-
121. Data: 2015-10-29 01:24:43
Temat: Re: sześciolatek w szkole - wyjaśnienie
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Maciek wrote:
> W dniu 2015-10-27 o 19:35, witek pisze:
>>> W wieku siedmiu lat trochę mało czasu na naukę tego co
>>> inne dzieci opanowały rok, dwa czy trzy wcześniej.
>> a czemu opanowały?
>> same z siebie, czy po prostu coraz wcześniej probujemy z dzieci zrobić
>> noblistów?
>> Moze jednak należałoby dzieciom dać trochę dzieciństwa a nie szkolenia.
> Ale taki przedszkolny typ nauki to chyba właśnie fajne dzieciństwo. Bez
> oceniania, bez presji w rodzaju: krzywo wyciąłeś! trója! Jakie
> dzieciństwo chcesz dać dzieciom bez nauki?? Przecież nawet "bezmyślne"
> wiszenie na trzepaku to nauka np. zwinności, połączona jednocześnie z
> rozwijaniem umiejętności interpersonalnych :-)
>
pod warunkiem, ze pojda do niego dzieci w odpowiednim wieku.
A nie wczesniej i wczesniej bo inni już to umieją.
-
122. Data: 2015-10-29 01:25:37
Temat: Re: sześciolatek w szkole - wyjaśnienie
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
RadoslawF wrote:
> W dniu 2015-10-28 o 22:11, Maciek pisze:
>
>>>>> Niema obowiązkowego przedszkola.
>>>> Jesteś pewien?
>>> Tak.
>>> No chyba że zaliczysz zerówkę do przedszkola.
>> ROTFL. A co to niby jest? Może podpowiem: jeśli zerówka jest w szkole,
>> to podlega pod "oddział przedszkolny". Pomijam już kwestię, że zerówki
>> są po prostu w przedszkolach.
>>
> Zerówka to sześciolatki, przedszkola to dzieci od lat trzech czy czterech.
> Podasz jakiś przepis o obowiązującym przedszkolu w całej rozpiętości
> wiekowej dziecka ?
>
>
wytłumacz mi po co trzylatkowi przedszkole? chyba tylko do tresury.
-
123. Data: 2015-10-29 09:03:12
Temat: Re: sześciolatek w szkole - wyjaśnienie
Od: Maciek <m...@n...pl>
W dniu 2015-10-28 o 23:46, RadoslawF pisze:
> Zerówka to sześciolatki, przedszkola to dzieci od lat trzech czy czterech.
> Podasz jakiś przepis o obowiązującym przedszkolu w całej rozpiętości
> wiekowej dziecka ?
Wydawało mi się, że pisałeś jakoby dzieci nie chodziły do przedszkola,
więc lepiej, żeby sześciolatki pchnąć do szkół (to się czegoś nauczą).
Niniejszym informuję, że od jakiegoś czasu sześciolatki miały obowiązek
przedszkolny (tak jak teraz mają pięciolatki). Dyskusji o obowiązku
przedszkolnym od trzeciego roku życia nie było (i mam nadzieję, że nie
będzie).
--
Pozdrawiam
Maciek
-
124. Data: 2015-10-29 09:06:55
Temat: Re: sześciolatek w szkole - wyjaśnienie
Od: Maciek <m...@n...pl>
W dniu 2015-10-28 o 23:49, RadoslawF pisze:
> To dlaczego nie ma tych pań więcej w szkolnych zerówkach ?
> Zwiększyć zatrudnienie.
Widzisz Watsonie, szkolna zerówka, czy może szkolny oddział przedszkolny
zarządzany jest zazwyczaj przez władze szkolne, które mają głęboko w d*
takie popierdułki i zajmują się ważniejszymi sprawami. Jeśli w szkole
brakuje kasy na papier toaletowy, a na pierwszym zebraniu ustala się ile
rodzice zakupią ryz papieru, żeby nauczycielki miały na czym pracować,
to o jakim zwiększeniu zatrudnienia piszesz? :->
--
Pozdrawiam
Maciek
-
125. Data: 2015-10-29 09:12:54
Temat: Re: sześciolatek w szkole - wyjaśnienie
Od: Maciek <m...@n...pl>
W dniu 2015-10-29 o 01:24, witek pisze:
> pod warunkiem, ze pojda do niego dzieci w odpowiednim wieku.
> A nie wczesniej i wczesniej bo inni już to umieją.
Pełna zgoda. Ewentualnie należy dostosować podejście kadry do możliwości
dzieci. To jest niby to, co na papierze zrobiono z sześciolatkami w
szkole (nieregularne lekcje, dywaniki, kąciki zabaw itp itd). Niestety
często rzeczywistość nie zgadza się z wyobrażeniami urzędników :-)
--
Pozdrawiam
Maciek
-
126. Data: 2015-10-29 10:41:08
Temat: Re: sześciolatek w szkole - wyjaśnienie
Od: krys <k...@p...onet.pl>
RadoslawF wrote:
> W dniu 2015-10-27 o 21:07, krys pisze:
>
>>>>>>> Wysyłanie dziecka do przedszkola jak widać nie wymusza poznania
>>>>>>> przepisów co przedszkole musi uczyć. :(
>>>>>>
>>>>>> Nie masz racji.
>>>>>
>>>>> Mam.
