eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawospowodowanie zagrozenia przez doniczke :D
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 12

  • 1. Data: 2005-07-22 11:36:00
    Temat: spowodowanie zagrozenia przez doniczke :D
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Ave!

    Pytanie teoretyczne: baba ma doniczki z pelargoniami na balkonie. Są
    ewidentnie tandetnie zamocowane, bo właśnie jedna zleciała mi do ogródka.

    Czy są jakieś szanse za zapewnienie babie rozrywki z tytułu spowodowania
    zagrożenia dla życia i zdrowia? ;->

    --
    Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa)
    Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;)


  • 2. Data: 2005-07-22 11:57:18
    Temat: Re: spowodowanie zagrozenia przez doniczke :D
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Andrzej Lawa wrote:
    > Ave!
    >
    > Pytanie teoretyczne: baba ma doniczki z pelargoniami na balkonie. Są
    > ewidentnie tandetnie zamocowane, bo właśnie jedna zleciała mi do ogródka.

    ....mi to pachnie tak na początek Art.75KW

    --
    Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa)
    Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;)


  • 3. Data: 2005-07-22 12:00:01
    Temat: Re: spowodowanie zagrozenia przez doniczke :D
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Andrzej Lawa napisał(a):

    >> Pytanie teoretyczne: baba ma doniczki z pelargoniami na balkonie. Są
    >> ewidentnie tandetnie zamocowane, bo właśnie jedna zleciała mi do ogródka.
    >
    >
    > ....mi to pachnie tak na początek Art.75KW
    >

    A mi to pachnie pieniactwem ...

    --
    @ Johnson

    --- za treść postu nie odpowiadam
    "Większość naszych błędów jest bardziej wybaczalna niż środki,
    którymi staramy się je ukryć."


  • 4. Data: 2005-07-22 12:03:05
    Temat: Re: spowodowanie zagrozenia przez doniczke :D
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Johnson wrote:

    >> ....mi to pachnie tak na początek Art.75KW
    >>
    >
    > A mi to pachnie pieniactwem ...

    Nie pieniactwem, tylko baba zalazła mi za skórę m.in. robiąc mi 'wjazd'
    do mieszkania, a że niestety 'omsknąłem się' o jeden dzień przy
    składaniu odwołania od pierwszego umorzenia, wyszła wolna jak dzika
    świnia na ostrym zakręcie.

    Innymi słowy - teoretycznie (póki co) rozważam możliwość udupienia jej z
    zemsty ;->

    --
    Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa)
    Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;)


  • 5. Data: 2005-07-22 12:29:25
    Temat: Re: spowodowanie zagrozenia przez doniczke :D
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Johnson wrote:
    >> ....mi to pachnie tak na początek Art.75KW
    >>
    >
    > A mi to pachnie pieniactwem ...

    E, chyba jednak nie tej sąsiadce spadło... Czyli sprawa jest _czysto_
    teoretyczna :-D

    --
    Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa)
    Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;)


  • 6. Data: 2005-07-22 12:35:17
    Temat: Re: spowodowanie zagrozenia przez doniczke :D
    Od: rezist <s...@p...com>

    > E, chyba jednak nie tej sąsiadce spadło... Czyli sprawa jest _czysto_
    > teoretyczna :-D

    Teoretycznie? Ok...
    nabij sobie guza, wezwij pogotowie - niech Cie znajda np. lezacego
    w ogrodku a obok doniczke :)

    Tylko uwazaj aby nie trafic na Pavulon Squad :>

    --
    tomek nowak
    http://rezist.com
    http://anvilstrike.com


  • 7. Data: 2005-07-22 12:50:56
    Temat: Re: spowodowanie zagrozenia przez doniczke :D
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    rezist wrote:
    >> E, chyba jednak nie tej sąsiadce spadło... Czyli sprawa jest _czysto_
    >> teoretyczna :-D
    >
    >
    > Teoretycznie? Ok...
    > nabij sobie guza, wezwij pogotowie - niech Cie znajda np. lezacego
    > w ogrodku a obok doniczke :)

    To jakbym wezwał pogotowie, hmm? ;)

    > Tylko uwazaj aby nie trafic na Pavulon Squad :>

    Oj fakt ;->

    --
    Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa)
    Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;)


  • 8. Data: 2005-07-22 13:03:50
    Temat: Re: spowodowanie zagrozenia przez doniczke :D
    Od: rezist <s...@p...com>

    > To jakbym wezwał pogotowie, hmm? ;)

    Noo.. na przyklad...

    przypadkowo w kieszeni pizamy miales komorke :D
    omdlenie zaraz po wykonaniu telefonu :)

    i chwilowy niedowlad nog spowodowany szokiem pod wplywem
    zetkniecia sie nielekkiej, spadajacej doniczki z czaszka.

    A tak powaznie...gdyby to byla "ta sasiadka" to chcialbym
    zobaczyc jej mine, jesliby przypadkowo w tym momencie wyjrzala
    przez okno/balkon :>

    --
    tomek nowak
    http://rezist.com
    http://anvilstrike.com


  • 9. Data: 2005-07-22 13:09:32
    Temat: Re: spowodowanie zagrozenia przez doniczke :D
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    rezist wrote:

    > A tak powaznie...gdyby to byla "ta sasiadka" to chcialbym
    > zobaczyc jej mine, jesliby przypadkowo w tym momencie wyjrzala
    > przez okno/balkon :>

    Nie chciałbyś. Mordę ma permanentnie taką, że na jej widok mleko się
    zsiada od razu ;-> (tzn. ta, którą wcześniej podejrzewałem o tę doniczkę)

    --
    Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa)
    Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;)


  • 10. Data: 2005-07-22 15:35:44
    Temat: Re: spowodowanie zagrozenia przez doniczke :D
    Od: "J&B" <j...@w...pl>



    witam
    .. a nie prościej z odpowiednią siłą odrzucić celnie tę doniczkę spowrotem
    ;-))
    .przeca podałeś babie co spadło ;-)))
    zdrowaśki

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1