-
1. Data: 2009-08-12 15:17:50
Temat: służebność....studni?
Od: "łamaga" <anty****@onet.eu>
witajcie,
Mam działke w której prawie przy samej granicy jest studnia, jakiś koleszka
podpiął jakąś rure tam i sączy wode. Jak mu powiedziałem że chce sprzedać
działkę i żeby wzioł tą aparturę ze studni - to mi oznajmił że ma jakieś
upoważnienie sprzed 20-30 lat od poprzedniego właściciela działki, że może
korzystać itp. i że on ją zasiedział. Przyznam że oniemiałem. Z punktu
prawnego ma on rację? ewentualnie jak wyznaczyć teraz granicę? Jak ogrodzić
działkę?
Dzięki
-
2. Data: 2009-08-12 15:27:00
Temat: Re: służebność....studni?
Od: "łamaga" <anty****@onet.eu>
znalazłem w necie również taki akapit
"....Należy pamiętać, że nabycie własności przez zasiedzenie może dotyczyć
jedynie przedmiotów, które mogą być przedmiotami prawa własności. Dlatego
też nie można zasiedzieć np. pokoju w lokalu, czy też klatki schodowej, gdyż
te przedmioty nie mogą stanowić odrębnych przedmiotów własności. "
Czy przez to należy rozumieć iż nie ma możliwości zasiedzenia studni?
-
3. Data: 2009-08-12 15:39:23
Temat: Re: służebność....studni?
Od: Jacek_P <L...@c...edu.pl>
"łamaga" napisal:
> Czy przez to należy rozumieć iż nie ma możliwości zasiedzenia studni?
Nie ma. A co do jakiegos starego papieru z upowaznieniem
poprzedniego wlasciciela to nie ma to zadnego znaczenia.
Liczy sie tylko sluzebnosc zapisana ksiegach wieczystych.
Ujmujac zartobliwie: gosc moze sie isc bujac ze swoja
instalacja. Dla czystosci formy wezwij go na pismie
listem poleconym z potwierdzeniem odbioru do usuniecia
instalacji z twojej dzialki i wyznacz mu termin,
powiedzmy, dwoch tygodni. Po dwoch tygodniach, jezeli
nie usunie, udasz sie tam sam i wywalisz dziadostwo
ze swojej studni. Potem wysylasz mu nastepny list,
w ktorym informujesz go, ze moze sobie odebrac szpejo
po uregulowaniu oplat skladowych :)
--
Pozdrawiam,
Jacek
-
4. Data: 2009-08-12 15:45:04
Temat: Re: służebność....studni?
Od: "łamaga" <anty****@onet.eu>
Użytkownik "Jacek_P" <L...@c...edu.pl> napisał w wiadomości
news:h5unnb$fmd$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
"łamaga" napisal:
> Czy przez to należy rozumieć iż nie ma możliwości zasiedzenia studni?
Nie ma. A co do jakiegos starego papieru z upowaznieniem
poprzedniego wlasciciela to nie ma to zadnego znaczenia.
Liczy sie tylko sluzebnosc zapisana ksiegach wieczystych.
-----
To znaczy że w KW musi być zapisany że koleszka może tą studnie używać itp,
dobrze rozumiem?
Dzięki
-
5. Data: 2009-08-12 16:14:21
Temat: Re: służebność....studni?
Od: przypadek <p...@g...pl>
On 12 Sie, 17:45, "łamaga" <anty*...@onet.eu> wrote:
> Użytkownik "Jacek_P" <L...@c...edu.pl> napisał w
wiadomościnews:h5unnb$fmd$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
> "łamaga" napisal:
>
> > Czy przez to należy rozumieć iż nie ma możliwości zasiedzenia studni?
>
> Nie ma.
http://www.monitorprawniczy.pl/index.php?mod=m_aktua
lnosci&cid=16&id=1105
Jeśli koleś udowodni, że w dobrej wierze korzystał z tej studni (np.
ma upoważnienie na piśmie) od 20 lat, to zasiedział.
Dodatkowo, jeśli od jakiegoś czasu korzysta z tej służebności w sposób
trwały, to jest posiadaczem slużebności. W konsekwencji, przysługuje
mu ochrona jak każdemu posiadaczowi: samoobrona, dozwolona samopomoc,
skarga posesoryjna. Nawet jeśli nie ma żadnego prawa.
Generalnie będzie duży problem, jak usuniesz jego urządzenia, a on
wystąpi do sądu. Sprzedaż nieruchomości objętej sporem bez ujawnienia
tego typu roszczeń (nawet spornych) w akcie notarialnym może być
uznana za oszustwo, a jeśli uprzedzisz o tych roszczeniach, to nikt
nie kupi.
Ja bym dogadał się z kolesiem i zapłacił mu coś, jeśli zależy ci na
czasie. Jak masz czas, to wystąpiłbym do sądu z roszczeniem
negatoryjnym.
