eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawosprawa spadkowa
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 30

  • 11. Data: 2009-10-15 19:48:26
    Temat: Re: sprawa spadkowa
    Od: "Marcin D" <j...@N...gazeta.pl>

    Jacek23 <j...@p...pl> napisał(a):

    > Ale co to ma za znaczenie, chodzi tylko o podanie mniej wiecej kwoty ktora
    > zazada prawnik za przeprowadzenie sprawy spadkowej, bo nie wiem czy gra
    > warta swieczki.
    >


    Jeżeli nie potrafisz udowodnić, że te pieniądze istnieją, to niezależnie ile
    zażąda prawnik - niewarta (świeczki).
    I przeczytaj jeszcze raz co pisali przedmówcy, bo mądrze pisali.
    Prościej: co zrobisz jeśli ojciec zaprzeczy, że matka zostawiła jakiekolwiek
    pieniądze? Będzie jakiś inny spadek do dzielenia? Jeśli nie, to pomyśl z
    czego zapłacisz temu prawnikowi którego chcesz zatrudnić. Bo wychodzi mi na
    to, że zapłacisz mu z własnej kieszeni. Teraz sam sobie odpowiedz, warto czy
    nie warto...

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 12. Data: 2009-10-15 19:52:18
    Temat: Re: sprawa spadkowa
    Od: "Jacek23" <j...@p...pl>

    > Przedstawiasz sprawę w taki sposób, jakbyś nie miał żadnych dowodów na
    > posiadanie tych pieniędzy przez matkę (Twoje zeznania to mało). Dodatkowo
    > matka była w małżeństwie z ojcem, zatem potrzebujesz kolejnych na
    > wykazanie,
    > że pieniądze te nie wchodziły we wspólność majątkową, bo 1/4 z 30 tysięcy
    > to
    > raptem 7,5 tysiąca (nie wiadomo, czy warto się szarpać z rodziną o to).

    Wydaje mi sie ze zupelnie nie zrozumiales o co chodzi:
    Malzenstwo, ja jedyny syn, niema rozdzielnosci majatkowej, gotowka w domu,
    matka zmarla, bez testamentu, ojciec dysponuje ta kwota teraz.
    Wydaje mi sie ze wchodzily we wspolnosc majatkowa skoro nie bylo
    rozdzielnosci majatkowej?

    > Nie jest to dobra konstatacja, ale wydaje się, że w przedstawionym przez
    > Ciebie stanie nie potrzebujesz prawnika. Potrzebujesz Iwana, może Iwana z
    > Jurijem; względnie psychologa, by pogodzić się ze stratą tej kasy. :(

    Nie korzystam z tego typu uslug.

    --
    j...@p...pl / gg: 207344
    http://picasaweb.google.pl/Jacek23333
    http://www.wigry.win.pl




  • 13. Data: 2009-10-15 19:58:28
    Temat: Re: sprawa spadkowa
    Od: "Jacek23" <j...@p...pl>

    Dobrze to inaczej , mimo tego ze moje pytanie na grupe bylo tylko o kwoty
    jakie moze wziac za prowadzenie sprawy kancelaria......

    Jakis kolega co ma znajomych prawnikow zadal im takie pytanie i
    odpowiedzieli tak:

    "Jacek powinnien złożyć ten wniosek do właściwego sądu i ewentualnie w tym
    wniosku odrazu napisać że wnosi o zabezpieczenie spadku, albo sporządzenie
    spisu inwentarza bo obawia się, że jego ojciec coś z tym zrobić może. pod
    wnioskiem jest krótki komentarz do tego zabezpieczenia - kiedy się je wnosi.

    Zabezpieczenie spadku

    Spadek zabezpiecza się, gdy z jakiejkolwiek przyczyny grozi naruszenie
    rzeczy lub praw, które pozostawił spadkodawca, zwłaszcza przez ich
    zniszczenie, usunięcie, uszkodzenie albo nieusprawiedliwione rozporządzenie
    nimi. Jeżeli po śmierci spadkodawcy spadkobierca nie jest w fizycznym
    posiadaniu majątku spadkowego, a istnieje realna groźba na przykład jego
    rozgrabienia lub zniszczenia, powinien złożyć do sądu jeszcze przed
    wystąpieniem o stwierdzenie nabycia spadku wniosek o zabezpieczenie spadku.

    Wniosek o zabezpieczenie może zgłosić każdy, kto uprawdopodobni, że jest
    spadkobiercą, uprawnionym do zachowku lub zapisobiercą, a także
    współwłaściciel rzeczy, wierzyciel mający pisemny dowód należności przeciwko
    spadkodawcy i urząd skarbowy.

