Witam,

piszę, bo mój ojciec od wczoraj ma ciekawy problem. Wynajmuje sklep przy
ulicy, przy czym chodnik między sklepem a jezdnią ma ok.5-6 metrów
szerokości. Nie wiadomo dlaczego, ale miasto zafundowało słupki
ograniczające możliwość parkowania przed sklepem (sklep jest na rogu), co
uniemożliwia również dostawę towaru. Zatem aktualnie np. żeby przenieść
chleb czy lody, trzeba je nieść kilkadziesiąt metrów.

Czy jest jakaś podstawa prawna, którą możnaby się podeprzeć przy pisaniu
prośby do Urzędu Miasta o usunięcie tychże słupków, jakieś przepisy
przeciwpożarowe, sanepidowskie?

Z góry dzięki za pomoc,
Mały

do góry

Mały pisze:
> Witam,
>
> piszę, bo mój ojciec od wczoraj ma ciekawy problem. Wynajmuje sklep przy
> ulicy, przy czym chodnik między sklepem a jezdnią ma ok.5-6 metrów
> szerokości. Nie wiadomo dlaczego, ale miasto zafundowało słupki
> ograniczające możliwość parkowania przed sklepem (sklep jest na rogu), co
> uniemożliwia również dostawę towaru. Zatem aktualnie np. żeby przenieść
> chleb czy lody, trzeba je nieść kilkadziesiąt metrów.
>
> Czy jest jakaś podstawa prawna, którą możnaby się podeprzeć przy pisaniu
> prośby do Urzędu Miasta o usunięcie tychże słupków, jakieś przepisy
> przeciwpożarowe, sanepidowskie?

I bardzo dobrze. Szlag mnie trafia jak jaśniepaństwo robi sobie dostawy
parkując na środku ulicy. Latać z towarem kilkadziesiąt/kilkaset metrów
i nie marudzić - będzie gorzej.

chester

do góry

Użytkownik "Mały" <s...@n...poczta.fm> napisał w wiadomości
news:f8ljuf$7ue$1@node1.news.atman.pl...


Straży Pożarnej słupki nie przeszkadzają. Oni nie wjeżdżają do sklepu
samochodami. Sanepid do tego nic nie ma.

do góry

> piszę, bo mój ojciec od wczoraj ma ciekawy problem. Wynajmuje sklep przy
> ulicy, przy czym chodnik między sklepem a jezdnią ma ok.5-6 metrów
> szerokości. Nie wiadomo dlaczego, ale miasto zafundowało słupki
> ograniczające możliwość parkowania przed sklepem (sklep jest na rogu), co
> uniemożliwia również dostawę towaru. Zatem aktualnie np. żeby przenieść
> chleb czy lody, trzeba je nieść kilkadziesiąt metrów.
>
> Czy jest jakaś podstawa prawna, którą możnaby się podeprzeć przy pisaniu
> prośby do Urzędu Miasta o usunięcie tychże słupków, jakieś przepisy
> przeciwpożarowe, sanepidowskie?

Moze uzyc mozgu jak to rozwiazac albo podpatrzec jak to robia w innych
krajach.
W razie gdybys nie potrafil, to podpowiem, ze stosuja wozki zeby nie
dzwigac.

veri

do góry

"Mały" <s...@n...poczta.fm> wrote in message
news:f8ljuf$7ue$1@node1.news.atman.pl...
> Witam,
>
> piszę, bo mój ojciec od wczoraj ma ciekawy problem. Wynajmuje sklep przy
> ulicy, przy czym chodnik między sklepem a jezdnią ma ok.5-6 metrów
> szerokości. Nie wiadomo dlaczego, ale miasto zafundowało słupki
> ograniczające możliwość parkowania przed sklepem (sklep jest na rogu), co
> uniemożliwia również dostawę towaru. Zatem aktualnie np. żeby przenieść
> chleb czy lody, trzeba je nieść kilkadziesiąt metrów.

zaproponuj miastu, że postawisz słupki opuszczane, pod warunkiem, że pozwolą
ci wjeżdżać samochodem na czas dostawy towaru.

do góry

"Mały" <s...@n...poczta.fm> wrote in message
news:f8ljuf$7ue$1@node1.news.atman.pl...
> Witam,
>
>
Na Francuskiej w Wawie jest taki sklep, codziennie dostawa towaru, kika razy
z różnych źródeł. Chodnik ładny w romby ułożony - totalnie rozjechany.
Zawsze klne na ten sklep jak przechodze tamtedy po deszczu.
Mam nadzieje ze tam tez wstawia słupki.

