-
11. Data: 2010-04-16 13:26:20
Temat: Re: sąsiad ma przesunięte ogrodzenie - co sie robi w takich wypadkach?
Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>
Johnson <j...@n...pl> writes:
> Natomiast nic nie rób jak płot stoi już 30 lat.
Nawet jesli sasiad juz ten pasek zasiedzial, to chyba warto
wyprostowac w papierach, zeby np. sasiad zaczal placic podatek
gruntowy od tej ziemi?...
MJ
-
12. Data: 2010-04-16 15:45:30
Temat: Re: sąsiad ma przesunięte ogrodzenie - co sie robi w takich wypadkach?
Od: Johnson <j...@n...pl>
Michal Jankowski pisze:
> Nawet jesli sasiad juz ten pasek zasiedzial, to chyba warto
> wyprostowac w papierach, zeby np. sasiad zaczal placic podatek
> gruntowy od tej ziemi?...
>
Lepiej niech się sąsiad martwi i 2000 zł opłaty zapłaci.
--
@2009 Johnson
Gdy widzisz mędrca, myśl o tym, by mu dorównać. Gdy widzisz tego, komu
brak rozsądku, zastanów się nad sobą samym.
-
13. Data: 2010-04-16 16:55:46
Temat: Re: sąsiad ma przesunięte ogrodzenie - co sie robi w takich wypadkach?
Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>
Johnson <j...@n...pl> writes:
> Michal Jankowski pisze:
>
>> Nawet jesli sasiad juz ten pasek zasiedzial, to chyba warto
>> wyprostowac w papierach, zeby np. sasiad zaczal placic podatek
>> gruntowy od tej ziemi?...
>>
>
> Lepiej niech się sąsiad martwi i 2000 zł opłaty zapłaci.
Prosze? Przeciez sasiad sam z siebie nic nie zrobi.
MJ
-
14. Data: 2010-04-16 18:46:45
Temat: Re: sąsiad ma przesunięte ogrodzenie - co sie robi w takich wypadkach?
Od: k...@p...onet.pl
> > jest postawiony w granicy, a domu mu raczej nie bede kazał wyburzać.
>
> Możesz w zamian za wyburzenie naliczać opłatę za korzystanie z ziemi -
> oczywiście pod warunkiem, że jeszcze nie jest zasiedzona.
>
> Mam znajomego z podobną sytuacją - sąsiad rozbudował dom na jego kawałek
> działki, podobno w czasach komuny dostał zgodę na budowę od wysoko
> postawionych znajomych, ale teraz ślad po niej zaginął. Kilka lat temu
> znajomy przerwał bieg zasiedzenia i wezwał sąsiada do odkupienia tego
> kawałka na którym postawił część domu (w sumie chyba ok. 40-50 m2).
> Sąsiad kazał mu spadać. No to teraz zaczyna toczyć się sprawa o
> odkupienie/eksmisję + koszty korzystania od czasu wezwania do zwrotu
> ziemi. Biorąc pod uwagę cenę gruntu pod zabudowę i czynszów w mieście to
> wyszło tego kilkadziesiąt tysięcy zł.
>
> Nie można zasiedzieć części nieruchomości, tylko ewentualnie całą
nieruchomość, tak więc ten aspekt w ogóle odpada. Możesz, najlepiej, pisemnie
zażądać od sąsiada usunięcia tego płota i wyznaczyć termin oraz zastrzec, że po
przekroczeniu terminu,jeśli płot dalej będzie stał, naliczasz opłaty za
bezumowne korzystanie z twojej własności. Jśli dalej będzie oporny - pozew na
drodze cywilnej. Masz wygrane. Sąd nakaże usunięcie, obciąży go kosztami sprawy
i przyzna ci odszkodowanie za bezumowne korzystanie. Ale najlepiej iść i się
dogadać, zwłaszcza jeśli robiłeś ponowienie granic. Ten sam scenariusz z domem,
jeśli jego część stoi na twojej ziemi. Ale przede wszystkim - jak się kupuje
działkę, to najpierw sprawdza się działkę,jej granice i papiery, żeby potem nie
wylądować w takim szambie.
>
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
15. Data: 2010-04-16 20:31:35
Temat: Re: sąsiad ma przesunięte ogrodzenie - co sie robi w takich wypadkach?
Od: "Michał" <x...@n...pl>
Ale przede wszystkim - jak się kupuje
> działkę, to najpierw sprawdza się działkę,jej granice i papiery, żeby
> potem nie
> wylądować w takim szambie.
Problem w tym, że słupki graniczne są powbijane, a dom i ogrodzenie stoi na
jego działce:) dzisiaj byłem u geodety i się okazuje że słupek graniczny w
środku działki ( mniej więcej 100m od początku, bo działka ma 200m
długości ) jest przesunięty w moją stronę, dwa pozostałe są poprawnie.
Granice ponoć były wyznaczane w 89 roku i tak się zasatanwiam, że pewnie po
wyznaczeniu okazało się że dom stoi na obecnie mojej działce i sąsiad
przeniósł, żeby lepiej wyglądało i faktycznie, żeby nie to, że geodeta
gdzieś tam extra chciał sprawdzić też tę granicę któtra jest, przy okazji
wyznaczania drugiej, to bym żył w słodkiej nieświadmości,..:) Jutro się
wybieram do sąsiada, to będę wiedział na czym stoję... generalnie sąsiad to
sąsiad, wolałbym żeby starć nie było - jeśli by się zgodził na przestawienie
słupków, to po sprawie, płot by stał jak stoi, a tylko dalszą częśc by się
ogrodziło już zgodnie z granicą, gorzej jak stwierdzi że ma to gdzieś i
będzie chciał dalej jechac z ogrodzeniem po krzywej linii:)
Pozdrawiam
Michał
-
16. Data: 2010-04-16 20:58:01
Temat: Re: sąsiad ma przesunięte ogrodzenie - co sie robi w takich wypadkach?
Od: mvoicem <m...@g...com>
(16.04.2010 20:46), k...@p...onet.pl wrote:
[...]
>>
>> Nie można zasiedzieć części nieruchomości, tylko ewentualnie całą
> nieruchomość, tak więc ten aspekt w ogóle odpada.
Mógłbyś uzasadnić?
p. m.
-
17. Data: 2010-04-18 11:27:47
Temat: Re: sąsiad ma przesunięte ogrodzenie - co sie robi w takich wypadkach?
Od: "kerstekersten" <k...@p...onet.pl>
> (16.04.2010 20:46), k...@p...onet.pl wrote:
> [...]
> >>
> >> Nie można zasiedzieć części nieruchomości, tylko ewentualnie całą
> > nieruchomość, tak więc ten aspekt w ogóle odpada.
>
> Mógłbyś uzasadnić?
>
> p. m.
To wynika wprost z Kodeksu Cywilnego. Można zasiedzieć tylko coś,co jest
odrębnym przedmiotem własności. Kawałek odgrodzonego z innej działki terenu nim
nie jest - nie jest odrębną działką.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl