-
21. Data: 2007-02-28 05:23:58
Temat: Re: teren prywatny... moje prawa
Od: kam <x#k...@w...pl#x>
Robert Tomasik napisał(a):
> Dopuszczalna samopomoc i jednocześnie ujęcie sprawcy wyłudzenia usługi.
> Całkiem sensowne rozwiązanie.
albo zastaw na rzeczach wniesionych do przedmiotu najmu ;)
KG
-
22. Data: 2007-02-28 05:24:19
Temat: Re: teren prywatny... moje prawa
Od: kam <x#k...@w...pl#x>
scream napisał(a):
>> Alez nie ogranicza wolnosci kierowcy ... przeciez kierowca moze zostawic
>> samochod i sobie pojsc - po pieniadze :)
>
> Oczywiscie ze ogranicza
z pewnością
samochodu
KG
-
23. Data: 2007-02-28 10:42:41
Temat: Re: teren prywatny... moje prawa
Od: scream <n...@p...pl>
Dnia Wed, 28 Feb 2007 06:24:19 +0100, kam napisał(a):
>> Oczywiscie ze ogranicza
> z pewnością
> samochodu
Jeśli przyjdziesz do kogoś w butach, zdejmiesz je, a potem zauważysz że ten
ktoś ci je zabrał i nie chce oddać, to jak rozumiem na przykładzie tego co
napisałeś - została ograniczona wolność Twoich butów, a nie Twoja? No, w
sumie możesz wyjść w skarpetkach.
--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
-
24. Data: 2007-02-28 14:03:00
Temat: Re: teren prywatny... moje prawa
Od: "Henry (k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>
Dnia Tue, 27 Feb 2007 13:59:30 +0100, KrzysiekPP napisał(a):
> Teren prywatny. Parking bezpłatny dla klientów firmy. Dla pozostałych
> osób opłata za godzinę parkowania wynosi 20 zł.
>
> No i pobieraj ... a jak ktos bedzie chciał wyjechac bez parkowania to
> zamykasz brame i wzywasz policje.
To może od razu lepiej: "tu stawiać samochody przeznaczone do złomowania".
A potem je odholować na złomowisko - o ile znajdzie się taki odważny co
zaparkuje ;-)
Pozdrawiam,
Henry