On Fri, 7 Jun 2013, masti wrote:

> Dnia pięknego Fri, 07 Jun 2013 13:44:47 +0200 osobnik zwany hiki o!
> napisał:
>
>> On 07.06.2013 13:37, zgred wrote:
>>> W dniu 2013-06-07 13:23, Fairy Godfather pisze:
>>>
>>>> Tal sądzę, że ludzie będą kombinowali, skoro robią to teraz. Zwiększy
>>>> się też ilość kombinujących (szczególnie tych mieszkających w domach
>>>> wielorodzinnych) i będzie drożej, a ustawa ma na celu wyciągnięcie
>>>> kasy dla zdychających samorządów.
>>>
>>> Hmmm... a co z tymi, którzy pół roku (zimowe) mieszkają w bloku w
>>> mieście, a drugie pół - w domu po dziadku na wsi? Zapłacą dwa razy?
>>>
>>>
>> Wejdzie obowiazek wymeldowania i zameldowania :)
>
> przecież jest. I takie 6/6 miesięcy jak najbarziej obejmuje.

Tyle, że teraz prawdopodobieństwo sankjonowania jest bliskie zeru.
Mimo formalnie wysokiej kary (do 5000 zł bodaj), ktoś musi być
zainteresowany aby "dokopać" niedopełniającemu obowiązku meldunkowego,
w praktyce wszyscy machają ręką.
Jak organ administracyjny będzie miał interes w ściągnięciu
podatku (opłaty), podejście do ścigania może się istotnie zmienić.

pzdr, Gotfryd

do góry

On 07.06.2013 23:22, Gotfryd Smolik news wrote:

> Secudo, to kwestia "kar" za niesortowanie.
> Jak ktoś ma ponieść dodatkowe koszty sortowania (owe
> pojemniki), fatygować się, a na koniec dopłacić (pewnie
> z odsetkami) do "kosztu niesortowanego", to nie wymaga
> wyjaśnień dlaczego ma w wiadomym miejscu wersję
> z sortowaniem.

Dokladnie tam!
;)


--

POLSKI OBYWATEL MA WROGÓW: ZŁODZIEJSKI FISKUS I JESZCZE GORSZY ZUS

UMOWA SMIECIOWA TO ETAT! Dostajesz śmieci! Gdy ty ciężko pracując
dostajesz na rękę 2150zł, fiskus i ZUS kasują 1450zł. Sprawdź sam:

http://www.pracuj.pl/kalkulatory/kalkulator-wynagrod
zen.aspx

do góry

Dnia 2013-06-06 22:00, Użytkownik Budzik napisał:
> Osobnik posiadający mail radoslawfl@spam_wp.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co
następuje:
>
>>>> segregowanie ale problem ich "przerośnie" :)
>>> A co za problem segregacja? Moja rodzina już od lat segreguje,
>> Tak z ciekawości w jakim celu ?
>>
> hmm, jest jakiś podtekst w tym pytaniu?
>
Nie ma. W jakim celu bawi się w segregację skoro potem i tak
trafi to na jedną śmieciarkę która wywali to gdzieś na wysypisku ?
Jedyny efekt takiej segregacji że na wysypisko trafi więcej
plastikowych worków.


Pozdrawiam

do góry

W dniu 2013-06-07 13:06, Fairy Godfather pisze:

> Sortowałem śmieci i w nagrodę podniesiono mi opłaty. Jeśli część
> wspólnoty nie zgodzi się na segregację będę płacił jeszcze więcej. W
> Amberpaństwie jest tak, że jak zaczniesz sortować to nie będzie czyściej
> ani zdrowiej tylko podniosą opłaty, bo jelenie dają się golić.

Na tym moim zdaniem polega nielegalność tej ustawy. Ja jestem karany za
działania sąsiada. To niezgodne z konstytucją.

Nie mam racji?

