Liwiusz wrote:
> W dniu 2015-10-21 o 01:09, witek pisze:
>> J.F. wrote:
>>> Użytkownik "witek" napisał w wiadomości grup
>>> dyskusyjnych:n05kn0$n9d$...@d...me...
>>> J.F. wrote:
>>>> Użytkownik "Maciek" napisał w wiadomości grup
>>>> W dniu 2015-10-20 o 12:15, Tomasz Kaczanowski pisze:
>>>>>>> Przepełnione szkoły były w latach 80 - standardem były lekcje na 2
>>>>>>> zmiany.
>>>>>> Rok 2015: 900 uczniów w szkole, praca na 2 zmiany, 27 uczniów w
>>>>>> klasie.
>>>>>> Co się zmieniło? No dobrze, w latach 80-tych było ponad 30 :->
>>>>
>>>>> Gdzie tak dobrze ?
>>>>> Ponoc przyrost naturalny mamy maly, dzieci sie nie rodza ...
>>>>
>>>> gęstość jest funkcją masy i objętości
>>>> Jak nie zrozumiałes, to napisz to ci wytłumacze.
>>>
>>> Napisz lepiej gdzie tak dobrze, to chyba nie tajemnica ktora to szkola.
>>>
>>> Ciekawe - obok mieszkania z programu MDM, czy moze to jakas jedyna
>>> szkola w gminie ...
>>>
>>> J.
>>>
>>>
>>>
>>
>>
>> nie
>> .
>> .
>> .
>> .
>> .
>> .
>> .
>> .
>> zrozumiałeś
>>
>> podpowiedz:
>>
>> jak ci zlikwiduję jedyną szkołę w gminie będziesz miał nieskonczenie
>> wiele uczniów w klasie.
>
> To jeszcze zapodaj wzór, którym do tego doszedłeś ;)
>

różniczka po powierzchni w granicy do zera

do góry

On 20.10.2015 23:17, (Tom N) wrote:

>> Twoje fantazje seksualne zostaw dla siebie:P
>
> Hmm, niechcący uderzyłem w stół? Ja tylko o /całkiem/ niewinnej grze słów, a
> Tobie od razu seksualne fantazje w głowie ;P

Naprawdę mnie twoje fantazje nie interesują. Zapewne innych też nie bardzo.

Shrek.

do góry

On 20.10.2015 23:30, (Tom N) wrote:

>> Czyli zaczęła kilka lat temu. Przed dyskusją, czy sześciolatki są na
>> tyle samodzielne, żeby chodzić do szkoły
>
> Wiesz gamoniu, że do 10 roku życia nie mozna samodzielnie po drogach
> publicznych sie pałętać?

Zdaje się do 7. Do 10 to na rowerze są pieszymi;)

Co nie ma znaczenia, bo korytarz w szkole to nie droga publiczna
(uprzedzając następne pytanie przez "chodzić do szkoły" miałem na myśli
uczęszczać).

> Bo to, że nie odróżniasz korytarza szkolnego od chodzenia do szkoły to jest
> pewne.

No właśnie wątkodawca nie odróżnia.

Shrek.

do góry

W dniu 2015-10-20 o 23:25, (Tom N) pisze:
> W zerówce budowałeś, w drugiej wysyłaliście -- ciągle problemy z ja/my masz
> w swoich wypowiedziach -- maturę giertychową usiłowałeś zdać, nie wyszło jak
> widać...
Urzekła mnie Twoja historia.

> Tylko dlaczego na pl.soc.prawo tą swoją historię opowiadasz...
Śledź emotikony.

--
Pozdrawiam
Maciek

do góry

W dniu 2015-10-21 o 01:12, witek pisze:
>> Ja w zerówce budowałem pierwsze modele stacji orbitalnej. W drugiej
>> wysłaliśmy ją w kosmos :->
> ba, na dodatek tylko na przerwach
> ale proce należało przynieść gotową z domu.
Paaanie. Kiedyś to się trzeba było uczyć, więc wiadomo, że tylko na
przerwach. Teraz to młodzież rozwydrzona, więc na przerwach kosmosu nie
ogarnia ;-)

--
Pozdrawiam
Maciek

do góry

Maciek w
<news:n08kp6$ktn$1@node2.news.atman.pl>:

> W dniu 2015-10-20 o 23:25, (Tom N) pisze:
>> W zerówce budowałeś, w drugiej wysyłaliście -- ciągle problemy z ja/my masz
>> w swoich wypowiedziach -- maturę giertychową usiłowałeś zdać, nie wyszło jak
>> widać...
> Urzekła mnie Twoja historia.

Masz kłopot zaimkami -- to tez efekt matury giertychowskiej, czy po prostu
nieuctwo

Nie, nie urzekła mnie Twoja historia

>> Tylko dlaczego na pl.soc.prawo tą swoją historię opowiadasz...
> Śledź emotikony.

Idiota uśmiecha się niezależnie od okoliczności, nieważne czy nasra komuś na
wycieraczkę, czy jemu ktoś na wycieraczkę nasra.


--
'Tom N'

do góry

W dniu 2015-10-21 o 20:32, (Tom N) pisze:
>> Urzekła mnie Twoja historia.
> Masz kłopot zaimkami -- to tez efekt matury giertychowskiej, czy po prostu
> nieuctwo
> Nie, nie urzekła mnie Twoja historia
To przykre. Choć właściwie mam to w dupie. W każdym razie mnie Twoja
urzekła i eot.

--
Pozdrawiam
Maciek

do góry

W dniu 20.10.2015 o 20:08, Shrek pisze:
> On 20.10.2015 15:13, Andrzej Lawa wrote:
>
>> Na litość... Ja miałem klasówkę z tabliczki mnożenia w pierwszym
>> tygodniu pierwszej klasy podstawówki!
>
> Jasne. A ja całki...

Ironizuj ile chcesz, ćwoku, ale "za komuny" taki był właśnie poziom
nauczania.

--
Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przestań się martwić
i raduj się życiem!

do góry

Andrzej Lawa w
<news:n0l9u4$upc$1@node1.news.atman.pl>:

> W dniu 20.10.2015 o 20:08, Shrek pisze:
>> On 20.10.2015 15:13, Andrzej Lawa wrote:
>>> Na litość... Ja miałem klasówkę z tabliczki mnożenia w pierwszym
>>> tygodniu pierwszej klasy podstawówki!
>> Jasne. A ja całki...

> Ironizuj ile chcesz, ćwoku, ale "za komuny" taki był właśnie poziom
> nauczania.

Nie dość, że w ucho od "ochraniarza" dostałeś, to wcześniej ci ocet musk
wyżarł...
No chyba, że te klasówki to w szkole specjalnej troski miałeś... I to by sie
zgadzało -- przepraszam za ucho i ocet, żyj zdrów w tym swoim świecie...

--
'Tom N'

do góry

W dniu 2015-10-26 o 14:30, Andrzej Lawa pisze:
>>> Na litość... Ja miałem klasówkę z tabliczki mnożenia w pierwszym
>>> tygodniu pierwszej klasy podstawówki!
>> Jasne. A ja całki...
> Ironizuj ile chcesz, ćwoku, ale "za komuny" taki był właśnie poziom
> nauczania.
Nie no weź nie pier*l. Ja też zaczynałem podstawówkę za komuny i
zapewniam Cię, że tabliczka mnożenia nie była przerabiana w pierwszym
tygodniu pierwszej klasy podstawówki :->

--
Pozdrawiam
Maciek

do góry