    Uprawdopodobnienie może polegać np. na wykazaniu pokrewieństwa ( akt
    urodzenia), przedstawieniu testamentu czy dowodów współwłasności rzeczy.
    Nadto należy wykazać sądowi, że istnieje realne zagrożenie naruszenia rzeczy
    wchodzących w skład masy spadkowej, a nawet ich zdewastowanie, np. poprzez
    pisemne oświadczenia sąsiadów czy innych osób, które były świadkami czynów
    uzasadniających zabezpieczenie.

    Do zabezpieczenia spadku właściwy jest sąd, w okręgu którego znajdują się
    rzeczy będące w chwili otwarcia spadku we władaniu spadkodawcy. Właściwość
    sądu o zabezpieczenie spadku jest więc wyjątkiem od ogólnej właściwości sądu
    spadku (patrz materiał o sądzie spadku).

    Od postanowienia o zabezpieczeniu spadku, a także postanowienia o oddaleniu
    wniosku o zabezpieczenie oraz uchylającego zabezpieczenie przysługuje
    apelacja. Na pozostałe postanowienia sądu w sprawie zabezpieczenia, np. o
    zmianie środka zabezpieczenia, przysługuje zażalenie.

    Spis inwentarza

    Te same osoby, które mają prawo do złożenia wniosku o zabezpieczenie spadku,
    mogą wnosić o sporządzenie spisu inwentarza. W pewnych okolicznościach sąd
    sporządza go z urzędu, w szczególności, gdy którykolwiek ze spadkobierców
    złożył oświadczenie o przyjęciu spadku z dobrodziejstwem inwentarza, czyli z
    ograniczeniem odpowiedzialności za długi spadkowe do wartości spadku. W
    zasadzie postępowanie dotyczące spisu inwentarza toczy się przed sądem
    spadku, jednak istnieje również możliwość złożenia wniosku bezpośrednio do
    komornika, który byłby właściwy do wykonania postanowienia sądu o
    sporządzenie inwentarza. W takim przypadku komornik przystąpi niezwłocznie
    do spisu, zawiadamiając o tym sąd spadku, który wyda postanowienie o
    sporządzeniu spisu. W wykonaniu postanowienia sądowego komornik z urzędu
    ustali, jakie przedmioty wchodzą w skład spadku, następnie spisze cały
    majątek spadkodawcy z zaznaczeniem wartości każdego przedmiotu,
    uwzględniając również długi spadkowe.





  • 14. Data: 2009-10-15 20:22:52
    Temat: Re: sprawa spadkowa
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    Jacek23 wrote:
    >
    >> A skąd ona się tam wzięła.
    >> Masz jakieś dowody na jej pochodzenie i to że tam jest?
    >
    > Z konta ojca sie tam wziela.


    Wez głęboki oddech policz do 10.


    Z konta ojca, czy z konta wspólnego.

    Czy te pieniądze wypłacił jednroazowo w ostatniej chwili, czy po prostu
    wypłacała na przestrzeni lat i chował w skarpecie.



    Jeśli to była wypłata po śmerci matki, to jakieś szanse masz, jeśli
    przed to kiepsko to widzę.


    > Ale co to ma za znaczenie, chodzi tylko o podanie mniej wiecej kwoty
    > ktora zazada prawnik za przeprowadzenie sprawy spadkowej, bo nie wiem
    > czy gra warta swieczki.
    >

    No wiec, za samo odpowiedzenie na twoje pytania prawnik weźmie stówę
    albo dwie.
    Dowiesz się wóczas jakie masz szanse i czy ma to sens.

    Złożenie wniosku o zabezpieczenie spadku też ci pewnie zrobi za stówę
    lub dwie. Zresztą sam też byłbyś to w stanie zrobić jeśli tylko masz
    wyciag np. że ojciec wypłacił te pieniądze po śmierci matki (albo
    przynajmniej tak ci sie wydaje).

    Zapłacisz więcej za pociągniecie sprawy dalej. Ile powie ci dokładnie
    prawnik, bo to zależy od kwoty. Jak pogoglasz to sam znajdziesz. Kilka
    tysiecy. Ale jeśli to nie było wypłacenie kasy po smeirci matki to
    raczej kase stracisz a wiele nie zyskasz.




  • 15. Data: 2009-10-15 20:30:38
    Temat: Re: sprawa spadkowa
    Od: "Jacek23" <j...@p...pl>


    > Wez głęboki oddech policz do 10.
    >
    wykonano.

