-
1. Data: 2015-10-19 23:12:06
Temat: sześciolatek w szkole
Od: bdronka <r...@u...pl>
Witam,
1.
chciałbym spytać czy istnieją jakieś normy prawne które regulują
postępowanie wobec 6-cio latków (1 klasa szkoły podstawowej), mianowicie
czy dziecko może samo bez opieki nauczyciela poruszać się po szkole
(chodzi konkretnie o sytuację przejścia z:
szatni do klasy, klasy do świetlicy, świetlicy na stołówkę itp.
czy korytarze można podciągnąć pod ciągi komunikacyjne/ulice, gdzie
dziecko nie może się poruszać samo poniżej 7 roku życia?
sześciolatek w zerówce jest pod stałą opieką nauczyciela,
ciekaw jestem czym różni się sześciolatek z zerówki od sześciolatka z 1
klasy....
do tej pory dzieci były przyprowadzane/odprowadzane do szatni,
świetlicy, jednak dyrekcja postanowiła postawić na większą samodzielność
dzieci, po rozmowach z dyrekcją nie widze szans na zmiane (zdaniem
większości rodziców) złej decyzji,
2.
regulamin szkoły zabrania rodzicom filmowania tego co dzieje się w
szkole, szkoła jest Państwowa, pracują w niej nauczyciele
(funkcjonariusze publiczni) czy zakaz nagrywania nie jest czasem
bezpodstawny?
pozdrawiam:)
-
2. Data: 2015-10-20 12:03:14
Temat: Re: sześciolatek w szkole
Od: " ąćęłńóśźż" <n...@d...spamerow>
Chciałabyś, żeby ktoś inny nagrywał Twoje dziecko?
A problem niedługo sam się rozwiąże, gdy będą masowo dostępne i tanie kamery
w guzikach.
Po czym zostanie wprowadzona stosowna legislacja, jak o telefonach w
szatniach muzułmanek czy o dronach rekreacyjnych w krynicy demokracji.
Będzie to nawet przedmiotem debaty jakichś dwóch idiotek w prime time, JKM
powie, że guzik guzik obchodzi państwo, Gasipies zademonstruje w Hyde Parku
guziki od rozporka, Miller powie, że w szkołach dzieci biedne można odróżnic
od bogatych po liczbie dziurek w guziku, a Nowicka, że guzik ją obchodzi
liczba dziurek i że cztery dziurki albo dwie pętelki też powinny stanowić
rodzinę, no dla jednych bez jaj dla innych jaja jak berety.
BTW nauczyciel nie jest funkcjonariuszem.
-----
> regulamin szkoły zabrania rodzicom filmowania tego co dzieje się w szkole,
> szkoła jest Państwowa, pracują w niej nauczyciele (funkcjonariusze
> publiczni) czy zakaz nagrywania nie jest czasem bezpodstawny?
-
3. Data: 2015-10-20 13:00:36
Temat: Re: sześciolatek w szkole
Od: Maciek <m...@n...pl>
W dniu 2015-10-20 o 12:03, ????? pisze:
> Chciałabyś, żeby ktoś inny nagrywał Twoje dziecko?
Pewnie by nie chciała. A ja byłbym za pełnym monitoringiem tego co się
dzieje w szkole/klasach. W tej chwili możesz najwyżej usłyszeć od
dzieci, że pani miała zły humor i znów wyżywała się na grupce swoich
"ulubionych" uczniów, znów kazała wyrwać kartkę z zeszytu, bo "to jest
jej lekcja, jej zeszyt i to ona będzie decydować jak ma wyglądać
pierwsza strona", znów stosowała odpowiedzialność zbiorową, każąc całej
klasie wchodzić i wychodzić z sali, dokąd nie nastąpi to w całkowitej
ciszy (a ten jeden ze zdiagnozowanym ADHD po prostu zawsze coś zmaluje).
Oczywiście po zgłoszeniu problemu dowiesz się, że nic takiego nie miało
miejsca i dzieci kłamią, a tak odszukałoby się odpowiednią sekwencję i
wszystko byłoby jasne :-)
--
Pozdrawiam
Maciek
-
4. Data: 2015-10-20 16:55:05
Temat: Re: sześciolatek w szkole
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
????? wrote:
> BTW nauczyciel nie jest funkcjonariuszem.
jest tylko "jak funkcjonariuszem".
-
5. Data: 2015-10-20 19:29:38
Temat: Re: sześciolatek w szkole
Od: Icek <i...@d...pl>
W dniu 2015-10-19 o 23:12, bdronka pisze:
> Witam,
>
> 1.
> chciałbym spytać czy istnieją jakieś normy prawne które regulują
> postępowanie wobec 6-cio latków (1 klasa szkoły podstawowej), mianowicie
> czy dziecko może samo bez opieki nauczyciela poruszać się po szkole
> (chodzi konkretnie o sytuację przejścia z:
> szatni do klasy, klasy do świetlicy, świetlicy na stołówkę itp.
tak, są zapisane w ustawie w tym samym miejscu w którym zapisane jest
prawo do oddychania ale nie częściej niż 30 razy na minute i opcja
pozwalająca na odwiedzanie kibla ale też nie częściej niż 2 razy na dobe
nie jestem pewny czy można przechodzić wprost z szatni do klasy, czy tam
nie ma obwarowania, że trzeba się pomodlić w szkolenj kapliczce ale
tylko pod warunkiem, że dziecko nie jest spóźnione albo pierwszymi 3
lekcjami nie jest religia.
z pewnością nie jest bezpieczne dla dziecka poruszanie się po szkole bez
asysty nauczyciela lub conajmniej 1 członka ochrony szkoły. Może być
patrol chrześcijański ale conajmniej 2 osobowy.
