-
1. Data: 2004-09-06 16:35:16
Temat: stluczka i sad grodzki
Od: kesser <k...@g...pl>
Witam
Mam problem z odzyskaniem pieniedzy za szkode komunikacyjna.
Ponad pol roku temu znajoma przerysowala mi auto na parkingu spisalismy
oswiadczenie i prosila nie na ubezpieczenie bo znizki na co sie zgodzilem.
Warsztat moj wycenil koszt naprawy na 760 pln jej na 660 pln na co
takze sie zgodzilem. Auto zrobilem w jeszcze innym warsztacie za swoje
pieniadze bo zalezalo mi na czasie i taniej niz w/w ale gorzej zrobione
bez wymiany elementow, malowanie z tzw. przejsciem nie cale elementy.
Teraz ona stawia sprawe ze gdyby ona wtedy wiedziala ze to jest 660 pln
(gdzie to ona mi ta cene podawala) to by wziela na ubezpieczenie. Wiem ze
teraz ubezpieczyciel powie bujajcie sie na drzewo bo auto naprawione i
zdarzenie z przed pol roku a jest chyba 7 dni na zgloszenie. Mysle o
sadzie grodzkim nie wiem jakie sa koszta i co ewentualnie zyskam po wyroku
komornik i??? Czy jest to efektywny sposob czy raczej dalej czekac na
poprawe sytuacji finansowej. Z tego co sie dowiedzialem i mysle ze sad by
na tym bazowal to np. wymiana tych dwoch elementow bez malowania i
robocizny to jest koszt okolo 1800 pln. czyli duzo wiecej niz kwota 660
pln o ktora sie rozchodzi jezeli sad rozpatrzy to w kategoriach cenowych
autoryzowanego serwisu.? Dzis zaproponowala ze zna kogos w ubezpieczalni
ze spiszemy to oswiadczenie z data dzisiejsza a ona zalatwi reszte ( to ze
auto jest zrobione itd.) niechce mi sie w to wierzyc(ktos by musial bez
ogledzin wyplacic odszkodowanie czyli podlozyc wlasna glowe, a w takich
znajomych to ja nie wierze) ale jesli to nie wiem czy sie znowu na jakas
mine nie wladuje??
z gory dziekuje za wszelkie wskazowki
PS nauczylo mnie to ze czy znajomy czy nie policja i po problemie czlowiek
chcialbyc ludzki...
-
2. Data: 2004-09-06 17:12:56
Temat: Re: stluczka i sad grodzki
Od: Catbert <virtual_banana_spam@spam_wp.pl>
On 9/6/2004 6:35 PM, kesser wrote:
> Witam
> Mam problem z odzyskaniem pieniedzy za szkode komunikacyjna.
> Ponad pol roku temu znajoma przerysowala mi auto na parkingu spisalismy
> oswiadczenie i prosila nie na ubezpieczenie bo znizki na co sie zgodzilem.
> Warsztat moj wycenil koszt naprawy na 760 pln jej na 660 pln na co
> takze sie zgodzilem.[...]
Gdyby owa persona była uczciwa, to dałaby owe 660 zł zaraz po wycenie,
bo tak żescie się umówili i h... ja obchodzi, czy Ty wogóle będziesz
chciał naprawiać.
Ponadto powinna dac szybko, najlepiej na miejscu, bo poszedłeś jej na
ręke, a pewnie w tzw. miedzyczasie dowiedziała się, że taniej byłoby
jednak z ubezpieczenia i cwaniaczy.
Jak suka cwana, to cie wrobi jeszcze w co z tym ubezpieczycielem -
jeżeli kto potrafi załatwic z ubezpieczycielem zwrot kasy, gdy trudno
ustalić rozmiar szkody - to od akich osób lepiej wogóle trzymac się z
daleka.
Jeżeli to ona zarysowała auto, to nie jej interes powinien byc
chroniony, tylko Twój i nie ma co iść na rękę - szczególnie, jak miała
ubezpieczenie.
PZdr: Catbert
-
3. Data: 2004-09-06 21:58:03
Temat: Re: stluczka i sad grodzki
Od: "Grzegorz S." <f...@p...onet.pl>
Użytkownik "kesser" <k...@g...pl> napisał w wiadomości
news:pan.2004.09.06.16.35.16.370042@go2.pl...
