eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawospadek
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 45

  • 31. Data: 2009-09-04 13:20:51
    Temat: Re: spadek
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    ALEX Przekliniak wrote:
    > witek ni au koto ha itsumo tanosii
    >
    > Wielki Pan Dyrektor nie może pozwolić sobie na to by jego synową została
    > zwykła prostytutka.
    > On mi tego nigdy nie wybaczy.

    czasami można się bardzo zdziwić.
    szczególnie na stare lata.

    dobrze ci radze.
    zostaw i nieruszaj tego narazie. czas na myslenie bedziesz mial pozniej.


  • 32. Data: 2009-09-04 13:45:52
    Temat: Re: spadek
    Od: "ALEX Przekliniak" <k...@s...us>

    witek ni au koto ha itsumo tanosii

    > ALEX Przekliniak wrote:
    >>
    >>> 3.uporczywie nie dopełnia względem spadkodawcy obowiązków rodzinnych
    >>
    >> To ma sens, prawie rok nie utrzymujemu jakichkolwiek kontaktów.
    >
    > Ale to on by musiał o tym zdecydować. Ty nie masz tu prawa głosu.

    Oczywiście że mam. Nadal mam prawo do zachowku. I tego prawa nikt mi nie
    odbierze.

    >>> Jak nie będzie ci chciał dać niczego to w testamencie zapisze to
    >>> innym, Jak narazie to ty nie chcesz wziąć, a nie on dać.
    >>>
    >> Bo wizyta u notariusza to koszta. A on jest niewyobrażalnie chytry
    >
    >
    > Testament nie musi być notarialny.
    > Na zwyklej kartce papieru wystarczy go spisać. Na kartkę i długopis
    > możesz mu dać.
    > Wystarczy miejscowość, data
    > Całość swojego majątku zapisuję pani Kowalskiej.
    > podpis.
    > Sporządzone w całości przez niego pismem odręcznym.
    > I masz problem z głowy.
    >
    Ja już dawno mam to gdzieś. A co on zrobi to jego problem.
    >>
    >>>>> Jeśli nie będzie testamentu, to po jego śmierci pozostaje ci tylko
    >>>>> odrzucenie spadku i o ile nie bedziesz mial w tym czasie
    >>>>> dzieci spadek dostanie ktoś inny.
    >>>>
    >>>> Oprócz jego kobiety jestem *jedynym* spadkobiorcą.
    >>>
    >>>
    >>> ...ustawowoym.
    >>
    >> A znasz jakichś innych?
    >
    > tak testamentowych.
    >
    > Wówczas i ona będzie zabezpieczona, bo jak nie są w formalnym związku
    > to jej się nic bez testamentu nie należy. A zgodnie z ustawą jak ty to
    > odrzucisz i nie będzie żadnej innej rodziny to całość przejmie
    > państwo.

    Nie wiem i nie wnikam. Zupełnie mnie to nie interesuje.
    Praefectus praetorio

    --
    ALEX Przekliniak, generał lejtnant, Mobilizacja to wojna i innego
    wytłumaczenia dla niej nie ma, B M Szaposznikow, Marszałek ZSRR.


  • 33. Data: 2009-09-04 13:56:36
    Temat: Re: spadek
    Od: "ALEX Przekliniak" <k...@s...us>

    witek ni au koto ha itsumo tanosii

    >> Wielki Pan Dyrektor nie może pozwolić sobie na to by jego synową
    >> została zwykła prostytutka.
    >> On mi tego nigdy nie wybaczy.
    >
    > czasami można się bardzo zdziwić.
    > szczególnie na stare lata.

    Niemożliwe. Nigdy mi jej nie wybaczy. A jak się dowie o ślubie no to się
    zacznie jazda :-/
    >
    > dobrze ci radze.
    > zostaw i nieruszaj tego narazie. czas na myslenie bedziesz mial
    > pozniej.

    Wybrałem tak jak wybrałem. Nie ma odwrotu.

    --
    ALEX Przekliniak, generał lejtnant, Mobilizacja to wojna i innego
    wytłumaczenia dla niej nie ma, B M Szaposznikow, Marszałek ZSRR.


