-
1. Data: 2007-02-27 12:52:25
Temat: teren prywatny... moje prawa
Od: "piatkos" <p...@g...com>
Witajcie,
przed moją firmą znajduje sie parking. Teren ogrodzony i jest naszą
własnością. Na bramie wjazdowej wielkimi literami mamy znak, ze wjazdy
tylko dla pojazdow upoważnionych, ze samochody ebz przepustek beda
odholowywane.Owszem - samo umieszczenie znaku (tabliczki) zmnieszylo
problem, ale nie rozwiazalo go... ciagle wjezdzaja na teren osoby
nieuprawnione i parkuja. Zamkniecie nie wchodzi w gre, wiec musimy sie
meczyc... i tu moje pytanie:
- czy mamy prawo wezwac policje/ straz miejska do odholowania pojazdu?
(dyzurny raz wymigal sie od wyslania patrolu zaslaniajac sie terenm
prywatny)
- czy mamy prawo sami zlecic komus odholowanie pojazdu na nasz koszt,
a pozniej dochodzic zwrotu kosztow od wlasciciela?
- .. do czego innego mamy prawo wzgledem samochodu stojacego NA NASZYM
PRYWATNYM TERENIE ??
bede wdzieczny za pomoc
Wojtek
-
2. Data: 2007-02-27 12:59:30
Temat: Re: teren prywatny... moje prawa
Od: KrzysiekPP <j...@N...ceti.pl>
> - .. do czego innego mamy prawo wzgledem samochodu stojacego NA NASZYM
> PRYWATNYM TERENIE ??
Wystaw przed bramą informacje:
Teren prywatny. Parking bezpłatny dla klientów firmy. Dla pozostałych
osób opłata za godzinę parkowania wynosi 20 zł.
No i pobieraj ... a jak ktos bedzie chciał wyjechac bez parkowania to
zamykasz brame i wzywasz policje.
--
Krzysiek, Kraków, http://kszysiek.xt.pl/
-
3. Data: 2007-02-27 13:01:01
Temat: Re: teren prywatny... moje prawa
Od: scream <n...@p...pl>
Dnia 27 Feb 2007 04:52:25 -0800, piatkos napisał(a):
> przed moją firmą znajduje sie parking. Teren ogrodzony i jest naszą
> własnością. (...)
> bede wdzieczny za pomoc
Niedawno byl podobny temat, poszukaj w archiwum grupy. Tam dotyczyło to
wspólnoty mieszkaniowej. W wielkim skrócie: możecie nałożyć jakąś opłatę za
parkowanie i ew. egzekwować ją na drodze post. cywilnego (jeśli kierowca
będzie się uchylać od płacenia).
--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
-
4. Data: 2007-02-27 13:01:38
Temat: Re: teren prywatny... moje prawa
Od: scream <n...@p...pl>
Dnia Tue, 27 Feb 2007 13:59:30 +0100, KrzysiekPP napisał(a):
> No i pobieraj ... a jak ktos bedzie chciał wyjechac bez parkowania to
> zamykasz brame i wzywasz policje.
I idzie siedzieć za ograniczenie czyjejś wolności? :)
--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
-
5. Data: 2007-02-27 13:02:57
Temat: Re: teren prywatny... moje prawa
Od: "GrzegorzG" <grzegorzeg1@_usunto_tlen.pl>
"KrzysiekPP" <j...@N...ceti.pl> wrote in message
news:MPG.204e499e653afbc198970c@news.task.gda.pl...
>> - .. do czego innego mamy prawo wzgledem samochodu stojacego NA NASZYM
>> PRYWATNYM TERENIE ??
>
> Wystaw przed bramą informacje:
>
> Teren prywatny. Parking bezpłatny dla klientów firmy. Dla pozostałych
> osób opłata za godzinę parkowania wynosi 20 zł.
>
> No i pobieraj ... a jak ktos bedzie chciał wyjechac bez parkowania to
> zamykasz brame i wzywasz policje.
>
skoro musi postawic ciecia od bramy, to nie prosciej rozdac przepustki i
wpuszczac tylko tych, ktorzy je posiadaja?
-
6. Data: 2007-02-27 13:03:54
Temat: Re: teren prywatny... moje prawa
Od: "GrzegorzG" <grzegorzeg1@_usunto_tlen.pl>
"scream" <n...@p...pl> wrote in message
news:sgob1zat125s.1xsxp7o0qi169.dlg@40tude.net...
> Dnia Tue, 27 Feb 2007 13:59:30 +0100, KrzysiekPP napisał(a):
>
>> No i pobieraj ... a jak ktos bedzie chciał wyjechac bez parkowania to
>> zamykasz brame i wzywasz policje.
>
> I idzie siedzieć za ograniczenie czyjejś wolności? :)
>
o, wlasnie. a gdyby sie brama "zepsula"? :D
-
7. Data: 2007-02-27 13:06:34
Temat: Re: teren prywatny... moje prawa
Od: KrzysiekPP <j...@N...ceti.pl>
> I idzie siedzieć za ograniczenie czyjejś wolności? :)
Alez nie ogranicza wolnosci kierowcy ... przeciez kierowca moze zostawic
samochod i sobie pojsc - po pieniadze :)
--
Krzysiek, Kraków, http://kszysiek.xt.pl/
-
8. Data: 2007-02-27 13:07:10
Temat: Re: teren prywatny... moje prawa
Od: "piatkos" <p...@g...com>
> Niedawno byl podobny temat, poszukaj w archiwum grupy. Tam dotyczyło to
> wspólnoty mieszkaniowej. W wielkim skrócie: możecie nałożyć jakąś opłatę za
> parkowanie i ew. egzekwować ją na drodze post. cywilnego (jeśli kierowca
> będzie się uchylać od płacenia).
widzialem ten watek. ale problem w tym, ze podnajmuejmy biura innym
firmom. kazda ma wyznaczoen swoje miejsca. i ich nie obchodzi to, ze
za rok im dam 100 zł ze ktos zajal im miejsce. oni chca miec miejsce
dla siebie i swoich gosi tu i teraz... czy jest jakis sposob na
odholowanie takich pojazdow zgodnie z prawem? w koncu ten teren to
nasza wlasnoc i to poniekad wtargniecie :)
Wojtek
-
9. Data: 2007-02-27 13:15:36
Temat: Re: teren prywatny... moje prawa
Od: scream <n...@p...pl>
Dnia 27 Feb 2007 05:07:10 -0800, piatkos napisał(a):
> czy jest jakis sposob na odholowanie takich pojazdow
> zgodnie z prawem?
Wg mnie nie, ale prawnikiem nie jestem. Moze rozwiazaniem bedzie jednak
brama/szlaban i domofon?
--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
-
10. Data: 2007-02-27 13:16:00
Temat: Re: teren prywatny... moje prawa
Od: scream <n...@p...pl>
Dnia Tue, 27 Feb 2007 14:06:34 +0100, KrzysiekPP napisał(a):
>> I idzie siedzieć za ograniczenie czyjejś wolności? :)
> Alez nie ogranicza wolnosci kierowcy ... przeciez kierowca moze zostawic
> samochod i sobie pojsc - po pieniadze :)
Oczywiscie ze ogranicza
--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.