-
11. Data: 2012-05-11 11:55:46
Temat: Re: skąd to się bierze?
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2012-05-11 11:43, m pisze:
> W dniu 11.05.2012 11:08, Gotfryd Smolik news pisze:
>> On Fri, 11 May 2012, m wrote:
>>
>>>> - prawo zwyczajowe
>>>
>>> Tzn jakie na przykład?
>>
>> "U nas zawsze było od 22. do 6., TUP"
>> ;)
>> (to "tup" wskazuje własnie na "zwyczajowosc" prawa, jak sama
>> nazwa wskazuje ;))
>>
>>> - tutaj mamy sytuację na wsi, wśród ludzi od pokoleń mieszkających na
>>> swoim, nie w spółdzielni czy wspólnocie.
>>
>> Własnie wyjasniłes co to jest "prawo zwyczajowe" :D
>
> To mi wytłumacz, czemu w całym kraju, zwyczaj jest tak zadziwiająco
> spójny? od 22 do 6 (21-7 to jest coś z czym się w praktyce nie spotkałem
> jeszcze).
>
> Musi być jakaś praprzyczyna ustawienia takich a nie innych godzin,
> inaczej byłoby one choćby inne w mieście a inne na wsi (gdzie się
> zwyczajowo o innych godzinach chodzi spać i o innych wstaje).
Z telewizji (Alternatywy 4 itp.). Zresztą czy jest to rzeczywiście takie
spójne? Na wsiach cisza nocna jest chyba po pierwsze mniej istotna, po
drugie: jeszcze bardziej uznaniowa.
--
Liwiusz
-
12. Data: 2012-05-11 16:21:48
Temat: Re: skąd to się bierze?
Od: PesTYcyD <p...@w...pl>
Ja bym wystawił głośniki za okna i ustawił komputer że w czasie
odgrywania melodyjek gra Behemota. W końcu księdzu wolno to i mnie ;)
-
13. Data: 2012-05-11 17:33:56
Temat: Re: skąd to się bierze?
Od: spp <s...@g...pl>
W dniu 2012-05-11 11:43, m pisze:
> To mi wytłumacz, czemu w całym kraju, zwyczaj jest tak zadziwiająco
> spójny? od 22 do 6 (21-7 to jest coś z czym się w praktyce nie spotkałem
> jeszcze).
Bodajże w kodeksie pracy jest wyjaśnione doskonale skąd to się bierze:
Art. 151. § 1. Pora nocna obejmuje 8 godzin między godzinami 21.00 a 7.00.
Które to godziny - określa pracodawca. :)
> Musi być jakaś praprzyczyna ustawienia takich a nie innych godzin,
> inaczej byłoby one choćby inne w mieście a inne na wsi (gdzie się
> zwyczajowo o innych godzinach chodzi spać i o innych wstaje).
III zmiana. :)
--
spp
-
14. Data: 2012-05-11 18:52:26
Temat: Re: skąd to się bierze?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 11.05.2012 16:21, PesTYcyD pisze:
> Ja bym wystawił głośniki za okna i ustawił komputer że w czasie
> odgrywania melodyjek gra Behemota. W końcu księdzu wolno to i mnie ;)
Ja na szczęście mam kościół ze 200m dalej, w dodatku za solidnym
parkiem... Ale i tak czasem się niesie upiorne fałszowanie księdza.
-
15. Data: 2012-05-12 14:29:17
Temat: Re: skąd to się bierze?
Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>
Użytkownik "m" <m...@g...com> napisał
>
> Skąd się ludziom bierze ta cisza nocna od 22 do 6 rano?
Jak taki idzie do fabryki "na nockę" to robi od 22 do 6 właśnie.
-
16. Data: 2012-05-12 14:36:47
Temat: Re: skąd to się bierze?
Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>
Użytkownik "m" <m...@g...com> napisał
>>>
>>> "a sam nigdy z nikim do sądu nie poszedł, dopiero z księdzem: - Bo
>>> ksiądz to nie pan Bóg, a cisza nocna od 22 do 6 rano obowiązuje.
>>> Tylko
>>> o to mi chodzi. O prawo."
>>
>> Pieprzenie w bambus, całe życie mieszkałem 50 m. od kościoła, gdzie
>> dzwonili na 12 i na 18 i na inne okazje i jakoś żyje .Po pewnym
>> czasie
>> tego sie juz nie słyszy ...
>
> To zależy jaki się ma stosunek do Kościoła. Jak mocno negatywny - to
> przeszkadza i podśpiewywanie księdza przy goleniu.
Ja mieszkałem w miejscu gdzie za oknem miałem dzwony kościelne, bicie
zegara na wieży ratuszowej, ruch uliczny, postój taksówek z nocnymi
ekscesami podchmielonych pasażerów itd. Nie przeszkadzały mi żadne z
tych dźwięków, mimo że do jednych miałem stosunek pozytywny, do innych
negatywny a do jeszcze innych neutralny. Po prostu z czasem człowiek
przestaje odbierac takie stałe bodźce, wtapiają sie one w tło.
Ale z drugiej strony masz rację, jak się chce awantury to każdy
pretekst jest dobry.
-
17. Data: 2012-05-12 14:39:21
Temat: Re: skąd to się bierze?
Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>
Użytkownik "PesTYcyD" <p...@w...pl> napisał
> W końcu księdzu wolno to i mnie ;)
Jesteś w błędzie. I bynajmniej nie dlatego, że mamy państwo wyznaniowe
czy cokolwiek w tym stylu. Otóż dźwięki nadawane na okolicę z kościoła
nie mają charakteru wybryku a twoje owszem.
-
18. Data: 2012-05-12 17:32:11
Temat: Re: skąd to się bierze?
Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>
W dniu 12.05.2012 14:36, Alek pisze:
> Po prostu z czasem człowiek przestaje odbierac takie stałe bodźce,
> wtapiają sie one w tło.
Średnio prawda. Ja mam za oknami niestety tory kolejowe. W lecie jest
naprawdę problem z oglądaniem telewizji, bo zagłusza.
--
Przemysław Adam Śmiejek
Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)
-
19. Data: 2012-05-12 18:28:47
Temat: Re: skąd to się bierze?
Od: zly <b...@N...fm>
Dnia Sat, 12 May 2012 14:39:21 +0200, Alek napisał(a):
> Otóż dźwięki nadawane na okolicę z kościoła
> nie mają charakteru wybryku a twoje owszem.
Opiszesz tę różnicę?
--
marcin
-
20. Data: 2012-05-12 20:49:30
Temat: Re: skąd to się bierze?
Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>
Użytkownik "Przemysław Adam Śmiejek" <n...@s...pl> napisał
>> Po prostu z czasem człowiek przestaje odbierac takie stałe bodźce,
>> wtapiają sie one w tło.
>
> Średnio prawda. Ja mam za oknami niestety tory kolejowe. W lecie
> jest naprawdę problem z oglądaniem telewizji, bo zagłusza.
Zgoda, to szczególny przypadek. Ale jeśli chodzi o inne sytuacje
życiowe nie związane ze słuchaniem to chyba przywykłeś i np. pociągi
nie budziły cię?