On 2023-03-02, Shrek <...@w...pl> wrote:
> W dniu 02.03.2023 o 21:10, Robert Tomasik pisze:
>
>> Też, ale powodów jest więcej. Są wyłączenia od odpowiedzialności, które
>> w wielu przypadkach dotyczyłyby akurat policyjnych samochodów.
>
> Kwestia dogadania warunków. Podstawą jest to że przy dużych flotach
> ubezpieczenia nie mają sensu.

Zależy jakie. Akurat OC to różnie z tym może być. Duża flota i
infrastruktura nie pomoże w płaceniu 200 dożywotnich rent.

--
Marcin

do góry

On 2023-03-02, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
> W dniu 02.03.2023 o 20:35, PD pisze:
>
>> Tylko ja nie wykazuję, czy się opłaca czy nie tylko pokazuję mechanizm
>> jak to działa, i który jest dokładnie taki sam jak w grach hazardowych.
>> Czysto finansowo to się nigdy nie opłaca. Natomiast jeśli by w ten
>> rachunek wmiksować "święty spokój", i indywidualnie go wyceniać w PLN to
>> pewnie często by się opłacało.
>
> Przede wszystkim odpada przepychanie się z pokrzywdzony po sądach i
> udowadnianie, że się nie jest żółwiem pomimo oczywistego braku skorupy.

Za to nie odpada przepychanka po sądach z ubezpieczycielem, co zdaje
się w POlsce jest nagminne.

--
Marcin

do góry

On 2023-03-02, Shrek <...@w...pl> wrote:
> W dniu 02.03.2023 o 20:35, PD pisze:
>
>> Tylko ja nie wykazuję, czy się opłaca czy nie tylko pokazuję mechanizm
>> jak to działa, i który jest dokładnie taki sam jak w grach hazardowych.
>> Czysto finansowo to się nigdy nie opłaca.
>
> NIe do końca - czysto finansowo opłaca się ponieśc niewielkie koszty niż
> ewentualną bardzo dotkliwą, choć mniej prawdopodobną stratę.

Czysto finansowo to się opłaca nie ponosić żadnych kosztów. To nie
jest kwestia opłacalności (rachunków) a zarządzania ryzykiem. Jak
będzie jakiś manager, który zaoszczędzi 10k miesięcznie na
ubezpieczeniu bo nic się nie wydarzyło to przecież nie powiesz, że to
się opłacało, a bardziej, że głupota i nalezy się go pozbyć.

--
Marcin

do góry

On 2023-03-02, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
> On Thu, 2 Mar 2023 06:32:44 +0100, PD wrote:
> Hazard oczywiscie jest, ale dla ubezpieczyciela.
> Bo klient na tym nie może zarobic, tylko co najwyzej mniej stracic.
> No chyba, ze go stać na WTC, to inaczej :-)

Zależy od ubezpiecznie i od filozofii życiowej/statusu
społęczno-majątkowego. Weż np. ubezpieczenia podróżne i wypłaty za
opoźnienia lotów, odwołania, problemy z bagażem. Dla jednych kilkaset
zł za 1h opoźnienia to średni-uczciwa kompensata, dla innych czysty
zysk.

--
Marcin

do góry

On 2023-03-02, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
> On Thu, 2 Mar 2023 14:01:53 +0100, Olin wrote:
>> Dnia Thu, 2 Mar 2023 13:01:37 +0100, J.F napisał(a):
>>
>>> Np stoi pod sklepem mloda Ukrainka z puszką i zbiera - co robisz ?
>>
>> Kulson, który ukradł czekoladę i wybiegła za nim ochrona, bezsprzecznie
>> powie, że to ona jest złodziejką.
>
> Ale ja sie pytam, ile jej wrzucasz do puszki.

Zależy jak poszło mi profilowanie. Na ogół nie wrzucam. Jaki związek z
rzekomo naturalną chęcią wyr..nia osoby postronnej aby sobie dobrze
zrobić bo miałem pecha?

--
Marcin

do góry

W dniu 02.03.2023 o 23:32, PD pisze:

>> NIe do końca - czysto finansowo opłaca się ponieśc niewielkie koszty
>> niż ewentualną bardzo dotkliwą, choć mniej prawdopodobną stratę.
>
> Będę się upierał :) Opłacalność to miernik, który mówi czy mamy zysk czy
> nie.

Na tej zasadzie większość usług jest nieopłacalnych dla klienta:P

--
Shrek

Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 02.03.2023 o 21:58, Robert Tomasik pisze:

>>> Też, ale powodów jest więcej. Są wyłączenia od odpowiedzialności,
>>> które w wielu przypadkach dotyczyłyby akurat policyjnych samochodów.
>> Kwestia dogadania warunków. Podstawą jest to że przy dużych flotach
>> ubezpieczenia nie mają sensu.
> Ubezpieczyciel zarabia na tym, że łączy potencjalnych pokrzywdzonych.
> Ale musi na tym zarabiać.

A co ja napisałem?

--
Shrek

Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 03.03.2023 o 00:29, Marcin Debowski pisze:

>> Kwestia dogadania warunków. Podstawą jest to że przy dużych flotach
>> ubezpieczenia nie mają sensu.
>
> Zależy jakie. Akurat OC to różnie z tym może być.

OC w przypadku samochodów jest obowiązkowe i regulowane ustawą.

--
Shrek

Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

On 2023-03-03, Shrek <...@w...pl> wrote:
> W dniu 03.03.2023 o 00:29, Marcin Debowski pisze:
>
>>> Kwestia dogadania warunków. Podstawą jest to że przy dużych flotach
>>> ubezpieczenia nie mają sensu.
>>
>> Zależy jakie. Akurat OC to różnie z tym może być.
>
> OC w przypadku samochodów jest obowiązkowe i regulowane ustawą.

No to tym bardziej co mowić o opłacalności?

--
Marcin

do góry

W dniu 03.03.2023 o 06:20, Shrek pisze:
> W dniu 02.03.2023 o 23:32, PD pisze:
>
>>> NIe do końca - czysto finansowo opłaca się ponieśc niewielkie koszty
>>> niż ewentualną bardzo dotkliwą, choć mniej prawdopodobną stratę.
>>
>> Będę się upierał :) Opłacalność to miernik, który mówi czy mamy zysk
>> czy nie.
>
> Na tej zasadzie większość usług jest nieopłacalnych dla klienta:P

Oczywiście, że tak. W większości przypadków klient chce uzyskać usługę,
bo jest mu potrzebna, a nie na niej zarobić. Coś mi świta, że takiego
klienta nazywamy konsumentem :P

PD

do góry