  • 34. Data: 2009-09-04 20:21:53
    Temat: Re: spadek
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    ALEX Przekliniak wrote:
    >>
    >> Ale to on by musiał o tym zdecydować. Ty nie masz tu prawa głosu.
    >
    > Oczywiście że mam. Nadal mam prawo do zachowku. I tego prawa nikt mi nie
    > odbierze.

    Zabierze ci wydziedziczenie w testamencie.
    Ale skoro nic nie chcesz to rozumiem, ze nawet bez wydziedziczenie o
    zachowek sie nie bedziesz upominal. Jak honor to honor.
    Decyzje czy cie wydziedziczyc czy nie podejmuje ojciec. Ty nie masz nic
    do gadania. Pod warunkiem, ze sa podstawy do tego by byc wydziedziczonym


    >
    > Nie wiem i nie wnikam. Zupełnie mnie to nie interesuje.

    No to po cholere zawracasz za przeproszeniem d....
    Juz ktorys raz z rzedu ci pisze jakie sa mozliwosci tak ze strony ojca
    jak i twojej.


  • 35. Data: 2009-09-04 20:27:18
    Temat: Re: spadek
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    ALEX Przekliniak wrote:
    >
    > Niemożliwe. Nigdy mi jej nie wybaczy. A jak się dowie o ślubie no to się
    > zacznie jazda :-/


    Nigdy nie mów nigdy.

    >>
    >> dobrze ci radze.
    >> zostaw i nieruszaj tego narazie. czas na myslenie bedziesz mial
    >> pozniej.
    >
    > Wybrałem tak jak wybrałem. Nie ma odwrotu.
    >

    No i bardzo dobrze.
    To jest twój wózek i ty na nim jedziesz.
    Ewentualnie kiedyś sie na nim wywalisz.


  • 36. Data: 2009-09-04 21:36:20
    Temat: Re: spadek
    Od: "ALEX Przekliniak" <k...@s...us>

    witek ni au koto ha itsumo tanosii

    >>> Ale to on by musiał o tym zdecydować. Ty nie masz tu prawa głosu.
    >>
    >> Oczywiście że mam. Nadal mam prawo do zachowku. I tego prawa nikt mi
    >> nie odbierze.
    >
    > Zabierze ci wydziedziczenie w testamencie.
    > Ale skoro nic nie chcesz to rozumiem, ze nawet bez wydziedziczenie o
    > zachowek sie nie bedziesz upominal. Jak honor to honor.

    Nie będę się o niego upominał. Ale nadal mi się należy. I wydziedziczenie
    nic nie wnosi.

    > Decyzje czy cie wydziedziczyc czy nie podejmuje ojciec. Ty nie masz
    > nic do gadania. Pod warunkiem, ze sa podstawy do tego by byc
    > wydziedziczonym
    Wiem że to zrobi. On mi nigdy nie wybaczy Joli.
    >>
    >> Nie wiem i nie wnikam. Zupełnie mnie to nie interesuje.
    >
    > No to po cholere zawracasz za przeproszeniem d....
    > Juz ktorys raz z rzedu ci pisze jakie sa mozliwosci tak ze strony ojca
    > jak i twojej.

    Chciałem poznać temat z obydwu stron.

    --
    ALEX Przekliniak, generał lejtnant, Mobilizacja to wojna i innego
    wytłumaczenia dla niej nie ma, B M Szaposznikow, Marszałek ZSRR.


  • 37. Data: 2009-09-04 21:48:05
    Temat: Re: spadek
    Od: "ALEX Przekliniak" <k...@s...us>

    witek ni au koto ha itsumo tanosii

    >> Niemożliwe. Nigdy mi jej nie wybaczy. A jak się dowie o ślubie no to
    >> się zacznie jazda :-/
    >
    >
    > Nigdy nie mów nigdy.

    Za dobrze go znam. On mi tego nigdy nie wybaczy. Mosty zostały spalone.
    >
    >>>
    >>> dobrze ci radze.
    >>> zostaw i nieruszaj tego narazie. czas na myslenie bedziesz mial
    >>> pozniej.
    >>
    >> Wybrałem tak jak wybrałem. Nie ma odwrotu.
    >>
    >
    > No i bardzo dobrze.
    > To jest twój wózek i ty na nim jedziesz.
    > Ewentualnie kiedyś sie na nim wywalisz.

