eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › tak z ciekawosci
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 12

  • 1. Data: 2007-04-06 05:27:28
    Temat: tak z ciekawosci
    Od: "salicki" <s...@c...pl>

    http://wiadomosci.wp.pl/felieton.html?kat=47714&wid=
    8809135&rfbawp=1175836633.394&ticaid=13847

    czy w takim przypadku istnieje mozliwosc domagania sie od
    winowajcow (policja ? sedziowie ?) pokrycia kosztow przyjazdu
    do kraju, jesli osoba zostala zmuszona do tego przez bledy
    wymiaru sprawiedliwosci ?


  • 2. Data: 2007-04-06 05:59:48
    Temat: Re: tak z ciekawosci
    Od: "salicki" <s...@c...pl>

    > czy w takim przypadku istnieje mozliwosc domagania sie od
    > winowajcow (policja ? sedziowie ?) pokrycia kosztow przyjazdu
    > do kraju, jesli osoba zostala zmuszona do tego przez bledy
    > wymiaru sprawiedliwosci ?

    sorry - pomylilem linki do artykulu:
    http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,53600,40421
    06.html


  • 3. Data: 2007-04-06 06:07:43
    Temat: Re: tak z ciekawosci
    Od: Arek <a...@e...net>

    Użytkownik salicki napisał:
    > sorry - pomylilem linki do artykulu:
    > http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,53600,40421
    06.html

    > czy w takim przypadku istnieje mozliwosc domagania sie od
    > winowajcow (policja ? sedziowie ?) pokrycia kosztow przyjazdu
    > do kraju, jesli osoba zostala zmuszona do tego przez bledy
    > wymiaru sprawiedliwosci ?

    W Polsce - to se może się domagać...
    Sędzia powie mu, że 2+2 = 5 i jeszcze "no i co majstrowi zrobisz?".


    pozdrawiam
    Arek

    --

    www.eteria.net


  • 4. Data: 2007-04-06 06:17:00
    Temat: Re: tak z ciekawosci
    Od: "salicki" <s...@c...pl>

    Arek wrote:
    > Użytkownik salicki napisał:
    >> sorry - pomylilem linki do artykulu:
    >> http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,53600,40421
    06.html
    >
    >> czy w takim przypadku istnieje mozliwosc domagania sie od
    >> winowajcow (policja ? sedziowie ?) pokrycia kosztow przyjazdu
    >> do kraju, jesli osoba zostala zmuszona do tego przez bledy
    >> wymiaru sprawiedliwosci ?
    >
    > W Polsce - to se może się domagać...
    > Sędzia powie mu, że 2+2 = 5 i jeszcze "no i co majstrowi zrobisz?".

    tak sie zastanawiam nad tym co sie stalo i nie moge wyjsc ze zdumienia -
    zakladajac, ze rodzina informowala komisariat - komisariat poprzez sposob
    organizacji pracy polegajacy na zaniechaniu poinformowania sądu
    skompromitował sąd ... jeśli dobrze rozumiem to sędzia orzekł na
    podstawie informacji o których strony wiedziały już, że są nieprawdziwe ...
    to jest jakaś farsa ... jesli to prawda to w normalnych warunkach szef
    takiego
    komisariatu powinien sie podac do dymisji albo zostac odwolanym ...
    a wystarczyloby pewnie zatrudnic chociaz po jednym lub dwoch prawnikow
    na kazdym komisariacie ... malo to ich na swiecie teraz gloduje ??? :-)


  • 5. Data: 2007-04-06 07:01:46
    Temat: Re: tak z ciekawosci
    Od: Arek <a...@e...net>

    Użytkownik salicki napisał:
    > tak sie zastanawiam nad tym co sie stalo i nie moge wyjsc ze zdumienia -
    [..]
    > na kazdym komisariacie ... malo to ich na swiecie teraz gloduje ??? :-)

    Ale dlaczego Ty zakładasz błąd tych ludzi?
    Oni to przecież zrobili W PEŁNI ŚWIADOMIE, wychodząc z założenia, że
    gostkowi, za 6 stów się nie będzie chciało szarpać i wszyscy po ich
    stronie będą zadowoleni - wyniki są? Są!
    Kolejny niebezpieczny przestępca skazany? Skazany!
    Można się pochwalić w statystykach? Można!
    Budżet zarobi 600 stów? Zarobi!
    Będzie można zrobić kolejną konferencję? Można będzie!

    I wszystko na temat! A nie jakieś zawracanie głowy, że niby niewinny.

    Niewinny to był w kołysce, a i to też nie wiadomo, czy se siusiaka nie
    miział...

    pozdrawiam
    Arek

    --

    www.eteria.net


  • 6. Data: 2007-04-06 09:27:05
    Temat: Re: tak z ciekawosci
    Od: "Robcio" <r...@i...pl>


    > Ale dlaczego Ty zakładasz błąd tych ludzi?
    > Oni to przecież zrobili W PEŁNI ŚWIADOMIE, wychodząc z założenia, że
    > gostkowi, za 6 stów się nie będzie chciało szarpać i wszyscy po ich
    > stronie będą zadowoleni - wyniki są? Są!
    > Kolejny niebezpieczny przestępca skazany? Skazany!
    > Można się pochwalić w statystykach? Można!
    > Budżet zarobi 600 stów? Zarobi!
    > Będzie można zrobić kolejną konferencję? Można będzie!

    boje sie ze masz racje
    mam nadzieje ze dozyje czasow kiedy za cos takiego Panstwo wykupi bilety
    powrotne w klasie business a za fatyge z wlasnej woli da conajmniej 100tys
    zl. Mysle ze to calkowite minimum.



