-
1. Data: 2010-09-11 09:01:59
Temat: takie tam
Od: "Icek" <i...@d...pl>
Sędzia do oskarżonego:
- Czy przyznaje się pan do winy?
- Nie, wysoki sądzie. Mowa mego obrońcy i zeznania świadków przekonały mnie,
że jestem niewinny
Icek
-
2. Data: 2010-09-11 09:30:36
Temat: Re: takie tam
Od: PlaMa <mariush.p{wytnijmnie}@wp.pl>
Icek pisze:
> Sędzia do oskarżonego:
> - Czy przyznaje się pan do winy?
> - Nie, wysoki sądzie. Mowa mego obrońcy i zeznania świadków przekonały mnie,
> że jestem niewinny
A to te pytanie nie jest zadawane na samym początku, przed zeznaniami
świadków i działaniami prawników? :)
-
3. Data: 2010-09-11 10:27:14
Temat: Re: takie tam
Od: mi <m...@o...pl>
Icek wrote:
> Sędzia do oskarżonego:
> - Czy przyznaje się pan do winy?
> - Nie, wysoki sądzie. Mowa mego obrońcy i zeznania świadków przekonały mnie,
> że jestem niewinny
Jako, że o przyznanie oskarżony jest pytany na otwarciu sprawy a nie
przed zamknięciem to w II PRL wygląda to raczej tak:
- Jestem niewinny, nic takiego nie zrobiłem!
- Dobra, dobra, zaraz czegoś poszukamy. Jak nie jedno to może coś innego
znajdziemy.
W II PRL wielu sędziów czuje się niczym sędziowie stalinowscy, którzy
mają współdziałać z prokuratorem "w celu obiektywnego ustalenia winy
oskarżonego".
mi, który został nieprawomocnie przez arogancką mendę z fioletowym
żabotem skazany nieprawomocnie z naruszeniem prawa, za co ma nadzieję
dostała wytyk.
-
4. Data: 2010-09-11 19:06:16
Temat: Re: takie tam
Od: "Zygmunt" <...@o...eu>
> W II PRL wielu sędziów czuje się niczym sędziowie stalinowscy, którzy mają
> współdziałać z prokuratorem "w celu obiektywnego ustalenia winy
> oskarżonego".
I dotego obecni sędziowie są nietykalni, więc jeśli nawet wezmą łapówkę to i
tak nic
im nie można zrobić (a mieli przez to być nieprzekupni),
i maja dożywotnie koryto (to określenie dla tych co nie zasługują na
miano sędziego).
Żenada
-
5. Data: 2010-09-11 20:43:01
Temat: Re: takie tam
Od: animka <a...@t...nie.ja.wp.pl>
W dniu 2010-09-11 21:06, Zygmunt pisze:
>> W II PRL wielu sędziów czuje się niczym sędziowie stalinowscy, którzy mają
>> współdziałać z prokuratorem "w celu obiektywnego ustalenia winy
>> oskarżonego".
>
> I dotego obecni sędziowie są nietykalni, więc jeśli nawet wezmą łapówkę to i
> tak nic
> im nie można zrobić (a mieli przez to być nieprzekupni),
> i maja dożywotnie koryto (to określenie dla tych co nie zasługują na
> miano sędziego).
No i prawnicy jacy są, jak zaczynają, to normalnie aż ręce opadają:
Potencjalny klient otrzymuje swoiste CV prostytutki. Kobiety, które chcą
pracować jako lunch-prostytutki szukają określonego klienta - minimum po
studiach magisterskich, często po MBA, z tytułami naukowymi, na
stanowisku, czasem z zagranicy - same więc muszą prezentować wysoki
poziom usług i często swoją ofertę przedstawiają w łatwy do odbioru dla
menedżera sposób, czyli jako ofertę handlową. W mailu zwrotnym oprócz
zdjęcia pojawiają się więc takie informacje jak ( podajemy przykład
oryginalnego listu jaki otrzymaliśmy w odpowiedzi na nasz mail,
napisaliśmy, że jesteśmy zainteresowani ofertą towarzyską, anons był
umieszczony na Trojmiasto.pl):
,,Sabina, lat 20, włosy blond (nie farbowane), 178 cm wzrostu, miseczka
C, w trakcie studiów prawniczych (Uniwersytet im. Mikołaja Kopernika) -
w przyszłości chcę być radcą prawnym lub pracować w zarządzie dużej
spółki, zainteresowania: psychologia, długie rozmowy, filmy Woody
Allena, Tatry. Języki: angielski bardzo dobry. Cena - 500 zł za jedno
tradycyjne spotkanie (1 - 2 godziny), dodatki na życzenie klienta - 500
zł (tu proszę podać, cena do uzgodnienia). Gwarantuję satysfakcję,
wygodę, odprężenie, dyskrecję, kosmetyki najwyższej jakości, mieszkanie
znajduje się w dzielnicy willowej, jest garaż, tylko w godzinach od 11
do 16 (poniedziałki i piątki, od 13 do 14 (wtorki, środy, czwartki) ".
http://praca.wp.pl/kat,18453,title,Wieczorem-przykla
dny-maz-w-czasie-pracy,wid,12641960,wiadomosc.html
--
animka
-
6. Data: 2010-09-12 12:35:54
Temat: Re: takie tam
Od: Maddy <m...@e...com.pl>
W dniu 11-09-2010 11:30, PlaMa pisze:
> Icek pisze:
>> Sędzia do oskarżonego:
>> - Czy przyznaje się pan do winy?
>> - Nie, wysoki sądzie. Mowa mego obrońcy i zeznania świadków przekonały
>> mnie,
>> że jestem niewinny
>
> A to te pytanie nie jest zadawane \
TO pytanie.
Na nieznajomość gramatyki nie ma żadnego zgrabnego określenia z dys- na
początku, to się nazywa po prostu nieuctwo.
--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***
Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID m...@e...com.pl
GG: 5303813
-
7. Data: 2010-09-13 08:20:22
Temat: Re: takie tam
Od: "Icek" <i...@d...pl>
> I dotego obecni sędziowie s? nietykalni, więc je?li nawet wezm? łapówkę to
i
> tak nic
w najgorszym przypadku przeniesie sie do adwokatury ale to 1 na milion
a CBA jak wykryje, ze sedzia bioerze lapowki to zawinie dajacego zanim on
da, zeby nie trzeba bylo zawijac sedziego
Icek