--
MN

do góry

W dniu 2013-06-07 19:02, Fairy Godfather pisze:

> Sąsiad to pół biedy. Namierzymy i wyrwiemy chwasta :) Problem jak zwykle
> tkwi w szczegółach. Jeżeli firmy odbierające śmieci będą rygorystycznie
> weryfikować czy są one faktycznie posortowane to obawiam się, że bez
> kontrolera się nie obędzie. Ludzie będą podrzucać sobie śmieci, bo tak.
> Widzę jak to teraz wygląda. Nie wyobrażam sobie zabezpieczonych
> śmietników na osiedlach z wieżowcami.

Osiedla wieżowcowe i tak nie wyrzucały śmieci do lasu. W tym tkwi
kolejny problem sposobu myślenia urzędnika.

Zamiast egzekwować obecne prawo (zakaz wywożenia do lasu), to tworzy się
nowe - jeszcze gorsze, które obciąża wszystkich mieszkańców - głównie
uczciwych - w imię walki z nieuczciwymi. To znana obserwacji biurokaryczna.

--
MN

do góry

On Sat, 8 Jun 2013, Marcin N wrote:

> W dniu 2013-06-07 13:06, Fairy Godfather pisze:
>
>> Sortowałem śmieci i w nagrodę podniesiono mi opłaty. Jeśli część
>> wspólnoty nie zgodzi się na segregację będę płacił jeszcze więcej.
[...]
>
> Na tym moim zdaniem polega nielegalność tej ustawy. Ja jestem karany za
> działania sąsiada. To niezgodne z konstytucją.
>
> Nie mam racji?

Odpowiedzialność solidarna nie jest taka rzadka, zarówno w przepisach
cywilnoprawnych jak i administracyjnych.
Odpowiedź nie jest więc oczywista, choć zgadzam się iż zakres
zobowiązania przekracza "konieczność" - *o ile* rzeczywiście jest
tak, że cała wspólnota musi wybrać jednolitą zasadę sortowania
lub niesortowania śmieci.
To ostatnie założenie zaś nie jest IMO oczywiste: czy ktoś może
potwierdzić, że taki wymóg istnieje, tudzież z czego wynika?
(i na razie nie interesuje mnie wersja "nasza wspólnota podjęła
taką uchwałę", bo do ustalenie będzie czy jest to uchwała
ważna i obowiązująca).

O ile się nie mylę, deklaracje były "imienne" (powiedzmy
z dokładnością do lokalu, stosownie do deklaracji właściciela),
a to by znaczyło że "jednolitości wspólnotowej" nie ma.

pzdr, Gotfryd

do góry

On 08.06.2013 09:51, Marcin N wrote:
> W dniu 2013-06-07 19:02, Fairy Godfather pisze:
>
>> Sąsiad to pół biedy. Namierzymy i wyrwiemy chwasta :) Problem jak zwykle
>> tkwi w szczegółach. Jeżeli firmy odbierające śmieci będą rygorystycznie
>> weryfikować czy są one faktycznie posortowane to obawiam się, że bez
>> kontrolera się nie obędzie. Ludzie będą podrzucać sobie śmieci, bo tak.
>> Widzę jak to teraz wygląda. Nie wyobrażam sobie zabezpieczonych
>> śmietników na osiedlach z wieżowcami.
>
> Osiedla wieżowcowe i tak nie wyrzucały śmieci do lasu. W tym tkwi
> kolejny problem sposobu myślenia urzędnika.
>
> Zamiast egzekwować obecne prawo (zakaz wywożenia do lasu), to tworzy się
> nowe - jeszcze gorsze, które obciąża wszystkich mieszkańców - głównie
> uczciwych - w imię walki z nieuczciwymi. To znana obserwacji biurokaryczna.
>
Ale tu nie o smieci chodzi, tylko o wiecej kasy do budzetu. No i zarobic
calosc ma smieciowywozarnia szwagra, a nie kilka firm.

Wiec posuniecie jak najbardziej sluszne z punktu widzenia urzednikow.

Bedzie kasa. Bedzie mozliwosc, ze szwagier zarobi wiecej.






