Witam,

Jestem w goracym okresie ,s zukalem przez gogle tylko na szybko i nie wpadlo
mi w rece, wiec pytam na grupie.

Jest taka sytuacja, ze tesc nie zyje. Pozostala tesciowa, dorosly syn z
rodzina i dorosla corka z rodzina. Majatek to mieszkanie wlasnosciowe, garaz
i samochod. Jak najszybciej zalatwic sprawy i co zrobic zeby mozna bylo
pozbyc sie samochodu (sprzedac),ktory byl zarejestrowany na zmarlego i zeby
wszystko przeszlo na tesciowa? Podobno dzieci powinny sie zrzec spadku, ale
nie wiem do konca czy tak. Jak ewentualnie to zrobic i czy rzeczywiscie
nalezy tak postapic? Ile to bedzie kosztowalo i jak dlugo potrwa?

TIA

Pozdrawiam AZJ

do góry

Dodam tylko, bo moze nie dokladnie sie wyrazilem: nie bylo testamentu.

do góry

AmatorZielonychJablek wrote:

> Jest taka sytuacja, ze tesc nie zyje. Pozostala tesciowa, dorosly syn z
> rodzina i dorosla corka z rodzina. Majatek to mieszkanie wlasnosciowe, garaz
> i samochod. Jak najszybciej zalatwic sprawy i co zrobic zeby mozna bylo
> pozbyc sie samochodu (sprzedac),ktory byl zarejestrowany na zmarlego i zeby
> wszystko przeszlo na tesciowa? Podobno dzieci powinny sie zrzec spadku, ale
> nie wiem do konca czy tak.

Nie do końca, bo jeśli dzieci zrzekną się (odrzucą) spadek, to w ich
miejsce wejdą wnuki. Te też musiałyby odrzucić, ale jesli są małoletnie,
to bez zgody sądu nie będą mogły tego zrobić.
Tak czy inaczej należy złożyć w sądzie rejonowym miejsca zamieszkania
tescia wniosek o stwierdzenie nabycia spadku wskazując w nim jako
uczestników teściową i dzieci. Ewentualne oświadczenia można złozyć
przed sądem.

KG

do góry

> Nie do końca, bo jeśli dzieci zrzekną się (odrzucą) spadek, to w ich
> miejsce wejdą wnuki. Te też musiałyby odrzucić, ale jesli są małoletnie,
> to bez zgody sądu nie będą mogły tego zrobić.

TAk sa maloletnie, czyli nie zrzekac sie ok.

> Tak czy inaczej należy złożyć w sądzie rejonowym miejsca zamieszkania
> tescia wniosek o stwierdzenie nabycia spadku wskazując w nim jako
> uczestników teściową i dzieci.

Tzn , ze sami wskazujemy uczestnikow, a nie robi tego jakis organ? W koncu
nie musimy znac sie na prawie (nawet nie wiedzialem o tych wnukach).
I co, sad dokonuje podzialu majatku na czesci przynalezne uczestnikom? Jak
to sie odbywa, czy moze okresla wartosc majatku? Czy to sad okresli co sie
komu nalezy?

>Ewentualne oświadczenia można złozyć
> przed sądem.

Jakie oswiadczenia? Ile srednio trwa zalatwienie tych wszystkich formalnosci
zwiazanych ze spadkiem czy podzialem majatku, nawet nie wiem jak to sie
nazywa.

pzdr AZJ

do góry

On Thu, 20 May 2004, AmatorZielonychJablek wrote:
[...]
>+ W koncu nie musimy znac sie na prawie

Nie krzycz na mnie, ale to nie jest prawda.
Nieważne czy przejdziesz na czerwonym świetle, czy nie zapłacisz
podatku, czy nie dopatrzysz procedury spadkowej - w każdym przypadku
jak zrobisz coś "nie tak" to TY jesteś winien :(
Czasem karnie, czasem tylko stracisz majątkowo... ale prawo stanowi
że masz się znać na prawie :] !

pozdrowienia, Gotfryd

do góry

[...]
>... ale prawo stanowi
> że masz się znać na prawie :] !
>
> pozdrowienia, Gotfryd

Dlatego przed wizyta w sadzie chce sie czegos dowiedziec :o)

pzdr AZJ

do góry

Użytkownik AmatorZielonychJablek napisał:
>>Nie do końca, bo jeśli dzieci zrzekną się (odrzucą) spadek, to w ich
>>miejsce wejdą wnuki. Te też musiałyby odrzucić, ale jesli są małoletnie,
>>to bez zgody sądu nie będą mogły tego zrobić.
>
>
> TAk sa maloletnie, czyli nie zrzekac sie ok.

Inaczej: w tym przypadku odrzucenie spadku przez niektorych
spadkobiercow moze tylko niepotrzebnie skomplikowac sprawe

>>Tak czy inaczej należy złożyć w sądzie rejonowym miejsca zamieszkania
>>tescia wniosek o stwierdzenie nabycia spadku wskazując w nim jako
>>uczestników teściową i dzieci.
>
>
> Tzn , ze sami wskazujemy uczestnikow, a nie robi tego jakis organ?

To jest po prostu dziedziczenie ustawowe i takie sa reguly ziedziczenia.

