelajac na oslep?
To pierwsze co mi przyszlo do glowy. Dochodzi jeszcze fakt ze zostal
zastrzelony ponoc przed domem a nie jak wchodzil czy jak wszedl co wyklucza
obrone KONIECZNA bo kto mu kazal wylazic na dwor? Zadzwonic na policje mogl,
a w razie ataki rzeczywiscie si ebronic.
Nie twierdze ze tak bylo uwazam tylko ze za szybko podjeto decyzje dlatego
z tym przykladem to bym sie wstrzymal
>>>gowniarz ktory bedzie chcial Cie z kasy skroic moze Cie ciachnac nozem i
>>>pojdziesz do krainy wiecznych lowow.
>> dzisiejszy przepis pozwala na obrone przy takim ataku.
> Gowniarz rzuci sie z nozem to nie mozesz uzyc przeciwko niemu broni zanim
> Cie trafi nozem - mozesz sie bronic jedynie adekwatnie do zagrozenia
> (niewazne ze niektorzy golymi rekoma moga wiecej krzywdy zrobic niz ktos
> inny uzbrojony w bron palna)
Widze ze ogladales ostatnio rodzine zastepcza :-) Pan posterunkowy sie
mylil :-)
mozesz sie w takim przypadku bronic wszedzie gdziekolwiek jestes.
A samowolke to bym ograniczyl tylko do mieszkania. (przy zanzaczeniu o karze
za zinscenizowaine ataku)
>> a gdzie ja sie powoluje na religie?
> "czy jakiejs psedo katoliczce zabicie bezdomnego chcacego sie ogrzac na
> klatce"
> Jakos nie kojarze zeby ktos (katolik czy nie katolik) zabil bezdomnego na
> klatce schodowej i tlumaczyl sie ze bylo to w obronie koniecznej.
napisalem katoliczce bo najczesciej te stare babcie patrza z tak wielka
pogarda na ludzi bezdomnych, ze nie zdziwilbym sie gdyby wykorzystaly
po nowelizacji kk okazje do pozbycia sie "smrodu" z klatek.
P.
-
9. Data: 2005-12-22 13:31:33
Temat: Re: tresc art dotyczacego obrony koniecznej wedlug PISu (i inne wypociny)
Od: badzio <b...@n...skreslic.epf.pl>
Patrze, patrze a tu Przemek R... porozsypywal nastepujace haczki:
> :-) pierwsza rzecz ktora daje do myslenia to fakt ze strzelajacy byl
> policjantaem, to juz daje powod do podejrzen co do
> nierzetelnego zabezpieczenia sladow przez tamtejszy posterunek., bo kto by
> wsypal kolege?
No tak, to wszystko wyjasnia. Jesli napadniety to byly policjant to nie
powinien uzywac broni w celu obrony - w ogole powinien sie pozwolic
skroic zeby nie wzbudzac podejrzen.
> Druga rzecz, ofiara doskonale byla znana stzrlajacemu to byl kolega jego
> syna ktoremu dal wczesniej w zeby.
Aha... czyli jak sie zna napastnika to tez nie nalezy sie bronic - bo to
kolega przeciez.
Wydaje mi sie ze rozmawiamy o dwoch roznych sprawach - ja mialem na
mysli sprawe sprzed wielu lat z Lodzi. A Ty piszezs o sprawie o ktorej
niedawno (pare m-cy temu pisaly gazety). Ale niewazne. W kazdym badz
razie - jesli ktos wlazi na moje podworko, pomimo tego ze jest ono
ogrodzone (niewazne czy ma dwuemtrowe ogrodzenie z kolcami czy tez
metrowy plotek) to jest intruzem i powinien odpowiadac za
napasc/wlamanie (a nie probe wlamania). A jesli przy tym wybija okno,
czy tez tlucze lampe to mam prawo podejrzewac ze chce mi i mojej
rodzinie wyrzadzic krzywde - wiec mam prawo sie bronic. I nie bede sie
zastanawial czy ten delikwent chce mnie pzreprosic, pozdrowic, odlac sie
w moim ogrodzie, okrasc moje mieszkanie czy mnie zamordowac - zanim sie
tego dowiem, moze sie okazac ze juz bede martwy. To ze ktos jest pijany
nie uprawnia go do wtargniecia na moja posesje. Nikt nie kazal mu sie
upijac.
