-
71. Data: 2009-11-24 21:03:22
Temat: Re: symbole religijne w klasie
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:hehfct$sa6$1@news.onet.pl Zygmunt <...@o...eu> pisze:
>> Ja ci to wyjaśnię.
> Więc sobie wyjaśniliśmy i nadal nie czuję sie obrażony :)
No i bardzo dobrze. Zwykle nie mam zamiaru nikogo próbować obrażać.
>> Ty jesteś jednak nierozumny bardziej niż prawo przewiduje.
> Przepraszam, taki się urodziłem...,
Trudno.
>> ateista jest takim samym idiotą jak wierzący - jeden wierzy, że bozi nie
>> ma, drugi - że jest, różnica żadna.
> A czy ktoś jest jeszcze oprócz ateistów i wierzących? Bo chyba wyszło, że
> wszyscy są idiotami - co
> poniekąd po części jest prawdą......
Ateiści i wierzący to to samo, jak już pisałem.
Ale jest prosty, jednopytaniowy test w tej materii.
Pytanie brzmi: czy bóg istnieje?
Teraz ty i każdy inny czytający (jeśli zechcecie) sam sobie na nie odpowie.
Jak nie zapomnę, to napiszę jak interpretować odpowiedzi.
>> Chrześcijaństwo (kk to tylko jedna z wielu sekt w jego łonie,
>> najliczniejsza, co nie oznacza najlepsza) jest starsze od islamu o
>> prawie 7 wieków. Okres swoich krwawych zbrodni ma już (na razie) za
>> sobą. Młodszy islam widocznie wciąż to jednak przeżywa. I tak w
>> znacznie mniejszym stopniu.
> Trochę obraz islamu zbudowałeś na bazie wiary chrześcijańskiej.
Ani trochę.
Wyrżnę resztę, bo kompletnie nie na temat.
Jest wiele religii, czemu akurat te dwie sobie przeciwstawiać? 3 z
najliczniejszych (pod względem liczby wyznawców) są uznawane za
monoteistyczne, bo dochodzi najstarsza - judaizm. Tak naprawdę są 2, bo
brednie o bogu jednym ale w 3 osobach pozostawmyna boku.
A mnie się najbardziej podoba legenda o Jahwe. Fajny gość i jajcarz, lubię
go. Zrobił sobie 2 ludków, zabronił im zjeść jabłko i zobaczył co się
stanie. Za bezprawne zeżarcie jabłka zabrał im wszystko, i obarczył
śmiercią, wspaniała proporcja kary do winy.
Ale nie zabronił im chowu wsobnego, toteż zaczęli się rozmnażać. Full wypas
dowcipas.
Następnie jednemu innemu kazał zarżnąć własnego syna. Kiedy omamiony biedak
już chciał to zrobić, gościu krzyknął "prima aprilis, nie trzeba,
żartowałem!".
Innym razem nie spodobało mu się, że sobie ludki buduja wieżowiec. Poplątał
im za karę języki. Głupie, ale okazało się skuteczne.
Fajny był też kawał który zrobił gostkowi, co nie chciał byc sodomitą. Pędzi
on, pędzi, a tu żona sru - rzeźba z soli. Boki zrywać.
W końcu się wkurwił (może po pijaku), odkręcił kran i prawie wszystkich
potopił. Jednemu kazał najpierw zbudować kajak dla rodziny i żywiny. Ponowił
się chów wsobny.
Potem popędził swoje prdukty po pustyni obiecując im fajną ziemię u celu.
Ponoć przez 40 lat ich ganiał. Dla hecy na koniec Załatwił ich wodza.
Ale najlepszy numer przygotował na koniec. W niewyjaśnionych okolicznościach
sprokurował sobie syna, przy okazji robiąc z męża inkubatorowej idiotę. I
kazał mu się podłożyć okupantowi (takie ówczesne Gestapo) i dać zamęczyć na
śmierć.
Biedak to zrobił i do dziś są jaja.
I jak tu gościa nie lubić?
--
Jotte
-
72. Data: 2009-11-24 21:45:40
Temat: Re: symbole religijne w klasie
Od: "Zygmunt" <...@o...eu>
>> wcale nie o same symbole, które dla osób niewierzących
>> są zwykłymi rzeźbami i figurkami,
> Nie wypowiadaj się za innych.
A czym są więc dla Ciebie? Bo dla mnie symbolami.
Czy figurka Buddy wzbudza w tobie takie same emocje co krzyż?
> Miejsce symboli religijnych jest w miejscach religijnego kultu.
To ty tak uważasz.
Buddyści swoje ołtarzyki rozstawiają gdzie tylko kawałek wolnego się
znajdzie - wszędzie jest miejsce kultu.
Krzyże wiszą w domach na ścianie a nie jest to miejscem kultu KK.
