-
11. Data: 2009-07-22 12:21:30
Temat: Re: strona www + jakie prawo
Od: "Przemek Lipski" <W...@w...epf.pl>
Użytkownik "albert" <q...@v...pl> napisał w wiadomości
news:h46e6q$c0$1@news.onet.pl...
> Sprawa jest bardziej skomplikowana niż się wydaje. Jakiś czas temu
> znalazłem w sieci ciekawe info dotyczące stron WWW w języku niemieckim.
> Nie uwierzycie, ale wystarczy, że wasza strona jest w języku goethe'go a
> już podpada pod prawo niemieckie, z wszelkimi tego konsekwencjami. U
> niemców np. bardzo przywiązuje się wagę do plików impressum itp. które
> m.in. identyfikują właściciela strony. Wydawało by się, że robiąc w np.
> Polsce strony dla Polaków na polskim serwerze a tylko w języku niemieckim
> (taki foch ;)) Niemcy nic do tego nie mają. Otóż nic bardziej mylnego o
> czym boleśnie przekonała się pewna holenderska firma, która musiała
> zapłacić ogromną karę właśnie za brak pliku impressum, chociaż stronki
> hostowała w holandii.
Przecież to jakiś absurd. Mając stronę w Polsce, będąc obywatelem Polskim w
żadnym wypadku nie muszę sięinteresowac Niemieckimi przepisami normujacymi
działanie mojej strony. Nie mam najmniejszego obowiązku znać niemieckiego
prawa, nawet gdy moja strona jest także w niemieckiej wersji językowej
Pozdrawiam Przemek
-
12. Data: 2009-07-22 12:50:41
Temat: Re: strona www + jakie prawo
Od: Olgierd <n...@n...problem>
Dnia Wed, 22 Jul 2009 13:21:30 +0100, Przemek Lipski napisał(a):
> Przecież to jakiś absurd. Mając stronę w Polsce, będąc obywatelem
> Polskim w żadnym wypadku nie muszę sięinteresowac Niemieckimi przepisami
> normujacymi działanie mojej strony. Nie mam najmniejszego obowiązku znać
> niemieckiego prawa, nawet gdy moja strona jest także w niemieckiej
> wersji językowej
Nie taki absurd. Polskie prawo faktycznie obowiązku takiego nie nakłada.
Ale skoro prawo niemieckie obowiązek taki nakłada (co do impressum -- to
wiem, że to prawda, ale czy rozciąga się to na wszystkie
niemieckojęzyczne serwisy -- w tym także szwajcarskie albo np. prowadzone
przez kameruńską białą mniejszość), to trzeba sprawdzić w PPM jaka jest
reguła kolizyjna.
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl <==
[Reklama]: Tanio i dobrze zrobić zdjęcia we Wrocławiu?
==> http://zaklad.foto-krzyki.pl <==
-
13. Data: 2009-07-22 13:35:24
Temat: Re: strona www + jakie prawo
Od: "albert" <q...@v...pl>
> Przecież to jakiś absurd. Mając stronę w Polsce, będąc obywatelem Polskim
> w żadnym wypadku nie muszę sięinteresowac Niemieckimi przepisami
> normujacymi działanie mojej strony. Nie mam najmniejszego obowiązku znać
> niemieckiego prawa, nawet gdy moja strona jest także w niemieckiej wersji
> językowej
Wiem, sam tak uwazam, pisze tylko o tym co przeczytalem... to bylo dawno
wiec linka juz nie mam, ale pamietam dobrze :)
generalnie sytuacja jest taka, ze w Polsce jest pelno przepisow (duzy %
debilnych) i malo kto sie do nich stosuje. malo kto tez za nie
odpowiada..chyba, ze na zasadzie "a gdzie masz ch...u czapeczke" - czyli jak
komus podpadniesz. nauczeni takim podejsciem do prawa mamy potem spore
problemy jesli tak zlewamy prawo za granica...
-
14. Data: 2009-07-22 14:46:29
Temat: Re: strona www + jakie prawo
Od: Patryk Włos <p...@i...peel>
>> Przecież to jakiś absurd. Mając stronę w Polsce, będąc obywatelem
>> Polskim w żadnym wypadku nie muszę sięinteresowac Niemieckimi przepisami
>> normujacymi działanie mojej strony. Nie mam najmniejszego obowiązku znać
>> niemieckiego prawa, nawet gdy moja strona jest także w niemieckiej
>> wersji językowej
>
> Nie taki absurd. Polskie prawo faktycznie obowiązku takiego nie nakłada.
> Ale skoro prawo niemieckie obowiązek taki nakłada (co do impressum -- to
> wiem, że to prawda, ale czy rozciąga się to na wszystkie
> niemieckojęzyczne serwisy -- w tym także szwajcarskie albo np. prowadzone
> przez kameruńską białą mniejszość), to trzeba sprawdzić w PPM jaka jest
> reguła kolizyjna.
