misman wrote:

> No nie byłbym przekonany. To chyba raczej kwestia interpretacji, chyba
> nie ma jednoznacznego określenia, że pojazd mechaniczny winien być
> napędzany silnikiem spalinowym .. ?

To z elektrycznym napędem już nie mechaniczny?

do góry

nie pamientam kiedy były wyroki dokładnie, ale to było jakieś dwa,trzy lata
temu, pierwszy wyrok , to było chyba ograniczenie wolności w postaci prac
społecznych na 10miesięcy i tez kara w zawieszeniu rok na 3 chyba, no a
potem za ten drugi raz takze dostałem w zawieszeniu (niepamientam dokładnie
juz ile i na ile) a po jakiś paru miesiącach odbyła sie sprawa 3 z koleji ze
odwieszają mi pierwszy wyrok z wniosku pani kurator, i skaładałem odwołanie
od tego wyroku motywyjąc tym ze było to dawno i ze sie zmieniłem i ze mam
prace ze zamierzam sie pobrać itp. niestety nic to nie pomogło sędzia
stwierdził ze przychyla sie do wniosku pana prokuratora i ze za miesiąc
przyjdzie wezwanie do odsiadki, i to wszysko a teraz próbuje sie wykręcić
kwestiami zdrowotnymi, nie wiem moze mi sie uda ........
Użytkownik "Robert.K." <...@w...pl> napisał w wiadomości
news:c4h53a$40b$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "łysy" <v...@p...fm> napisał w wiadomości
> news:c4gn2i$l0b$1@bandai.magma-net.pl...
> . Wiem ze jazda poj.mechanicznym (a
> > rower za taki się uwaza)
>
>
> Rower nie jest pojazdem mechanicznym
>
> > po pijaku nie jest wpoządku. Ale niech mi ktoś
> > łaskawie wytłumaczy dlaczego skazali mnie na tak długo i za to tylko ze
> raz
> > jechałem do czego się przyznałem, a drugi raz prowadziłem rower tzn.
> > pchałem, a mimo to policja stwierdziła ze widziała mnie jak jechałem co
> jest
> > zupełną nieprawdą i tylko za to mam iść siedzieć na rok, gdzie nie
> zrobiłem
> > nikomu najmniejszej krzywdy, i nawet złodzieje czy ci co ukradną babci
> > torebke na ulicy nie dostają tyle . I poniekąd uwazam ze ktoś chciał sie
> na
> > mnie wyzyć, i dlatego uwazam ze to państwo jest pojebane...
>
> Podaj kiedy byly te wyroki i za jakie czyny oraz na jakie kary cie
skazano.
> Cos mi tu pachnie obligatoryjnym zarzadzeniem wykonania kary warunkowo
> zawieszonej.
> Pozdr.
>
>

do góry

Użytkownik "łysy" <v...@p...fm> napisał w wiadomości
news:c4gn2i$l0b$1@bandai.magma-net.pl...
> nie chce sie tu rozczulać na tym czy zle zrobiłem czy nie, kazdy z was
powie
> ze zle, bo jechałem na rowerze po pijaku, ale niech mi ktoś do cholery
powie
> jak to sie ma do samochodu, ja zostałem skazany za jazdę na rowerze po
> pijaku na rok więzienia, a taki co jedzie samochodem nachlany jak wół i
> jeszcze wiedzie w kogoś dostaje co najwyrzej pół roku i to jeszcze w
> zawiasach i chodzi sobie po wolności . Wiem ze jazda poj.mechanicznym (a
> rower za taki się uwaza) po pijaku nie jest wpoządku. Ale niech mi ktoś
> łaskawie wytłumaczy dlaczego skazali mnie na tak długo i za to tylko ze
raz
> jechałem do czego się przyznałem, a drugi raz prowadziłem rower tzn.
> pchałem, a mimo to policja stwierdziła ze widziała mnie jak jechałem co
jest
> zupełną nieprawdą i tylko za to mam iść siedzieć na rok, gdzie nie
zrobiłem
> nikomu najmniejszej krzywdy, i nawet złodzieje czy ci co ukradną babci
> torebke na ulicy nie dostają tyle . I poniekąd uwazam ze ktoś chciał sie
na
> mnie wyzyć, i dlatego uwazam ze to państwo jest pojebane...
>
> p.s.
> zaznaczam ze w obydwu przypadkach to był praktycznie środek nocy i zywej
> duszy na ulicy więc nawet jak bym nie wiem jak był pijany i jechał tym
> rowerem to krzywde mógłbym zrobić co najwyzej sobie lub"komuś" wjerzdzając
w
> czyjś samochód

cos w tym jest
spojrzcie na dzisiejszego newsa
http://info.onet.pl/895620,11,item.html

do góry

pestifer wrote:
> spojrzcie na dzisiejszego newsa
> http://info.onet.pl/895620,11,item.html

nic z tego nie rozumiem...
0,44 promila więc raczej wykroczenie... skąd 10.000 zł?
A co z dwoma przestępstwami - podrobione prawo jazdy i złamanie zakazu
prowadzenia?

