-
1. Data: 2004-03-03 12:33:55
Temat: sprzedarz HURTOWA
Od: "Zbyszek" <m...@m...com.pl>
czy ktos z grupowiczow sie orientuje jak aktualne przepisy w polsce muwia o
odmowie wspolpracy miedzy detalista a hurtownia, czy hurtownik moze odmowic
sprzedarzy towaru firmie za gotowke motywujac to ochrona rynku na ktorym juz
istnieje firma ktora sprzedaje jego produkty
--
pozdrawiam Zbyszek
-
2. Data: 2004-03-03 12:51:39
Temat: Re: sprzedarz HURTOWA
Od: "Pingu - Pingu" <l...@a...net.pl>
Użytkownik "Zbyszek" <m...@m...com.pl> napisał w wiadomości
news:c24jdo$dq4$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> czy ktos z grupowiczow sie orientuje jak aktualne przepisy w polsce muwia
o
> odmowie wspolpracy miedzy detalista a hurtownia, czy hurtownik moze
odmowic
> sprzedarzy towaru firmie za gotowke motywujac to ochrona rynku na ktorym
juz
> istnieje firma ktora sprzedaje jego produkty
o sprzedarzy w polsce muwia:
czy pszybywarz z Viet - Nam (u)?
-
3. Data: 2004-03-03 13:13:02
Temat: Re: sprzedarz HURTOWA
Od: bosz <b...@u...agh.edu.pl>
Pingu - Pingu wrote:
> Użytkownik "Zbyszek" <m...@m...com.pl> napisał w wiadomości
> news:c24jdo$dq4$1@atlantis.news.tpi.pl...
>>
>> czy ktos z grupowiczow sie orientuje jak aktualne przepisy w polsce muwia
> o
>> odmowie wspolpracy miedzy detalista a hurtownia, czy hurtownik moze
> odmowic
>> sprzedarzy towaru firmie za gotowke motywujac to ochrona rynku na ktorym
> juz
>> istnieje firma ktora sprzedaje jego produkty
>
> o sprzedarzy w polsce muwia:
> czy pszybywarz z Viet - Nam (u)?
Swietnie....
A tak merytorycznie to mysle,z e to zalezy od tego czy hurtowia
ma jakas OFERTE.
Jelsi jest oferta klient moze ja zaakceptowac.
Natomiast radykalnym rozwiazaniem jest
znalezienie INNEJ hurtowin... pewnie zmienia wtedy zdanie.
Boguslaw
-
4. Data: 2004-03-03 13:46:27
Temat: Re: sprzedarz HURTOWA
Od: Mieczyslaw <m...@o...pl>
Wed, 3 Mar 2004 13:33:55 +0100, na pl.soc.prawo, Zbyszek napisał(a):
> czy ktos z grupowiczow sie orientuje jak aktualne przepisy w polsce muwia o
> odmowie wspolpracy miedzy detalista a hurtownia, czy hurtownik moze odmowic
> sprzedarzy towaru firmie za gotowke motywujac to ochrona rynku na ktorym juz
> istnieje firma ktora sprzedaje jego produkty
Jeżeli ma podpisaną umowę na wyłączność sprzedaży na danym terenie z inną
firmą to IMO może. Może cię skierować do tego swojego przedstawiciela.
--
Mieczysław
----
Zbiór przepisów:
www.bim.home.pl\sigow\prawo.htm
Any time things appear to be going better, you have overlooked something.
-
5. Data: 2004-03-03 15:07:26
Temat: Re: sprzedarz HURTOWA
Od: " 666" <j...@i...pl>
Tyle, że w UE tego typu umowy na wyłączność są niezgodne z prawem...
JaC
> Jeżeli ma podpisaną umowę na wyłączność sprzedaży na danym terenie z inną
firmą to IMO może.
> Może cię skierować do tego swojego przedstawiciela.
-
6. Data: 2004-03-03 15:25:12
Temat: Re: sprzedarz HURTOWA
Od: Mieczyslaw <m...@o...pl>
Wed, 3 Mar 2004 16:07:26 +0100, na pl.soc.prawo, 666 napisał(a):
> Tyle, że w UE tego typu umowy na wyłączność są niezgodne z prawem...
> JaC
>
>
>> Jeżeli ma podpisaną umowę na wyłączność sprzedaży na danym terenie z inną
> firmą to IMO może.
>> Może cię skierować do tego swojego przedstawiciela.
Nie jesteśmy jeszcze w Unii !