    Być może się wywalę, a być może będę miał najcudowniejszą dziewczynę świata.
    Nikt tego nie wie.
    BTW czytałeś "Sztukę Wojny" Sun Tzu?

    --
    ALEX Przekliniak, generał lejtnant, Mobilizacja to wojna i innego
    wytłumaczenia dla niej nie ma, B M Szaposznikow, Marszałek ZSRR.


  • 38. Data: 2009-09-05 02:12:16
    Temat: Re: spadek
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    ALEX Przekliniak wrote:
    >>
    >> Nigdy nie mów nigdy.
    >
    > Za dobrze go znam. On mi tego nigdy nie wybaczy. Mosty zostały spalone.

    Czytałeś Szymborską kiedyś? Poczytaj. Warto.


    >
    > Być może się wywalę, a być może będę miał najcudowniejszą dziewczynę
    > świata. Nikt tego nie wie.

    Zgadza się. Dlatego nic nie mówię.
    Tego się nie dowiesz inaczej niż w praktyce.



  • 39. Data: 2009-09-05 02:22:32
    Temat: Re: spadek
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    ALEX Przekliniak wrote:
    >
    > Nie będę się o niego upominał. Ale nadal mi się należy. I
    > wydziedziczenie nic nie wnosi.

    Znosi.
    Jeśli sporządzi testament i cię w nim wydziedziczy i wydziedziczenie
    będzie skuteczne to nie masz prawa do zachowku.
    Podstawy do skutecznego wydziedziczenia ci już podałem.
    Każde inn apodstawa lub jej brak lub przebaczenie ze strony ojca
    powoduje, że wydziedziczenie jest niesktuczne tak jakby tego zapisu w
    ogóle nie było.
    Dowód, że ci przebaczył spoczywa na tobie jeśli byś kiedyś chciał zapis
    w testamencie o wydziedziczeniu podważyć.


    >
    >> Decyzje czy cie wydziedziczyc czy nie podejmuje ojciec. Ty nie masz
    >> nic do gadania. Pod warunkiem, ze sa podstawy do tego by byc
    >> wydziedziczonym

    > Wiem że to zrobi. On mi nigdy nie wybaczy Joli.


    To, że mu się twoja dziewczyna nie podoba nie jest podstawą do
    wydziedziczenia.
    Może ci ewentualnie w testamencie nic nie zapisać.






  • 40. Data: 2009-09-05 04:44:02
    Temat: Re: spadek
    Od: "ALEX Przekliniak" <k...@s...us>

    witek ni au koto ha itsumo tanosii

    > ALEX Przekliniak wrote:
    >>
    >> Nie będę się o niego upominał. Ale nadal mi się należy. I
    >> wydziedziczenie nic nie wnosi.
    >
    > Znosi.
    > Jeśli sporządzi testament i cię w nim wydziedziczy i wydziedziczenie
    > będzie skuteczne to nie masz prawa do zachowku.
    > Podstawy do skutecznego wydziedziczenia ci już podałem.
    > Każde inn apodstawa lub jej brak lub przebaczenie ze strony ojca
    > powoduje, że wydziedziczenie jest niesktuczne tak jakby tego zapisu w
    > ogóle nie było.
    > Dowód, że ci przebaczył spoczywa na tobie jeśli byś kiedyś chciał
    > zapis w testamencie o wydziedziczeniu podważyć.

    Czyli wygrałem :-D

    >>> Decyzje czy cie wydziedziczyc czy nie podejmuje ojciec. Ty nie masz
    >>> nic do gadania. Pod warunkiem, ze sa podstawy do tego by byc
    >>> wydziedziczonym
    >
    >> Wiem że to zrobi. On mi nigdy nie wybaczy Joli.
    >
    >
    > To, że mu się twoja dziewczyna nie podoba nie jest podstawą do
    > wydziedziczenia.
    > Może ci ewentualnie w testamencie nic nie zapisać.

    Prawnie może nie. Ale tak będzie. Nie ma woli i chęci po obu stronach.

    --
    ALEX Przekliniak, generał lejtnant, Mobilizacja to wojna i innego
    wytłumaczenia dla niej nie ma, B M Szaposznikow, Marszałek ZSRR.

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1