eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › szantaż - długie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 16

  • 11. Data: 2003-12-10 08:31:42
    Temat: Re: szantaż - długie
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Wed, 10 Dec 2003, Marcin R. Kiepas wrote:
    >+ Użytkownik <k...@o...pl> napisał:
    [...]
    >+ Z tego co sie zdarzylem zorientowac, w przypadku najmu na cele
    >+ mieszkalne, mozesz zaplacic badz 19% podatek dochodowy, badz
    >+ ryczaltem 8,5% od przychodow.

    Nie pamiętam który jest "default". A wybierać już nie może,
    bo przekroczyła termin zgłoszenia :) W tych kwestiach polecam
    archiwum .podatki (ustawy nie licząc, oczywiście :))
    [...]
    >+ Stad tez zloz korekte do US,
    >+ zaplac nalezny podatek z odsetkami,

    Sprzeciw !
    Właściwa (AFAIK) kolejność:
    - wpłata należności z odsetkami na konto US, najpóźniej przed
    złożeniem "papierów" aby zapis "uszczerbek wyrównałam",
    "należności wpłaciłam z odsetkami" lub jakiś podobny (znajdujący
    się w "czynnym żalu") był prawdziwy
    - złożenie deklaracji (a nie korekty, przecież nie złożyła !)
    wraz z "czynnym żalem"; hasła "czynny żal" szukać takoż
    w archiwach .podatki :), choć tu też była dyskusja (ale
    raczej w stylu "że w podatkach to czasem co innego niż
    w ogólnym prawie karnym" :))

    Za niezapłacenie podatku wtedy będzie IMO "pod ochroną".
    Czy może dostać mandat za nieterminowe złożenie deklaracji
    tego nie wiem (pewnie tak, ale to już przeżyje :))

    pozdrowienia, Gotfryd


  • 12. Data: 2003-12-10 09:36:30
    Temat: Re: szantaż - długie
    Od: "Marcin R. Kiepas" <m...@i...pl>

    Witam

    "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał:

    > Nie pamiętam który jest "default". A wybierać już nie może,
    > bo przekroczyła termin zgłoszenia :) W tych kwestiach polecam
    > archiwum .podatki (ustawy nie licząc, oczywiście :))
    >

    Fakt, z tym ryczaltem trzeba bylo sie zadeklarowac bodajze do
    20 stycznia kazdego roku. Teraz skoro najemcow juz nie ma,
    to wychodzi na to iz nie moze zaplacic podatku w tej formie.

    > Sprzeciw !
    > Właściwa (AFAIK) kolejność:
    > (...)

    Oczywiscie masz racje.

    Pozdrawiam

    (mrk)



  • 13. Data: 2003-12-11 18:57:34
    Temat: Re: szantaż - długie
    Od: "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_WON.com>

    Użytkownik <k...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:525a.00000782.3fd60986@newsgate.onet.pl...

    > mam tą groźbę na piśmie - w mailu,

    E-mail a "na piśmie" to nie to samo...

    > rozmowa odbywała się z tel. komórkowego na
    > inny telefon komórkowy, więc wydaje mi się,
    > że nagranie jest przechowywane u operatora,

    Chyba sobie żartujesz?



  • 14. Data: 2003-12-11 18:57:38
    Temat: Re: szantaż - długie
    Od: "Katarzyna" <k...@o...pl>

    Witam,

    Sytuacja się rozwiązała. Poszłyśmy z mamą do radcy prawnego i oto co nam
    powiedział:

    1. mama nie uzyskała żadnego dochodu z tytułu wynajmu - nie ma więc się z
    czego rozliczać.
    2. ja - otrzymywałam świadczenia nienależne, nie da się ich rozliczć w PIT-
    cie, bo nie ma takiej rubryki. Nie muszę też ich zwracać, bo przesyłający
    pieniądze byli świadomi tego, komu przesyłają i ile, więc nie muszę im zwracać
    tych pieniędzy.

    Teraz chciałam wyjaśnić kilka kwesti które wyszły w międzyczasie :

    1. mieszkanie jest 3 pokojowe i mieści się w Warszawie. Jeśli bym je miała
    wynajmować, to na pewno nie za taką sumę.

    2. Ten remont, to były w zasadzie prace kosmetyczne. Mieszkanie stało puste,
    więc wymagało odświeżenia - malowania, cyklinowania podłóg, wymiany kabiny na
    brodziku... ogólnie jest bardzo fajne, ma nowe okna i szafy komandora, glazury
    i terrakoty w łazience i kuchni.

    3. Szantaż - to była sprawa 3000, które miały być dla mnie lepszym wyjściem
    niż 4000 do US.

    5. Pomoc - polegała na tym, że zostali zmuszeni do szybkiego wyprowadzenia się
    z wynajmowanego wcześniej mieszkania, i ja im udostępniłam mieszkanie mamy.
    Byli w trakcie budowy domu.

    To chyba tyle... Radca prawny po usłyszeniu całej historii zasugerował, żeby w
    ramach zemsty poinformować pracodawcę pani prawnik, o jej etycznym
    postępowaniu i próbach szantażu. Tak aby wiedział, komu ufa.
    No i prowadzona przez niego firma (chłopaka tej prawnik) też na pewno nie
    wyszła by najlepiej na kontroli...
    Ale ja nie zamierzam się zniżać do ich poziomu i nie będę się bawić w
    donosiciela.

