zly wrote:
> Dnia Fri, 29 Aug 2008 23:14:02 +0200, Z(a)miennik napisał(a):
>
>> Wspolczuje twoim pracownikom, a swoich metod uczyles sie od Adolfa ?
>
> zakladajac, ze przy takim podejsciu ma jakichs pracownikow... pewnie zone i
> dzieci...

pewnie tak i tylko dlatego, ze nie moga mu dac wypowiedzenia
to znaczy moga, dziecko jak dorosnie na tyle, zeby zrozumiec, ze tatus
to nie idol, a zona jak tylko uzbiera na "wpisowe" o rozwod.

do góry

Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
news:g9atv0$45g$1@inews.gazeta.pl...
:
>>>>
>>>> Co robi prywatne ksero w szafce firmowej? Bo nie bardzo rozumiem.
>>>> Po co wsadzać swój rachunek za telefon do firmowej szafki? Też nie
>>>> łapię.
>>>> Zamiast ubliżać niech ktoś to rzeczowo wyjaśni. Potem możemy dyskutować
>>>> dalej
>>>>
>>>
>>> wyjaśnienie
>>> Bo mam ochotę aby moje prywatne rzeczy leżały w moim służbowym biurku.
>>> wyjaśnienie leży w słowie "ochota".
>>
>> A nastepnym razem mozesz miec ochote aby zdefekowac na fotel prezesa.
>> IMHO nie ma zadnego logicznego uzasadnienia dla przechowywania rachunku
>> badź prywatnego ksero w szufladzie w pracy.
>
> ty jestes bardziej niz nienormalny. inaczej tego skomentowac nie mozna.

No proszę - psychiatra się znalazł. W takim razie uprzejmie dziękuję za
diagnozę.

do góry

Paweł Ubysz wrote:
>
> Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w
> wiadomości news:g9atv0$45g$1@inews.gazeta.pl...
> :
>>>>>
>>>>> Co robi prywatne ksero w szafce firmowej? Bo nie bardzo rozumiem.
>>>>> Po co wsadzać swój rachunek za telefon do firmowej szafki? Też nie
>>>>> łapię.
>>>>> Zamiast ubliżać niech ktoś to rzeczowo wyjaśni. Potem możemy
>>>>> dyskutować dalej
>>>>>
>>>>
>>>> wyjaśnienie
>>>> Bo mam ochotę aby moje prywatne rzeczy leżały w moim służbowym biurku.
>>>> wyjaśnienie leży w słowie "ochota".
>>>
>>> A nastepnym razem mozesz miec ochote aby zdefekowac na fotel prezesa.
>>> IMHO nie ma zadnego logicznego uzasadnienia dla przechowywania
>>> rachunku badź prywatnego ksero w szufladzie w pracy.
>>
>> ty jestes bardziej niz nienormalny. inaczej tego skomentowac nie mozna.
>
> No proszę - psychiatra się znalazł. W takim razie uprzejmie dziękuję za
> diagnozę.

Nie ma za co. Stówa sie nalezy.

do góry

>
> masz rację. W poniedziałek to ogłoszę pracownikom. Ciekawe czy się
> ucieszą.


Kazdy pracownik ma prawo do przerwy (chociaz pewnie Twoi pracownicy nie
wiedzą co to przerwa) i gówno cie obchodzi czy on wtedy konsumuje sniadanie,
szydełkuje, czy tez czyta prywatne ksera.

do góry

Melipone wrote:
> tak ogólnie, siedze w pracy, mam biurko, szufladę, przychodzi ktoś z
> kontroli (naszej wewnętrznej) i mówi, że nie wolno trzymać prywatnych
> rzeczy w szufladzie czy w szafce typu: rachunek za telefon, jakiś
> wyciąg z banku, jakiś prywatny wydruk czy ksero, rozumiem, że pewnie
> jest taki przepis wewnętrzny u nas w firmie, ale jak jest wg moich
> praw, bo w sumie to ja się zawsze kontroli pytałem - to kubka do kawy
> też nie mogę prywatnego trzymać? ... kubek tak, papierów nie? miejsca
> w szufladzie nie zajmują (2, 3, 4 papierki)??

