-
1. Data: 2009-10-24 13:42:50
Temat: sprzedam wierzytelności - gdzie to zgłosić i jakie są konsekwencje
Od: black devil <p...@g...com>
witam
mam pytanie związane z prowadzoną przeze mnie działalnością, otóż
prowadzę pośrednictwo finansowe (agencja kredytowa), a ludziom którzy
nie chcą pożyczać w banku lub nie mają zdolności sam pożyczam kasę. w
chwili obecnej narobiło mi się z kilkunastu - kilkudziesięciu
niespłaconych pożyczek około 350 tys zł należności do odebrania.
chodzi głównie o umowy pożyczek pod hipotekę kaucyjną lub/i art777
kpc. mam też kilkanaście weksli do sprzedania. do tej pory jeszcze
żadna sprawa nie trafiła do sądu - raz że nie mam czasu, dwa - nie
chce mi się chodzić po sądach, trzy - nie znam się kompletnie na
pisaniu pozwów. w związku z tym mam pytanie gdzie mogę zgłosić się ze
swoimi wierzytelnościami aby je sprzedać (chcę od 10% do 80% nie
licząc odsetek w zależności od konkretnego przypadku), lub czy jest
ktoś z okolic warszawy lub najlepiej z grodziska mazowieckiego kto się
tym zajmie za prowizję, ale w taki sposób bym nie musiał już do tego
dokładać.
z góry dziękuję za merytoryczne odpowiedzi, ewentualnie może jakieś
propozycje
pozdrawiam
-
2. Data: 2009-10-24 13:58:46
Temat: Re: sprzedam wierzytelności - gdzie to zgłosić i jakie są konsekwencje
Od: games <g...@g...home.pl>
"black devil pisze:
> witam
> prowadzę pośrednictwo finansowe (agencja kredytowa), (...) w
> chwili obecnej narobiło mi się z kilkunastu - kilkudziesięciu
> niespłaconych pożyczek około 350 tys zł należności do odebrania.
(...) raz że nie mam czasu, dwa - nie
(...) nie znam się kompletnie na
> pisaniu pozwów."
:):):):):)
To moze zajmij sie hodowla burakow cukrowych.
-
3. Data: 2009-10-24 14:08:24
Temat: Re: sprzedam wierzytelności - gdzie to zgłosić i jakie są konsekwencje
Od: black devil <p...@g...com>
On 24 Paź, 15:58, games <g...@g...home.pl> wrote:
> "black devil pisze:
>
> > witam
> > prowadzę pośrednictwo finansowe (agencja kredytowa), (...) w
> > chwili obecnej narobiło mi się z kilkunastu - kilkudziesięciu
> > niespłaconych pożyczek około 350 tys zł należności do odebrania.
>
> (...) raz że nie mam czasu, dwa - nie
> (...) nie znam się kompletnie na
>
> > pisaniu pozwów."
>
> :):):):):)
>
> To moze zajmij sie hodowla burakow cukrowych.
właśnie tym mam zamiar się zająć, trafiłeś w 10 !!!
-
4. Data: 2009-10-24 14:43:32
Temat: Re: sprzedam wierzytelności - gdzie to zgłosić i jakie są konsekwencje
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "black devil" <p...@g...com> napisał w wiadomości
news:77ba3239-26fa-4fea-a482-b9b77e5be2c7@r31g2000vb
i.googlegroups.com...
Uzyskanie tytuły wykonawczego do twoich wierzytelności, to najpewniej
niewielki pierwszy kroczek, w długiej drodze zmierzającej do odzyskania
tych wierzytelności. Zwłaszcza w wypadku weksli, to żaden problem. Sad wyda
tytuł wykonawczy bez rozprawy. Problemem jest dalsza egzekucja.
Sądzę, że nie bez powodu pewnym ludziom banki nie chciały dawać kredytów.
Ty dałeś, nie bacząc na te przyszłe problemy. No bo teraz musisz znaleźć
jakieś źródło egzekucji swoich zobowiązań u dłużnika.