-
6. Data: 2009-08-12 16:35:43
Temat: Re: służebność....studni?
Od: "łamaga" <anty****@onet.eu>
Użytkownik "przypadek" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
news:f75e9f94-32f8-4f1d-b3ee-345a2b3259a5@d4g2000yqa
.googlegroups.com...
On 12 Sie, 17:45, "łamaga" <anty*...@onet.eu> wrote:
> Użytkownik "Jacek_P" <L...@c...edu.pl> napisał w
> wiadomościnews:h5unnb$fmd$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
> "łamaga" napisal:
>
> > Czy przez to należy rozumieć iż nie ma możliwości zasiedzenia studni?
>
> Nie ma.
http://www.monitorprawniczy.pl/index.php?mod=m_aktua
lnosci&cid=16&id=1105
Jeśli koleś udowodni, że w dobrej wierze korzystał z tej studni (np.
ma upoważnienie na piśmie) od 20 lat, to zasiedział.
Dodatkowo, jeśli od jakiegoś czasu korzysta z tej służebności w sposób
trwały, to jest posiadaczem slużebności. W konsekwencji, przysługuje
mu ochrona jak każdemu posiadaczowi: samoobrona, dozwolona samopomoc,
skarga posesoryjna. Nawet jeśli nie ma żadnego prawa.
Generalnie będzie duży problem, jak usuniesz jego urządzenia, a on
wystąpi do sądu. Sprzedaż nieruchomości objętej sporem bez ujawnienia
tego typu roszczeń (nawet spornych) w akcie notarialnym może być
uznana za oszustwo, a jeśli uprzedzisz o tych roszczeniach, to nikt
nie kupi.
Ja bym dogadał się z kolesiem i zapłacił mu coś, jeśli zależy ci na
czasie. Jak masz czas, to wystąpiłbym do sądu z roszczeniem
negatoryjnym.
----------
A zatem jeżeli będe chciał ogrodzić swoją działkę to najpierw jego musze
pytać o zgodę i jakieś extra dojście zrobić? To jakas paranoja ..A może mu
mam odciąć m2 na tą studnie i pozostawić poza ogrodzeniem...
-
7. Data: 2009-08-12 17:50:32
Temat: Re: służebność....studni?
Od: "pt" <p...@p...onet.pl>
Użytkownik "przypadek" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
news:f75e9f94-32f8-4f1d-b3ee-345a2b3259a5@d4g2000yqa
.googlegroups.com...
On 12 Sie, 17:45, "łamaga" <anty*...@onet.eu> wrote:
> Użytkownik "Jacek_P" <L...@c...edu.pl> napisał w
> wiadomościnews:h5unnb$fmd$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
> "łamaga" napisal:
>
> > Czy przez to należy rozumieć iż nie ma możliwości zasiedzenia studni?
>
> Nie ma.
http://www.monitorprawniczy.pl/index.php?mod=m_aktua
lnosci&cid=16&id=1105
Jeśli koleś udowodni, że w dobrej wierze korzystał z tej studni (np.
ma upoważnienie na piśmie) od 20 lat, to zasiedział.
-------------------------------------
Ale z przytoczonego artykułu:
Przy czym, warunkiem nabycia przez zasiedzenie jest to aby, trwałe i
widoczne urządzenie zostało wykonane przez posiadacza służebności, a nie
przez właściciela nieruchomości, z której posiadacz korzysta w zakresie
służebności (zob. wyrok SN z 24.5.1974 r., III CRN 94/74, OSNC Nr 6/1975,
poz. 94).
Czyli sąsiad musiałby sam studnię wykopać, a tak chyba nie jest?
PawelT
-
8. Data: 2009-08-12 18:01:22
Temat: Re: służebność....studni?
Od: przypadek <p...@g...pl>
On 12 Sie, 19:50, "pt" <p...@p...onet.pl> wrote:
> Przy czym, warunkiem nabycia przez zasiedzenie jest to aby, trwałe i
> widoczne urządzenie zostało wykonane przez posiadacza służebności, a nie
> przez właściciela nieruchomości, z której posiadacz korzysta w zakresie
> służebności (zob. wyrok SN z 24.5.1974 r., III CRN 94/74, OSNC Nr 6/1975,
> poz. 94).
> Czyli sąsiad musiałby sam studnię wykopać, a tak chyba nie jest?
Jest jeszcze pompa i wężyk. Czytam sobie tu:
http://nieruchomosci.wieszjak.pl/dom-dzialka/94773,J
ak-zasiedziec-sluzebnosc-drogi-koniecznej.html
Przepisy prawa cywilnego nie zawierają definicji pojęcia: "trwałe i
widoczne urządzenie".
