eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawostluczka pod geantem, troche zakrecone
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 188

  • 21. Data: 2003-10-05 18:02:41
    Temat: Re: stluczka pod geantem, troche zakrecone
    Od: "Leszek" <l...@p...fm>


    Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:39k0ovkg9ldsu0anitha8b0pnad95cl25t@4ax.com...

    > Eee tam. A zauwazyles gdzie ten drugi jechal ? Tez po parkingu.

    Powiedz żę żartujesz? Jadące auto po placu nie jest w ruchu??

    > Stosowalnosc UPoRD watpliwa, a jesli nawet to ten z prawej ma
    > pierwszenstwo :-)

    Włączanie się do ruchu, cofanie a Ty o prawej stronie???
    Prześpij się;)


    Pozdr
    Leszek



  • 22. Data: 2003-10-05 18:03:46
    Temat: Re: stluczka pod geantem, troche zakrecone
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl>

    On Sun, 5 Oct 2003 18:20:44 +0200, Leszek wrote:
    >Użytkownik "SzerszeN" <s...@t...pl> napisał w wiadomości
    >> moj ojciec wyjezdzap w piatek z miejsca poparkingowego na parkingu geanta,
    >> dodatkowo stal jeszcze za buda od koszykow takze ze swojej prawej strony nic
    >> nie widzial, w zwiazku z tym wyjezdzal bardzo powolutku,
    >
    >Podstawowe pytanie: byłeś świadkiem kolizji czy tylko powielasz to co Ci
    >ojciec powiedział??

    A co tu pytac - typowa sytuacja, ktos wolno wyjezdza, ktos w niego
    wali, i ewidentna wina.

    >Ojciec włączając się do ruchu (i cofając) nie ustąpił pierwszeństwa będącemu
    >w ruchu.Ewidentna wina.

    Eee tam. A zauwazyles gdzie ten drugi jechal ? Tez po parkingu.
    Stosowalnosc UPoRD watpliwa, a jesli nawet to ten z prawej ma
    pierwszenstwo :-)

    J.


  • 23. Data: 2003-10-05 18:04:26
    Temat: Re: stluczka pod geantem, troche zakrecone
    Od: "poilkj" <p...@g...pl>


    "J.F." <j...@p...onet.pl> wrote in message
    news:39k0ovkg9ldsu0anitha8b0pnad95cl25t@4ax.com...
    > On Sun, 5 Oct 2003 18:20:44 +0200, Leszek wrote:
    >
    > A co tu pytac - typowa sytuacja, ktos wolno wyjezdza, ktos w niego
    > wali, i ewidentna wina.
    >
    >
    > Eee tam. A zauwazyles gdzie ten drugi jechal ? Tez po parkingu.
    > Stosowalnosc UPoRD watpliwa, a jesli nawet to ten z prawej ma
    > pierwszenstwo :-)
    >
    Tyś się z drzewka urwał, czy jesteś na etapie rowerka z 4 kółkami.
    Przestań brednie opowiadać, albo idź zdać egzamin z przepisów.



  • 24. Data: 2003-10-05 18:05:30
    Temat: Re: stluczka pod geantem, troche zakrecone
    Od: "maup@" <l...@t...pl>

    Użytkownik "Leszek" <l...@p...fm> napisał w wiadomości
    news:blpkn0$h8c$1@topaz.icpnet.pl...
    >[...]
    > Paragraf 22 to tytuł świetnej książki-polecam.
    >

    te słowa powinny być podsumowaniem tego wątku ;-)

    --
    Pozdrawiam,
    maup@



  • 25. Data: 2003-10-05 18:06:16
    Temat: Re: stluczka pod geantem, troche zakrecone
    Od: "Leszek" <l...@p...fm>


    Użytkownik "SzerszeN" <s...@t...pl> napisał w wiadomości
    news:z_Yfb.63066$qU6.995404@news.chello.at...

    > obaj byli na parkingu gdzie powinni zachowac szczegolna ostroznosc,

    Nie ma czegoś takiego w polskim prawie.

    > widzial wyjezdzajacy samochod i ani nie ostrzegl ze sie znajduje tam gdzie
    > sie znajduje, ani sie nie zatrzymal, uderzyl swiadomie do czego sie
    przyznal

    Był w szoku;) Nigdzie więcej tego nie powtórzy.Powie że zobaczył sekundę
    przed uderzeniem bo Twój ojciec cofał "jak wariat".


    > swoja droga jestem ciekaw czy tez byl bys taki kozak jakby ktos wjechal w
    > twoj samochod zgodnie z przepisami, a mimo wszystko wiedzial bys, ze to
    nie
    > twoja wina,

    Gdybym wycofywał na jezdnię i tam został uderzony to wiedziałbym że to moja
    wina.
    Znam kodeks.

