-
21. Data: 2014-09-17 19:49:33
Temat: Re: szuka ich policja - jaki zarzut?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...com>
W dniu 17.09.2014 19:31, HIKI pisze:
>> Czy, pomijając naprawdę potężne tornada, które w Polsce co do zasady nie
>> występują, podmuch wiatru może spowodować, że samochód nagle znajdzie
>> się 50m dalej i 10m wyżej?
>>
>
> Wystarczy odrobina lodu i/lub wody.
Czy ty choć raz siedziałeś za kierownicą samochodu, dzieciaku?
Przecież ty najwyraźniej nie masz pojęcia o czym piszesz.
Nawet jeśli trafi się piękna "szklanka" ostro niwelująca przyczepność,
to automatycznie spowoduje że kierowcy zaczną się poruszać z taką
prędkością, że największym zagrożeniem będzie zadrapany lakier.
No, przynajmniej rozsądni kierowcy - może takie szczyle jak ty będą
pędzić na ślepo zawsze i wszędzie ale... to jest zabronione! Tak samo
jak takie skoki.
--
Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przestań się martwić
i raduj się życiem!
-
22. Data: 2014-09-17 19:55:55
Temat: Re: szuka ich policja - jaki zarzut?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...com>
W dniu 17.09.2014 19:32, HIKI pisze:
>> Czy ty jesteś w jakiejś strefie działań wojennych?
>
> Nie.
To dlaczego sprawiasz wrażenie postrzelonego w mózg?
>>> Czy to jest jakos regulowane prawnie (i dlaczego nie?)
>>
>> Ale co? Wojna?
>
> Nie głupku.
Interpunkcja też dla ciebie pozostaje wielką niewiadomą...
>>> Kto poniesie odpowiedzialnosc za to, ze taki robot spadnie mi na glowe,
>>> bo mu sie cos popsuje.
>>
>> W strefie działań wojennych?
>>
> Nie, na pikniku lub imprezie plenerowej
Impreza ma organizatora, który ma obowiązek zapewnić bezpieczeństwo -
chociażby wydzielając teren na którym potencjalnie niebezpieczne rzeczy
będą się dziać. Ot chociażby na "pikniku lotniczym" samoloty i inne
statki powietrzne co do zasady nie latają bezpośrednio nad widzami na
niskiej wysokości - zawsze dzieje się to w pewnej odległości tak aby w
razie nawet jakieś poważnej katastrofy szczątki nie leciały na widzów
(jeśli lecą, to organizator porządnie spieprzył sprawę).
--
Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przestań się martwić
i raduj się życiem!
-
23. Data: 2014-09-17 20:01:13
Temat: Re: szuka ich policja - jaki zarzut?
Od: HIKI <h...@g...pl>
W dniu 17.09.2014 19:49, Andrzej Lawa pisze:
> W dniu 17.09.2014 19:31, HIKI pisze:
>
>>> Czy, pomijając naprawdę potężne tornada, które w Polsce co do zasady nie
>>> występują, podmuch wiatru może spowodować, że samochód nagle znajdzie
>>> się 50m dalej i 10m wyżej?
>>>
>>
>> Wystarczy odrobina lodu i/lub wody.
>
> Czy ty choć raz siedziałeś za kierownicą samochodu, dzieciaku?
>
> Przecież ty najwyraźniej nie masz pojęcia o czym piszesz.
>
> Nawet jeśli trafi się piękna "szklanka" ostro niwelująca przyczepność,
> to automatycznie spowoduje że kierowcy zaczną się poruszać z taką
> prędkością, że największym zagrożeniem będzie zadrapany lakier.
ROTFL ;)
Pomijajac tych 3 pierwszych co ich "zaskoczylo" i wlasnie wisza na drzewach.
Reszta zas zwalnai, zeby poogladac dziwowisko "mnie to by sie nigdy nie
przytrafilo"
>
> No, przynajmniej rozsądni kierowcy - może takie szczyle jak ty będą
> pędzić na ślepo zawsze i wszędzie ale... to jest zabronione! Tak samo
> jak takie skoki.
>
--
Fug the Sigstem!
-
24. Data: 2014-09-17 20:02:51
Temat: Re: szuka ich policja - jaki zarzut?
