W dniu 07.07.2021 o 15:37, Robert Tomasik pisze:

> Ale nie wynika, czy strzelający wiedział, że cokolwiek trafił. Skoro
> zaczęli krzyczeć, to strzelający mógł dojść do wniosku, że żyją.
> Strzelanie do nierozpoznanego celu jest w ogóle głupim pomysłem w samym
> założeniu i za to powinien zostać ukarany. Ale pozostawienie osoby bez
> pomocy wymaga udowodnienia, ze wiedział o tym, że kogoś tam trafił - w
> pierwszej kolejności.

Ile można dostać za strzelanie do nierozpoznanego celu, a ile za
nieudzielenie pomocy osobie, którą dodatkowo samemu się zraniło?

do góry

On Wed, 7 Jul 2021 15:38:22 +0200, Robert Tomasik wrote:
> W dniu 07.07.2021 o 12:47, J.F pisze:
>>>> Tłumaczenie mężczyzn, że myśleli, że strzelili do dzika jest o tyle
>>>> niedorzeczne, że po strzale pasowało by wyjść po tego dzika, a nie
>>>> odjeżdżać. o ile jeszcze jestem w stanie uwierzyć, że chowającego się za
>>>> drzewem chłopaka wzięto za dzika, no to po strzale przecież widzieli, że
>>>> dzik nie ucieka, więc powinien tam leżeć i pasowałoby iść i go "podjąć".
>>> Z artykułu wynika, że po strzale dzieci zaczęły krzyczeć i wtedy samochód
>>> odjechał, więc jest jeszcze bardziej grubo.
>> Ale co - z samochodu do tego dzika strzelali?
>
> Znam takie przypadki. Nie są szczególnie rzadkie. Zwłąszcza w wypadku
> kłusownika, bo wówczas zmniejsza szanse na przypadkowe wykrycie. Nie
> widać broni, a i strzał jest wytłumiony.

legalni mysliwi na "nielegalnym" polowaniu ... myslisz, ze klusownicy?

J.

do góry

On Wed, 7 Jul 2021 15:57:13 +0200, Olin wrote:
> Dnia Wed, 7 Jul 2021 15:37:01 +0200, Robert Tomasik napisał(a):
>> Ale nie wynika, czy strzelający wiedział, że cokolwiek trafił. Skoro
>> zaczęli krzyczeć, to strzelający mógł dojść do wniosku, że żyją.
>
> Krzyk dochodził z kierunku, w którym strzelał, więc tym bardziej powinien
> się zainteresować, czy trafił i w co, a nie uciekać.

A jakby krzyczeli "nie strzelac, tu ludzie sa" ?

Tylko oni pewnie cos po kazachsku krzyczeli.

J.

do góry

W dniu 07.07.2021 o 15:37, Robert Tomasik pisze:

> Ale nie wynika, czy strzelający wiedział, że cokolwiek trafił. Skoro
> zaczęli krzyczeć, to strzelający mógł dojść do wniosku, że żyją.

Sprawa do umorzenia - jak krzyczał to znaczy że żyje i pomocy nie
potrzebują, jak nie krzyczał to skąd miał wiedzieć, że ktoś pomocy
potrzebuje. Na chuj drażyć temat - kulsonia logika;)

--
Shrek

do góry

W dniu 07.07.2021 o 15:57, Olin pisze:
> Krzyk dochodził z kierunku, w którym strzelał, więc tym bardziej powinien
> się zainteresować, czy trafił i w co, a nie uciekać.

Ja bym nie strzelał. Skoro gość po ciemku w sadzie strzelał, to mądry
raczej nie był. Ale oni zarzut dają drugiemu z jadących.


--
Robert Tomasik

do góry

W dniu 07.07.2021 o 16:20, J.F pisze:
>>> Ale co - z samochodu do tego dzika strzelali?
>> Znam takie przypadki. Nie są szczególnie rzadkie. Zwłąszcza w wypadku
>> kłusownika, bo wówczas zmniejsza szanse na przypadkowe wykrycie. Nie
>> widać broni, a i strzał jest wytłumiony.
> legalni mysliwi na "nielegalnym" polowaniu ... myslisz, ze klusownicy?

Większość kłusowników, to legalni myśliwi nielegalnie strzelający.