Czy w tym obskur..ałym Państwie wszystko musi być regulowane ????? Same
nakazy, zakazy z czego połowa martwa. A jak trzeba komuś doj..ać to się
wynajduje, że nie jest zameldowany gdzie trzeba albo przeszedł na
czerwonym świetle o 2 w nocy
Icek
-
6. Data: 2015-10-20 19:54:12
Temat: Re: sześciolatek w szkole
Od: t-1 <t...@t...pl>
W dniu 20.10.2015 o 13:00, Maciek pisze:
> Pewnie by nie chciała. A ja byłbym za pełnym monitoringiem tego co się
> dzieje w szkole/klasach. W tej chwili możesz najwyżej usłyszeć od
> dzieci, że pani miała zły humor i znów wyżywała się na grupce swoich
> "ulubionych" uczniów, znów kazała wyrwać kartkę z zeszytu, bo "to jest
> jej lekcja, jej zeszyt i to ona będzie decydować jak ma wyglądać
> pierwsza strona", znów stosowała odpowiedzialność zbiorową, każąc całej
> klasie wchodzić i wychodzić z sali, dokąd nie nastąpi to w całkowitej
> ciszy (a ten jeden ze zdiagnozowanym ADHD po prostu zawsze coś zmaluje).
> Oczywiście po zgłoszeniu problemu dowiesz się, że nic takiego nie miało
> miejsca i dzieci kłamią, a tak odszukałoby się odpowiednią sekwencję i
> wszystko byłoby jasne :-)
>
>
Czy obecnie, to co opisujesz to wielkie przewiny nauczyciela oraz
zachowanie, które należy penalizować i śledzić?
Inaczej mówiąc, czy współczesny nauczyciel ma być pajacem , który cały
czas musi mieć dobry humor i tylko rozweselać uczniów?
Takie jest jego zadanie?
Widzę, ze trzeba być masochistą aby wybrać ten zawód.
-
7. Data: 2015-10-20 20:44:14
Temat: Re: sześciolatek w szkole
Od: Maciek <m...@n...pl>
W dniu 2015-10-20 o 19:54, t-1 pisze:
> Czy obecnie, to co opisujesz to wielkie przewiny nauczyciela oraz
> zachowanie, które należy penalizować i śledzić?
Jeśli szef od czasu do czasu klepnie sobie Twoją żonę w tyłek, bo ma
dobry humor, albo wręcz przeciwnie: wydrze na nią ryja, bo akurat ma od
miesiąca zły dzień, to jest to jakaś wielka przewina i zachowanie, które
należy penalizować i śledzić?
> Inaczej mówiąc, czy współczesny nauczyciel ma być pajacem , który cały
> czas musi mieć dobry humor i tylko rozweselać uczniów?
> Takie jest jego zadanie?
A to już musisz sobie zadać pytanie, czy nauczyciel ma uczyć, czy
tresować, kształtować ludzi ciekawych świata, samodzielnie myślących,
czy wykonujących jedynie polecenia itp itd.
> Widzę, ze trzeba być masochistą aby wybrać ten zawód.
Jest jakiś przymus?
--
Pozdrawiam
Maciek
-
8. Data: 2015-10-20 22:16:00
Temat: Re: sześciolatek w szkole
Od: t-1 <t...@t...pl>
W dniu 20.10.2015 o 20:44, Maciek pisze:
> Jeśli szef od czasu do czasu klepnie sobie Twoją żonę w tyłek, bo ma
> dobry humor, albo wręcz przeciwnie: wydrze na nią ryja, bo akurat ma od
> miesiąca zły dzień, to jest to jakaś wielka przewina i zachowanie, które
> należy penalizować i śledzić?
W ciekawym towarzystwie obraca się twoja żona.
Opowiadała ci to po przyjściu z pracy?
I co, zamontowałeś jej kamerę pod ubraniem?
> A to już musisz sobie zadać pytanie, czy nauczyciel ma uczyć, czy
> tresować, kształtować ludzi ciekawych świata, samodzielnie myślących,
> czy wykonujących jedynie polecenia itp itd.
Czy niesubordynacja ucznia i jego niechlujny zeszyt jest oznaką
samodzielności myślenia i ciekawości świata?
> Jest jakiś przymus?
>
Sądzę, że nie ma i nie będzie.
-
9. Data: 2015-10-20 22:34:57
Temat: Re: sześciolatek w szkole
Od: Maciek <m...@n...pl>
W dniu 2015-10-20 o 22:16, t-1 pisze:
> W ciekawym towarzystwie obraca się twoja żona.
> Opowiadała ci to po przyjściu z pracy?
> I co, zamontowałeś jej kamerę pod ubraniem?
Widzę, że nie wiesz o czym mówisz.
> Czy niesubordynacja ucznia i jego niechlujny zeszyt jest oznaką
> samodzielności myślenia i ciekawości świata?
Widzę, że nie wiesz o czym mówisz.
--
Pozdrawiam
Maciek