-
1. Data: 2002-07-10 21:49:41
Temat: testament moj...
Od: "PePe" <p...@a...net.pl>
w sumie to mlody jestem, 23 lata, ale zaczalem myslec o testamencie.
Jedynym majatkiem, ktory mam, jest mieszkanie. To mieszkanie, po smierci,
chcialbym przekazac pewnej niespokrewnionej ze mna osobie, powiedzmy
Janinie Z. Jak sporzadzic testament, by byl wazny, by osoba obdarowana nie
miala zadnych zobowiazan wobec mojej rodziny, nie musiala placic jakiejs
rekompensaty? dzieki za odpowiedz
--
[ pozdrawiam pE. ]
fajnie byc krowka... tak sobie chodzisz po trawce,
skubniesz, wody z jeziorka popijesz... to jest zycie...
-
2. Data: 2002-07-11 08:04:47
Temat: Re: testament moj...
Od: "Boguslaw Szostak" <b...@u...agh.edu.pl>
"PePe" <p...@a...net.pl> wrote in message
news:agia5s$lms$1@sunflower.man.poznan.pl...
> w sumie to mlody jestem, 23 lata, ale zaczalem myslec o testamencie.
> Jedynym majatkiem, ktory mam, jest mieszkanie. To mieszkanie, po smierci,
> chcialbym przekazac pewnej niespokrewnionej ze mna osobie, powiedzmy
> Janinie Z. Jak sporzadzic testament, by byl wazny, by osoba obdarowana nie
> miala zadnych zobowiazan wobec mojej rodziny, nie musiala placic jakiejs
> rekompensaty? dzieki za odpowiedz
Musialby pan rodzine WYDZIEDZICZYC, a do tego trzeba miec OBIEKTYWNIE
wazne powody. W przeciwnym wypadku rodzinie przysluguje roszczenie o
zachowek.
Boguslaw
-
3. Data: 2002-07-11 08:22:48
Temat: Re: testament moj...
Od: Tomasz Kiełpiński <k...@U...onet.pl>
Bzdrężyło, Boguslaw Szostak wyhycnął (a może wyhycnęła?) ponad, pisząc:
> "PePe" <p...@a...net.pl> wrote in message
> news:agia5s$lms$1@sunflower.man.poznan.pl...
>> w sumie to mlody jestem, 23 lata, ale zaczalem myslec o testamencie.
>> Jedynym majatkiem, ktory mam, jest mieszkanie. To mieszkanie, po
>> smierci, chcialbym przekazac pewnej niespokrewnionej ze mna osobie,
>> powiedzmy Janinie Z. Jak sporzadzic testament, by byl wazny, by osoba
>> obdarowana nie miala zadnych zobowiazan wobec mojej rodziny, nie
>> musiala placic jakiejs rekompensaty? dzieki za odpowiedz
>
> Musialby pan rodzine WYDZIEDZICZYC, a do tego trzeba miec OBIEKTYWNIE
> wazne powody. W przeciwnym wypadku rodzinie przysluguje roszczenie o
> zachowek.
A to nie jest tak, że bez względu czy są obiektywne ważne powody, czy nie
można wystąpić o zachowek (Dla informacji PePe - połowa ustawowo należnego
spadku)
> Boguslaw
Kiełpiś
--
Bzdrężyło, szłapy maślizgajne Tomasz Kiełpiński
Bujowierciły w gargazonach. kielpis(at)poczta(dot)onet(dot)pl
Tubyllerczykom spełły fajle, Odpowiadając prywatnie,
Humpel wyhycnął ponad usuń: USUNTO z adresu
-
4. Data: 2002-07-11 08:38:05
Temat: Re: testament moj...
Od: "Boguslaw Szostak" <b...@u...agh.edu.pl>
"Tomasz Kiełpiński[...]
> A to nie jest tak, że bez względu czy są obiektywne ważne powody, czy nie
> można wystąpić o zachowek (Dla informacji PePe - połowa ustawowo należnego
> spadku)
Niech mnie prawnicy poprawia jesli sie myle,
ale pamiec mi podpowiada, ze osoba WYDZIEDZICZONA
nie ma prawa do zachowku.
A niemozna tak "dla kawalu" wydziedziczyc np syna.
Pozdrawiam
Boguslaw
-
5. Data: 2002-07-11 08:51:36
Temat: Re: testament moj...
Od: "PePe" <p...@a...net.pl>
Użytkownik "Boguslaw Szostak" napisał:
: Musialby pan rodzine WYDZIEDZICZYC, a do tego trzeba
: miec OBIEKTYWNIE wazne powody. W przeciwnym wypadku
: rodzinie przysluguje roszczenie o zachowek.
ok. uproszcze sprawe... rodzina nie bedzie wystepowala zadnymi roszczeniami
i uznaja moja wole. jak sporzadzic testament?
--
[ pozdrawiam pE. ]
fajnie byc krowka... tak sobie chodzisz po trawce,
skubniesz, wody z jeziorka popijesz... to jest zycie...
-
6. Data: 2002-07-11 09:05:54
Temat: Re: testament moj...
Od: "Boguslaw Szostak" <b...@u...agh.edu.pl>
"PePe" <p...@a...net.pl> wrote in message
news:agjgv0$eir$1@sunflower.man.poznan.pl...