--
Michal "badzio" Kijewski
JID: badzio(at)chrome(dot)pl
GG: 296884, ICQ: 76259763
Skype: badzio
-
10. Data: 2005-12-22 14:49:02
Temat: Re: tresc art dotyczacego obrony koniecznej wedlug PISu (i inne wypociny)
Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>
>> policjantaem, to juz daje powod do podejrzen co do
>> nierzetelnego zabezpieczenia sladow przez tamtejszy posterunek., bo kto
>> by wsypal kolege?
> No tak, to wszystko wyjasnia. Jesli napadniety to byly policjant to nie
> powinien uzywac broni w celu obrony - w ogole powinien sie pozwolic skroic
> zeby nie wzbudzac podejrzen.
a gdzie tak napsialem? Jezeli to policjant to istnieja obawy ze slady nie
beda zabezpieczone rzetelnie, powinna sie tym zajac inna
komenda.
>> Druga rzecz, ofiara doskonale byla znana stzrlajacemu to byl kolega jego
>> syna ktoremu dal wczesniej w zeby.
> Aha... czyli jak sie zna napastnika to tez nie nalezy sie bronic - bo to
> kolega przeciez.
> Wydaje mi sie ze rozmawiamy o dwoch roznych sprawach - ja mialem na mysli
> sprawe sprzed wielu lat z Lodzi.
A Ty piszezs o sprawie o ktorej
> niedawno (pare m-cy temu pisaly gazety). Ale niewazne. W kazdym badz
> razie - jesli ktos wlazi na moje podworko, pomimo tego ze jest ono
> ogrodzone (niewazne czy ma dwuemtrowe ogrodzenie z kolcami czy tez metrowy
> plotek) to jest intruzem i powinien odpowiadac za napasc/wlamanie (a nie
> probe wlamania).
ma znaczenie, bo moze wejsc dzieciak ktory sie bawi, i przy tak durnej
zmianie przepisow morderca nie poniesie odpowiedzialnosci
A jesli przy tym wybija okno,
> czy tez tlucze lampe to mam prawo podejrzewac ze chce mi i mojej rodzinie
> wyrzadzic krzywde - wiec mam prawo sie bronic. I nie bede sie zastanawial
> czy ten delikwent chce mnie pzreprosic, pozdrowic, odlac sie w moim
> ogrodzie, okrasc moje mieszkanie czy mnie zamordowac - zanim sie tego
> dowiem, moze sie okazac ze juz bede martwy.
ale jezeli ten dewlikwent wchodzi mowi zebys sie odp. od jego rodziny, i
rzuca kamieniem w okno ze zwyklej zlosci to nie ma co sie zastanawiac bo
rzucil by w ciebie gdyby chcial cos zrobic. Nie twierdze ze nie byl to
napad, twierdze ze za szybko sie wszycy podniecili bo moglo to byc
morderstwo
przy wykorzystaniu art 25. - co jest moim zdaniem godne potepienia (zreszta
nadal utrzymuje ze nie byla to obrona konieczna bo sam wylzal z domu, nikt
go do tego nie zmusil)
Napastnik mogl tym kamieniem nie rzucic tylko strzelajacy po strzale, wersja
strzelajacego wcale nie musiala byc zgodna z prawda, moze
wczesniej wydzwnaiajac do matki chcial go zwabic? Wszyscy zalozyli ze to co
on powiedzial jest prawda i tylko prawda a "gowniazeria" klamie.
... nie wszytsko zloto co sie swieci .
To mniejwiecej takie tlumaczenie jak w przypadku niedawnego wypadku -
prawdopodobnie winna policja ktora zajechala droge - motocyklisty
podczas burd.
- komu Pan wierzy, jakiemus gowniarzowi bez szkoly czy policjantowi ? (tak
sie wypowiedzial zdaje sie komendant badz rzecznik do kamery)
>To ze ktos jest pijany nie uprawnia go do wtargniecia na moja posesje. Nikt
>nie kazal mu sie upijac.
a gdzie ja napisalem ze fakt bycia pijanym kogokolwiek uprawnia ?
P.