> Płacę na wynagrodzenie katechetów w szkołach,
Ty płacisz na nauczycieli etyki,
ja pewnie na katechetów (szkoda, że często kiepskich)
> religia w szkole powoduje konieczność jawnego określenia się w kwestii
> przynależności do kk,
Nieprawda, wiele dzieci z kk nie chodzi na katechezy a na etykę, a inne z
kolei czasem chodzą na katechezę....
Zawsze tak jest, że nasza postawa coś o nas mówi, czemu cię to tak razi
skoro
w naszym kraju nie ma prześladowań religijnych, olej kk i żyj sobie jakby go
nie było, po co tyle
emocji.
> oglądam symbole religijne (jednej tylko religii) w urzędach i instytucjach
> państwowych które utrzymuję z moich podatków,
I co z tego, ja też wiele rzeczy utrzymuję choć nie wiem poco - kwiatki w
pałacu
prezydenckim, budowę stadionu narodowego, budowę ścieżek rowerowych,
podświetlanie
przęseł mostów itd
> klechy korzystają z nieprawdopodobnych udogodnień podatkowych (ja jakoś
nie),
Podaj przykłady
> otrzymują państwowe subwencje,
przykłady
> świadczą odpłatne usługi religijne bez jakiejkolwiek kontroli,
jak to, ja kontroluję, jak mi się nie spodoba to syna wypiszę z katechez ...
i
z braku chętnych ograniczają ilość godzin.
>włączają się w kampanie polityczne
"klechy" jak powiadasz, chciałbyś pozbawić praw obywatelskich tylko dlatego,
że wybrali inną drogę życia?
z
-
73. Data: 2009-11-24 22:07:19
Temat: Re: symbole religijne w klasie
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:hehk64$9su$1@news.onet.pl Zygmunt <...@o...eu> pisze:
>>> wcale nie o same symbole, które dla osób niewierzących
>>> są zwykłymi rzeźbami i figurkami,
>> Nie wypowiadaj się za innych.
> A czym są więc dla Ciebie? Bo dla mnie symbolami.
Twoja sprawa.
> Czy figurka Buddy wzbudza w tobie takie same emocje co krzyż?
Nie, dlaczego? Zwykły, zadowolony grubas.
>> Miejsce symboli religijnych jest w miejscach religijnego kultu.
> To ty tak uważasz.
I wystarczy.
> Buddyści swoje ołtarzyki rozstawiają gdzie tylko kawałek wolnego się
> znajdzie - wszędzie jest miejsce kultu.
U nas jakoś tego nie widziałem. Nie będę się teraz martwił o inne kraje.
> Krzyże wiszą w domach na ścianie a nie jest to miejscem kultu KK.
Jest, inaczej by tam nie wisiały. Niech sobie tam wiszą, nic nikomu do tego.
>> Płacę na wynagrodzenie katechetów w szkołach,
> Ty płacisz na nauczycieli etyki,
> ja pewnie na katechetów (szkoda, że często kiepskich)
Udowodnij.
>> religia w szkole powoduje konieczność jawnego określenia się w kwestii
>> przynależności do kk,
> Nieprawda, wiele dzieci z kk nie chodzi na katechezy a na etykę, a inne z
> kolei czasem chodzą na katechezę....
Nie masz, widzę, pojęcia o realiach szkolnych w Polsce.
> olej kk i żyj sobie jakby go nie było, po co tyle
> emocji.
Olej przeciwników kk i żyj sobie jakby ich nie było, po co tyle emocji?
>> oglądam symbole religijne (jednej tylko religii) w urzędach i
>> instytucjach państwowych które utrzymuję z moich podatków,
> I co z tego, ja też wiele rzeczy utrzymuję choć nie wiem poco - kwiatki w
> pałacu
> prezydenckim, budowę stadionu narodowego, budowę ścieżek rowerowych,
> podświetlanie
> przęseł mostów itd
Musisz się strasznie męczyć, choć niewiele rozumiesz (BTW "po co" piszemy
oddzielnie).
Ale podoba mi się bezpośrednie odniesienie religii do ścieżek rowerowych czy
stadionu.
>> klechy korzystają z nieprawdopodobnych udogodnień podatkowych (ja jakoś
> nie),
> Podaj przykłady
Brak podatku od darowizn (np. taca) i opłat za usługi religijne (np.
chrzest, pogrzeb). Nie pytaj bez sensu tylko spróbuj zażądać od klechy
faktury za mszę w intencji powrotu do rozumu.
>> otrzymują państwowe subwencje,
> przykłady
Licheń.
>> świadczą odpłatne usługi religijne bez jakiejkolwiek kontroli,
> jak to, ja kontroluję, jak mi się nie spodoba to syna wypiszę z katechez
Nieważne, co ci się zdaje.
