-
111. Data: 2022-02-12 23:16:19
Temat: Re: szury w życiu codziennym
Od: n...@o...pl
Shrek <...@w...pl> napisał(-a):
> No ale problem w tym, że jak kwestionuję skuteczność tej dwudawkowej po
> pół roku,
Nie, towarzyszu Shurek, wy kweistionujecie ogólnie szczepionki jako
niedziałające.
Jak znowu będziesz domagał się cytatu, to się poświęcę i znajdę.
-
112. Data: 2022-02-12 23:18:34
Temat: Re: szury w życiu codziennym
Od: n...@o...pl
Mateusz Bogusz <m...@o...pl> napisał(-a):
> On 12.02.2022 09:37, Jacek Maciejewski wrote:
> > A twój wniosek końcowy że skoro skuteczność szybko spada to nie będziesz
> > się szczepił jest doprawy idiotyczny. Normalny człowiek pomyśli - skoro
> > szybko spada to trzeba się często szczepić.
>
> Normalny człowiek pomyśli że skoro szybko spada ciśnienie w oponie to
> rozwiązaniem nie jest częste dopompowywanie tylko co innego.
Słuszna uwaga -- tylko że chwilowo jesteś w tym samochodzie jakieś 1000km od
najbliższej osady/stacji/cywilizacji i bez zapasu, za to z pompką.
Słucham propozycji.
-
113. Data: 2022-02-13 08:08:10
Temat: Re: szury w życiu codziennym
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 12.02.2022 o 23:07, n...@o...pl pisze:
>> Ja? Nie przypominam sobie. Twierdziłem, że szczepienia (normalnie)
>> blokują namnażanie się wirusa i na tym etapie powstrzymują zakażenie.
>
> "Zakażenie, infekcja (z łac. infectio) - wtargnięcie do organizmu
> drobnoustrojów chorobotwórczych i ich następujące namnażanie się. W celu
> wywołania choroby muszą one pokonać odporność organizmu. "
"i następujące namnażanie"
Strona 11:
https://assets.publishing.service.gov.uk/government/
uploads/system/uploads/attachment_data/file/1054071/
vaccine-surveillance-report-week-6.pdf
Co za nieuki. Badają skuteczność przeciw zakażeniu...
> Kojarzę, że jakiegoś profesorka z tvpinfo, ale nawet nie chce mi się sprawdzać.
To naukowiec czy szur był z tego horbana?
--
Shrek
***** *** i konfederację.
-
114. Data: 2022-02-13 08:10:06
Temat: Re: szury w życiu codziennym
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 12.02.2022 o 23:16, n...@o...pl pisze:
>> No ale problem w tym, że jak kwestionuję skuteczność tej dwudawkowej po
>> pół roku,
>
> Nie, towarzyszu Shurek, wy kweistionujecie ogólnie szczepionki jako
> niedziałające.
Pierdolicie. Dawaj cytata:P
> Jak znowu będziesz domagał się cytatu, to się poświęcę i znajdę.
Dajesz. Tylko dawaj od razu datę i godzinę, żeby zobaczyć co było w
wiadomości napisane.
--
Shrek
***** *** i konfederację.
-
115. Data: 2022-02-13 08:31:54
Temat: Re: szury w życiu codziennym
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 13.02.2022 o 08:10, Shrek pisze:
> Dajesz. Tylko dawaj od razu datę i godzinę, żeby zobaczyć co było w
> wiadomości napisane.
Dobra - tu masz napisane co popieram a czego nie i że potwierdzam, że
szczepienia ograniczają szansę cieżkego przeboegi ale samego
zachorowania już niespecjalnie.
"W sumie ja popieram. Albo przynajmniej do grudnia popierałem. Teraz to
mam mieszane uczucia - popierałbym dla grup ryzyka, bo jednak zmniejsza
szansę hospitalizacji i ciężkiego przebiegu, tylko mam dylemat czy
należy dzielić ludzi na grupy pod względem przymusu, więc w ramach
kompromisu poparłbym przymus dla wszyskich. Ale moje zdanie jest bez
większego znaczenia, bo rząd nie popiera przymusu. Natomiast popiera
dyskryminację ze względu na to czy wziąłeś _dobrowolne_ szczepienie, a
tego z kolei nie popieram ja;)"
Dla ułatwienie - chodzi o to czy poprałbym _obowiązkowe_ szczepiaenia.
