eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoszkoda i dok. w sprawie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 25

  • 1. Data: 2008-09-25 20:00:54
    Temat: szkoda i dok. w sprawie
    Od: "MiK^" <m...@t...pl>

    Witam serdecznie,

    Mam pytanie w zwiazku z ubieganiem sie o odszkodowanie komunikacyjne.

    Zderzenie motocykla z samochodem osobowym, motocykl do kasacji a teraz
    staranie sie o odszkodowanie. Ubezpieczalnia prosi o dok. i wszystko
    bylo by ok, gdyby nie fakt ze dostaje pismo gdzie prosza o:

    obustronne xero dowodu rejestracyjnego (xero bylo tylko jedej z stron-
    i tu ok)
    oraz cytujac 'przedlozenie dok. pochodzenia pojazdu' -jak sie
    dowiedzialem chodzi im o fakture/rachunek/umowe kupna-sprzedazy.

    I tutaj zonk! ;) Faktura jest ale na 1/3 rzeczywistej wartosci
    motocykla, stad strach i podejzenie ze TU chce zlapac za haczyk i
    znalesc klucz do wyplacenia 'bezspornego' od kwoty takiej faktury. Pyt
    brzmi czy maja prawo rzadac w/w dok.? Jak mozna by to obejsc azeby
    wyplacona byla rzeczywista wartosc motocykla a nie ta 'fakturowa' ?


  • 2. Data: 2008-09-25 21:55:54
    Temat: Re: szkoda i dok. w sprawie
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    MiK^ wrote:
    > Witam serdecznie,
    >
    > Mam pytanie w zwiazku z ubieganiem sie o odszkodowanie komunikacyjne.
    >
    > Zderzenie motocykla z samochodem osobowym, motocykl do kasacji a teraz
    > staranie sie o odszkodowanie. Ubezpieczalnia prosi o dok. i wszystko
    > bylo by ok, gdyby nie fakt ze dostaje pismo gdzie prosza o:
    >
    > obustronne xero dowodu rejestracyjnego (xero bylo tylko jedej z stron-
    > i tu ok)
    > oraz cytujac 'przedlozenie dok. pochodzenia pojazdu' -jak sie
    > dowiedzialem chodzi im o fakture/rachunek/umowe kupna-sprzedazy.
    >
    > I tutaj zonk! ;) Faktura jest ale na 1/3 rzeczywistej wartosci
    > motocykla, stad strach i podejzenie ze TU chce zlapac za haczyk i
    > znalesc klucz do wyplacenia 'bezspornego' od kwoty takiej faktury. Pyt
    > brzmi czy maja prawo rzadac w/w dok.? Jak mozna by to obejsc azeby
    > wyplacona byla rzeczywista wartosc motocykla a nie ta 'fakturowa' ?

    odpowiedz: nie mam. zjadłem.


  • 3. Data: 2008-09-25 22:13:28
    Temat: Re: szkoda i dok. w sprawie
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    MiK^ pisze:

    > oraz cytujac 'przedlozenie dok. pochodzenia pojazdu' -jak sie
    > dowiedzialem chodzi im o fakture/rachunek/umowe kupna-sprzedazy.

    A co ich to interesuje?

    Może wygrałeś na loterii. Mają psi o obowiązek przywrócić stan poprzedni
    (OC, jak mniemam?)


  • 4. Data: 2008-09-26 00:16:26
    Temat: Re: szkoda i dok. w sprawie
    Od: "MiK^" <m...@t...pl>

    > Może wygrałeś na loterii. Mają psi o obowiązek przywrócić stan poprzedni
    > (OC, jak mniemam?)