--
Robert Tomasik

do góry

W dniu 07.07.2021 o 15:57, nadir pisze:
>> Ale nie wynika, czy strzelający wiedział, że cokolwiek trafił. Skoro
>> zaczęli krzyczeć, to strzelający mógł dojść do wniosku, że żyją.
>> Strzelanie do nierozpoznanego celu jest w ogóle głupim pomysłem w samym
>> założeniu i za to powinien zostać ukarany. Ale pozostawienie osoby bez
>> pomocy wymaga udowodnienia, ze wiedział o tym, że kogoś tam trafił - w
>> pierwszej kolejności.
>
> Ile można dostać za strzelanie do nierozpoznanego celu, a ile za
> nieudzielenie pomocy osobie, którą dodatkowo samemu się zraniło?

Zarzut nieudzielenia pomocy stawiają drugiemu z mężczyzn, a nie temu
strzelającemu. Przynajmniej tak rozumiem artykuł.

--
Robert Tomasik

do góry

Dnia Wed, 7 Jul 2021 20:39:25 +0200, Robert Tomasik napisał(a):

> Ja bym nie strzelał. Skoro gość po ciemku w sadzie strzelał, to mądry
> raczej nie był. Ale oni zarzut dają drugiemu z jadących.

O nieudzielenie pomocy. Przecie nie udzielił, przynajmniej chłopcu, bo
koledze jak najbardziej, oświetlając teren latarką:

"Auto zatrzymało się na początku sadu. Ze środka wysiadło dwóch mężczyzn,
niższy krępy trzymał w ręku mocną ledową latarkę, którą zaczął skanować
teren między drzewami, drugi, szczupły, wyższy o głowę, wyjął z tylnego
siedzenia sztucer z lunetą. Imali z kolegami chyba podświadomie przykucnął
w zaroślach, ale po chwili musiał zostać namierzony. Padł jeden strzał, po
którym chłopak osunął się na ziemię. Widząc to, jego koledzy zaczęli
krzyczeć i wzywać pomocy. Słysząc to, napastnicy wsiedli w samochód i
odjechali, jak gdyby nigdy nic."

https://lublin.wyborcza.pl/lublin/7,48724,27293289,b
yly-rzecznik-policji-mial-niebieska-karte-za-znecani
e-sie.html

--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

"Wartość kobiety polega na jej zdolnościach rozrodczych i możliwości
wykorzystania do prac domowych"
św. Tomasz z Akwinu

http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/

do góry

Dnia Wed, 7 Jul 2021 17:02:16 +0200, J.F napisał(a):

> A jakby krzyczeli "nie strzelac, tu ludzie sa" ?
>
> Tylko oni pewnie cos po kazachsku krzyczeli.

Znaczy się, jak krzyczą po kazachsku, to można spoko odjechać?

--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

"Przez stulecia Kościół święty był ofiarą prześladowań, z wolna
pomnażających szeregi bohaterów, którzy wiarę chrześcijańską pieczętowali
własną krwią; ale dzisiaj piekło wspiera straszniejszy jeszcze oręż przeciw
Kościołowi, zdradliwy, banalny i szkodliwy: złowrogą maszynę drukarską."
przedmowa do Indeksu Ksiąg Zakazanych z 1564 roku

http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/

do góry

On Thu, 8 Jul 2021 11:56:51 +0200, Olin wrote:
> Dnia Wed, 7 Jul 2021 20:39:25 +0200, Robert Tomasik napisał(a):
>> Ja bym nie strzelał. Skoro gość po ciemku w sadzie strzelał, to mądry
>> raczej nie był. Ale oni zarzut dają drugiemu z jadących.
>
> O nieudzielenie pomocy. Przecie nie udzielił, przynajmniej chłopcu, bo
> koledze jak najbardziej, oświetlając teren latarką:
>
> "Auto zatrzymało się na początku sadu. Ze środka wysiadło dwóch mężczyzn,
> niższy krępy trzymał w ręku mocną ledową latarkę, którą zaczął skanować
> teren między drzewami, drugi, szczupły, wyższy o głowę, wyjął z tylnego
> siedzenia sztucer z lunetą. Imali z kolegami chyba podświadomie przykucnął
> w zaroślach, ale po chwili musiał zostać namierzony. Padł jeden strzał, po
> którym chłopak osunął się na ziemię. Widząc to, jego koledzy zaczęli
> krzyczeć i wzywać pomocy. Słysząc to, napastnicy wsiedli w samochód i
> odjechali, jak gdyby nigdy nic."
> https://lublin.wyborcza.pl/lublin/7,48724,27293289,b
yly-rzecznik-policji-mial-niebieska-karte-za-znecani
e-sie.html

No prosze, czasem pismaki potrafia lepiej opisac ... zakladajac, ze to
prawda, a nie wymysly.

Czyli chlopak mogl wygladac jak dzik, przynajmniej troche ...

J.

do góry