Pozdrawiam
Grzegorz

do góry

On Mon, 30 Jul 2007, Mały wrote:

> Witam,
>
> piszę, bo mój ojciec od wczoraj ma ciekawy problem. Wynajmuje sklep przy
> ulicy, przy czym chodnik między sklepem a jezdnią ma ok.5-6 metrów
> szerokości. Nie wiadomo dlaczego, ale miasto zafundowało słupki
> ograniczające możliwość parkowania przed sklepem (sklep jest na rogu),

Naprawdę NIE WIADOMO DLACZEGO? :O

> co uniemożliwia również dostawę towaru.

W kwestii formalnej: było ostatnio parę dyskusji o tym, że każda działka
musi mieć możliwość wjazdu. Pytanie: czy w opisywanym przypadku złamano
prawo budowlane, czy też niewiedziećczemu sklep nie chce korzystać
z "urzędowego" wjazdu na posesję, *w ktorej wynajmuje lokal* (a więc
prawo do korzystania z części wspólnej "w zakresie pozwalającym się
pogodzić z użytkowaniem przez innych" też ma)?

> Czy jest jakaś podstawa prawna, którą możnaby się podeprzeć przy
> pisaniu prośby do Urzędu Miasta o usunięcie tychże słupków,

Wiesz, pewnie do UM ktoś pisał, zeby coś zrobić, żeby samochody
stojące na rogu nie zasłaniały skrzyżowania! (może policja...)

> jakieś przepisy przeciwpożarowe,

Pewnie przepis przewiduje, że słupek powinien dać się staranować
zderzakiem samochodu z załadowanymi 8 tonami wody :>

pzdr, Gotfryd

do góry

Dnia Mon, 30 Jul 2007 23:07:27 +0200, Mały napisał(a):

> Nie wiadomo dlaczego, ale miasto zafundowało słupki
> ograniczające możliwość parkowania przed sklepem (sklep jest na rogu), co
> uniemożliwia również dostawę towaru.

Moze dlatego ze _sklep_jest_na_rogu_?
A przynajmniej z krakowskich obserwacji - znaczne grono zaopatrzeiowcow ma,
za przeproszeniem, w dupie innych - i kierowcow i pieszych. Parkuja byle
jak, byle blizej sklepu - czesto stwarzajac realne zagrozenie dla ruchu
drogowego.
Do szalu doprowadza mnei zwlaszcza taki jeden sklepik _na_rogu_ u mnie na
osiedlu, gdzie to zaopatrzeniowcy najbezczelniej staja na ulicy, 5-10 metrow
od skrzyzowania. Droga waska, jeden pas zajety -nie ma jak zjechac ze
skrzyzowania casem, jesli z drugiej strony jada samochody.
Inny przyklad - Skrzyzowanie Alei Roz z l. Przyjazni, Krakow, NH.
Sklepik jaki? Oczywiscie narozny..
Inteligent z zaopatrzenia staje wprost na skrzyzowaniu (Al. Roż "wpada" a
Al. Przyjazni, nie przecina jej) tuz *przed* przejsciem dla pieszych. A jak
sie zwroci uwage, to wylatuje z pyskiem, bo *on musi rozladowac*

--
Mark

do góry

W odpowiedzi na pismo z wtorek, 31 lipca 2007 14:57
(autor Mark
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <1...@s...wot>):

> Inteligent z zaopatrzenia staje wprost na skrzyzowaniu (Al. Roż "wpada" a
> Al. Przyjazni, nie przecina jej) tuz *przed* przejsciem dla pieszych. A
> jak sie zwroci uwage, to wylatuje z pyskiem, bo *on musi rozladowac*


Przypomniał mi się debil, co wysrywał psa przed spożywczym na chodniku i na
zwrócenie uwagi wydarł się na mnie, że przecie to zwierzę i się musi
wysrać.
--
Wrak Tristana
* Forum WO: http://forum.alrauna.org/
* Forum Linuksowe: http://forum.linux.org.pl/

Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
napisz tu: p...@f...hu i...@h...pl n...@h...pl
s...@w...pl o...@z...katowice.pl i...@b...pl s...@o...pl

do góry