Z moje doświadczenia wynika, że najprościej byłoby znaleźć jakiegoś "haka"
na pożyczkobiorcę, czyli możliwość udowodnienia mu, że biorąc kredyt Cię
oszukał. Jakieś fałszywe zaświadczenie o zatrudnieniu, fałszywe
oświadczenie itp. Wówczas sprawę stawiasz jasno przed dłużnikiem, ze albo
idziesz z tym na Policje, albo klient ma się postarać i zwrócić kasę. To
daje sporą odzyskiwalność. W pozostałych wypadkach, gdy dałeś komuś
pożyczkę pomimo tego, że już z jego oświadczeń wynikało, że może być
problem z odzyskanie tych pieniędzy, no to najpewniej pieniędzy nie
odzyskasz.
Analogiczna analizę przeprowadzają firmy windykacyjne i musisz się liczyć z
tym, że sprzedając nawet hurtem cały dług dostaniesz za niego góra te 20%.
Bo oni też wiedzą, że zrobiłeś wszystko, by odzyskać i się nie dało. Skupem
tego typu wierzytelności zajmuje się kilka firm, choćby wielok\rotnie tu
opisywany KRUK. Ale musiałbyś zwrócić sie do nich o podanie warunków.
-
5. Data: 2009-10-24 14:55:37
Temat: Re: sprzedam wierzytelności - gdzie to zgłosić i jakie są konsekwencje
Od: black devil <p...@g...com>
On 24 Paź, 16:43, "Robert Tomasik" <r...@g...pl> wrote:
> U ytkownik "black devil" <p...@g...com> napisa w wiadomo
cinews:77ba3239-26fa-4fea-a482-b9b77e5be2c7@r31g2000
vbi.googlegroups.com...
>
> Uzyskanie tytu y wykonawczego do twoich wierzytelno ci, to najpewniej
> niewielki pierwszy kroczek, w d ugiej drodze zmierzaj cej do odzyskania
> tych wierzytelno ci. Zw aszcza w wypadku weksli, to aden problem. Sad wyda
> tytu wykonawczy bez rozprawy. Problemem jest dalsza egzekucja.
>
> S dz , e nie bez powodu pewnym ludziom banki nie chcia y dawa kredyt w.
> Ty da e , nie bacz c na te przysz e problemy. No bo teraz musisz znale
> jakie r d o egzekucji swoich zobowi za u d u nika.
>
> Z moje do wiadczenia wynika, e najpro ciej by oby znale jakiego "haka"
> na po yczkobiorc , czyli mo liwo udowodnienia mu, e bior c kredyt Ci
> oszuka . Jakie fa szywe za wiadczenie o zatrudnieniu, fa szywe
> o wiadczenie itp. W wczas spraw stawiasz jasno przed d u nikiem, ze albo
> idziesz z tym na Policje, albo klient ma si postara i zwr ci kas . To
> daje spor odzyskiwalno . W pozosta ych wypadkach, gdy da e komu
> po yczk pomimo tego, e ju z jego o wiadcze wynika o, e mo e by
> problem z odzyskanie tych pieni dzy, no to najpewniej pieni dzy nie
> odzyskasz.
>
> Analogiczna analiz przeprowadzaj firmy windykacyjne i musisz si liczy z
> tym, e sprzedaj c nawet hurtem ca y d ug dostaniesz za niego g ra te 20%.
> Bo oni te wiedz , e zrobi e wszystko, by odzyska i si nie da o. Skupem
> tego typu wierzytelno ci zajmuje si kilka firm, cho by wielok\rotnie tu
> opisywany KRUK. Ale musia by zwr ci sie do nich o podanie warunk w.
