eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawosprawa o mieszkanie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 6

  • 1. Data: 2002-02-24 20:56:25
    Temat: sprawa o mieszkanie
    Od: "syl" <s...@o...pl>

    Witam. Mam na imie Janek i mam 22 lata.
    Dwa tygodnie temu wygrałem sprawę sądową o mieszkanie po moim zmarłym
    ojcu.[Po śmierci ojca nie miąłem do żadnego prawa do owego mieszkania, gdyż
    nie byłem w nim zameldowany, mieszkanie nie było własnościowe, a jedyną
    zameldowaną w nim osobą był mój zmarły tata. Ja Mieszkam z ciotką w domu
    jednorodzinnym. Jestem tam zameldowany i w przyszłości ten dom na 100%
    będzie mój.]
    Sprawę tą prowadził prawnik, który podczas jej trwania polecił mi pewną
    kobietę. Kobieta ta zaoferowała mi 20 tysięcy złotych za prawa które uzyskam
    po wygraniu sprawy. Doszliśmy z ciotką do wniosku, że nie ma sensu
    utrzymywać dwóch domów i przystałem na propozycje tamtej kobiety. Podpisałem
    jej sporządzony przez nas "na kolanie" dokument, będący dla niej
    zabezpieczeniem że się nie wycofam z danego słowa. Oto treść dokumentu:
    Jan Soltysiak
    ul. Centralna 7



    Zobowiązuję się przekazać wolny lokal przy ul.Grabnej 2/16 na
    rzecz osoby zainteresowanej
    Anny Bąk jako nowego głównego najemcy za określoną kwotę
    grzecznościową 20 tyś.PLN
    Przy otrzymaniu gotówki zobowiązuję się przekazać klucze od
    lokalu.

    Jan Soltysiak
    Anna Bąk


    Mój problem polega na tym że chce sie z tej umowy wycofać i zachować
    mieszkanie jednak nie wiem czy dokument ktory podpisałem bez obecności
    światków ma jakieś znaczenie prawne. Wiem że owa pani ma ogromną ochotę i
    będzie rozwścieczona wiadomością utraty tak smakowitego kąska.
    Warto wspomnieć ze nasza główna bohaterka pracuje w administracji
    mieszkaniowej.
    Proszę o pomoc kogoś kto ma jakieś pojęcie o moim problemie pod kontem
    prawnym.
    Z góry dziękuję.
    Pozdrawiam.



  • 2. Data: 2002-02-26 09:27:19
    Temat: Re: sprawa o mieszkanie
    Od: Piotr Fonon <f...@p...onet.pl>

    Czegoś tu nie rozumiem. Jaki był status tego mieszkania nie-własnościowego:
    kwaterunek, spółdzielcze? Co to za sprawa "o mieszkanie"? Jak można "przekazać
    wolny lokal" do którego nie ma się tytułu własności?
    Piotr


  • 3. Data: 2002-02-26 15:30:20
    Temat: Re: sprawa o mieszkanie
    Od: "syl" <s...@o...pl>

    STATUS MIESZKANIA TO KWATERUNEK . KOBIETA CHCIAŁA ODKUPIĆ PRAWA DO TEGO
    MIESZKANIA CZYLI STAĆ SIĘ GŁÓWNYM NAJEMCĄ TEGO LOKALU . PROSZĘ O SZYBKĄ
    POMOC W TEJ SPRAWIE .
    Użytkownik Piotr Fonon <f...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
    dyskusyjnych napisał:3...@p...onet.pl...
    > Czegoś tu nie rozumiem. Jaki był status tego mieszkania
    nie-własnościowego:
    > kwaterunek, spółdzielcze? Co to za sprawa "o mieszkanie"? Jak można
    "przekazać
    > wolny lokal" do którego nie ma się tytułu własności?
    > Piotr
    >



  • 4. Data: 2002-02-26 21:27:09
    Temat: Re: sprawa o mieszkanie
    Od: "Embyrys" <e...@w...pl>


    Jesli dobrze zrozumialem to wygrales sprawe z gmina o stanie sie glownym
    najemca lokalu komunalnego. Jesli tak i orzeczenie sadu jest ostateczne
    (piszesz ze dwa tyg. temu to zakladam ze ostateczne) to krotko i dosadnie
    mowiac "olej panią".
    Inny problem to to, ze pracuje w ZBK, ADM czy jak to sie u Ciebie nazywa, no
    i Prawnik to jej znajomy, moga szukac haka, wiec lepiej regularnie plac
    czynsz i nie halasuj :))
    Nawet gdybys mial wlasnosciowe mieszkanie to taka umowe przedwstepna, aby
    miala skutki prawne, musialbys sporzadzic w formie aktu notarialnego. W
    innym przypadku w zasadzie jest bezskuteczna.

    Krzysiek



  • 5. Data: 2002-02-27 11:16:16
    Temat: Re: sprawa o mieszkanie
    Od: Piotr Fonon <f...@p...onet.pl>

    W sprawach kwaterunku nie mam doświadczeń, ale wydaje mi się, że nie można
    sprzedać, ani odkupić od lokatora "praw do mieszkania". Mieszkanie jest
    własnością gminy. Nadal nie wiadomo co to za sprawa "o mieszkanie"?
    Pozdrawiam,
    Piotr


  • 6. Data: 2002-02-27 17:13:12
    Temat: Re: sprawa o mieszkanie
    Od: "syl" <s...@o...pl>

    Wykupienie praw do lokalu miało polegać na zameldowaniu tam osoby
    zainteresowanej i wymeldowaniu się głównego najemcy.
    Jednak zadecydowałem ze nie sprzedam praw do mieszkania a kobiecie powiem ze
    decyzje podjąłem pochopnie bez konsultacji z rodziną.
    Dziękuje za zainteresowanie się moja sprawa

    pozdrawiamUżytkownik Piotr Fonon <f...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
    dyskusyjnych napisał:3...@p...onet.pl...
    > W sprawach kwaterunku nie mam doświadczeń, ale wydaje mi się, że nie można
    > sprzedać, ani odkupić od lokatora "praw do mieszkania". Mieszkanie jest
    > własnością gminy. Nadal nie wiadomo co to za sprawa "o mieszkanie"?
    > Pozdrawiam,
    > Piotr
    >


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1