    Tak, OC -problem w tym ze domagaja sie tego dokumentu i obawiam sie
    ze... bede problem, bo znajac zycie bezsporna uznaja w/g faktury za
    motocykl


  • 5. Data: 2008-09-26 01:25:31
    Temat: Re: szkoda i dok. w sprawie
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    MiK^ pisze:
    >> Może wygrałeś na loterii. Mają psi o obowiązek przywrócić stan poprzedni
    >> (OC, jak mniemam?)
    >
    > Tak, OC -problem w tym ze domagaja sie tego dokumentu i obawiam sie
    > ze... bede problem, bo znajac zycie bezsporna uznaja w/g faktury za
    > motocykl

    To nie pokazuj im żadnej faktury - nie masz jej, wyrzuciłeś, zgubiłeś,
    pies zjadł. Nie masz obowiązku posiadać dokumentu zakupu. Niech spadają
    na drzewo i wypłacają kasę, albo poszczujesz na nich nadzór
    ubezpieczeniowy (lub prawnika).

    Standardowa wartość pojazdu jest w tabelach eurotaxu - nie jest ważne,
    za ile coś kupiłeś, tylko ile będzie kosztować przywrócenie stanu sprzed
    zdarzenia. Wartość - nie cena.

    Usiłują Cię, za przeproszeniem, wydymać.

    Co to za szemrana ubezpieczalnia?


  • 6. Data: 2008-09-26 05:43:04
    Temat: Re: szkoda i dok. w sprawie
    Od: "Adas" <a...@p...onet.pl>


    Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
    wiadomości news:f9qtq5-j4o.ln1@ncc1701.lechistan.com...
    > MiK^ pisze:
    >>> Może wygrałeś na loterii. Mają psi o obowiązek przywrócić stan poprzedni
    >>> (OC, jak mniemam?)
    >>
    >> Tak, OC -problem w tym ze domagaja sie tego dokumentu i obawiam sie
    >> ze... bede problem, bo znajac zycie bezsporna uznaja w/g faktury za
    >> motocykl
    >
    > To nie pokazuj im żadnej faktury - nie masz jej, wyrzuciłeś, zgubiłeś,
    > pies zjadł. Nie masz obowiązku posiadać dokumentu zakupu. Niech spadają
    > na drzewo i wypłacają kasę, albo poszczujesz na nich nadzór
    > ubezpieczeniowy (lub prawnika).
    >
    > Standardowa wartość pojazdu jest w tabelach eurotaxu - nie jest ważne,
    > za ile coś kupiłeś, tylko ile będzie kosztować przywrócenie stanu sprzed
    > zdarzenia. Wartość - nie cena.
    >
    > Usiłują Cię, za przeproszeniem, wydymać.
    >
    dokladnie, a to ze taniek kupiles to Twoj zysk.

    Adas



  • 7. Data: 2008-09-26 09:24:32
    Temat: Re: szkoda i dok. w sprawie
    Od: "MiK^" <m...@t...pl>


    > Co to za szemrana ubezpieczalnia?

    ALLIANZ POLSKA.

    I zrobie jak mowicie- nie mam faktury, zjadlem bo bylem glodny -do
    rozliczenia mnie z faktur jest urzad skarbowy, a nie TU- tak powiem i
    niech sie odwala. Co najwyzej zagadam z wczesniejszym wlascicielem o
    oswiadczenie ze byl poprzednim i sprzedal mi- powinno chyba
    wystarczyc? bo to jedyne co mi do glowy przychodzi... albo dam xero i
    markerem cene zakresle... ktore rozwiazanie najlepsze? ;) albo nie
    robic nic i stwierdzic ze ich porabalo?

    pzd -MiK^


  • 8. Data: 2008-09-26 10:25:47
    Temat: Re: szkoda i dok. w sprawie
    Od: "Fotelik" <m...@p...onet.pl>


