-
1. Data: 2005-03-01 10:47:02
Temat: świadek wandalizmu
Od: "Fotograf" <f...@p...pl>
Bylem swiadkiem jak kolesie rozpie.dalaja wagon tramwajowy.
Przyjechala policja i pokazali mi pozniej kolesi - jednego rozpoznalem (oni
mnie nie widzieli)
Czy jak bedzie koniecznosc swiadczenia, to czy musze byc obecny na sali
sadowej jako swiadek razem z oskarzonymi, czy wystarczy ze zloze pisemne
oswiadczenie ze to ten koles??
Bo do tej pory chodzilem spokojnie po ulicach i chcialbym ten stan
pozostawic niezmieniony.
-
2. Data: 2005-03-01 13:34:45
Temat: Re: świadek wandalizmu
Od: Roman Gładysz <r...@t...pl>
Fotograf napisał(a):
Ha!
Z tego opisy można wywnioskować, że:
1. Może chodzić o wykroczenie - to znaczy zniszczyli mmienie do 250 zł;
w takim wypadku możliwe jest, że będzie wydany wyrok nakazowy bez
rozprawy, to znaczy bez postępowania dowodowego (dla ścisłości - w
sprawie karnej tez to jest możliwe, ale chyba mniej praktykowane). Jest
więc szansa, że nie będziesz zeznawał.
2. Zakładam, że jednak będzie sprawa karna, bo policja zrobiła okazanie,
a to znaczy, że chodzi o coś większego.
Zasadniczo świadek zeznaje bezpośrednio przed sądem w obecności
oskarżonego. Czasem są wyjątki. Oj, tam chodzi tutaj o małoletniego,
tzw. świadka anonimowym. Najnowsze zmiany pozwalają na przesłuchanie na
odległość...Są to chyba sytuacje nierealne w opisywanej przez Ciebie
sytuacji:-)
Są też sytuacje, kiedy oskarżony tak swoją obecnością blokuje świadka,
ze trzeba wyprowadzić oskarżonego, potem zeznaje świadek, później się
przyprowadza oskarżonego i mu się relacjonuje to przesłuchanie.
Jednak będziesz musiał złożyć wizytę w sądzie.
No i świadków chronią przepisy kodeksu karnego.
Tak więc nadal będziesz chodził spokojnie po ulicach.
Tyle na szybko
--
Roman Gładysz
***************************
roman.gladysz(anty-spam)idea.net.pl
romangladysz(anty-spam)tlen.pl
gg# 4729409
-
3. Data: 2005-03-01 14:31:39
Temat: Re: świadek wandalizmu
Od: "Robert Tomasik - praca" <r...@p...onet.pl>
Użytkownik "Roman Gładysz" <r...@t...pl> napisał w wiadomości
news:d01r2k$37n$1@atlantis.news.tpi.pl...
\
Dodam że o ile kierowanie pogróżek pod adresem świadka przed złożeniem przez
niego zeznań bywa częstą praktyką w takich wypadkach, to po złożeniu zdarza
się sporadycznie, a do spełnienia takich pogróżek dochodzi całkiem
sporadycznie. Pomijając odpowiedzialność karną za takie próby wpływania na
zeznania świadka, to sądy dość nerwowo reagują na takie informacje, w
konsekwencji sami sprawcy zamiast wyroku w zawieszeniu mogą dostać
bezwarunkowe karę pozbawienia wolności. Większość osób związanych z
półświadkiem doskonale sobie zdaje z tego sprawę, stąd starają unikać nawet
takich pomówień. Co innego, gdyby chodziło o jakieś poważne przestępstwo i
sprawcom i tak groziła by bezwarunkowa kara pozbawienia wolności. Wówczas
faktycznie w panice mogli by być niebezpieczni.
Prawda jest taka, że Twoje dane osobowe poznają w chwili, gdy po zakończeniu
będą się zapoznawać z aktami sprawy. W zasadzie w tak błachej sprawie ne ma
innej możliwości, bo nikt się nie zgodzi na świadka in kognito.
-
4. Data: 2005-03-01 16:55:29
Temat: Re: świadek wandalizmu
Od: "abc" <a...@w...pl>
A czy jesli wandal przyzna sie do winy, to czy istnieje potrzeba
swiadczenia??
Użytkownik "Robert Tomasik - praca" <r...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:d01u3q$1o4$2@news.onet.pl...
> Użytkownik "Roman Gładysz" <r...@t...pl> napisał w wiadomości
> news:d01r2k$37n$1@atlantis.news.tpi.pl...
> \
> Dodam że o ile kierowanie pogróżek pod adresem świadka przed złożeniem
przez
> niego zeznań bywa częstą praktyką w takich wypadkach, to po złożeniu
zdarza
> się sporadycznie, a do spełnienia takich pogróżek dochodzi całkiem
> sporadycznie. Pomijając odpowiedzialność karną za takie próby wpływania na
> zeznania świadka, to sądy dość nerwowo reagują na takie informacje, w
> konsekwencji sami sprawcy zamiast wyroku w zawieszeniu mogą dostać
> bezwarunkowe karę pozbawienia wolności. Większość osób związanych z
> półświadkiem doskonale sobie zdaje z tego sprawę, stąd starają unikać
nawet
> takich pomówień. Co innego, gdyby chodziło o jakieś poważne przestępstwo i
> sprawcom i tak groziła by bezwarunkowa kara pozbawienia wolności. Wówczas
> faktycznie w panice mogli by być niebezpieczni.
>
> Prawda jest taka, że Twoje dane osobowe poznają w chwili, gdy po
zakończeniu
> będą się zapoznawać z aktami sprawy. W zasadzie w tak błachej sprawie ne
ma
> innej możliwości, bo nikt się nie zgodzi na świadka in kognito.
>
>
-
5. Data: 2005-03-01 17:30:05
Temat: Re: świadek wandalizmu
Od: kam <X#k...@w...pl#X>
abc napisał(a):
> A czy jesli wandal przyzna sie do winy, to czy istnieje potrzeba
> swiadczenia??
samo przyznanie się nie wystarczy, musiałby się dobrowolnie poddać karze
a inne strony na to zgodzić
KG
-
6. Data: 2005-03-01 18:42:10
Temat: Re: świadek wandalizmu
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "abc" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
news:d025c3$q5n$1@node2.news.atman.pl...
> A czy jesli wandal przyzna sie do winy, to czy istnieje potrzeba
> swiadczenia??
Jeśli dobrowolnie podda się karze, to nie będzie najprawdopodobniej procesu
i nie będzie świadczenia. Ale nie wyklucza to prawa zapoznania się z aktami
przez podejrzanego i jego obrońcę.