KG

do góry

> Wiem ze jazda poj.mechanicznym (a rower za taki się uwaza) po pijaku nie jest
wpoządku.

rower jest pojazdem NIEmechanicznym, tak samo jak hulajnoga i furmanka.

watpie zeby pora nocna byla dla sadu elementem pomniejszajacym twoja
wine.
slyszalem ze w takim przypadku mozesz sie ubiegac albo o mniejszy okres
zawieszenia prawajazdy/wiezienia ( bezsens moim zdaniem ) ale wieksza
kare pieniezna, albo o mniejsza kare pieniezna, ale zwiekszenie dlugosci
wyroku.
dla kazdego cos innego ;>

co do pierwszego stwierdzenia jestem w 100% pewien bo juz doswiadczylem
podobnego przypadku co ty, co do drugiego to gdzies cos tam slyszalem
ale nie wiem ile w tym prawdy, poporstu rozsiewam plotke dalej.

pozdrawiam i trzymam kciuki, bo jednak kara jest stanowczo za surowa (
1.IV ??? ;> )

pozatym takie moje stwierdzenie, ze powinno zostac jak kiedys bylo, ze
rowerem mozna jezdzic na "bani". uwazam ze osoba nietrzezwa wsiadajaca
na rower robi zagrozenie tylko dla siebie.

do góry

łysy wrote:

> nie pamientam kiedy były wyroki dokładnie, ale to było jakieś dwa,trzy lata
> temu, pierwszy wyrok , to było chyba ograniczenie wolności w postaci prac
> społecznych na 10miesięcy i tez kara w zawieszeniu rok na 3

razem??? czy piszesz o dwóch wyrokach?
oprócz tych dwóch razy na rowerze były jeszcze jakieś skazania?
wykonywałeś prace?

KG

do góry

Użytkownik "kam" <X#k...@p...onet.pl.#X> napisał w wiadomości
news:c4h8f6$pv4$1@inews.gazeta.pl...
>
> A w sprawie łysego - przecież on dostał maksymalny wyrok. Ciekawe
> dlaczego...
>

To pewnie połączone dwa wyroki - odwieszony i nowy.

do góry

Użytkownik "lexm" <l...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:c4hn7n$8pp$1@news.onet.pl...

> pozatym takie moje stwierdzenie, ze powinno zostac jak kiedys bylo, ze
> rowerem mozna jezdzic na "bani". uwazam ze osoba nietrzezwa wsiadajaca
> na rower robi zagrozenie tylko dla siebie.

A jak to widzisz w sytuacji kiedy taka osoba "na bani" nagle skreca i
wjezdza rowerem pod jadacy samochod? Pomijam kierujacego rowerem ale co z
kierowca samochodu? Byc moze odpowie za niumyslne spowodowanie smierci...
--
Pozdrawiam

NoMAD

do góry

pisze o 2 wyrokach , pierwszy był 1rok w zawiasach na 3lata + 10miesięcy
prac społecznych , a drugi to tez jakieś zawiasy chyba takze 1rok na 3lata
(jak dobrze pamiętam), a potem ta trzecia sprawa celem odwieszenia tej
pierwsze z wniosku pani kurator, nadpomne ze w obu przypadkach miałem
ok.2promili


Użytkownik "kam" <X#k...@p...onet.pl.#X> napisał w wiadomości
news:c4hnr6$m5g$1@inews.gazeta.pl...
> łysy wrote:
>
> > nie pamientam kiedy były wyroki dokładnie, ale to było jakieś dwa,trzy
lata
> > temu, pierwszy wyrok , to było chyba ograniczenie wolności w postaci
prac
> > społecznych na 10miesięcy i tez kara w zawieszeniu rok na 3
>
> razem??? czy piszesz o dwóch wyrokach?
> oprócz tych dwóch razy na rowerze były jeszcze jakieś skazania?
> wykonywałeś prace?
>
> KG
>

do góry

łysy wrote:

> pisze o 2 wyrokach , pierwszy był 1rok w zawiasach na 3lata + 10miesięcy
> prac społecznych

Coś mi w tym wyroku nie pasuje...
Nie można za jeden czyn orzec kary pozbawienia wolności i ograniczenia
wolności (prace społeczne). Nie zamienili Ci jakiejś grzywny?

KG

do góry