Gdzie podatki za chrzty, śluby, komunie, za sprzedaż dewocjonaliów,
wydawnictw itp. Gdzie rachunki, księgowość, kontrola skarbowa?
--
Jotte
-
74. Data: 2009-11-24 22:15:45
Temat: Re: symbole religijne w klasie
Od: "Zygmunt" <...@o...eu>
> 2. Nie cierpię z powodu braku wiary, wierzę bowiem (jeszcze i na przekór
> faktom) w ludzki rozum.
I nawet po tym co napisałem nadal wierzysz w ludzki rozum?
z
-
75. Data: 2009-11-24 22:16:24
Temat: Re: symbole religijne w klasie
Od: "Przemek Lipski" <W...@w...epf.pl>
Użytkownik "Zygmunt" <...@o...eu> napisał w wiadomości
news:heh9mt$c87$1@news.onet.pl...
>>> Czy teologia to nauka? ;-)
>> W takim samym stopniu jak polucja jest seksem. :)
> Rozwijając ten obiecujący wątek to wszystkie nauki humanistyczne są tak
> samo naukami
> jak polucja seksem .....................
nie:) Bo teologia naucza o czymś, kimś czego nie ma, a np. nauka o
literaturze nauczy o konkretnych namacalnych sprawach.
Pozdro Przemek
-
76. Data: 2009-11-24 22:19:29
Temat: Re: symbole religijne w klasie
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:hehlui$e9t$1@news.onet.pl Zygmunt <...@o...eu> pisze:
>> 2. Nie cierpię z powodu braku wiary, wierzę bowiem (jeszcze i na przekór
>> faktom) w ludzki rozum.
> I nawet po tym co napisałem nadal wierzysz w ludzki rozum?
Po tym, co napisałeś jest mi trudno - takie orty...
Ale się staram i bronię przed ostatecznym zwątpieniem.
--
Jotte
-
77. Data: 2009-11-24 22:21:18
Temat: Re: symbole religijne w klasie
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:hehlvr$ed5$1@news.onet.pl Przemek Lipski
<W...@w...epf.pl> pisze:
>>>> Czy teologia to nauka? ;-)
>>> W takim samym stopniu jak polucja jest seksem. :)
>> Rozwijając ten obiecujący wątek to wszystkie nauki humanistyczne są tak
>> samo naukami
>> jak polucja seksem .....................
> nie:) Bo teologia naucza o czymś, kimś czego nie ma, a np. nauka o
> literaturze nauczy o konkretnych namacalnych sprawach.
Co można namacać w literaturze??? :)))))
--
Jotte
-
78. Data: 2009-11-24 22:25:49
Temat: Re: symbole religijne w klasie
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
Andrzej Lawa pisze:
> Tomasz Pyra pisze:
>
>> Z drugiej strony wyznawcy kreacjonizmu są zmuszani płacić ze swoich
>> podatków pensje nieprawomyślnych nauczycieli historii, biologii i
>> geografii uczących "bezwartościowych bzdur".
>
> Sęk w tym, że nauka to nauka - z "wyznawaniem" nie ma nic wspólnego.
Ale zjawisko płacenia za "nieprawomyślność" podobne.
W zasadzie tak już jest ze wszystkim finansowanym przez państwo - od
szkół, przez muzea na autostradach kończąc.
Zawsze są zwolennicy, ludzie o nastawieniu ambiwalentnym, jak i
zagorzali wrogowie.
-
79. Data: 2009-11-24 22:26:46
Temat: Re: symbole religijne w klasie
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
Przemek Lipski pisze:
> Użytkownik "Zygmunt" <...@o...eu> napisał w wiadomości
> news:heh9mt$c87$1@news.onet.pl...
>>>> Czy teologia to nauka? ;-)
>>> W takim samym stopniu jak polucja jest seksem. :)
>> Rozwijając ten obiecujący wątek to wszystkie nauki humanistyczne są tak
>> samo naukami
>> jak polucja seksem .....................
>
> nie:) Bo teologia naucza o czymś, kimś czego nie ma, a np. nauka o
> literaturze nauczy o konkretnych namacalnych sprawach.
Jakie one namacalne skoro cały świat został stworzony 8 dni temu przez
Wielkiego Różowego Słonia? ;)
-
80. Data: 2009-11-24 22:30:06
Temat: Re: symbole religijne w klasie
Od: "Zygmunt" <...@o...eu>
> nie:) Bo teologia naucza o czymś, kimś czego nie ma,
Jest, a jedynie nie wszyscy są o tym przekonani
> a np. nauka o literaturze nauczy o konkretnych namacalnych sprawach.
jakich namacalnych? same domysły "co miał autor na myśli" a autor myślał
jedynie jak zdobyć więcej kasy.
z