-
131. Data: 2008-03-30 20:58:41
Temat: Re: selekcje do klubów
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Jacek Krzyzanowski pisze:
> Jest tez wyrok w sprawie knajpy tylko dla kobiet.
Wydany przez jakiegoś niedouczonego asesora.
> Rowniez korzystny dla wlascicielki.
I prawomocny tylko dlatego, że pokrzywdzony nie miał okazji się odwołać...
-
132. Data: 2008-03-30 21:00:41
Temat: Re: selekcje do klubów
Od: "m...@g...com" <m...@g...com>
On 30 Mar, 22:47, castrol <j...@w...wp.pl> wrote:
> m...@g...com pisze:
>
> > Tam chodziło właśnie o kierowanie oferty do wybranych osób
> > (nauczycieli).
>
> Czytalem caly wyrok SN i niestety ale ja nie widze tutaj pelnej
> analogii. Inne czasy, inne sklepy (panstowe), nakaz sprzedazy
> nauczycielom przyszedl z gory itp itd
>
> --
> Pozdrawiam
> Jacek
ale tym się sąd nie zajmował. polecenie jakie otrzymał dom książki nie
miało wpływu na stosunek między księgarnią a klientem. Tak samo
kwestia własności księgarni. To był normalny stosunek cywilnoprawny,
regulowany przez przepisy które nadal obowiązują.
Sąd Najwyższy zajmował się kwestią treści oferty - czy oferent mógł
ograniczyć ofertę do pewnego kręgu podmiotów i cyz w związku z tym
osoba niebędąca nauczycielem mogła złożyć oświadczenie o przyjęcu
oferty.
-
133. Data: 2008-03-30 21:02:08
Temat: Re: selekcje do klubów
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik <m...@g...com> napisał w wiadomości
news:012cdf4e-ad20-4cb9-bc15-44e7108c0c14@c19g2000pr
f.googlegroups.com...
> Ale nie można przyjąć oferty, która nie została złożona. To tak jakby
> przyjąć spadek po osobie żyjącej. Albo ułaskawić osobę, która nie
> została skazana.
Czyli mogą być sklepy tylko dla białych?
-
134. Data: 2008-03-30 21:14:20
Temat: Re: selekcje do klubów
Od: castrol <j...@w...wp.pl>
m...@g...com pisze:
> Sąd Najwyższy zajmował się kwestią treści oferty - czy oferent mógł
> ograniczyć ofertę do pewnego kręgu podmiotów i cyz w związku z tym
> osoba niebędąca nauczycielem mogła złożyć oświadczenie o przyjęcu
> oferty.
Wlasnie ze sad sie tym zajmowal. Sad rozwazal ten jeden konkretny
przypadek i bral pod uwage wszystkie wystapeujace wtedy okolicznosci.
--
Pozdrawiam
Jacek
-
135. Data: 2008-03-30 21:23:44
Temat: Re: selekcje do klubów
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Jacek Krzyzanowski pisze:
>>> Rowniez korzystny dla wlascicielki.
>> I prawomocny tylko dlatego, że pokrzywdzony nie miał okazji się odwołać...
>
> Hehehe, SN wydal wyrok zbyt dawno,
Nie tylko zbyt dawno. W innej sytuacji prawnej i dla pewnego
szczególnego przypadku z odgórnym "prykazem" Partii.
> tutaj sedzia byl niedouczony.
Nie sędzia. Asesor.
> Moze przyjmij wreszcie do wiadomosci, ze chocbys nie wiem jak tupal nozka,
> to jak nie beda chcieli, to nie wpuszcza cie do knajpy.
> Bo zadne prawo ich do tego nie zobowiazuje!
Sami się do tego zobowiązali otwierając knajpę.
-
136. Data: 2008-03-30 21:27:52
Temat: Re: selekcje do klubów
Od: "m...@g...com" <m...@g...com>
On 30 Mar, 23:14, castrol <j...@w...wp.pl> wrote:
> m...@g...com pisze:
>
> > Sąd Najwyższy zajmował się kwestią treści oferty - czy oferent mógł
> > ograniczyć ofertę do pewnego kręgu podmiotów i cyz w związku z tym
> > osoba niebędąca nauczycielem mogła złożyć oświadczenie o przyjęcu
> > oferty.
>
> Wlasnie ze sad sie tym zajmowal. Sad rozwazal ten jeden konkretny
> przypadek i bral pod uwage wszystkie wystapeujace wtedy okolicznosci.