W rozumieniu potocznym "urządzenie" to rodzaj mechanizmu lub zespół
elementów służących do wykonywania określonych czynności czy też
ułatwiających je. W orzecznictwie Sądu Najwyższego panuje pogląd, że
trwałe i widoczne urządzenie, o którym mowa w art. 292 k.c. to obiekt
będący wynikiem świadomej i celowej aktywności człowieka. Co do zasady
uważa się, iż ma ono być wykonane przez posiadacza służebności (tak
Sąd Najwyższy w orzeczeniu z 24 maja 1974 r.; III CRN 94/74; OSNCP
1975 r. nr 6 poz. 94). Nie ulega więc wątpliwości, że za urządzenie
nie może być uznana np. droga czy ścieżka, powstała przez stałe
przechodzenie czy przejeżdżanie tą samą trasą. Do uznania jej za
urządzenie, w rozumieniu art. 292 kodeksu cywilnego, konieczne byłoby
np. utwardzenie, budowa mostku, położenie rur, zbudowanie nasypu itp.
Więc być może pompa z wężykiem nie zostaną uznane za trwałe, w
szczególości jeśli można je do woli wkładać i wyjmować ze studni.
-
9. Data: 2009-08-12 19:20:17
Temat: Re: służebność....studni?
Od: Johnson <j...@n...pl>
łamaga pisze:
> "....Należy pamiętać, że nabycie własności przez zasiedzenie może dotyczyć
> jedynie przedmiotów, które mogą być przedmiotami prawa własności. Dlatego
> też nie można zasiedzieć np. pokoju w lokalu, czy też klatki schodowej, gdyż
> te przedmioty nie mogą stanowić odrębnych przedmiotów własności. "
>
> Czy przez to należy rozumieć iż nie ma możliwości zasiedzenia studni?
>
>
Można "zasiedzieć studnię" - to jest służebność korzystania z niej -
art. 292 kc.
--
@2009 Johnson
Gdy widzisz mędrca, myśl o tym, by mu dorównać. Gdy widzisz tego, komu
brak rozsądku, zastanów się nad sobą samym.
-
10. Data: 2009-08-13 14:24:12
Temat: Re: służebność....studni?
Od: "pt" <p...@p...onet.pl>
Użytkownik "przypadek" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
news:e5caa8a4-b08b-463d-8fa7-44e818e4ae3a@w41g2000yq
b.googlegroups.com...
On 12 Sie, 19:50, "pt" <p...@p...onet.pl> wrote:
> Przy czym, warunkiem nabycia przez zasiedzenie jest to aby, trwałe i
> widoczne urządzenie zostało wykonane przez posiadacza służebności, a nie
> przez właściciela nieruchomości, z której posiadacz korzysta w zakresie
> służebności (zob. wyrok SN z 24.5.1974 r., III CRN 94/74, OSNC Nr 6/1975,
> poz. 94).
> Czyli sąsiad musiałby sam studnię wykopać, a tak chyba nie jest?
Jest jeszcze pompa i wężyk. Czytam sobie tu:
http://nieruchomosci.wieszjak.pl/dom-dzialka/94773,J
ak-zasiedziec-sluzebnosc-drogi-koniecznej.html
Przepisy prawa cywilnego nie zawierają definicji pojęcia: "trwałe i
widoczne urządzenie".
W rozumieniu potocznym "urządzenie" to rodzaj mechanizmu lub zespół
elementów służących do wykonywania określonych czynności czy też
ułatwiających je. W orzecznictwie Sądu Najwyższego panuje pogląd, że
trwałe i widoczne urządzenie, o którym mowa w art. 292 k.c. to obiekt
będący wynikiem świadomej i celowej aktywności człowieka. Co do zasady
uważa się, iż ma ono być wykonane przez posiadacza służebności (tak
Sąd Najwyższy w orzeczeniu z 24 maja 1974 r.; III CRN 94/74; OSNCP
1975 r. nr 6 poz. 94). Nie ulega więc wątpliwości, że za urządzenie
nie może być uznana np. droga czy ścieżka, powstała przez stałe
przechodzenie czy przejeżdżanie tą samą trasą. Do uznania jej za
urządzenie, w rozumieniu art. 292 kodeksu cywilnego, konieczne byłoby
np. utwardzenie, budowa mostku, położenie rur, zbudowanie nasypu itp.
Więc być może pompa z wężykiem nie zostaną uznane za trwałe, w
szczególości jeśli można je do woli wkładać i wyjmować ze studni.
Słuszna uwaga, choć moim zdaniem urządzenie trwałe nie daje się w prosty
sposób demontować i montować, ale w tej sytuacji, jeżeli nie zasiedział
studni, to może właściciel ją po prostu zasypie (o ile nie jest mu
potrzebna)?
Drugim rozwiazaniem może być żądanie opłaty za służebność, zwłasza zaległe
:-)
PawelT