> Użytkownik "Boguslaw Szostak" napisał:
> : Musialby pan rodzine WYDZIEDZICZYC, a do tego trzeba
> : miec OBIEKTYWNIE wazne powody. W przeciwnym wypadku
> : rodzinie przysluguje roszczenie o zachowek.
> ok. uproszcze sprawe... rodzina nie bedzie wystepowala zadnymi
roszczeniami
> i uznaja moja wole. jak sporzadzic testament?
Normalnie, wlasnorecznie....
nazwisko data naglowek
ja .....caly swoj majatek zapisuje X
Podpis
i juz.
Z tym, ze testament w kazdej chwilimozna zmienic,
zdanie, ze sie uszanuja wole zmarlego TEZ,
CHYBA, ze sie oficjalnie spadku zrzeknie PRZED smiercia
"spadkodawcy"
Boguslaw
-
7. Data: 2002-07-11 17:35:59
Temat: Re: testament moj...
Od: Beerman <b...@d...com.pl>
Dnia Thu, 11 Jul 2002 10:22:48 +0200, uzytkownik Tomasz Kiełpiński
<k...@U...onet.pl> znuzony oparl sie o klawiature i wyszlo
z tego co nastepuje:
>można wystąpić o zachowek (Dla informacji PePe - połowa ustawowo należnego
>spadku)
A czasem nawet i 2/3 :)
--
Pozdrawiam
_______ b...@d...com.pl ______ ___ _GG:235429___ICQ:37186302_
\____ http://www.divx.com.pl ____/ / _ )___ ___ ___,__ _ ___ ___\
\_____ WIRELESS SOLUTIONS _____/ / _ / -_) -_) __/ ' \/ _ `/ _ \\
\__ http://wap.divx.com.pl __/ /____/\__/\__/_/ /_/_/_/\_,_/_//_/_\
Running Wild - "Treasure Island"
-
8. Data: 2002-07-12 18:54:13
Temat: Re: testament moj...
Od: "Marta Wieszczycka" <m...@p...onet.pl>
"Tomasz Kiełpiński" <k...@U...onet.pl> wrote in message
news:agjf2c$a3u$1@okapi.ict.pwr.wroc.pl...
> A to nie jest tak, że bez względu czy są obiektywne ważne powody, czy nie
> można wystąpić o zachowek (Dla informacji PePe - połowa ustawowo należnego
> spadku)
Nie, nie jest. Osoba wydziedziczona nie ma prawa do zachowku.
Dokladnie o tym mowi art. 1008 kodeksu cywilnego. Wydziedziczenie jest
pozbawieniem prawa do zachowku wlasnie. Z tym ze (uwaga!) wydziedziczony
jest traktowany tak, jakby nie dozyl otwarcia spadku.
Czyli jego dzieci i wnuki dziedzicza w jego miejsce.
Pozdrawiam,
Marta
-
9. Data: 2002-07-12 19:03:51
Temat: Re: testament moj...
Od: "Marta Wieszczycka" <m...@p...onet.pl>
"PePe" <p...@a...net.pl> wrote in message
news:agia5s$lms$1@sunflower.man.poznan.pl...
> w sumie to mlody jestem, 23 lata, ale zaczalem myslec o testamencie.
> Jedynym majatkiem, ktory mam, jest mieszkanie. To mieszkanie, po smierci,
> chcialbym przekazac pewnej niespokrewnionej ze mna osobie, powiedzmy
> Janinie Z. Jak sporzadzic testament, by byl wazny, by osoba obdarowana nie
> miala zadnych zobowiazan wobec mojej rodziny, nie musiala placic jakiejs
> rekompensaty? dzieki za odpowiedz
Jezeli Twoja rodzina sa rodzice i rodzenstwo/nie masz zony i dzieci/, to
jedyna szansa jest przysposobienie Janiny Z. Dzieci spadkodawcy wykluczaja
bowiem "z automatu" dziedziczenie swoich wujkow, ciotek i dziadkow.
Jezeli wiek nie ten, to z Janina Z. mozna sie jeszcze ozenic.
Jesli bedzie z tego dziecko, to problem znika j.w. Bez zadnych testamentow.
Jesli nie, to i tak Janinie Z. bedzie latwiej, bo jako zona ma prawo do
polowy majatku, co przy testamencie na jej rzecz powoduje, ze suma zachowkow
dla reszty generalnie jest zmniejszona o nalezna jej ustawowo czesc, czyli o
polowe wartosci mieszkania.
A zachowki pozostalych sa wyliczane od pozostalej polowy.
Czyli do splaty pozostaje1/4 wartosci (w wyjatkowej sytuacji troche wiecej).
Pozdrawiam,
Marta
-
10. Data: 2002-07-12 19:07:31
Temat: Re: testament moj...
Od: "Marta Wieszczycka" <m...@p...onet.pl>
"Boguslaw Szostak" <b...@u...agh.edu.pl> wrote in message
news:agjhme$n3o$1@galaxy.uci.agh.edu.pl...
> Normalnie, wlasnorecznie....
> nazwisko data naglowek
> ja .....caly swoj majatek zapisuje X
>
> Podpis
Dokladnie tak. Tylko pamietaj, ze wlasnorecznosc i podpis sa niezbedne, a
data bardzo, bardzo pomocna, wiec nie zapomnij o tych elementach.
Mozesz tez zamiast "caly swoj majatek" napisac "mieszkanie", zeby bylo
wiadomo.
Pozdrawiam,
Marta