Od: HIKI <h...@g...pl>
W dniu 17.09.2014 19:55, Andrzej Lawa pisze:
> W dniu 17.09.2014 19:32, HIKI pisze:
>
>>> Czy ty jesteś w jakiejś strefie działań wojennych?
>>
>> Nie.
>
> To dlaczego sprawiasz wrażenie postrzelonego w mózg?
>
>>>> Czy to jest jakos regulowane prawnie (i dlaczego nie?)
>>>
>>> Ale co? Wojna?
>>
>> Nie głupku.
>
> Interpunkcja też dla ciebie pozostaje wielką niewiadomą...
>
>>>> Kto poniesie odpowiedzialnosc za to, ze taki robot spadnie mi na glowe,
>>>> bo mu sie cos popsuje.
>>>
>>> W strefie działań wojennych?
>>>
>> Nie, na pikniku lub imprezie plenerowej
>
> Impreza ma organizatora, który ma obowiązek zapewnić bezpieczeństwo -
> chociażby wydzielając teren na którym potencjalnie niebezpieczne rzeczy
> będą się dziać. Ot chociażby na "pikniku lotniczym" samoloty i inne
> statki powietrzne co do zasady nie latają bezpośrednio nad widzami na
> niskiej wysokości - zawsze dzieje się to w pewnej odległości tak aby w
> razie nawet jakieś poważnej katastrofy szczątki nie leciały na widzów
> (jeśli lecą, to organizator porządnie spieprzył sprawę).
>
Ja sie pytam o konkret - kto odpowiada, jak latajacy robot wniesiony
przez niewiadomo kogo (zakazu nie ma) spadnie mi na glowe.
Bo tego latajacego gowna jest coraz wiecej.
A ja wiem, ze takie urzadzenia sie nie psuja i nie spadaja do czasu az
sie zepsuja i spadna.
--
Fug the Sigstem!
-
25. Data: 2014-09-17 20:03:54
Temat: Re: szuka ich policja - jaki zarzut?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...com>
W dniu 17.09.2014 20:01, HIKI pisze:
>> Nawet jeśli trafi się piękna "szklanka" ostro niwelująca przyczepność,
>> to automatycznie spowoduje że kierowcy zaczną się poruszać z taką
>> prędkością, że największym zagrożeniem będzie zadrapany lakier.
>
> ROTFL ;)
>
> Pomijajac tych 3 pierwszych co ich "zaskoczylo" i wlasnie wisza na
> drzewach.
Czyli takie szczyle jak ty, które w ogóle nie powinny dostać prawa
zbliżania się do samochodu.
Rozsądny kierowca wie, kiedy gołoledź czy podobne zjawisko może
wystąpić, a ponadto zwraca uwagę na stan nawierzchni po której jedzie.
Gołoledź nie jest niewidzialna.
--
Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przestań się martwić
i raduj się życiem!
-
26. Data: 2014-09-17 20:04:27
Temat: Re: szuka ich policja - jaki zarzut?
Od: HIKI <h...@g...pl>
W dniu 17.09.2014 19:46, Andrzej Lawa pisze:
> W dniu 17.09.2014 19:34, HIKI pisze:
>
>>> Wiatr moze zawiac, a to zagraza ruchowi drogowemu. itp.
>>
>> NA drodze moze byc lod lub rozlany olej i tez zagraza ;)
>
> Cały czas?
Podobnie jak nagłe podmuchy wiatru. A powiem ze nawet dłużej niż nagłe
podmuchy wiatru.
>
> Jak często zdarzało ci się trafić na niespodziewany lód o tej porze roku
> w środku miasta tudzież niespodziewany olej?
Jak czesto zdarza ci sie nagłuy podmuch wiatru podczas skoku z wieżowca?
>
> I dla porównania - ile razy zdarzało ci się zaobserwować wiatr który
> mógłby zepchnąć coś takiego jak spadochron z kursu?
>
No i zepchnie z kursu i co? Moze dzieki temu nie spadnie komus na glowe,
kto akurat byl na kursie.
--
Fug the Sigstem!
-
27. Data: 2014-09-17 20:05:50
Temat: Re: szuka ich policja - jaki zarzut?
Od: HIKI <h...@g...pl>
W dniu 17.09.2014 20:03, Andrzej Lawa pisze:
> W dniu 17.09.2014 20:01, HIKI pisze:
>
>>> Nawet jeśli trafi się piękna "szklanka" ostro niwelująca przyczepność,
>>> to automatycznie spowoduje że kierowcy zaczną się poruszać z taką
>>> prędkością, że największym zagrożeniem będzie zadrapany lakier.
