-
31. Data: 2011-02-12 21:05:25
Temat: Re: spis powszechny
Od: Olgierd <n...@n...problem>
On Sat, 12 Feb 2011 20:22:12 +0100, niusy.pl wrote:
>> Po pierwsze pytanie należałoby odwrócić: po co czas letni, skoro nasz
>> "naturalny" czas, to właśnie ten zimowy.
>>
>> Po drugie -- pewnie dlatego, że groziłaby nam, w grudniu, noc do 9.00.
>
> Ale jakie to ma znaczenie ? Nie masz sumienia iść spać o 9-tej ?
Zasadniczo o 9-tej już jestem w pracy ;-)
--
pozdrawiam, Olgierd
|| Lege Artis == http://olgierd.bblog.pl ||
-
32. Data: 2011-02-12 21:09:06
Temat: Re: spis powszechny
Od: "Stokrotka" <o...@a...pl>
Ta ustawa jest niespujna.
Punkt 10. 6 ustanawia, że np. nr telefonu zostanie usunięty z bazy w ciągu
2 lat,
a w załaczniku o zbieranyh danyh nie ma zbierania numeru telefonu.
I bardzo nieprecyzyjna.
np "samoocena niepełnosprwności" : i co będzie skala 1-10?
--
(tekst w nowej ortografi: ó->u, ch->h, rz->ż lub sz, -ii -> -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. reforma.ortografi.w.interia.pl
-
33. Data: 2011-02-12 21:10:11
Temat: Re: spis powszechny
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 12.02.2011 13:17, Alek pisze:
>>> Czemu więc nie pozostac przy tym czasie letnim? Po co zimowy?
>>
>> Po pierwsze pytanie należałoby odwrócić: po co czas letni, skoro nasz
>> "naturalny" czas, to właśnie ten zimowy.
>
> Ale to jest kwestia umowna.
Umówmy się, że to przesuwanie czasu to jeden wielki debilizm. Prowadzi
do zamieszania, wypadków, a ponoć nawet zawałów serca (jak ktoś nagle
musi godzinę wcześniej wstawać).
>> Po drugie -- pewnie dlatego, że groziłaby nam, w grudniu, noc do 9.00.
>
> Co to szkodzi? Długość dnia się nie zmieni. Natomiast pory wschodu i
> zachodu i tak są zmienne, ponadto różni ludzie mają różne godziny
> aktywności - nie istnieje uniwersalna norma która dogodzi wszystkim. Za
> to wszystkim szkodzi suwanie zegarem w te i nazad. No i uzasadnienie
> ekonomiczne/ekologiczne w obecnych czasach jest raczej nieaktualne.
Dokładnie. To jest jakiś kretynizm, w którym tkwimy siłą bezwładu.
-
34. Data: 2011-02-12 21:11:03
Temat: Re: spis powszechny
Od: "Jotte" <t...@s...wypad.wp.pl>
Użytkownik "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:ij6sdc$ru7$1@news.onet.pl...
>> Nie brałem i nie mam zamiaru brać udziału w tzw. spisie powszechnym,
> Nie jesteś objęty obowiązkiem czy masz zamiar się uchylić?
> Jeśli to drugie to jak?
Obowiązek poddania się spisowi mnie obejmuje.
Ale to problem tzw. rachmistrza dotrzeć do mnie, prawda?
Ostatnio fatalnie mu poszło...
--
Jotte
-
35. Data: 2011-02-13 02:17:08
Temat: Re: spis powszechny
Od: to <t...@a...xyz>
begin Alek
> Nie jesteś objęty obowiązkiem czy masz zamiar się uchylić? Jeśli to
> drugie to jak?
A jaki tu widzisz problem?
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway
-
36. Data: 2011-02-13 07:02:47
Temat: Re: spis powszechny
Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>
Użytkownik "to" <t...@a...xyz> napisał
>
>> Nie jesteś objęty obowiązkiem czy masz zamiar się uchylić? Jeśli to
>> drugie to jak?
>
> A jaki tu widzisz problem?
Mam się ukrywać przez cały czas trwania spisu? To chyba 2-3 miesiące.
