-
1. Data: 2004-08-09 09:16:21
Temat: tepsa i "lewy" pełnomocnik
Od: Maddy <m...@e...com.pl>
Najpierw opisze sytuację
Dowiedziałam sie dzis przy próbie składania reklamacji na błękitnej
linii że może to zrobić tylko mój pełnomocnik, którego jakoby zgłosiłam
w Tepsie jako osobę uprawniona do kontaktów z moim imieniu.
Jak żyje nie upoważniałam nikogo do reprezentowania mnie w kontaktach z
Tpesą. Sprawa dotyczy telefonu służbowego, w moim biurze.
Telefon jest zarejestrowany na firmę (ale w nazwie firmy jest moje
nazwisko bo to jednoosobowa DG OF).
Pierwsza pani nie chciała ze mną w ogóle rozmawiac, tylko z
pełnomocikiem. Tłumaczenie że ja jestem właścicelka telefonu, firmy i w
ogole ja to ja nic nie dały. Nie moglam sie tez dowiedzieć jak sie ów
pełnomocnik nazywa.
Jak mi juz adrenalina opadła zadzowniłam jeszcze raz... i jeszcze raz...
W końcu trafiłam na osobe ktorej wystarczyło że moje nazwisko zgadza sie
z tym w nazwie firmy i że znam NIP, regon i pare innych szczegłów.
Reklamację w końcu złozyłam i przy okazji dowiedziałam sie kogo to
wyznaczyłam na pełnomonika. Pana Jana Kowalskiego.
Niestety telefonicznie pełnomocnictwa nie mogę odwołać. Ba,
telefonicznie nie mogę go tez nikomu przyznać, musi to być na pismie.
Co oznacza że Tepsa powinna byc w posiadaniu owego pisma w ktorym
podobno wyznaczyła na pełnomocnika jakiegos Jana Kowalskiego.
Pytanie - do kogo zglosić takie karygodne fałszowanie danych? W końcu
każdy mężczyzna przedstawiając sie jako Jan Kowalski ma w tej chwili
możliwośc dysponowania moja linia telefoniczną a ja do dzis o tym nie
wiedziałam. Może np. zamówić jakieś usługi, zmienić abonament a nawet
zamówic przeniesienie linii.
Żeby skasowac to "pełnomocnictwo" musze osobiście, z dokumentami firmy,
udac sie do Telepunktu.
Czy to sie aby nie nadaje do Giodo? A może od razu do prokuratury?
W końcu ktoś sobie w tej firmie dowolnie modyfikuje moje dane, dopisuje
pełnomocnictwa, bóg wie co jeszcze.
Jeszcze dziś jade do Telepunktu sprawę załatwić, ale kto mi zagwarantuje
że za pare miesięcy znowy ktoś mi nie dopisze jakiegos pełnomocnika?
Jak w świetle tego zdarzenia wyglądaja zapewnienia TPsy że dba o chronę
danych klientów? Przeciez ktos może do sytemu wpisywac niestworzone rzeczy.
Na razie spróbuję wydrzeć z Tepsy jakiś dokument potwierdzający że ten
Jan Kowalski jest wpisany jako mój pełnomocnik, bo jak pełnomocnictwo
cofnę to potem okaże sie że Tepsa robi wielkie oczy bo nic takiego sie
nie zdarzyło, żadnego pelnomocnika nie było i o co chodzi?
Nie chcę sprawy odpuścić, dośc mi Tepsa krwi napsuła w ciągu ostatniego
roku (źle liczone abonamenty, dziwne korekty, błedy w danych na
fakturach, przez pół roku dostawałam faktury za numer z którego
zrezygnowałam i został przepisany na inna osobę, że nie wspomnę o tym
jak potrąciłam sobie przy zapłacie za fakturę kwoty wynikające z
otrzymanych wczesniej ujemnych korekt co zostało potraktowane jako
zaległość itp itd)
Ale co z tym dalej robic? Do kogo uderzać?