>>
>> ROTFL ;)
>>
>> Pomijajac tych 3 pierwszych co ich "zaskoczylo" i wlasnie wisza na
>> drzewach.
>
> Czyli takie szczyle jak ty, które w ogóle nie powinny dostać prawa
> zbliżania się do samochodu.
To nie ja wisze na drzewie.
> Rozsądny kierowca wie,
Czyli tak ok. 10% populacji kierowcow.
> kiedy gołoledź czy podobne zjawisko może
> wystąpić,
Czyli w 90% tylko ci, co maja zdolnosci prekognistyczne.
> a ponadto zwraca uwagę na stan nawierzchni po której jedzie.
>
> Gołoledź nie jest niewidzialna.
--
Fug the Sigstem!
-
28. Data: 2014-09-18 13:39:03
Temat: Re: szuka ich policja - jaki zarzut?
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Wed, 17 Sep 2014, HIKI wrote:
> Ja sie pytam o konkret - kto odpowiada, jak latajacy robot wniesiony przez
> niewiadomo kogo (zakazu nie ma) spadnie mi na glowe.
Przecież .B:artek. Ci napisał.
Równie dobrze ktoś może strzelać z procy (i trudniej będzie ustalić
użytkownika).
> Bo tego latajacego gowna jest coraz wiecej.
>
> A ja wiem, ze takie urzadzenia sie nie psuja i nie spadaja do czasu az sie
> zepsuja i spadna.
Ty się martw o satelity.
Rząd Australii bodaj wystawił komuś mandat "za śmiecenie" (chyba rządowi
USA, ale głowy nie dam, w każdym razie któryś z większych satelitów
i raczej nie chodziło o MIR, który też gdzieś tam spadał, choć "główna"
część w ocean)
pzdr, Gotfryd
-
29. Data: 2014-09-18 13:41:33
Temat: Re: szuka ich policja - jaki zarzut?
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Wed, 17 Sep 2014, Andrzej Lawa wrote:
> W dniu 17.09.2014 10:09, HIKI pisze:
>
>>> lub
>>> niezgodnie z ograniczeniami określonymi w świadectwie zdatności do lotów
>>
>> Zgodnie, spadochron sluzy do skokow na spadochronie ;)
>
> A broń palna służy do strzelania. Co się stanie jak zaczniesz na oślep
> strzelać w centrum miasta, nawet jeśli nikogo nie trafisz?
Proste - zostaniesz skazany z konkretnego przepisu, który stanowi,
że strzelanie w terenie zabudowanym jest zabronione.
Wykroczenie AFAIR.
Musi istnieć przepis penalizujący *TAKI* czyn (wypełniający wszystkie
warunki konieczne).
pzdr, Gotfryd
-
30. Data: 2014-09-18 15:37:06
Temat: Re: szuka ich policja - jaki zarzut?
Od: HIKI <h...@g...pl>
W dniu 18.09.2014 13:39, Gotfryd Smolik news pisze:
> On Wed, 17 Sep 2014, HIKI wrote:
>
>> Ja sie pytam o konkret - kto odpowiada, jak latajacy robot wniesiony
>> przez niewiadomo kogo (zakazu nie ma) spadnie mi na glowe.
>
> Przecież .B:artek. Ci napisał.
> Równie dobrze ktoś może strzelać z procy (i trudniej będzie ustalić
> użytkownika).
Tylko IMHO nie bardzo jest przyzwolenie na strzelanie z procy do ludzi.
Czy z czegokolwiek.
>
>> Bo tego latajacego gowna jest coraz wiecej.
>>
>> A ja wiem, ze takie urzadzenia sie nie psuja i nie spadaja do czasu az
>> sie zepsuja i spadna.
>
> Ty się martw o satelity.
Satelita splonie spadajac, a nawet jak nie to trudno.
> Rząd Australii bodaj wystawił komuś mandat "za śmiecenie" (chyba rządowi
> USA, ale głowy nie dam, w każdym razie któryś z większych satelitów
> i raczej nie chodziło o MIR, który też gdzieś tam spadał, choć "główna"
> część w ocean)
:D
--
Fug the Sigstem!