-
31. Data: 2004-10-01 04:25:53
Temat: Re: [spadki] RP, było: testament na "w razie czego"
Od: "Johnson" <j...@a...pl.nospam>
użytkownik Gotfryd Smolik news napisał(a) w wiadomości
news:Pine.WNT.4.61.0409302355130.220@athlon:
> On Wed, 22 Sep 2004, Johnson wrote:
>
> >+ użytkownik Gotfryd Smolik news napisał(a) w wiadomości
> [...]
> >+ > Wróć. Przemyślałem i widzę że palnąłem błąd gruby: przeciez spadkobiercą
> >+ > byłoby *dziecko* a gmina mogłaby "tylko" wyszarpać majątek "w imieniu
> >+ > dziecka"... (zmarłego).
> >+ >
> >+ > No to nie ma wyjścia: 2/3 majątku przypadnie gminie... !
> >+
> >+ Czemu 2/3 ?? Chyba nic - art. 1002 kc.
>
> Już raz się wycofałem - bo *rzeczywiście* w tym zakresie masz rację.
> Nacisnąłem nie ten guzik w szukaniu dziury w całym ;]
> A układ najwyraźniej jest inny: owszem, gminie nie przysługuje
> "roszczenie o zachowek". Niemniej - dziecko rodziców przeżyło,
> w interesie dziecka musi (mylę się ??) działać m.in. sąd.
> Fakt że dziecko "w międzyczasie" umarło jest...chyba bez
> znaczenia, prawda ?
> No to dziecku "należy się" zachowek. Nie dlatego że "gmina chce
> zachowku", tylko "że się należy"....
>
> W RP jest artykuł "Dziadkowie powinni dziedziczyć":
> http://www.rzeczpospolita.pl/gazeta/wydanie_040930/p
rawo/prawo_a_4.html
> ...są informacje o pracach nad KC.
> BTW: "Ważny testament wyłącza więc dziedziczenie ustawowe".
> Hm... ja bym tak 2/3 wartości "w zachowku" nie pomijał lekką
> ręką...
>
> >+ > Widzę że nikt nie chciał mnie przyglebić... ;)
> >+ > Może teraz ? ;)
> >+
> >+ Poprzednio było wszystko OK :)
>
> ...a teraz ? ;)
>
A teraz to nie rozumiem o co Ci chodzi :)
--
JOHNSON :)
-
32. Data: 2004-10-01 08:45:46
Temat: Re: [spadki] RP, było: testament na "w razie czego"
Od: "marik" <k...@p...com>
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał:
> W RP jest artykuł "Dziadkowie powinni dziedziczyć":
> http://www.rzeczpospolita.pl/gazeta/wydanie_040930/p
rawo/prawo_a_4.html
> ...są informacje o pracach nad KC.
> BTW: "Ważny testament wyłącza więc dziedziczenie ustawowe".
> Hm... ja bym tak 2/3 wartości "w zachowku" nie pomijał lekką
> ręką...
Czyli moje rozumowanie nie było bezzasadne. Rzecznik ruszył
z art 64 pkt1 i art 71 pkt 1 Konstytucji (ale i 18, 21 pkt 1 by wszedł).
Tak myślałem, że jest to rażące naruszeni podstawowych wolności i praw.
marik
-
33. Data: 2004-10-04 17:25:33
Temat: Re: [spadki] RP, było: testament na "w razie czego"
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Fri, 1 Oct 2004, Johnson wrote:
[...]
>+ A teraz to nie rozumiem o co Ci chodzi :)
...o to, że najwyraźniej nie miałem racji wycofując się
z korekty :)
Czy sąd może *w ogóle* pominąć prawo dziecka do spadku ?
Stawiając pytanie inaczej (było w innym wątku): KIEDY
spadkobierca staje się właścicielem spadku ?
Krótko mówiac - ponieważ spadek chyba JUŻ "przeszedł na wnuka"
to gmina chyba jednak nie jest "domagającym się zachowku"...
Inaczej: czy *sąd* nie ma obowiązku zadbać o "majątek
dziecka" (co z tego, że ono już nie żyje ?)
pozdrowienia, Gotfryd
-
34. Data: 2004-10-04 18:01:51
Temat: Re: [spadki] RP, było: testament na "w razie czego"
Od: "Johnson" <j...@a...pl.nospam>
użytkownik Gotfryd Smolik news napisał(a) w wiadomości
> ...o to, że najwyraźniej nie miałem racji wycofując się
> z korekty :)
> Czy sąd może *w ogóle* pominąć prawo dziecka do spadku ?
> Stawiając pytanie inaczej (było w innym wątku): KIEDY
> spadkobierca staje się właścicielem spadku ?
> Krótko mówiac - ponieważ spadek chyba JUŻ "przeszedł na wnuka"
> to gmina chyba jednak nie jest "domagającym się zachowku"...
> Inaczej: czy *sąd* nie ma obowiązku zadbać o "majątek
> dziecka" (co z tego, że ono już nie żyje ?)
>
Spadkobierca staje się właścicielem spadku z chwilą jego otwarcia, czyli z
chwilą śmierci spadkodawcy.
--
JOHNSON :)