>
> --
> Pozdrawiam
> Jacek
sugeruję przeczytać uważnie uzasadnienie. sąd wyraźnie podkreślił, że
znaczenie dla rozstrzygnięcia problemu ma tylko fakt umieszczenia
odpowiedniego zastrzeżenia ("wystawienie encyklopedii w księgarni oraz
zaopatrzenie jej w klauzulę, iż przeznaczona jest tylko dla
nauczycieli"). zawarte między Ministrem Oświaty i Wychowania i
Zrzeszeniem Księgarstwa porozumienie w sprawie zaopatrzenia
nauczycieli niektórych szkół w niezbędne książki sąd potraktował jako
umowę na rzecz osoby trzeciej (nauczycieli z woj. tarnobrzeskiego),
która w konsekwencji nie mogła wpływać na sytuację prawną innych
podmiotów.
-
137. Data: 2008-03-30 21:29:16
Temat: Re: selekcje do klubów
Od: "m...@g...com" <m...@g...com>
On 30 Mar, 22:21, Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
wrote:
> m...@g...com pisze:
>
> >> Orzeczenia z tamtych czasów mają dla mnie małą wartość: (1) inne
> >> przepisy (zdaje się "spekulacja" była wtedy jeszcze nielegalna?) (2) to
> >> była komuna.
>
> >> Może mam się zacząć powoływać np. na dekret Bieruta? ;)
>
> > Data wydania orzeczenia nie ma żadnego znaczenia.
>
> Ma.
>
> > Liczy się podstawa prawna.
>
> Też.
>
> > Sąd Najwyższy oparł się na przepisach, które nadal obowiązują.
>
> Nie tylko.
>
A na jakich innych przepisach się oparł ?
-
138. Data: 2008-03-30 21:37:35
Temat: Re: selekcje do klubów
Od: castrol <j...@w...wp.pl>
m...@g...com pisze:
> nauczycieli"). zawarte między Ministrem Oświaty i Wychowania i
> Zrzeszeniem Księgarstwa porozumienie w sprawie zaopatrzenia
> nauczycieli niektórych szkół w niezbędne książki sąd potraktował jako
> umowę na rzecz osoby trzeciej (nauczycieli z woj. tarnobrzeskiego),
> która w konsekwencji nie mogła wpływać na sytuację prawną innych
> podmiotów.
To sam dokladnie moze przeczytasz?
Do zadań Ministerstwa Oświaty i Wychowania należy m.in. dbałość o poziom
zawodowy nauczycieli. Organ ten zatem uprawniony jest do
podejmowania czynności, a w tym do zawierania umów, mających na celu
zaopatrzenie nauczycieli w niezbędne wydawnictwa. Wspomniane
porozumienie zostało zawarte w granicach kompetencji tego organu.
Porozumienie to realizowało społecznie akceptowany cel. Nie ma zatem
podstaw do podważania tego porozumienia. W konsekwencji należy uznać,
że wystawienie encyklopedii w księgarni oraz zaopatrzenie jej w
klauzulę, iż przeznaczona jest tylko dla nauczycieli, sprawiało, że
wydawnictwo to straciło charakter rzeczy powszechnie dostępnej i nie
była to oferta w rozumieniu art. 543 k.c.
Wiec jak sam widzisz wszystko tyczylo sie wokol porozumienia Ministra i
sad kierowal sie glownie dobrem wyzszym, a nie ogolna sprawa sprzedazy
rzeczy powszechnie dostepnych.
W zwiazku z powyzszym, prosze nie przytaczaj wiecej tego wyroku SN w
naszej dyskucji, ze wlasciciel np sklepu spozywczego ma prawo
selekcjonowac sobie klientow i decydowac o tym komu sprzeda np litr mleka.
--
Pozdrawiam
Jacek
-
139. Data: 2008-03-30 21:37:46
Temat: Re: selekcje do klubów
Od: Jacek Krzyzanowski <j...@p...pl>
Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisali:
>
> Tylko ty jesteś zbyt tępy, żeby ją zrozumieć... Choć przynajmniej
> przestał ci się mylić sklep z prywatnym mieszkaniem - jakiś postęp jest.
Nie, to ty nie mozesz zrozumiec, ze zaden przepis nie nakazuje wpuszczac
na impreze wszystkich niezaleznie od tego kto ja organizuje.
Od SN tez jestes madrzejszy:)
-
140. Data: 2008-03-30 21:39:10
Temat: Re: selekcje do klubów
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Jacek Krzyzanowski pisze:
> Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisali:
>> Sami się do tego zobowiązali otwierając knajpę.
>
> Bzdura. Otwarcie knajpy do niczego nie zobowiazuje.
Powodzenia w tłumaczeniu się np. przed SANEPIDem.