Jeżeli istnieje taki zakaz to Twój przełożony albo kolega z biurka obok
nie będzie miał żadnego problemu poszukać w tej szufladzie jakiegoś
dokumentu w trakcie Twojej nieobecności.

Jeżeli natomiast jest przyzwolenie na prywatne rzeczy to albo będą
skrępowani i będą czekać na Ciebie albo zaczną szukać i przy okazji
dowiedzą się gdzie dzwonisz, ile masz na koncie itp, czego nie chcą ani
oni, ani pewnie Ty.

Pozdrawiam,
Wojciech Malinowski

do góry

Wojciech Malinowski wrote:
>
> Jeżeli istnieje taki zakaz to Twój przełożony albo kolega z biurka obok
> nie będzie miał żadnego problemu poszukać w tej szufladzie jakiegoś
> dokumentu w trakcie Twojej nieobecności.

w pierwszej kolejnosci wypieprzyłbym z pracy kogoś kot po szufladach
trzyma dokumenty służbowe.

>
> Jeżeli natomiast jest przyzwolenie na prywatne rzeczy to albo będą
> skrępowani i będą czekać na Ciebie albo zaczną szukać i przy okazji
> dowiedzą się gdzie dzwonisz, ile masz na koncie itp, czego nie chcą ani
> oni, ani pewnie Ty.

ty też widzę jesteś intelignetny inaczej.

do góry

Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
news:g9b042$45g$6@inews.gazeta.pl...
>>> Jeżeli natomiast jest przyzwolenie na prywatne rzeczy to albo będą
>> skrępowani i będą czekać na Ciebie albo zaczną szukać i przy okazji
>> dowiedzą się gdzie dzwonisz, ile masz na koncie itp, czego nie chcą ani
>> oni, ani pewnie Ty.
>
> ty też widzę jesteś intelignetny inaczej.

Mistrzu !!!! Pozwól że będę tak sie do Ciebie zwracał , niekwestionowana od
dziś sławo polskiej psychiatrii !!!!

do góry

Paweł Ubysz wrote:
>
> Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w
> wiadomości news:g9b042$45g$6@inews.gazeta.pl...
>>>> Jeżeli natomiast jest przyzwolenie na prywatne rzeczy to albo będą
>>> skrępowani i będą czekać na Ciebie albo zaczną szukać i przy okazji
>>> dowiedzą się gdzie dzwonisz, ile masz na koncie itp, czego nie chcą
>>> ani oni, ani pewnie Ty.
>>
>> ty też widzę jesteś intelignetny inaczej.
>
> Mistrzu !!!! Pozwól że będę tak sie do Ciebie zwracał , niekwestionowana
> od dziś sławo polskiej psychiatrii !!!!

Do ciebie natomiast jak najbardziej pasuje tutuł pracodawcy idioty.
Zastępcę widzę tez już masz.

do góry

witek pisze:

> w pierwszej kolejnosci wypieprzyłbym z pracy kogoś kot po szufladach
> trzyma dokumenty służbowe.

No jak ktoś ma tak wytresowanego kota...
A tak serio - nie wszystkie dokumenty służbowe są ściśle tajne. Ba co
więcej czasem nawet jest wskazane żeby inni pracownicy mieli do nich
dostęp :) Oczywiście, można to zorganizować inaczej, ale czasem nie
warto tak sie męczyć, po prostu powiedzieć "jakbyś potrzebował XXX to są
w górnej szufladzie"
--
|-----> Michał "Stiopa" Hubicki <---------------------------|
| "Jedynym dowodem na to, że istnieje jakaś pozaziemska |
| inteligencja jest to, że się z nami nie kontaktują." |
|------------------------------------- Albert Einstein -----|

do góry

Krzysztof 'kw1618' z Warszawy pisze:
> Kasjerka w supersklepie czy hipersklepie przykładowo nie może mieć swoich
> rzeczy na stanowisku pracy.
> Chyba podobne regulacje są w bankach i na poczcie.

Nie swoich rzeczy tylko swoich pieniędzy (chyba logiczne dlaczego).
Ulubionego misia może sobie postawić na kasie.


--
|-----> Michał "Stiopa" Hubicki <---------------------------|
| "Jedynym dowodem na to, że istnieje jakaś pozaziemska |
| inteligencja jest to, że się z nami nie kontaktują." |
|------------------------------------- Albert Einstein -----|

do góry