> Witam
> Mam problem z odzyskaniem pieniedzy za szkode komunikacyjna.
......
> PS nauczylo mnie to ze czy znajomy czy nie policja i po problemie czlowiek
> chcialbyc ludzki...
>
Chyba niczego Cie to jednak nie nauczylo skoro zastanawiasz sie nad jej
kolejna propozcyja. Wydymala Cie raz a ty zastanawiasz sie czy dac sie
jeszcze robic w jajo. Z takimi ludzmi trzeba krotko. Skoro raz Cie oszukała
to dlaczego nie mialaby tego zrobic poo raz drugi?
Grzegorz S.
-
4. Data: 2004-09-07 10:02:24
Temat: Re: stluczka i sad grodzki
Od: "Ojciec Dyrektor [HardwireD]" <w...@f...spamerz.il>
>Skoro raz Cie oszukała
> to dlaczego nie mialaby tego zrobic poo raz drugi?
facet nie wie co ma robic, moze mu poradzisz? on doskonale wie ze ona moze
go wyruchac, ale nie widzi innego wyjscia i chcialby cos odzyskac....
-
5. Data: 2004-09-07 10:05:11
Temat: Re: stluczka i sad grodzki
Od: Dredd<...@...pl>
> facet nie wie co ma robic, moze mu poradzisz? on doskonale wie ze
ona moze
> go wyruchac, ale nie widzi innego wyjscia i chcialby cos odzyskac....
>
Na moje oko można skutecznie pozwać o odszkodowanie zarówno
sprawczynię kolizji ajk i jej ubezpieczyciela.
--
Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
-> http://usenet.pomocprawna.info
-
6. Data: 2004-09-07 18:34:48
Temat: Re: stluczka i sad grodzki
Od: kesser <k...@g...pl>
> Jeżeli to ona zarysowała auto, to nie jej interes powinien byc
> chroniony, tylko Twój i nie ma co iść na rękę - szczególnie, jak miała
> ubezpieczenie.
>
> PZdr: Catbert
Obawiam sie tego ze wyrok zapadnie trafi to do komornika a ten napisze nie
sciagalne. To jest male miasto i wiem z dobrego zrodla ze owy komornik
jest bardzo ugodowy i np. sprawa trafia na dno szuflady (szczegolnie taka
mala) albo inne cuda jesli tylko ten do ktorego puka wykaze sie inicjatywa.
A co z kosztami grodzki to chyba kolo 150 pln czy w razie wygranej koszta
sa mi zwracane??
-
7. Data: 2004-09-07 18:51:02
Temat: Re: stluczka i sad grodzki
Od: Dredd<...@...pl>
> Obawiam sie tego ze wyrok zapadnie trafi to do komornika a ten
napisze nie
> sciagalne. To jest male miasto i wiem z dobrego zrodla ze owy
komornik
> jest bardzo ugodowy i np. sprawa trafia na dno szuflady (szczegolnie
taka
> mala) albo inne cuda jesli tylko ten do ktorego puka wykaze sie
inicjatywa.
Wcale nie musisz brać komornika z tego miasta (patrz: ustawa o
komornikach sądowych i egzekucji Art. 8. ust. 1.)
> A co z kosztami grodzki to chyba kolo 150 pln czy w razie wygranej
koszta
> sa mi zwracane??
>
Tak. Zasądza się je na Twoją rzecz od pozwanego
--
Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
-> http://usenet.pomocprawna.info
-
8. Data: 2004-09-08 05:53:57
Temat: Re: stluczka i sad grodzki
Od: "Leszek" <l...@p...fm>
Użytkownik "kesser" <k...@g...pl> napisał w wiadomości
news:pan.2004.09.07.18.34.48.950569@go2.pl...
> A co z kosztami grodzki to chyba kolo 150 pln czy w razie wygranej koszta
> sa mi zwracane??
Jakie koszty??
Idziesz na policję i zgłaszasz wykroczenie. Masz na to rok. Po ukaraniu
umolnej baby to ona ponosi koszty a ty dostajesz siano z jej OC.
Inną sprawą jest udowidnienie jej sprawstwa po tak długim czasie. Ale jeśli
są swiadkowie to wal na policję śmiało.
Pzdr
Leszek