    >
    > Z konta ojca, czy z konta wspólnego.
    >

    konto bylo tylko na ojca.


    > Czy te pieniądze wypłacił jednroazowo w ostatniej chwili, czy po prostu
    > wypłacała na przestrzeni lat i chował w skarpecie.
    >

    jednorazowo ale ok rok przed smiercia matki.
    >
    >
    > Jeśli to była wypłata po śmerci matki, to jakieś szanse masz, jeśli przed
    > to kiepsko to widzę.
    >
    >
    >> Ale co to ma za znaczenie, chodzi tylko o podanie mniej wiecej kwoty
    >> ktora zazada prawnik za przeprowadzenie sprawy spadkowej, bo nie wiem czy
    >> gra warta swieczki.
    >>
    >
    > No wiec, za samo odpowiedzenie na twoje pytania prawnik weźmie stówę albo
    > dwie.
    > Dowiesz się wóczas jakie masz szanse i czy ma to sens.
    >
    > Złożenie wniosku o zabezpieczenie spadku też ci pewnie zrobi za stówę lub
    > dwie. Zresztą sam też byłbyś to w stanie zrobić jeśli tylko masz wyciag
    > np. że ojciec wypłacił te pieniądze po śmierci matki (albo przynajmniej
    > tak ci sie wydaje).

    prze wyplacil, bank znam , wycigu nie mam bo niby skad.

    >
    > Zapłacisz więcej za pociągniecie sprawy dalej. Ile powie ci dokładnie
    > prawnik, bo to zależy od kwoty. Jak pogoglasz to sam znajdziesz. Kilka
    > tysiecy. Ale jeśli to nie było wypłacenie kasy po smeirci matki to raczej
    > kase stracisz a wiele nie zyskasz.

    kumam

    --
    j...@p...pl / gg: 207344
    http://picasaweb.google.pl/Jacek23333
    http://www.wigry.win.pl



  • 16. Data: 2009-10-15 20:45:47
    Temat: Re: sprawa spadkowa
    Od: eda <g...@g...pl>

    Jacek23 pisze:

    > Wydaje mi sie ze zupelnie nie zrozumiales o co chodzi:
    > Malzenstwo, ja jedyny syn,

    Mi sie wydaje, czy 2 posty temu miales jeszcze brata?

    pozdrawiam


  • 17. Data: 2009-10-15 20:51:44
    Temat: Re: sprawa spadkowa
    Od: "Jacek23" <j...@p...pl>


    > Mi sie wydaje, czy 2 posty temu miales jeszcze brata?

    Ojciec ma brata.

    --
    j...@p...pl / gg: 207344
    http://picasaweb.google.pl/Jacek23333
    http://www.wigry.win.pl



  • 18. Data: 2009-10-15 21:38:52
    Temat: Re: sprawa spadkowa
    Od: "Jacek23" <j...@p...pl>


    > Jeżeli nie potrafisz udowodnić, że te pieniądze istnieją, to niezależnie
    > ile
    > zażąda prawnik - niewarta (świeczki).


    No przeciez skoro sad na wniosek zabezpieczy wszystko w mieszkaniu rozumiem
    no to i znajdzie pieniadze nie?

    --
    j...@p...pl / gg: 207344
    http://picasaweb.google.pl/Jacek23333
    http://www.wigry.win.pl



  • 19. Data: 2009-10-15 21:58:53
    Temat: Re: sprawa spadkowa
    Od: Animka <animka@to...nie.ja.wp.pl>

    eda pisze:
    > Jacek23 pisze:
    >
    >> Wydaje mi sie ze zupelnie nie zrozumiales o co chodzi:
    >> Malzenstwo, ja jedyny syn,
    >
    > Mi sie wydaje, czy 2 posty temu miales jeszcze brata?

    Ni o pisałeś dawniej, że ojciec przepija pieniądze, nie daje matce nic na
    życie.


    --
    animka


  • 20. Data: 2009-10-15 22:01:00
    Temat: Re: sprawa spadkowa
    Od: Animka <animka@to...nie.ja.wp.pl>

    Jacek23 pisze:
    >
    >> Jeżeli nie potrafisz udowodnić, że te pieniądze istnieją, to
    >> niezależnie ile
    >> zażąda prawnik - niewarta (świeczki).
    >
    >
    > No przeciez skoro sad na wniosek zabezpieczy wszystko w mieszkaniu
    > rozumiem no to i znajdzie pieniadze nie?

    Niepotrzebny Ci adwokat. Sam oddaj sprawę do sądu, poproś o zwolnienie od
    kosztów sądowych.

    --
    animka

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1