  • 7. Data: 2007-04-06 09:46:45
    Temat: Re: tak z ciekawosci
    Od: Bungo <b...@g...pl>

    salicki napisał(a):
    >> czy w takim przypadku istnieje mozliwosc domagania sie od
    >> winowajcow (policja ? sedziowie ?) pokrycia kosztow przyjazdu
    >> do kraju, jesli osoba zostala zmuszona do tego przez bledy
    >> wymiaru sprawiedliwosci ?
    >
    > sorry - pomylilem linki do artykulu:
    > http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,53600,40421
    06.html
    >

    jesli zostanie wezwany w charakterze swiadka (ew. bieglego), a
    przebywa za granica, to organ prowadzacy postepowanie ma obowiazek
    zwrocic mu koszty przyjazdu; jesli byl na urlopie i stracil np.
    oplacony pobyt na wycieczce, to takze i te koszty. Bylo juz w podobnej
    sprawie orzeczenie SN.

    Jesli natomiast zostanie wezwany jako oskarzony, to zwrotu wszelkich
    kosztow zwiazanych z obrona, w tym m.in. przyjazdu moze domagac sie od
    sadu rozpoznajacego sprawe. Sad powinien rozstrzygnac to w wyroku
    uniewinniajacym. Jesli zostanie skazany, oczywiscie zwrot kosztow sie
    nie nalezy.

    kluczowa kwestia jest udowodnienie wysokosci kosztow oraz tezy, ze
    akurat te koszty byly niezbedne.

    ==>> pozdrawiam:-)
    ==>> Bungo


  • 8. Data: 2007-04-06 11:45:24
    Temat: Re: tak z ciekawosci
    Od: M <n...@n...pl>

    salicki napisał(a):
    > http://wiadomosci.wp.pl/felieton.html?kat=47714&wid=
    8809135&rfbawp=1175836633.394&ticaid=13847
    > czy w takim przypadku istnieje mozliwosc domagania sie od
    > winowajcow (policja ? sedziowie ?) pokrycia kosztow przyjazdu
    > do kraju, jesli osoba zostala zmuszona do tego przez bledy
    > wymiaru sprawiedliwosci ?

    "Po interwencji >>Gazety<< sąd przyznał, że istnieją dowody niewinności
    Patrycjusza Dorosza. - Wyrok został wydany pochopnie, sędzia pewnie nie
    doczytał akt - przyznała sędzia Joanna Sienkiewicz-Bitka, wiceprezes
    Sądu Rejonowego w Katowicach."


    Tia, nie ma to jak sędziowie i wymiar sprawiedliwości odziedziczony po
    systemie totalitarnym. Profesjonalizm i wola czynienia sprawiedliwości,
    że aż zęby bolą.

    Ostatnio tredny stało się powiedzenie, że jak się patrzy na to co się
    dzieje w Polsce to się paszport w kieszeni otwiera. Jak widać, od
    polskiego wymiaru sprawiedliwości i jego partactwa nie ma ucieczki.
    Dopadnie wszędzie. :)))


    M.


  • 9. Data: 2007-04-06 11:55:50
    Temat: Re: tak z ciekawosci
    Od: M <n...@n...pl>

    Robcio napisał(a):
    > boje sie ze masz racje
    > mam nadzieje ze dozyje czasow kiedy za cos takiego Panstwo wykupi bilety
    > powrotne w klasie business a za fatyge z wlasnej woli da conajmniej 100tys
    > zl. Mysle ze to calkowite minimum.

    Bo widzisz, Minister-Którego-Nazwiska-Nawet-Nie-Warto-Wspominać
    powiedziałby, że to policję i funkcjonariuszy trzeba przeprosić, a
    dodatkowo skazany powinien dokonać dobrowolnej "wpłaty odpowiedniej
    sumy, adekwatnej do hojności (...) na konto jednej z organizacji
    pomagających dzieciom lub innym najbardziej potrzebującym osobom". Bo
    przecież minister bez wyjaśniania sytuacji zadekretuje stan faktyczny. :))

    No... Tuskowi przynajmniej tak kazał. :)


    M.


  • 10. Data: 2007-04-06 13:34:03
    Temat: Re: tak z ciekawosci
    Od: M <n...@n...pl>

    salicki napisał(a):
    > tak sie zastanawiam nad tym co sie stalo i nie moge wyjsc ze zdumienia -
    > zakladajac, ze rodzina informowala komisariat - komisariat poprzez sposob
    > organizacji pracy polegajacy na zaniechaniu poinformowania sądu
    > skompromitował sąd ... jeśli dobrze rozumiem to sędzia orzekł na
    > podstawie informacji o których strony wiedziały już, że są nieprawdziwe ...

    Ten artykuł dobrze przedstawia iluzoryczne w Polsce domniemanie
    niewinności a faktyczne domniemanie winy, gdzie skazanie odbywa się
    praktycznie z automatu, dlatego tylko, że oskarżenie trafiło do sądu.

    Warto zaznaczyć, że opisany człowiek miał w Polsce rodzinę, która go
    informowała i była przynajmniej w części zorientowana, bo była
    przesłuchiwana w sprawie. W innym przypadku skazany mógł dowiedzieć się
    o wyroku po kilku latach, gdy dowodzenie gdzie przebywał w dniu kolizji
    byłoby trudne jeśli nie niemożliwe. Wtedy przykładem wielu pożałowania
    godnych nazwany byłby pieniaczem, jeśli by próbował dochodzić swojej
    niewinności. Realia polskich sądów.

    M.

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1