Taki ze mnie natyszczep i szur, że się szczepie i popieram obowiązkowy
program szczepień i w sumie widziałbym w nim szczepienie na covida. Ty
po prostu każdego trochę "na lewo" od siebie identyfikujesz jako szura i
antyszczepa, choćby był zwolennikiem obowiązkowych szczepień;)
--
Shrek
***** *** i konfederację.
-
116. Data: 2022-02-13 09:27:08
Temat: Re: szury w życiu codziennym
Od: Jacek Maciejewski <j...@g...pl>
Dnia Sat, 12 Feb 2022 22:36:37 +0100, Robert Tomasik napisał(a):
> W dniu 12.02.2022 o 18:50, Jacek Maciejewski pisze:
>
>>> Normalny człowiek pomyśli że skoro szybko spada ciśnienie w oponie to
>>> rozwiązaniem nie jest częste dopompowywanie tylko co innego.
>> Normalny człowiek mówi konkretem. Co mianowicie innego, Einsteinie?
>> Zabrakło weny?
>
> Kilka rozwiązań można wymyślić. Są takie płyny, które wlewa się do opony
> i one później zatykają dziurki. Drugie rozwiązanie, to poszukać
> wulkanizacji. U nas - nie wiem, jak to częste - jest też mobilna
> wulkanizacja. Gość ma sprzęt na busie i przyjeżdża, gdzie stoisz :-)
Tomasik, litości! Nie co robić gdy powietrze schodzi tylko co robić gdy
skuteczność szczepionki prędko ustaje :)
--
Jacek
I hate haters.
-
117. Data: 2022-02-13 09:39:44
Temat: Re: szury w życiu codziennym
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 13.02.2022 o 09:27, Jacek Maciejewski pisze:
> Tomasik, litości! Nie co robić gdy powietrze schodzi tylko co robić gdy
> skuteczność szczepionki prędko ustaje :)
Przede wszystkim nie zaprzeczać faktom, tylko spokojnie pomyśleć co
dalej. Możemy naciągać busterami, ale raczej nie co trzy miechy. No więc
wygląda na to, że najlepiej przyznac, że wyszło tak se i pandemii _tymi_
szczepieniami nie pokonamy, nie nie redukują transmisji. I tak na szybko
zostają trzy opcje:
- udawać że nic się nie stało i na jesieni zmierzyć, się z faktem, że w
zasadzie wszyscy przejrzą na oczy i szczepić trzeba będzie siłą, żeby
uzyskać choćby 50%,
- przyznać że szczepionka w obecnej postaci nie ma potencjału na
zakończenie pandemii bo nie wpływa (a już napewno znacząca) na R, więc
skupić się na updejcie i stosować akceptowalny dla większości schemat
"strzał na sezon".
- cieszyć się, że omicron nie jest zabójsczym szczepem i liczyć na to
(nie bez podstaw), że wirusy "ewoluoją" w stronę łagodniejszych odmian
(choć jest to oczywiście generalna zasada a nie prawo dane od boga i
możey się zdziwić).
--
Shrek
***** *** i konfederację.
-
118. Data: 2022-02-13 09:54:36
Temat: Re: szury w życiu codziennym
Od: Jacek Maciejewski <j...@g...pl>
Dnia Sun, 13 Feb 2022 09:39:44 +0100, Shrek napisał(a):
> W dniu 13.02.2022 o 09:27, Jacek Maciejewski pisze:
>
>> Tomasik, litości! Nie co robić gdy powietrze schodzi tylko co robić gdy
>> skuteczność szczepionki prędko ustaje :)
>
> Możemy naciągać busterami, ale raczej nie co trzy miechy.
A dlaczego?
>No więc
> wygląda na to, że najlepiej przyznac, że wyszło tak se i pandemii _tymi_
> szczepieniami nie pokonamy, nie nie redukują transmisji.
A dlaczego?
>
> - udawać że nic się nie stało i na jesieni zmierzyć, się z faktem, że w
> zasadzie wszyscy przejrzą na oczy i szczepić trzeba będzie siłą, żeby
> uzyskać choćby 50%,
A dlaczego?
>
> - przyznać że szczepionka w obecnej postaci nie ma potencjału na
> zakończenie pandemii bo nie wpływa (a już napewno znacząca) na R,
A dlaczego?
Pytania są retoryczne :) Daruj se odpowiedź.
--
Jacek
I hate haters.
-
119. Data: 2022-02-13 10:03:31
Temat: Re: szury w życiu codziennym
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 13.02.2022 o 09:54, Jacek Maciejewski pisze:
>> Możemy naciągać busterami, ale raczej nie co trzy miechy.
> A dlaczego?
Bo nie znamy długofalowych efektów takiego pomysłu. I niezależnie od
tego czy jakieś są czy nie, nigdy czegoś takiego nie robiliśmy, więc nie
wiemy. Cytując kfiatka - naukowcy nie wróżki. Po prostu ludzie przestaną
się szczepić.