> W koncu nie musimy znac sie na prawie (nawet nie wiedzialem o tych wnukach)

Musiec nie trzeba, ale - dla wlasnego dobra - warto miec chociaz
minimalne o nim pojecie

> I co, sad dokonuje podzialu majatku na czesci przynalezne uczestnikom? Jak
> to sie odbywa, czy moze okresla wartosc majatku? Czy to sad okresli co sie
> komu nalezy?

Sad przede wszystkim - na wniosek spadkobiercow - stwierdza nabycie spadku.

Podzial spadku moze byc dokonany:
a) poprzez samych spadkobiercow w drodze umowy (jesli wszyscy sa zgodni
co do podzialu spadku - zdaje sie tak jest w tym przypadku)
b) przez sad (jezeli spadkobiercy nie moga sie dogadac)

>>Ewentualne oświadczenia można złozyć
>>przed sądem.
>
>
> Jakie oswiadczenia?

Oswiadczenia o przyjeciu spadku (prostym albo z dobrodziejstwem
inwentarza) lub o odrzuceniu spadku.
Przyjecie proste powoduje przyjecie spadku ze wszystkmi dlugami
spadkowymi, przyjecie z dobrodziejstem inwentarza ogranicza ta
odpowiedzialnosc do wysokosci spadku.

Te oswiadczenia sklada sie przed sadem.

Ile srednio trwa zalatwienie tych wszystkich formalnosci
> zwiazanych ze spadkiem czy podzialem majatku, nawet nie wiem jak to sie
> nazywa.

Srednio nie mam pojecia ;-)
Zalezy pewnie od sadu. To nie jest jakas bardzo skomplikowana sprawa
wiec nie powinna sie specjalnie przeciagac. Sadowy dzial spadku moze
przedluzyc postepowanie.

--
pozdrawiam
lukasz

do góry

[...]
> Sad przede wszystkim - na wniosek spadkobiercow - stwierdza nabycie
spadku.
>
> Podzial spadku moze byc dokonany:
> a) poprzez samych spadkobiercow w drodze umowy (jesli wszyscy sa zgodni
> co do podzialu spadku - zdaje sie tak jest w tym przypadku)

Czyli jesli chcemy zeby wszystko zostalo u tesciowej to idziemy do sadu i
skladamy oswiadczenia w tym temacie, czy spisujemy jakies umowy, ale jakie,
jak to powinno wygladac?


[...]


> Oswiadczenia o przyjeciu spadku (prostym albo z dobrodziejstwem
> inwentarza) lub o odrzuceniu spadku.
> Przyjecie proste powoduje przyjecie spadku ze wszystkmi dlugami
> spadkowymi, przyjecie z dobrodziejstem inwentarza ogranicza ta
> odpowiedzialnosc do wysokosci spadku.
>
> Te oswiadczenia sklada sie przed sadem.
[...]

J.w. kiedy skladamy oswiadczenia , a kiedy spisujemy umowe?
Jakie sa korzysci z przyjecia prostego, lepiej chyba przyjac z
dobrodziejstwem inwentarza.

Czy spadek pociaga za soba konsekwencje finansowe (podatki ipt.)nie mam na
mysli ewentualnych dlugow spadkodawcy.

pzdr AZJ

P.S. Najbardziej zalezy nam na tym zeby jak najszybciej mozna bylo sprzedac
samochod.

do góry

Użytkownik AmatorZielonychJablek napisał:

> Czyli jesli chcemy zeby wszystko zostalo u tesciowej to idziemy do sadu i
> skladamy oswiadczenia w tym temacie, czy spisujemy jakies umowy, ale jakie,
> jak to powinno wygladac?

> J.w. kiedy skladamy oswiadczenia , a kiedy spisujemy umowe?
> Jakie sa korzysci z przyjecia prostego, lepiej chyba przyjac z
> dobrodziejstwem inwentarza.

Po kolei:
Przede wszystkim przed sadem sklada sie oswiadczenie o przyjeciu (lub
odrzuceniu) spadku na co sad wydaje postanowienie stwierdzajace nabycie
spadku, gdzie bedzie napisane kto po kim co dziedziczy.
(btw - to oswiadczenie mozna zlozyc tez przed notariuszem, ale to tak w
kwestii uzupelnienia)

Ta umowa miedzy spadkobiercami dotyczy dzialu spadku, jak sie juz
nabedzie spadek /trzeba miec co dzielic/
(skoro mozecie sie bez problemu dogadac to lepiej zawrzec umowe, niz -
jak pisalem wczesniej - przeprowadzac sadowy dzial spadku)

> Czy spadek pociaga za soba konsekwencje finansowe (podatki ipt.)nie mam na
> mysli ewentualnych dlugow spadkodawcy.

Podatek od spadku: http://tinyurl.com/28h35
Poza tym dojda jakies koszty sadowe i notariusz (poniewaz w spadku jest
mieszkanie)

> P.S. Najbardziej zalezy nam na tym zeby jak najszybciej mozna bylo sprzedac
> samochod.

Najpierw trzeba spadek nabyc i podzielic i mozecie robic z nim co
chcecie. ;-)

--
pozdrawiam
lukasz

do góry

On Fri, 21 May 2004, AmatorZielonychJablek wrote:
[...]
>+ Dlatego przed wizyta w sadzie chce sie czegos dowiedziec :o)

Słusznie, słusznie :)

pozdrowienia, Gotfryd
(nie prawnik !)

do góry