witam
dziękuję za odpowiedź
wbrew temu co piszesz każdy z moich dłużników ma stałą pracę i
konkretne comiesięczne dochody, starannie weryfikowane przeze mnie u
pracodawcy, żaden z nich też nie ma (nie miał w momencie udzielenia
pożyczki) komornika na karku, także sytuacja nie jest tak zła jak
piszesz. poza tym większość z tej kwoty to pożyczki zabezpieczone na
hipotece, także jest niemal 100% pewność odzyskania pieniędzy. ja
jestem w branży finansowej od 8 lat więc orientuję się co do zdolności
finansowej, więc kogoś kto jest zupełnie bez zdolności od razu
wykluczam, w pożyczkach prywatnych słabą mam orientację ponieważ od
roku dopiero się tym zajmuję i jeszcze nie mam pełnej wiedzy
szczególnie potrzebnej przy windykacji
pozdrawiam
-
6. Data: 2009-10-24 15:16:34
Temat: Re: sprzedam wierzytelności - gdzie to zgłosić i jakie są konsekwencje
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "black devil" <p...@g...com> napisał w wiadomości
news:91422462-7485-4e73-bf54-40853a3676d9@e34g2000vb
c.googlegroups.com...
Skoro jest, jak piszesz, to algorytm jest stosunkowo prosty.
1) Wezwanie dłużnika do spłaty w wyznaczonym terminie, w którym
nadmieniasz, ze wobec bezskutecznego upływu terminu skierujesz sprawę do
sądu.
2) Wniosek do sądu o wydanie nakazu zapłaty. Stosowny druk o poziomie
skomplikowania PIT-a znajdziesz na stronach sądów. Wniosek składasz w dwóch
egzemplarzach, jeden dla sądu, a drugi dla dłużnika, któremu sąd prześle go
wraz z nakazem zapłaty. W wypadku weksla przedkładasz oryginał weksla, a do
drugiego egzemplarza dołączasz kserokopię. jeśli weksle są in blanco, to je
wypełniasz.
3) Po otrzymaniu nakazu zapłaty czekasz te dwa tygodnie, a praktyce z
miesiąc i po upewnieniu sie w sądzie, ze dłużnik nie wniósł sprzeciwu
składasz do sądu wniosek o opatrzenie nakazu klauzulą wykonalności. Do
wniosku dołącz otrzymany od sądu nakaz, bo inaczej policzą Ci za wydanie
nowego.
4) Mając już opatrzony klauzulą nakaz idziesz do komornika i zlecasz
windykację z tych dochodów z wynagrodzeń.
W sumie trzy pisma, bez konieczności chodzenia gdziekolwiek. Można wysyłać
z domu.
-
7. Data: 2009-10-24 15:31:39
Temat: Re: sprzedam wierzytelności - gdzie to zgłosić i jakie są konsekwencje
Od: black devil <p...@g...com>
On 24 Paź, 17:16, "Robert Tomasik" <r...@g...pl> wrote:
> Użytkownik "black devil" <p...@g...com> napisał w
wiadomościnews:91422462-7485-4e73-bf54-40853a3676d9@
e34g2000vbc.googlegroups.com...
>
> Skoro jest, jak piszesz, to algorytm jest stosunkowo prosty.
>
> 1) Wezwanie dłużnika do spłaty w wyznaczonym terminie, w którym
> nadmieniasz, ze wobec bezskutecznego upływu terminu skierujesz sprawę do
> sądu.
>
> 2) Wniosek do sądu o wydanie nakazu zapłaty. Stosowny druk o poziomie
> skomplikowania PIT-a znajdziesz na stronach sądów. Wniosek składasz w dwóch
> egzemplarzach, jeden dla sądu, a drugi dla dłużnika, któremu sąd prześle go
> wraz z nakazem zapłaty. W wypadku weksla przedkładasz oryginał weksla, a do
> drugiego egzemplarza dołączasz kserokopię. jeśli weksle są in blanco, to je
> wypełniasz.
>
> 3) Po otrzymaniu nakazu zapłaty czekasz te dwa tygodnie, a praktyce z
> miesiąc i po upewnieniu sie w sądzie, ze dłużnik nie wniósł sprzeciwu
> składasz do sądu wniosek o opatrzenie nakazu klauzulą wykonalności. Do
> wniosku dołącz otrzymany od sądu nakaz, bo inaczej policzą Ci za wydanie
> nowego.
>
> 4) Mając już opatrzony klauzulą nakaz idziesz do komornika i zlecasz
> windykację z tych dochodów z wynagrodzeń.