    Cieszę się, że tak się to skończyło, bo trochę byłam już załamana.

    Bardzo Wszystkim dziękuję za pomoc i życzliwe potraktowanie mnie.
    Pozdrawiam serdecznie,
    Katarzyna

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 15. Data: 2003-12-11 19:26:39
    Temat: Re: szantaż - długie
    Od: Renata Gołębiowska <R...@a...waw.pl>

    In article <6...@n...onet.pl>, Katarzyna wrote:
    > Witam,
    >
    > Sytuacja się rozwiązała. Poszłyśmy z mamą do radcy prawnego i oto co nam
    > powiedział:
    >
    > 1. mama nie uzyskała żadnego dochodu z tytułu wynajmu - nie ma więc się z
    > czego rozliczać.
    > 2. ja - otrzymywałam świadczenia nienależne, nie da się ich rozliczć w PIT-
    > cie, bo nie ma takiej rubryki. Nie muszę też ich zwracać, bo przesyłający
    > pieniądze byli świadomi tego, komu przesyłają i ile, więc nie muszę im zwracać
    > tych pieniędzy.

    A jak powiedzą, że nie wiedzieli, że mieszkanie nie jest Twoje?
    Coś mi się to wydaje za łatwe. Czyżbyśmy faktycznie mieli w prawie
    taką lukę, że wystarczy, że umówię się z mamą, żeby to ona
    pokazała wynajmującym moje mieszkanie, dała im
    klucz i podała swój numer konta do przelewów i nikt nie musi płacić
    podatków i nikt nikomu nie musi zwracać nienależnego świadczenia.
    Zawsze przecież można powiedzieć lokatorom, że mieszkanie jest córki,
    kt. wyjechała za granicę, a matka zajmuje się jej sprawami, albo i nic
    nie mówić, ale potem upierać się, że przecież mówiło się jasno, że
    mieszkanie nie moje. Coś zbyt duża ta luka.

    Renata


  • 16. Data: 2003-12-12 20:37:10
    Temat: Re: szantaż - długie
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Thu, 11 Dec 2003, Katarzyna wrote:

    >+ Witam,
    >+
    >+ Sytuacja się rozwiązała. Poszłyśmy z mamą do radcy prawnego

    A to jakiś "podatkolog" był ?

    >+ i oto co nam powiedział:
    >+
    >+ 1. mama nie uzyskała żadnego dochodu z tytułu wynajmu - nie ma
    >+ więc się z czego rozliczać.

    IMO prawda. Najem (i podobne) poza DG AFAIK rozlicza się kasowo.

    >+ 2. ja - otrzymywałam świadczenia nienależne, nie da się ich rozliczć
    >+ w PIT- cie, bo nie ma takiej rubryki.

    ROTFL !!!

    Najpierw:

    - przyjmijmy, że zwolnione z podatku są dochody *z przestępstwa*.
    Tylko stwierdzenie "tak, ukradłam/wyłudziłam/oszukałam" da
    ci jaką taką gwarancję że podatku nie będzie (sprawę konieczności
    ew. zwrotu tudzież kary pomińmy)

    - wytłumacz mi, czy deklaracja (wprowadzona rozporządzeniem) ma
    prawo zmieniać ustawę (na .podatki znajdziesz w archiwach parę
    opinii na ten temat, mi się też kiedyś oberwało za "powołanie
    na deklarację" :> - a niemożność prawidłowego wyliczenia VAT
    na VAT-7 w niektórych przypadkach zdaje się nadal występuje :>)

    - wytłumacz mi, co przykładowo w deklaracji PIT-36 za 2002 rok
    na stronie drugiej w sekcji "F.1", kolumnie "źródła dochodów"
    robi obok punktu "8" napis: "inne źródła" ?

    Później:

    - pochwal się owym radcą. Jemu nie wolno się reklamować, ale
    ty to możesz uczynić ;> !

    Jako że omylny jestem, to fakt że odpowiadam na podstawie
    twojego zeznania :) (a nie jego) stawia mnie w gorszej
    sytuacji: mógł coś powiedzieć co przeoczyłaś a ja tego też
    nie wiem. *Ale*... powątpiewam sobie...

    >+ Nie muszę też ich zwracać, bo przesyłający
    >+ pieniądze byli świadomi tego, komu przesyłają i ile,

    ...i za co. Jasne. "Osobie podającej się że ma prawo rozporządzania
    lokalem płaciliśmy czynsz". Albo twoja mama potwierdza (IMHO
    scenariusz jak wyżej) albo zaprzecza (IMHO przekroczyłaś umowę
    z mamą, scenariusza nie znam, może ktoś poświeci....).

    FYI: jakby tak US sam się zwrócił :) o "niewykazane dochody",
    to znajdzie sobie taki PIT na którym będzie rybryka: "75% przychodu" :)

    [...]
    >+ 3. Szantaż

    ...a to inna sprawa :) o której AFAIR można nie zapominać.
    Aczkolwiek trudno go udowodnić tylko na podstawie tego
    co napisałaś, IMHO.

    pozdrowienia, Gotfryd
    (KPiR, VAT, memoriał, ZUS i dlatego "podatkolog stosowany",
    nie prawnik i nie radca !)

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1