Jest jeszcze takie coś, jak jurysdykcja. I jej granice.
Innymi słowy, hitlerowskie plemię może nas w dupę pocałować, o ile tylko
nie pojawimy się na ich terenie, aby mogli nas fizycznie złapać.
--
Zobacz, jak się pracuje w Google:
http://pracownik.blogspot.com
-
15. Data: 2009-07-22 17:21:48
Temat: Re: strona www + jakie prawo
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:h45iki$ddj$1@news.onet.pl geres <g...@o...pl> pisze:
>>> Czy w regulaminie strony mogę jakoś się zabezpieczyć, przed sprawami
>>> sądowymi na obcych terytoriach ? np. zakazując użytkownikom spoza
>>> terytorium Polski, korzystania ze strony?
>> Chyba żartujesz.
> A czemu miałby żartować? Przecież może napisać:
> "Uwaga. Jeżeli nie jesteś Polakiem nie wchodź na tę stronę."
> Może nawet napisać to w kilku językach.
Niech sobie pisze co chce.
Kwestia znaczenia prawnego.
Tak samo jak "Nie masz 18 lat, kliknij wychodzę". To nic nie znaczy.
> BTW. Youtube niedawno zorganizowało coś podobnego i niektóre filmy
> wyświetlają się tylko w niektórych krajach. A więc coś takiego da się
> zorganizować :) ---
Ograniczenia można zorganizować na różne sposoby (w sensie technicznym).
Każdy łatwy do obejścia.
--
Jotte
-
16. Data: 2009-07-22 17:27:13
Temat: Re: strona www + jakie prawo
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości
news:0962797d-4225-440b-aa8b-64c2d12bd5bd@24g2000yqm
.googlegroups.com
przypadek <p...@g...pl> pisze:
>> Ale jeżeli ktoś będzie chciał cię pozwać do sądu z powództwa cywilnego w
>> sprawie nie ściganej z urzędu w Polsce ani w kraju serwera to raczej
>> nic z tego, bo nie otrzyma twojego adresu IP.
> A czemuż to Sąd nie mógłby żądać wydania logów? (dla uproszczenia
> załóżmy że wszystko dzieje się w Polsce, serwery też).
Ponieważ w przypadku powództwa cywilnego ciężar dowodu spoczywa na stronie
pragnącej wywieść z niego skutek prawny. Czyli to powód ma się dowiedzieć
własnym sumptem kogo chce pozwać i udowodnić zasadność sądowi (zob. KC).
--
Jotte
-
17. Data: 2009-07-22 17:31:38
Temat: Re: strona www + jakie prawo
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:h4708d$p27$1@news.onet.pl Przemek Lipski
<W...@w...epf.pl> pisze:
> Przecież to jakiś absurd. Mając stronę w Polsce, będąc obywatelem
> Polskim w żadnym wypadku nie muszę sięinteresowac Niemieckimi
> przepisami normujacymi działanie mojej strony. Nie mam najmniejszego
> obowiązku znać niemieckiego prawa, nawet gdy moja strona jest także w
> niemieckiej wersji językowej
Mówimy o terenie UE. Mogą obowiązywać różne idiotyczne konwencje, normy itp.
Ale po co narażać się na takie cuda? Nie można to normalnie posadowić
serwisu gdzieś na Pacyfiku albo w Afryce na przykład?
--
Jotte
-
18. Data: 2009-07-22 19:59:06
Temat: Re: strona www + jakie prawo
Od: Olgierd <n...@n...problem>
Dnia Wed, 22 Jul 2009 16:46:29 +0200, Patryk Włos napisał(a):
>> Nie taki absurd. Polskie prawo faktycznie obowiązku takiego nie
>> nakłada. Ale skoro prawo niemieckie obowiązek taki nakłada (co do
>> impressum -- to wiem, że to prawda, ale czy rozciąga się to na
>> wszystkie niemieckojęzyczne serwisy -- w tym także szwajcarskie albo
>> np. prowadzone przez kameruńską białą mniejszość), to trzeba sprawdzić
>> w PPM jaka jest reguła kolizyjna.
>
> Jest jeszcze takie coś, jak jurysdykcja. I jej granice.
>
> Innymi słowy, hitlerowskie plemię może nas w dupę pocałować, o ile tylko
> nie pojawimy się na ich terenie, aby mogli nas fizycznie złapać.
Komentarz dość absurdalny, ponieważ są jeszcze porozumienia
międzynarodowe, ustawa prawo prywatne międzynarodowe, a także art. 1096
kpc.
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl
reklama: gdzie dobrze i tanio zrobić zdjęcie we Wrocławiu?
http://zaklad.foto-krzyki.pl