A skąd taka wiadomość - skąd się więc biorą regionalni/krajowi
dystrybutorzy np słynnego M$ ?
--
Mieczysław
----
Zbiór przepisów:
www.bim.home.pl\sigow\prawo.htm
When you make your mark in the world, watch out for guys with erasers.
-
7. Data: 2004-03-04 09:57:27
Temat: Re: sprzedarz HURTOWA
Od: "Zbyszek" <m...@m...com.pl>
A tak merytorycznie to mysle,z e to zalezy od tego czy hurtowia
> ma jakas OFERTE.
> Jelsi jest oferta klient moze ja zaakceptowac.
>
> Natomiast radykalnym rozwiazaniem jest
> znalezienie INNEJ hurtowin... pewnie zmienia wtedy zdanie.
>
> Boguslaw
moze napise troszke konkretniej, w nowym miescie potworzylem 2 sklep, i
okazalo sie ze w tym miescie sa 2 sklepy (matka i brat hurtownika maja
sklepy a on prowadzi sprzedarz hurtowa) rozmawiajac z nimi powiedzialem ze
nie bede mial rzeczy ktorymi oni handluja w ofercie nowo otwartego sklepu,
ale skonczylo sie na tym ze odebrano mi mozliwosc zaopatrzenia na 2 sklep bo
nie wierza ze dotzrymam slowa jest jakas podstawa prawna ?? jakis artykulk,
link w necie gdzie mozna sie dowiedziec co z tym zrobic ??
pozdrawiam Zbyszek
-
8. Data: 2004-03-04 11:52:37
Temat: Re: sprzedarz HURTOWA
Od: bosz <b...@u...agh.edu.pl>
Zbyszek wrote:
> A tak merytorycznie to mysle,z e to zalezy od tego czy hurtowia
>> ma jakas OFERTE.
>> Jelsi jest oferta klient moze ja zaakceptowac.
>>
>> Natomiast radykalnym rozwiazaniem jest
>> znalezienie INNEJ hurtowin... pewnie zmienia wtedy zdanie.
>>
>> Boguslaw
>
> moze napise troszke konkretniej, w nowym miescie potworzylem 2 sklep, i
> okazalo sie ze w tym miescie sa 2 sklepy (matka i brat hurtownika maja
> sklepy a on prowadzi sprzedarz hurtowa) rozmawiajac z nimi powiedzialem ze
> nie bede mial rzeczy ktorymi oni handluja w ofercie nowo otwartego sklepu,
> ale skonczylo sie na tym ze odebrano mi mozliwosc zaopatrzenia na 2 sklep
> bo nie wierza ze dotzrymam slowa jest jakas podstawa prawna ?? jakis
> artykulk, link w necie gdzie mozna sie dowiedziec co z tym zrobic ??
> pozdrawiam Zbyszek
Ja nie jestem prawnikiem, lecz "praktykiem"...
Ja bym sie zastanowil od drugiej strony.
CO NAKAZUJE sprzedac komus...
Czy moge czlowiekowi ktroy wchodzi dosklepu powiedziec..
nie sprzeam Panu bo to MOJ sklep, moj kaprys.... i juz..
Otoz nie moge... bo mam wystawiony towar z cenami,
na sklepie napisane ze to sklep.... i ta wystawa
z cenami jest OFERTA sprzedazy.
I jesli klient AKCEPTUJE oferte, to ja musze sie z niej wywiazac..
Stad pytanie czy hurtowina ma OFERTE...skierowana do nie oznaczonej grupy
osob...bo jesli nie... to co wlasiwiemazmusic kogos do sprzeania SWEGO
towaru ?
I stad rada, by znalezc alteratywne zrodlo zaopatrzenia - chocby drozsze
i ponegocjowac... Czy wola od nich kupowane i sprzeawane w jednyms klepie,
czy tez w dwoch kupowane od innych...
Boguslaw
Boguslaw
-
10. Data: 2004-03-05 00:08:36
Temat: Re: sprzedarz HURTOWA
Od: Catbert <v...@w...pl>
On 3/4/2004 10:57 AM, Zbyszek wrote:
> A tak merytorycznie to mysle,z e to zalezy od tego czy hurtowia
>>ma jakas OFERTE.
>>Jelsi jest oferta klient moze ja zaakceptowac.
>>Natomiast radykalnym rozwiazaniem jest
>>znalezienie INNEJ hurtowin... pewnie zmienia wtedy zdanie.