    Użytkownik "Adas" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:gbhsrq$ur6$1@news.onet.pl...
    >
    > Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
    > wiadomości news:f9qtq5-j4o.ln1@ncc1701.lechistan.com...
    >> MiK^ pisze:
    >>>> Może wygrałeś na loterii. Mają psi o obowiązek przywrócić stan
    >>>> poprzedni
    >>>> (OC, jak mniemam?)
    >>>
    >>> Tak, OC -problem w tym ze domagaja sie tego dokumentu i obawiam sie
    >>> ze... bede problem, bo znajac zycie bezsporna uznaja w/g faktury za
    >>> motocykl
    >>
    >> To nie pokazuj im żadnej faktury - nie masz jej, wyrzuciłeś, zgubiłeś,
    >> pies zjadł. Nie masz obowiązku posiadać dokumentu zakupu. Niech spadają
    >> na drzewo i wypłacają kasę, albo poszczujesz na nich nadzór
    >> ubezpieczeniowy (lub prawnika).
    >>
    >> Standardowa wartość pojazdu jest w tabelach eurotaxu - nie jest ważne,
    >> za ile coś kupiłeś, tylko ile będzie kosztować przywrócenie stanu sprzed
    >> zdarzenia. Wartość - nie cena.
    >>
    >> Usiłują Cię, za przeproszeniem, wydymać.
    >>
    > dokladnie, a to ze taniek kupiles to Twoj zysk.
    >
    > Adas
    TU z OC maja naprawić szkode
    Jeśli Twoją szkodą jest np 4000 bo tyle dałeś za motor to im to pokaż
    A jeśli chciałeś wczesniej wydymac i mnie i Panią i Pana płacac mniejszy
    podatek
    to dlaczego się pienisz ze wg Ceibie ktoś Cie próbuje wydymać.
    A wg mnie Ci kasy nie wypłacą po tekscie że zjadłeś umowę
    Ja bym dał Ci tysiaka i powiedział zebys sobie szedł do sądu
    Chciałbym zobaczyć jak w sądzie podtrzymujesz wersję z jedzeniem umów :)
    Podsumowując. Dobrze Ci tak bo dymać innych trzeba umieć.
    Foti



  • 9. Data: 2008-09-26 10:30:49
    Temat: Re: szkoda i dok. w sprawie
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    Fotelik pisze:

    > TU z OC maja naprawić szkode
    > Jeśli Twoją szkodą jest np 4000 bo tyle dałeś za motor to im to pokaż
    > A jeśli chciałeś wczesniej wydymac i mnie i Panią i Pana płacac mniejszy
    > podatek
    > to dlaczego się pienisz ze wg Ceibie ktoś Cie próbuje wydymać.
    > A wg mnie Ci kasy nie wypłacą po tekscie że zjadłeś umowę
    > Ja bym dał Ci tysiaka i powiedział zebys sobie szedł do sądu
    > Chciałbym zobaczyć jak w sądzie podtrzymujesz wersję z jedzeniem umów :)
    > Podsumowując. Dobrze Ci tak bo dymać innych trzeba umieć.


    Trochę się mylisz.

    TU ma naprawić szkodę, czyli wypłacić wartość rynkową motocykla.
    Niech zatem TU weźmie sobie tabelki z wycenami motocykla i taką kwotę
    wypłaci.

    Suma, za jaką motocykl został kupiony, to sprawa drugorzędna.
    Sugerujesz, że gdyby posiadacz dostał motocykl w darowiźnie, to
    odszkodowanie mu się nie należy? Równie dobrze może kupić motocykl wart
    10 000zł w umowie za 1000zł, TU i tak musi wypłacić wartość rynkową
    motocykla.

    --
    Pozdrawiam!
    Liwiusz


  • 10. Data: 2008-09-26 10:35:19
    Temat: Re: szkoda i dok. w sprawie
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    MiK^ pisze:

    > niech sie odwala. Co najwyzej zagadam z wczesniejszym wlascicielem o
    > oswiadczenie ze byl poprzednim i sprzedal mi- powinno chyba
    > wystarczyc?

    A to po co? Dowód rejestracyjny masz, urząd sprawdził - więc nie jest to
    pojazd kradziony.

    > albo nie robic nic i stwierdzic ze ich porabalo?

    Wysłać ponaglenie i żądanie zaprzestania zawracania głowy dokumentami,
    które nie powinny ich obchodzić.

    Może jeszcze świadectwo chrztu będą chcieli?

strony : [ 1 ] . 2 . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1