Maddy
--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***
Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID m...@e...com.pl
-
2. Data: 2004-08-09 09:54:15
Temat: Re: tepsa i "lewy" pełnomocnik
Od: jureq <j...@X...to.z.adresuX.op.pl>
Maddy wrote:
> Reklamację w końcu złozyłam i przy okazji dowiedziałam sie kogo to
> wyznaczyłam na pełnomonika. Pana Jana Kowalskiego.
> Niestety telefonicznie pełnomocnictwa nie mogę odwołać. Ba,
> telefonicznie nie mogę go tez nikomu przyznać, musi to być na pismie.
> Co oznacza że Tepsa powinna byc w posiadaniu owego pisma w ktorym
> podobno wyznaczyła na pełnomocnika jakiegos Jana Kowalskiego.
>
> Pytanie - do kogo zglosić takie karygodne fałszowanie danych? W końcu
> każdy mężczyzna przedstawiając sie jako Jan Kowalski ma w tej chwili
> możliwośc dysponowania moja linia telefoniczną a ja do dzis o tym nie
> wiedziałam. Może np. zamówić jakieś usługi, zmienić abonament a nawet
> zamówic przeniesienie linii.
> Żeby skasowac to "pełnomocnictwo" musze osobiście, z dokumentami
> firmy, udac sie do Telepunktu.
>
> Czy to sie aby nie nadaje do Giodo? A może od razu do prokuratury?
A co to ma wspólnego z GIODO - chyba że ów Jan K. ma zastrzeżenia do
ciebie lub tepsy o upublicznienie jego danych. Do prokuratury jak
najbardziej o podejrzenie popełnienia prestępstwa fałszerstwa
donumentów bo masz prawo oczekiwać, że tepsa ma jakieś dokumenty
potwierdzające udzielenie pełnomocnictwa.
> Na razie spróbuję wydrzeć z Tepsy jakiś dokument potwierdzający że ten
> Jan Kowalski jest wpisany jako mój pełnomocnik, bo jak pełnomocnictwo
> cofnę to potem okaże sie że Tepsa robi wielkie oczy bo nic takiego sie
> nie zdarzyło, żadnego pelnomocnika nie było i o co chodzi?
Wątpię czy dadzą ci coś na piśmie. Jeśli chcesz się naprawdę targować z
tepsą to najważniejsze jest właśnie zbieranie dowodów. Może jakiś
magnetofon (analogowy oczywiście)
W firmie ostatnio mieliśmy lepszy numer z tepsą. W naszej umowie o
neostradę zostały podmienione wszystkie strony z wyjątkiem ostatniej -
tej z podpisami. Poniewąż zgodzili się jednak rozwiązać umowę bez strat
dla nas więc szefowstwo nie zdecydowało się na prokuraturę. Ja uważam
że szkoda.
-
3. Data: 2004-08-09 12:24:08
Temat: Re: tepsa i "lewy" pełnomocnik
Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>
>
> W firmie ostatnio mieliśmy lepszy numer z tepsą. W naszej umowie o
> neostradę zostały podmienione wszystkie strony z wyjątkiem ostatniej -
> tej z podpisami. Poniewąż zgodzili się jednak rozwiązać umowę bez strat
> dla nas więc szefowstwo nie zdecydowało się na prokuraturę. Ja uważam
> że szkoda.
>
>
ja zawsze na kazdej stronie skladam podpis i na kazdej pisemnie przezemnie
jest napisanae strona 2 z 4 np.
i polecam robic to samo.
P.
-
4. Data: 2004-08-09 13:42:36
Temat: Re: tepsa i "lewy" pełnomocnik
Od: "Artur Ch." <s...@r...pbz>
Dnia 9 sie o godzinie 11:16, na pl.soc.prawo, Maddy napisał(a):
> Jak żyje nie upoważniałam nikogo do reprezentowania mnie w kontaktach z
> Tpesą. Sprawa dotyczy telefonu służbowego, w moim biurze.