>> No więc
>> wygląda na to, że najlepiej przyznac, że wyszło tak se i pandemii _tymi_
>> szczepieniami nie pokonamy, nie nie redukują transmisji.
> A dlaczego?
No dlatego, że nie wpływają. Pomijając już nerdowe tłumaczenie
przyczynowo skutkowe, że skoro widać, że szczepienia nie wpływają na
ryzyko zachorowania, to patrzymy na wykres "nowych przypadków" i widzimy
że mimo szczepień "wyjebało w kosmos". Fakty są takie, że tymi
szczepionkami pandemii nie zakończymy (prędzej sam omikron zakończy;))
>> - udawać że nic się nie stało i na jesieni zmierzyć, się z faktem, że w
>> zasadzie wszyscy przejrzą na oczy i szczepić trzeba będzie siłą, żeby
>> uzyskać choćby 50%,
> A dlaczego?
Z tego samego powodu co teraz, tylko bardziej.
>> - przyznać że szczepionka w obecnej postaci nie ma potencjału na
>> zakończenie pandemii bo nie wpływa (a już napewno znacząca) na R,
> A dlaczego?
>
> Pytania są retoryczne :) Daruj se odpowiedź.
Tak też zrobię.
--
Shrek
***** *** i konfederację.
-
120. Data: 2022-02-13 10:52:31
Temat: Re: szury w życiu codziennym
Od: Kviat <k...@n...dla.spamu.pl>
W dniu 12.02.2022 o 23:09, m4rkiz pisze:
> W dniu 11.02.2022 o 16:08, Kviat pisze:
>>> takie zdanie rzucił chyba w okolicy wakacji 2020r Horban
>>
>> To kurwa wiesz, czy chyba?
>
> a umiesz czytać ze zrozumieniem?
Umiem.
> czy położenie słowa 'chyba' w zdaniu "CHYBA W OKOLICY WAKACJI" to dla
> ciebie zagadka?
A skąd.
Takiego zdania nie rzucił ani w okolicy wakacji, ani w okolicy Pierdziszewa.
> ale żeś się nakręcił :)
Zaraz tam nakręcił.
Ludzie zwykle olewają głupoty szurów i nie reagują. Ja to poniekąd
rozumiem, bo ileż można.
Ale... "Zło zwycięża, gdy dobrzy ludzie nic nie robią."
A ja jestem dobrym człowiekiem :)
I nic mnie to nie kosztuje.
>> Po chuj powtarzasz coś, o czym piszesz "chyba"?
> po chuj dopierdalasz się w trzech odsłonach do czegoś, czego nawet nie
> przeczytałeś poprawnie?
Dopierdalam się właśnie dlatego, bo przeczytałem poprawnie.
I będę się dopierdalał w tylu odsłonach ile będzie konieczne. Nie mam
mocy sprawczej, jak google, żeby szura po prostu usunąć dla dobra ludzkości.
Ja sprawdziłem, czy Horban to powiedział w okolicach wakacji - nie
powiedział. Gdyby on też sprawdził, te też by się dowiedział. Przy
okazji dowiedziałby się, że w ogóle niczego takiego nie powiedział.
Mnie ciekawi, dlaczego bardziej irytuje cię wielokrotne prostowanie
szurskich głupot (skoro tobie się nie chce tego robić), niż ilość odsłon
głupoty, manipulacji i bezczelnych kłamstw prezentowanych przez szurów.
> tyle że nachalne robienie ze szczepionki ósmego
> cudu świata jest na dziś dzień po prostu przeciwskuteczne, a agresywna
> pogarda aż bijąca z niektórych,
Wyjaśnienie jest proste.
Ponieważ głaskanie głupoty, manipulatorów i bezczelnych kłamców też nie
pomaga, a wręcz przeciwnie.
> którym wydaje się że są ambasadorami
> rozumu, rodzi automatyczny opór wśród tych którzy są wystraszeni czy
> mają jakieś - zwykle bezzasadne - wątpliwości.
Czyli jak zwykle w historii ludzkości.
Zwykle jest tak, że ludzie kulturalni cackają się z oszołomami, bo są
kulturalni, bo człowiekowi wykształconemu nie wypada itp. pierdoły. Nie
nazywają rzeczy po imieniu, bo nie można być takimi jak oni, bo trzeba
pokazać wyższość rozumu poprzez kulturę i grzeczne słówka... a potem do
władzy dochodzi pis (i konfederacja).
I nagle okazuje się, że trzeba wyjść na ulicę i zacząć używać języka,
który oni rozumieją, aby wrócić do normalności.
Lepiej głośno przeklinać, niż być małym i cichym skurwysynem.
Pozdrawiam
Piotr