>>>>> Przedmówca nie ma bladego pojęcia jakie obowiązki ma przedszkole.
>>>>
>>>> Mów za siebie z łaski swojej.
>>>>
>>> Fajny pomysł dlaczego ty go nie stosujesz ?
>>> Moralność Kalego jak nic.
>>
>> Wskaż palcem, gdzie twierdzę, o czym ty masz pojęcie.
>>
> "A to są Twoje wymysły."
> A może chcesz udowodnić skąd wiedza na temat "moich wymysłów"
Odpowiedz na Twoją sugestię na temat tego, co ja wiem, brawo.
Cały cytat:
"> Ktoś kto w pewnym momencie nie wie o czym piszemy
> sam pisze o tym który ma w wyobraźni a nie w realu.
A to są Twoje wymysły."
Pa.
--
Pozdrawiam
J.
www.kontestacja.com
-
127. Data: 2015-10-29 10:46:07
Temat: Re: sześciolatek w szkole - wyjaśnienie
Od: krys <k...@p...onet.pl>
witek wrote:
> Maciek wrote:
>> W dniu 2015-10-27 o 02:59, witek pisze:
>>> to wszystko mozna rowniez robic, jak sie ma 7 lat.
>>> Niekonicznie trzeba zaczynac od 5.
>> Chodzić i mówić też można się zacząć uczyć dopiero po uzyskaniu
>> pełnoletności. Pytanie, czy wystarczy czasu na naukę innych rzeczy. A
>> może po prostu nie warto się uczyć :-)
>>
>
> Chodzic i mowic mozna sie zacząć uczyć wtedy kiedy przychodzi na to
> czas. Tak samo jak i z nauką. i na pewno nie jest to wiek 5 lat.
Nie ma nic pewnego. Mój młody do zerówki poszedł płynnie czytając. Moja
siostrzenica przebiła go o rok. Sami się nauczyli, bo mieli taki kaprys.
Młody do przedszkola nie chodził, siostrzenica tak.
--
Pozdrawiam
J.
www.kontestacja.com
-
128. Data: 2015-10-29 12:22:46
Temat: Re: sześciolatek w szkole - wyjaśnienie
Od: "rg" <n...@o...pl>
Wed, 28 Oct 2015 19:12:17 -0500, w <n0ro4u$s0q$3@dont-email.me>, witek
<w...@g...pl.invalid> napisał(-a):
> Chodzic i mowic mozna sie zacząć uczyć wtedy kiedy przychodzi na to
> czas. Tak samo jak i z nauką. i na pewno nie jest to wiek 5 lat.
Może w twoim przypadku... zresztą jaka nauka w przedszkolu? Byłeś ty w ogóle
kiedykolwiek w przedszkolu?
-
129. Data: 2015-10-29 17:46:09
Temat: Re: sześciolatek w szkole - wyjaśnienie
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
krys wrote:
> witek wrote:
>
>> Maciek wrote:
>>> W dniu 2015-10-27 o 02:59, witek pisze:
>>>> to wszystko mozna rowniez robic, jak sie ma 7 lat.
>>>> Niekonicznie trzeba zaczynac od 5.
>>> Chodzić i mówić też można się zacząć uczyć dopiero po uzyskaniu
>>> pełnoletności. Pytanie, czy wystarczy czasu na naukę innych rzeczy. A
>>> może po prostu nie warto się uczyć :-)
>>>
>>
>> Chodzic i mowic mozna sie zacząć uczyć wtedy kiedy przychodzi na to
>> czas. Tak samo jak i z nauką. i na pewno nie jest to wiek 5 lat.
>
> Nie ma nic pewnego. Mój młody do zerówki poszedł płynnie czytając. Moja
> siostrzenica przebiła go o rok. Sami się nauczyli, bo mieli taki kaprys.
> Młody do przedszkola nie chodził, siostrzenica tak.
>
I super jesli nauczyli sie tego sami a nie pod przymusem
Ale dlaczego zmuszac do tego pozostalych?
-
130. Data: 2015-10-29 17:51:37
Temat: Re: sześciolatek w szkole - wyjaśnienie
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
rg wrote:
> Wed, 28 Oct 2015 19:12:17 -0500, w <n0ro4u$s0q$3@dont-email.me>, witek
> <w...@g...pl.invalid> napisał(-a):
>
>> Chodzic i mowic mozna sie zacząć uczyć wtedy kiedy przychodzi na to
>> czas. Tak samo jak i z nauką. i na pewno nie jest to wiek 5 lat.
>
> Może w twoim przypadku...
ja akurat zacząłem wcześnie.
sam z siebie
> zresztą jaka nauka w przedszkolu? Byłeś ty w ogóle
> kiedykolwiek w przedszkolu?
>
Nie bylem na moje szczescie.
Ale popytaj tych, którzy byli i dla których to byl koszmar bo dla nich
bylo za wczesnie. A potem radzili sobie doskonale. Roznice sie wyrownują
nie trzeba tego robic na siłę, szczególnie na poziomie przedszkola, czy
zerówki.
O różnicach to możemy zaczać mówić w wieku lat 10.
Jak ktoś sie nadaje do przedszkola, proszę bardzo.
Jestem tylko przeciw zmuszaniu do coraz wcześniejszej nauki.