> Telefon jest zarejestrowany na firmę (ale w nazwie firmy jest moje
> nazwisko bo to jednoosobowa DG OF).
Ja od dwóch miesięcy walczę z BL o reklamację za uruchomienie na mojej
stacji abonenckiej wybranych numerów i rozmów z rabatem. Reklamację
przyjęto w czerwcu, kolejną w lipcu - za czerwcową dostałem informację ż
uwzględniono ją i mam odliczyć kwotę sobie.
Zdecydowanie, acz kulturalnie zapytałem czy TP S.A. obowiązuje ich własny
regulamin, w którym jest zapis że reklamacje rozpatrują do 14 dni. Po
otrzymaniu zapewnień że obowiązuje ich regulamin, zapytałem dlaczego ja
jeszcze nie otrzymałem pisemnego ustosunkowania się do mojej reklamacji -
konsultantka nie potrafiła odpowiedzieć.
Uzyskałem informację jakie to numery sobie wybrałem i sprawdziłęm je sobie,
należą do firmy związanej z automatyką i nigdy nie dzwoniłem na takie
numery, więc tłumaczę miłej pani że musiałbym na głowę upaść by wybierać
numery z sufitu.
Ale najlepsze jest że na fakturach widać że z mojej stacji były wybierane
numery z tej listy!!!!!!!
21-07-2004 zgłosiłem ponownie dyspozycję na przysyłanie bilingów począwszy
od maja - wtedy sprawdzę sobie czy w takich czasach jak byłyby te
połączenia wykonywane nie było zerwanej sesji w neostradzie.
Bo dość często się zdarza że zrywa mi sesję a nie jest to pora serwisowego
timeouta.
Ba - na moje pytania w jaki sposób zostały te usługi /rozmowy z rabatem i
wybrane numery/ uaktywnione - nie potrafią mi odpowiedzieć, czy za pomocą
telefonu /BlueLine/ czy poprzez złożenie pisemnej dyspozycji.
W każdym razie na razie czekam na bilingi - potem możliwe że zajdzie
potrzeba interwencji w URTiP, może i prokuratura.
--
Pozdro... Artur Ch.
GG: 997997 ICQ: 99380423
From: zaROTowany
http://www.elektro-instal.com/naprawa_komputera.pdf
-
5. Data: 2004-08-09 18:59:50
Temat: Re: tepsa i "lewy" pełnomocnik
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Maddy" <m...@e...com.pl> napisał w wiadomości
news:cf7fe0$7h9$1@atlantis.news.tpi.pl...
TP SA ma bajzel w tych bazach aż miło. Pewnie ktoś inny chciał tego
pełnomocnika ustanowić. Najszybciej w praktyce będzie się chyba niestety
pofatygować do nich. Można oczywiście się pieniaczyć i żądać tych
upoważnień. Ale czy warto.
Swoją drogą, to ja bym się raczej popieniaczył z głupotą z tymi
upoważnieniami. Ja rozumiem, że upoważniony ma prawo coś tam zmieniać. Ale
mocodawca moim zdaniem tym bardziej.
-
6. Data: 2004-08-16 11:36:36
Temat: Podpisy, było: tepsa i "lewy" pełnomocnik
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Mon, 9 Aug 2004, Przemek R. wrote:
[...]
>+ > neostradę zostały podmienione wszystkie strony z wyjątkiem ostatniej -
>+ > tej z podpisami.
[...]
>+ ja zawsze na kazdej stronie skladam podpis i na kazdej pisemnie przezemnie
>+ jest napisanae strona 2 z 4 np.
IMHO - mało. Przed podpisami musiałaby być formułka: "wszystkie
strony umowy podpisano". Jak inaczej udowodnisz ze tym razem
*też* podpisałeś wszystkie ?
pozdrowienia, Gotfryd