-
1. Data: 2004-03-26 07:50:32
Temat: świadek NEMO
Od: "ag" <o...@g...pl>
Witam,
Dostałem dziś wezwanie w charakterze świadka na sprawe karną przeciwko
osobie zupełnie mi nieznanej; imie i nzawisko tej osoby nie mówi nic ani
moim znajomym ani nikomu z rodziny...
Czy mam jakies szanse dowiedzieć się o co chodzi w sprawie i dla czego mam
się stawić jako świadek _przed_ rozprawą wyznaczoną na koniec kwietnia.?
Do kogo się zwracać w sądzie - osobiście najlepiej bo nie wierzę w krótki
czas odpowiedzi na list polecony;
Czy możliwe jest że ktoś podał np. numery mojego auta (albo się po prostu w
ich podawaniu jeb....) jako auta obecnego w pobliżu miejsca zdarzenia? i ja
dopiero się dowiem na sali sądowej?
pozdr.
ag
-
2. Data: 2004-03-26 08:08:20
Temat: Re: świadek NEMO
Od: "Falkenstein" <r...@g...pl>
ag wrote:
> Witam,
>
> Dostałem dziś wezwanie w charakterze świadka na sprawe karną przeciwko
> osobie zupełnie mi nieznanej; imie i nzawisko tej osoby nie mówi nic
> ani moim znajomym ani nikomu z rodziny...
Zdarza się. Ale może być też tak, że na wezwaniu podano nazwisko tylko
jednego ze współoskarżonych, natomiast ciebie wzywają w związku z innym.
> Czy mam jakies szanse dowiedzieć się o co chodzi w sprawie i dla
> czego mam się stawić jako świadek _przed_ rozprawą wyznaczoną na
> koniec kwietnia.? Do kogo się zwracać w sądzie - osobiście najlepiej
> bo nie wierzę w krótki czas odpowiedzi na list polecony;
Jezeli sąd nie jest w drugim końcu Polski to najlepiej udać się osobiście z
tym wezwaniem do sekretariatu i zapytać sekretarek (a w zasadzie "sekretarzy
sadowych"). Nie powiedzą o co dokładnie chodzi ale przynajmniej podadzą
nazwiska wszystkich oskarżonych i o co są oni oskarżeni.
> Czy możliwe jest że ktoś podał np. numery mojego auta (albo się po
> prostu w ich podawaniu jeb....) jako auta obecnego w pobliżu miejsca
> zdarzenia? i ja dopiero się dowiem na sali sądowej?
A nie byłeś kiedyś przesłuchiwany przez policję w jakiejkolwiek sprawie?
Sięgnij pamięcią nawet 5 lat wstecz. W pierwszej kolejnosci wzywa się tych
co zeznawali w postepowaniu przygotowawczym, a potem wnioskowanych przez np
oskarżonego. Tak czy inaczej musisz się stawić. Pisanie pism, że nic się o
sprawie nie wie zazwyczaj nie pomaga. Po prostu dowiesz się na sprawie -
sędzia zapyta "czy wie pan w jakiej sprawie został wezwany". Jak nie wiesz
to powiedz, że nie wiesz. I się wyjaśni.
--
Falkenstein
Oderint dum metuant