--

POLSKI OBYWATEL MA WROGÓW: ZŁODZIEJSKI FISKUS I JESZCZE GORSZY ZUS

UMOWA SMIECIOWA TO ETAT! Dostajesz śmieci! Gdy ty ciężko pracując
dostajesz na rękę 2150zł, fiskus i ZUS kasują 1450zł. Sprawdź sam:

http://www.pracuj.pl/kalkulatory/kalkulator-wynagrod
zen.aspx

do góry

Osobnik posiadający mail F...@o...pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

>> Pisałem o tym, ze ludzie z jednej strony narzekają na kotrole a z
>> drugiej przy durnych smieciach beda sie czuli bezpiecznie jak przy
>> kazdym smietniku bedzie kontroler... Bo sasiad będzie źle wrzucał...
>
> Sąsiad to pół biedy. Namierzymy i wyrwiemy chwasta :) Problem jak
> zwykle tkwi w szczegółach. Jeżeli firmy odbierające śmieci będą
> rygorystycznie weryfikować czy są one faktycznie posortowane to
> obawiam się, że bez kontrolera się nie obędzie. Ludzie będą podrzucać
> sobie śmieci, bo tak. Widzę jak to teraz wygląda. Nie wyobrażam sobie
> zabezpieczonych śmietników na osiedlach z wieżowcami.
>
Gdzieś słyszałem, ze zawartosc pojemnika musi w 60% odpowiadac deklarowanej
zawartości.
Sporo miejsca na debili nie umiejących odróżnić plastiku od gówna.
Ale nie wiem czy to nie jest "na początek"

>> A może jednak po okresie przejściowym będzie coraz lepiej?
>
> Może. Jednak moim zdaniem ta ustawa nie będzie miała z tym nic
> wspólnego.

A co będzie miało z tym wspólnego?
Od czegoś trzeba zacząć, prawda?

Na razie wygląda na to, ze najwiekszym problemem okaze sie brak ludnosci -
juz miasta i miasteczna kurcza sie o kilkanascie procent przy składaniu
deklaracji. :)

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Obelgi to argumenty tych, którzy nie mają argumentów"
Jan Jakub Rousseau

do góry

Osobnik posiadający mail m...@o...pl napisał(a) w poprzednim odcinku
co następuje:

>> Sąsiad to pół biedy. Namierzymy i wyrwiemy chwasta :) Problem jak
>> zwykle tkwi w szczegółach. Jeżeli firmy odbierające śmieci będą
>> rygorystycznie weryfikować czy są one faktycznie posortowane to
>> obawiam się, że bez kontrolera się nie obędzie. Ludzie będą podrzucać
>> sobie śmieci, bo tak. Widzę jak to teraz wygląda. Nie wyobrażam sobie
>> zabezpieczonych śmietników na osiedlach z wieżowcami.
>
> Osiedla wieżowcowe i tak nie wyrzucały śmieci do lasu. W tym tkwi
> kolejny problem sposobu myślenia urzędnika.
>
ale również nie segregowały.

> Zamiast egzekwować obecne prawo (zakaz wywożenia do lasu), to tworzy
> się nowe - jeszcze gorsze, które obciąża wszystkich mieszkańców -
> głównie uczciwych - w imię walki z nieuczciwymi. To znana obserwacji
> biurokaryczna.
>
Nie wywożenie wyjdzie jakoś przy okazji.
Najwazniejsza jest kwestia segregacj, prawda?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Prawda cierpi od zbyt wielu analiz."
Frank Herbert

do góry

Osobnik posiadający mail radoslawfl@spam_wp.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co
następuje:

>>>>> segregowanie ale problem ich "przerośnie" :)
>>>> A co za problem segregacja? Moja rodzina już od lat segreguje,
>>> Tak z ciekawości w jakim celu ?
>>>
>> hmm, jest jakiś podtekst w tym pytaniu?
>>
> Nie ma. W jakim celu bawi się w segregację skoro potem i tak
> trafi to na jedną śmieciarkę która wywali to gdzieś na wysypisku ?
> Jedyny efekt takiej segregacji że na wysypisko trafi więcej
> plastikowych worków.
>
a dlaczego tak miałoby być?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Nic tak nie obnaża ludzkiego charakteru, jak obrażanie się
z powodu żartu." Georg Christoph Lichtenberg

do góry