>
> moze napise troszke konkretniej, w nowym miescie potworzylem 2 sklep, i
> okazalo sie ze w tym miescie sa 2 sklepy (matka i brat hurtownika maja
> sklepy a on prowadzi sprzedarz hurtowa) [...]
Umowa sprzedazy jest dobrowolna - w przypadku hurtowni można tak
ukształtowac warunki, że sam nie zechcesz kupic, bo sprzedaż hurtowa, to
nie konsumencka, zwasze mozna wymysleć cos głupiego, dlaczego nie chce
się sprzedać.
Sam prowadzę firmę, która podlega pod klasyfikację "handel hurtowy" i
mam (miałem) kilku klientów, którym nie sprzedam, nawet jakby zapłacili
z góry cenę detaliczną. W moim przypadku oferta jednak jest pisemna, na
zapytanie - więc mam ten komfort, że jej moge nie złożyć.
Jeżeli płatnośc jest ileś dni po, to niesprzedanie jest banalnie proste,
bo ktos powie, że powziąl uzasadnione podejtrzenie, że może być
niezapłacone i już.
KC:
Art. 662. [Odwołanie oferty] § 1. W stosunkach między przedsiębiorcami
oferta może być odwołana przed zawarciem umowy, jeżeli oświadczenie o
odwołaniu zostało złożone drugiej stronie przed wysłaniem przez nią
oświadczenia o przyjęciu oferty.
§ 2. Jednakże oferty nie można odwołać, jeżeli wynika to z jej treści
lub określono w niej termin przyjęcia.
Jeżeli więc hurtownia sie uprze, to wyśle Tobie poleconym ZPO
"odwołujemy wszelkie złożone Panu oferty" - albo, jak wejdziesz do
hurtowni usłyszysz: "niniejszym odwołuję złożone Panu oferty".
Mogą też miec na ewentualnym cenniku napisane, że niniejszy... nie
stanowi oferty w rozumieniu kc.
Pzdr: Catbert
-
9. Data: 2004-03-05 00:08:36
Temat: Re: sprzedarz HURTOWA
Od: Catbert <v...@w...pl>
On 3/4/2004 10:57 AM, Zbyszek wrote:
> A tak merytorycznie to mysle,z e to zalezy od tego czy hurtowia
>>ma jakas OFERTE.
>>Jelsi jest oferta klient moze ja zaakceptowac.
>>Natomiast radykalnym rozwiazaniem jest
>>znalezienie INNEJ hurtowin... pewnie zmienia wtedy zdanie.
>
> moze napise troszke konkretniej, w nowym miescie potworzylem 2 sklep, i
> okazalo sie ze w tym miescie sa 2 sklepy (matka i brat hurtownika maja
> sklepy a on prowadzi sprzedarz hurtowa) [...]
Umowa sprzedazy jest dobrowolna - w przypadku hurtowni można tak
ukształtowac warunki, że sam nie zechcesz kupic, bo sprzedaż hurtowa, to
nie konsumencka, zwasze mozna wymysleć cos głupiego, dlaczego nie chce
się sprzedać.
Sam prowadzę firmę, która podlega pod klasyfikację "handel hurtowy" i
mam (miałem) kilku klientów, którym nie sprzedam, nawet jakby zapłacili
z góry cenę detaliczną. W moim przypadku oferta jednak jest pisemna, na
zapytanie - więc mam ten komfort, że jej moge nie złożyć.
Jeżeli płatnośc jest ileś dni po, to niesprzedanie jest banalnie proste,
bo ktos powie, że powziąl uzasadnione podejtrzenie, że może być
niezapłacone i już.
KC:
Art. 662. [Odwołanie oferty] § 1. W stosunkach między przedsiębiorcami
oferta może być odwołana przed zawarciem umowy, jeżeli oświadczenie o
odwołaniu zostało złożone drugiej stronie przed wysłaniem przez nią
oświadczenia o przyjęciu oferty.
§ 2. Jednakże oferty nie można odwołać, jeżeli wynika to z jej treści
lub określono w niej termin przyjęcia.
Jeżeli więc hurtownia sie uprze, to wyśle Tobie poleconym ZPO
"odwołujemy wszelkie złożone Panu oferty" - albo, jak wejdziesz do
hurtowni usłyszysz: "niniejszym odwołuję złożone Panu oferty".
Mogą też miec na ewentualnym cenniku napisane, że niniejszy... nie
stanowi oferty w rozumieniu kc.
Pzdr: Catbert