    Pozdr
    Leszek



  • 26. Data: 2003-10-05 18:07:22
    Temat: Re: stluczka pod geantem, troche zakrecone
    Od: "Leszek" <l...@p...fm>


    Użytkownik "SzerszeN" <s...@t...pl> napisał w wiadomości
    news:L0Zfb.63112$qU6.996441@news.chello.at...

    > caly czas chodzi mi o fakt ze tamten widzial i ani nie zatrabil ani sie
    nie
    > zatrzymal,

    Bredzisz. To nie jest fakt.Jeśli uważasz inaczej-życie to skoryguje.


    Pozdr
    Leszek



  • 27. Data: 2003-10-05 18:11:12
    Temat: Re: stluczka pod geantem, troche zakrecone
    Od: "Leszek" <l...@p...fm>


    Użytkownik "Fala" <f...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:blpmdn$of0$1@opal.futuro.pl...
    > Dla Policji, czy też dla sądu, nie będzie miało znaczenia to, że według
    > Twojej relacji starszy pan stwierdził, że nie musiał się zatrzymać na
    widok
    > wyjeżdżającego auta Twojego ojca. Dla nich liczą się paragrafy, a te
    > jednoznacznie wskazują na winnego w osobie Twojego ojca.

    Jak mogłeś tak napisać????
    Przecież to JEGO OJCIEC. I jak on obiektywnie twierdzi że jest niewinny to
    jest niewinny ;))
    Chłopak chciał się wyżalić i zyskać współczucie a tu coś takiego.Wstyd
    panowie;)

    Pozdr
    Leszek





  • 28. Data: 2003-10-05 18:15:48
    Temat: Re: stluczka pod geantem, troche zakrecone
    Od: "Leszek" <l...@p...fm>


    Użytkownik "Boombastic" <b...@N...onet.pl> napisał w
    wiadomości news:blpmu1$gmn$1@nemesis.news.tpi.pl...
    >
    .
    > Ale załóżmy, że cofasz, wyjechałeć jakiś metr z parkingu i widzisz
    > nadjeżdżające auto, zatrzymujesz samochód i czekasz aż przejedzie obok. On
    > natomiast wali w ciebie, bo ma taka fantazję. I co? Jesteś w 100% winny?

    Zmieniłeś założenia. Autor wątku nie pisał o stojącym aucie a o
    wyjeżdżającym.
    Ma to istotne znaczenie.
    Jeśli udowodniłbyś swoje "stanie przez dłuższą chwilę" (czyli nie
    wyjazd,stop i bum) to jasne jest że nie byłoby Twojej winy.
    Tylko nie pytaj mnie ile sekund musiałbyś stać;)

    Pozdr
    Leszek



  • 29. Data: 2003-10-05 18:19:00
    Temat: Re: stluczka pod geantem, troche zakrecone
    Od: "Leszek" <l...@p...fm>


    Uzytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisal w wiadomosci
    news:k3o0ovgif84bnuvffchm4f6tmg73ajjmb9@4ax.com...

    > Oczywiscie ze widzial. I caly czas byl pewny ze wyjezdzajacy sie
    > zatrzyma jak nakazuja przepisy, a ten sie nie zatrzymal tylko
    > przyspieszyl. No i bum :-)

    "Et tu, Brute, contra me!" ???
    Po krótkiej drzemce juz nie ma prawej strony? Wiedzialem ze pomoze;))


    Pozdr
    Leszek



  • 30. Data: 2003-10-05 18:19:34
    Temat: Re: stluczka pod geantem, troche zakrecone
    Od: "Boombastic" <b...@N...onet.pl>

    > Coś ostatnio obrodziło na obu grupach od żali sprawców zdarzeń którzy
    > doszukują się winy po stronie poszkodowanego.A to za szybko jechał a to
    > celowo nie hamował. Trzeba się po prostu nauczyć jeździć i nie oczekiwać
    od
    > "reszty świata" uważania na to jak" ja jadę". Obowiązek "uważania" leży po
    > stronie włączającego się do ruchu i od tego trzeba zacząć rozpatrując
    sprawę
    > sprawstwa kolizji.A nie od tego że "jak tamten by uważał to do zderzenia
    by
    > nie doszło".

    Nie rozumiem twojego podejścia. Gdy cofasz wyjeżdżając z miejsca
    parkingowego, to oczywiście masz obowiązek zachować szczególną ostrożność.
    Ale załóżmy, że cofasz, wyjechałeć jakiś metr z parkingu i widzisz
    nadjeżdżające auto, zatrzymujesz samochód i czekasz aż przejedzie obok. On
    natomiast wali w ciebie, bo ma taka fantazję. I co? Jesteś w 100% winny?
    Zastanów się.

    Pozdrawiam

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 10 ... 19


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1