Witam
obecnie studiuje w trybie zaocznym (sobota-niedziela), jednak moja
szkola, nie bede wymienial z nazwy, postanowila zrobic kilka egzaminow w
srodku tygodnia dokladnie czwartek. Dzwoniac do dziekanatu z prosba o
zmiane terminu na sobote albo niedziele powiedziano mi ze nie ma takiej
mozliwosci i ze jak mnie nie bededzie bede mial egazmin niezaliczony. Na
egazminie nie moge byc poniewaz pracuje od poniedzialku do piatku a
szkola jest ok 100 km od mojego miejsca zamieszkania. Czy ktos z
grupowiczow zetknal sie z tego typu przypadkiem? Moze jest jakias ustawa
ktora mowi, ze student stybu zaocznogo moze mies zajecia jedynie w
weekendy (zajecia i egzaminy).

--
Pozdrawiam i czekam na pomoc
Łukasz Rostalski
http://www.rostalski.pl

do góry

Łukasz 'Pinki' Rostalski napisał(a):
> Witam
> obecnie studiuje w trybie zaocznym (sobota-niedziela), jednak moja
> szkola, nie bede wymienial z nazwy, postanowila zrobic kilka egzaminow w
> srodku tygodnia dokladnie czwartek. Dzwoniac do dziekanatu z prosba o
> zmiane terminu na sobote albo niedziele powiedziano mi ze nie ma takiej
> mozliwosci i ze jak mnie nie bededzie bede mial egazmin niezaliczony. Na
> egazminie nie moge byc poniewaz pracuje od poniedzialku do piatku a
> szkola jest ok 100 km od mojego miejsca zamieszkania. Czy ktos z
> grupowiczow zetknal sie z tego typu przypadkiem? Moze jest jakias ustawa
> ktora mowi, ze student stybu zaocznogo moze mies zajecia jedynie w
> weekendy (zajecia i egzaminy).
>

a masz umowę z uczelnią ? albo jakiś regulamin studiów ?

sg

do góry

Użytkownik "Łukasz 'Pinki' Rostalski" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
news:dqapp3$78q$1@atlantis.news.tpi.pl...

> Czy ktos z grupowiczow zetknal sie z tego typu przypadkiem?

Dla mnie to norma. Nie wiem czy w ogóle którykolwiek egzamin mialam w
weekend - w tej sesji egzaminy mam w srode, dwa wtorki i piątek. Co ciekawe
dwa z nich przed poludniem:-))

HaNkA

do góry

> obecnie studiuje w trybie zaocznym (sobota-niedziela),

a ja w wieczorowym: czwartek i piątek. Faktycznie zajęcia są od
poniedziałku do piątku, czasem praktyki również w weekendy i bata na to
nie ma :(

do góry

sg wrote:
>
> a masz umowę z uczelnią ? albo jakiś regulamin studiów ?

hehe, a regulamin lezy w szufladzie Pani Z Sekretariatu (PZS). Sprobuj o
niego zapytac, to PZS zamieni Twoje zycie studenckie w koszmar.

ad rem - u mnie na podyplomowych egzaminy poza zjazdami to byla tez
norma niestety. Podobnie jak nieprzychodzenie/odwolywanie/olewanie
zajec. No ale ktory odwazny powie Panu Rektorowi, ze zamiast ogladania
jego dziel wiekopomnych chce miec normalne zajecia. Zwlaszcza, ze Pan
Rektor jest tak mily, ze zalatwil ogladanie wspomnianych dziel w
klimatyzowanej sali z wygodnymi krzeslami...

--
pozdrawiam,
bm.

do góry

bartek napisał(a):
> sg wrote:
>> a masz umowę z uczelnią ? albo jakiś regulamin studiów ?
>
> hehe, a regulamin lezy w szufladzie Pani Z Sekretariatu (PZS). Sprobuj o
> niego zapytac, to PZS zamieni Twoje zycie studenckie w koszmar.
>

no to przykro mi bardzo, ale w takim razie sam się zgadzasz na taki
układ skoro nie chcesz nic zmienić

> ad rem - u mnie na podyplomowych egzaminy poza zjazdami to byla tez
> norma niestety. Podobnie jak nieprzychodzenie/odwolywanie/olewanie
> zajec. No ale ktory odwazny powie Panu Rektorowi, ze zamiast ogladania
> jego dziel wiekopomnych chce miec normalne zajecia. Zwlaszcza, ze Pan
> Rektor jest tak mily, ze zalatwil ogladanie wspomnianych dziel w
> klimatyzowanej sali z wygodnymi krzeslami...
>

to zmień uczelnię

do góry