-
1. Data: 2009-12-10 20:06:41
Temat: spoldzielnia wybiera notariusza ?
Od: "tsubomi" <t...@g...pl>
Po dlugiej sprawie sadowej spoldzielnia mieszkaniowa umozliwila
wyodrebnienie pelnego prawa wlasnosci od 17 grudnia tego roku (sic !). W
teorii sprawa jest prosta, bo wystarczy pojsc do ADM i umowic sie na
spotkanie u notariusza. Problem w tym, ze spoldzielnia twierdzi, ze mozna
podpisac akt notarialny tylko u dwoch notariuszy z ktorymi ma umowe. U obu
oczywiscie nie ma juz wolnych terminow do konca roku - miedzy 17 grudnia a
koncem roku jest tylko pare dni roboczych. Sprytnie to zorganizowali, bo
uchwala TK, ktora zakwestionowala ustawe utrzymuje w mocy ten konkretny
przepis do konca tego roku.
Pytanie jest proste. Czy moge wybrac innego notariusza poza tymi dwoma i w
jakiej formie wyegzekowac na spoldzielni, zeby podpisala akt notarialny u
mojego notariusza przed koncem tego roku ? kto w takim przypadku powinien
sporzadzic umowe ? czy moge wniesc do takiej umowy zastrzezenia (np. gdyby
pojawialy sie w niej jakies dodatkowe warunki na rzecz spoldzielni).
-
2. Data: 2009-12-10 20:13:24
Temat: Re: spoldzielnia wybiera notariusza ?
Od: bdronka <b...@p...gazeta.pl>
W dniu 10.12.2009 21:06, tsubomi pisze:
> a jest prosta, bo wystarczy pojsc do ADM i umowic sie na
> spotkanie u notariusza. Problem w tym, ze spoldzielnia twierdzi, ze mozna
> podpisac akt notarialny tylko u dwoch notariuszy z ktorymi ma umowe. U obu
> oczywiscie nie ma juz wolnych terminow do konca roku - miedzy 17 grudnia a
> koncem roku jest tylko pare dni roboczych. Sprytnie to zorganizowali, bo
> uchwala TK, ktora zakwestionowala ustawe utrzymuje w mocy ten konkretny
> przepis do konca tego roku.
>
> Pytanie jest proste. Czy moge wybrac innego notariusza poza tymi dwoma i w
> jakiej formie wyegzekowac na spoldzielni, zeby podpisala akt notarialny u
> mojego notariusza przed koncem tego roku ? kto w takim przypadku powinien
> sporzadzic umowe ? czy moge wniesc do takiej umowy zastrzezenia (np. gdyby
> pojawialy sie w niej jakies dodatkowe warunki na rzecz spoldzielni).
>
1 pochwal się co to za cwana spółdzielnia
2 jak ja podpisywałem akt notarialny, zostałem przez spółdzielnie
poinformowany, że przysługuje mi prawo wyboru notariusza. u mnie było
tak, że nie każdy notariusz chciał się za to brać.
-
3. Data: 2009-12-10 20:56:23
Temat: Re: spoldzielnia wybiera notariusza ?
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
tsubomi wrote:
>
> Pytanie jest proste.
Odpowiedz tez. Mozecie sie umowic na dowolnego notariusza.
Najwiekszy problem w tym, zeby obie strony chciały sie pofatygowac.
-
4. Data: 2009-12-10 21:09:40
Temat: Re: spoldzielnia wybiera notariusza ?
Od: "tsubomi" <t...@g...pl>
tsubomi wrote:
>>
>> Pytanie jest proste.
>Odpowiedz tez. Mozecie sie umowic na dowolnego notariusza.
>Najwiekszy problem w tym, zeby obie strony chciały sie pofatygowac.
czyli nie ma bata ... jezeli sie nie stawia to ja poniose koszta i
egzekwowac moge co najwyzej w sadzie ale to dlugotrwala i kosztowna zabawa
... :-(
-
5. Data: 2009-12-10 21:18:39
Temat: Re: spoldzielnia wybiera notariusza ?
Od: spp <s...@o...pl>
W dniu 2009-12-10 22:09, tsubomi pisze:
>> Odpowiedz tez. Mozecie sie umowic na dowolnego notariusza.
>> Najwiekszy problem w tym, zeby obie strony chciały sie pofatygowac.