>
> W sumie trzy pisma, bez konieczności chodzenia gdziekolwiek. Można wysyłać
> z domu.
no właśnie, dla kogoś obytego z tematem to żaden problem... ale dla
mnie gdzie nienawidzę wszelkich urzędów, dostaję gęsiej skórki jak mam
pójść do skarbowego z czegoś się tłumaczyć to przykra sprawa. poza tym
wolałbym szczerze powiedziawszy zapłacić komuś za tą robotę, a
najchętniej to sprzedałbym te wierzytelności - ja lubię szybki obieg
pieniądza, gotówka którą dostanę natychmiast jest reinwestowana i koło
się kręci..
mimo wszystko bardzo dziękuję za pomoc, gdyby ktoś był zainteresowany
kupnem zapraszam
-
8. Data: 2009-10-24 15:31:45
Temat: Re: sprzedam wierzytelności - gdzie to zgłosić i jakie są konsekwencje
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
Robert Tomasik pisze:
> Użytkownik "black devil" <p...@g...com> napisał w wiadomości
> news:91422462-7485-4e73-bf54-40853a3676d9@e34g2000vb
c.googlegroups.com...
>
> Skoro jest, jak piszesz, to algorytm jest stosunkowo prosty.
>
> 1) Wezwanie dłużnika do spłaty w wyznaczonym terminie, w którym
> nadmieniasz, ze wobec bezskutecznego upływu terminu skierujesz sprawę do
> sądu.
>
> 2) Wniosek do sądu o wydanie nakazu zapłaty. Stosowny druk o poziomie
> skomplikowania PIT-a znajdziesz na stronach sądów. Wniosek składasz w
> dwóch egzemplarzach, jeden dla sądu, a drugi dla dłużnika, któremu sąd
> prześle go wraz z nakazem zapłaty. W wypadku weksla przedkładasz
> oryginał weksla, a do drugiego egzemplarza dołączasz kserokopię. jeśli
> weksle są in blanco, to je wypełniasz.
Zapominasz o przedstawieniu weksla do zapłaty. Nie wspominasz też o
opłacie sądowej.
>
> 3) Po otrzymaniu nakazu zapłaty czekasz te dwa tygodnie, a praktyce z
> miesiąc i po upewnieniu sie w sądzie, ze dłużnik nie wniósł sprzeciwu
> składasz do sądu wniosek o opatrzenie nakazu klauzulą wykonalności. Do
> wniosku dołącz otrzymany od sądu nakaz, bo inaczej policzą Ci za wydanie
> nowego.
Często sprzeciw (a właściwie zarzuty, bo to nakazowe) nie wstrzymuje
wykonalności nakazu zapłaty z weksla.
>
> 4) Mając już opatrzony klauzulą nakaz idziesz do komornika i zlecasz
> windykację z tych dochodów z wynagrodzeń.
>
> W sumie trzy pisma, bez konieczności chodzenia gdziekolwiek. Można
> wysyłać z domu.
A potem czekać na zarzut "weksel nie został przedstawiony do zapłaty".
--
Liwiusz
-
9. Data: 2009-10-24 15:43:11
Temat: Re: sprzedam wierzytelności - gdzie to zgłosić i jakie są konsekwencje
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:hbv6l4$6j8$1@news.onet.pl...
> Zapominasz o przedstawieniu weksla do zapłaty. Nie wspominasz też o
> opłacie sądowej.
Bo to dość oczywiste i nie sądzę, by osoba zajmująca się tego typu
działanoscią o tym nie wiedziała.
-
10. Data: 2009-10-24 15:46:42
Temat: Re: sprzedam wierzytelności - gdzie to zgłosić i jakie są konsekwencje
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
Robert Tomasik pisze:
> Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w
> wiadomości news:hbv6l4$6j8$1@news.onet.pl...
>
>> Zapominasz o przedstawieniu weksla do zapłaty. Nie wspominasz też o
>> opłacie sądowej.
>
> Bo to dość oczywiste i nie sądzę, by osoba zajmująca się tego typu
> działanoscią o tym nie wiedziała.
A że nie wie o dwóch egzemplarzach pozwu do sądu to już może nie
wiedzieć???
--
Liwiusz