Mam w tym czasie z domu wychodzić chyłkiem, nikomu nie otwierać drzwi,
nie odbierać telefonów itd.? Bo rozumiem, że jeśli dojdzie do kontaktu
z rachmistrzem, w jakiejkolwiek formie, i odmówię udziału w jego
czynnościach to on zawiadamia kogo trzeba, mam sprawe o wykroczenie i
perspektywę grzywny do 5000. Nie tak to działa?
-
37. Data: 2011-02-13 07:10:37
Temat: Re: spis powszechny
Od: "Jotte" <t...@s...wypad.wp.pl>
Użytkownik "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:ij7vmv$rhe$1@news.onet.pl...
>>> Nie jesteś objęty obowiązkiem czy masz zamiar się uchylić? Jeśli to
>>> drugie to jak?
>> A jaki tu widzisz problem?
> Mam się ukrywać przez cały czas trwania spisu? To chyba 2-3 miesiące. Mam
> w tym czasie z domu wychodzić chyłkiem, nikomu nie otwierać drzwi, nie
> odbierać telefonów itd.? Bo rozumiem, że jeśli dojdzie do kontaktu z
> rachmistrzem, w jakiejkolwiek formie, i odmówię udziału w jego
> czynnościach to on zawiadamia kogo trzeba, mam sprawe o wykroczenie i
> perspektywę grzywny do 5000. Nie tak to działa?
Nie, nie tak.
--
Jotte
-
38. Data: 2011-02-13 15:30:33
Temat: Re: spis powszechny
Od: to <t...@a...xyz>
begin Alek
> Mam się ukrywać przez cały czas trwania spisu? To chyba 2-3 miesiące.
> Mam w tym czasie z domu wychodzić chyłkiem, nikomu nie otwierać drzwi,
> nie odbierać telefonów itd.? Bo rozumiem, że jeśli dojdzie do kontaktu z
> rachmistrzem, w jakiejkolwiek formie, i odmówię udziału w jego
> czynnościach to on zawiadamia kogo trzeba, mam sprawe o wykroczenie i
> perspektywę grzywny do 5000. Nie tak to działa?
Ale co ukrywać? Ja z zasady nie wpuszczam do domu przypadkowych osób,
mojego telefonu rachmistrz raczej nie ma, a na ulicy mnie raczej nie
zaczepi, bo skąd będzie wiedział, że to ja? ;)
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway
-
39. Data: 2011-02-13 17:56:43
Temat: Re: spis powszechny
Od: "niusy.pl" <d...@n...pl.invalid>
Użytkownik "Olgierd" <n...@n...problem>
>>> Po pierwsze pytanie należałoby odwrócić: po co czas letni, skoro nasz
>>> "naturalny" czas, to właśnie ten zimowy.
>>>
>>> Po drugie -- pewnie dlatego, że groziłaby nam, w grudniu, noc do 9.00.
>>
>> Ale jakie to ma znaczenie ? Nie masz sumienia iść spać o 9-tej ?
>
> Zasadniczo o 9-tej już jestem w pracy ;-)
No to wstać. Nic to nie zmienia w temacie.
-
40. Data: 2011-02-13 18:27:43
Temat: Re: spis powszechny
Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>
Użytkownik "to" <t...@a...xyz> napisał
>
>> Mam się ukrywać przez cały czas trwania spisu? To chyba 2-3
>> miesiące.
>> Mam w tym czasie z domu wychodzić chyłkiem, nikomu nie otwierać
>> drzwi,
>> nie odbierać telefonów itd.? Bo rozumiem, że jeśli dojdzie do
>> kontaktu z
>> rachmistrzem, w jakiejkolwiek formie, i odmówię udziału w jego
>> czynnościach to on zawiadamia kogo trzeba, mam sprawe o wykroczenie
>> i
>> perspektywę grzywny do 5000. Nie tak to działa?
>
> Ale co ukrywać? Ja z zasady nie wpuszczam do domu przypadkowych
> osób,
Ale jak puka ktoś nieznajomy to chyba pytasz kto zacz? I tak stajesz w
sytuacji że albo odpowiesz na pytania ankietera albo odmówisz. Odmowa
rodzi konsekwencje.