>
> czyli nie ma bata ... jezeli sie nie stawia to ja poniose koszta i
> egzekwowac moge co najwyzej w sadzie ale to dlugotrwala i kosztowna zabawa
> ... :-(
Dla mnie jest rzeczą oczywistą, że ten kto ponosi koszta notariusza może
go sobie wybrać.
--
spp
-
6. Data: 2009-12-10 21:42:35
Temat: Re: spoldzielnia wybiera notariusza ?
Od: ąćęłńóśźż <j...@g...pl>
Pisemnie za potwierdzeniem odbioru wzywasz Spółdzielnię do stawiennictwa w
kancelarii... dnia... godz... termin rezerwowy
kancelaria... dnia ... godzina...
Inna sprawa co Prezesi z tym zrobią.
JaC
-----
> Czy moge wybrac innego notariusza poza tymi dwoma i w jakiej formie wyegzekowac na
spoldzielni, zeby podpisala akt notarialny u
mojego notariusza przed koncem tego roku ?
-
7. Data: 2009-12-10 21:44:02
Temat: Re: spoldzielnia wybiera notariusza ?
Od: ąćęłńóśźż <j...@g...pl>
Jaja sobie robisz ;-)
Poza tym notariuszom już tak d... urosły, że niczego im się nie chce.
JaC
-----
> Dla mnie jest rzeczą oczywistą, że ten kto ponosi koszta notariusza może go sobie
wybrać.
-
8. Data: 2009-12-10 22:32:53
Temat: Re: spoldzielnia wybiera notariusza ?
Od: crazy bejbi <t...@n...ma>
tsubomi pisze:
> mojego notariusza przed koncem tego roku ? kto w takim przypadku powinien
> sporzadzic umowe ? czy moge wniesc do takiej umowy zastrzezenia (np. gdyby
> pojawialy sie w niej jakies dodatkowe warunki na rzecz spoldzielni).
u mnie był hurt - Pani prezes miały kolejnych delikwentów poumawianych
co 20 minut. I z żoną zaczęliśmy się czepiać, czego w tym przeczytanym
akcie nie powinno być. Bo były rzeczy, które są w ustawie. Zatem
stwierdziliśmy, że jak są w ustawie, to nie potrzeba ich w akcie. I
poprosiliśmy o ich wykreślenie, skoro są oczywiste. I powstała mała
konsternacja, notariusz jednak delikatnie stwierdził, że w sumie to
można wykreślić, a ponieważ czas gonił, to prezeski spółdzielni
przyklasnęły, choć niechętnie i wyrzuciliśmy chyba z 10 paragrafów z
aktu ...
Czyli się da, choć od tego czasu prezesi spółdzielni na mnie dziwnie
patrzą.
Wojtek
--
****** www.sklepzczesciami.pl ******
amortyzatory, sprzęgło, rozrząd, sprężyny zawieszenia, żarówki H4, H7
-
9. Data: 2009-12-10 22:36:08
Temat: Re: spoldzielnia wybiera notariusza ?
Od: "Marcin Wasilewski" <j...@a...pewnie.je.st>
Użytkownik "ąćęłńóśźż" <j...@g...pl> napisał w wiadomości
news:hfrq2t$un7$1@achot.icm.edu.pl...
>> Dla mnie jest rzeczą oczywistą, że ten kto ponosi koszta notariusza
>> może go sobie wybrać.
A tobie by się chciało pisać pół dnia akt notarialny, na którym zarobisz
250 zł,
gdy w tym czasie mógłbyś napisać trzy inne akty i zarobić 10x tyle?
-
10. Data: 2009-12-10 23:07:45
Temat: Re: spoldzielnia wybiera notariusza ?
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Thu, 10 Dec 2009, crazy bejbi wrote:
> I z żoną zaczęliśmy się czepiać, czego w tym przeczytanym akcie nie
> powinno być. Bo były rzeczy, które są w ustawie. Zatem stwierdziliśmy, że jak
> są w ustawie, to nie potrzeba ich w akcie.
To nie jest takie proste jak wygląda, przynajmniej jak za 30 lat robi
się "pierwsze czytanie" takiego dokumentu.
Otóż ustawy się zmieniają, i wcale nie wiadomo czy za 2 lata np. Kodeks
Cywilny będzie w interesującym nas punkcie brzmiał tak samo.
Czytając za jakiś czas taką umowę, przy założeniu że była "prawidłowa"
w dniu podpisania, mamy ZNACZNIE uproszczoną wstępną analizę co autor
chciał powiedzieć.
pzdr, Gotfryd