eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › sady 24-godzinne - glupota totalna
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 191

  • 71. Data: 2007-10-11 10:57:47
    Temat: Re: sady 24-godzinne - glupota totalna
    Od: "Nostradamus" <l...@p...fm>

    Użytkownik "Habeck Colibretto" <h...@N...gazeta.pl> napisał w
    wiadomości news:ul90fyjytofj.dlg@habeck.pl...


    > Nie Andrzej - nie dlatego, że dostałeś w mordę (choć z tego mógłbym się
    > cieszyć, bo nieprzyjemnym typem jesteś), ale dlatego, że wynikła ta cała
    > sprawa i myślę, że z tego będzie więcej dobrego niż złego (ogólnie, bo czy
    > akurat dobrego dla Ciebie to mało mnie obchodzi, bo nieprzyjemnym typem
    > jesteś).

    Zastanowiłeś się dlaczego ani ty ani żaden twój znajomy nie został nigdy
    sponiewierany przez ochronę w markecie? Ja również nie znam osobiście nikogo
    takiego. Po gębie dostał tylko niewychowany typek znany z netu z chamstwa i
    agresji w stosunku do innych piszących w necie. Być może ktoś się postara i
    użyje tego w sądzie??



    --
    Pzdr
    Leszek
    GG1631219
    Jest to moje zdanie i ja je całkowicie podzielam


  • 72. Data: 2007-10-11 11:43:05
    Temat: Re: sady 24-godzinne - glupota totalna
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Henry (k) pisze:

    >
    >> A zakładając że byś mnie wpuścił to już mógłbym robić wszystko?
    >
    > Tylko to co nie naruszało by mojej godności i prawa do prywatności.
    >

    A zdjęcia naruszają? Bo jeśli nie - to znaczy że u ciebie goście mogą
    fotografować co popadnie a ty im nie możesz zabronić?

    Mam rozumieć że osoba fizyczna może zakazać fotografowania na swojej
    nieruchomości (w mieszkaniu) a osoba prawna nie ?


    Wiesz że ochronę dóbr osobistych stosuje się też do osób prawnych? (art.
    43 kc)

    Czy twoje rozumowanie nie "kuleje" ?

    --
    @2007 Johnson

    "Mądrość jest córką doświadczenia"


  • 73. Data: 2007-10-11 11:43:11
    Temat: Re: sady 24-godzinne - glupota totalna
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Nostradamus wrote:

    > Zastanowiłeś się dlaczego ani ty ani żaden twój znajomy nie został nigdy
    > sponiewierany przez ochronę w markecie? Ja również nie znam osobiście
    > nikogo takiego.

    Bo ty oraz oni to tchórze, którzy na groźne spojrzenie Wielkiego Pana
    Ochroniarza spełnią każde jego życzenie, łącznie z daniem dupy?

    Co, trollu luftbranzlungowy?


  • 74. Data: 2007-10-11 11:44:57
    Temat: Re: sady 24-godzinne - glupota totalna
    Od: Habeck Colibretto <h...@N...gazeta.pl>

    Dnia 11.10.2007, o godzinie 12.57.47, na pl.soc.prawo, Nostradamus
    napisał(a):

    >> Nie Andrzej - nie dlatego, że dostałeś w mordę (choć z tego mógłbym się
    >> cieszyć, bo nieprzyjemnym typem jesteś), ale dlatego, że wynikła ta cała
    >> sprawa i myślę, że z tego będzie więcej dobrego niż złego (ogólnie, bo czy
    >> akurat dobrego dla Ciebie to mało mnie obchodzi, bo nieprzyjemnym typem
    >> jesteś).
    > Zastanowiłeś się dlaczego ani ty ani żaden twój znajomy nie został nigdy
    > sponiewierany przez ochronę w markecie?

    Wiesz... ja też jestem taki, że się stawiam ochronie przy wchodzeniu z
    plecakiem (z czysto praktycznego powodu - zdarzało mi się o plecaku
    zapominać, raz nawet do domu dojechałem bez plecaka). Wiem, że faceci mają
    szefa i są jak wojsko (może i gorzej, bo boją się pracę stracić). Rozumiem
    ich. Ale plecaka nie zdejmuję. Mówię im tylko, że jak chcą to mogą wezwać
    policję i zrewidują mnie przy wyjściu. Nigdy nie rewidowali. Czasem pytam
    dlaczego tamta czy inna pani weszła z dużą torbą na ramieniu a mi plecak
    każą zostawiać? Odpowiedź zawsze ta sama ("wie pan, wiemy, że głupie,
    ale... takie mamy przepisy").
    Gdybym był na miejscu AL i widział jak się sytuacja rozwija, to zachowałbym
    się inaczej. Schowałbym aparat, wezwałbym policję i powiedział, że panowie
    nie pozwalają mi zdjęć robić choć mam do tego pełne prawo. Tyle, że nie
    byłoby z tego sprawy w sądzie... a tak to mamy ubaw. I bardzo mnie to (nie
    ubaw, ale sprawa) cieszy.

    > Ja również nie znam osobiście nikogo
    > takiego. Po gębie dostał tylko niewychowany typek znany z netu z chamstwa i
    > agresji w stosunku do innych piszących w necie. Być może ktoś się postara i
    > użyje tego w sądzie??

    To byłoby na pewno zabawne. Nie wiem, czy dla AL, ale jednak.

    Wina ochroniarzy jest IMO bezsprzeczna. Ale (może nie z prawnego punktu
    widzenia) winę AL też widzę (typ, który się prosi). Prawo, prawem a życie
    swoją drogą.

    --
    Pozdrawiam,
    *Habeck*
    /Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
    - Schutzbach


  • 75. Data: 2007-10-11 12:01:58
    Temat: Re: sady 24-godzinne - glupota totalna
    Od: "Henry (k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>

    Dnia Thu, 11 Oct 2007 13:43:05 +0200, Johnson napisał(a):

    > A zdjęcia naruszają? Bo jeśli nie - to znaczy że u ciebie goście mogą
    > fotografować co popadnie a ty im nie możesz zabronić?

    Moi goście fotografują w moim domu i nigdy z tym nie miałem problemu,
    bo samo fotografowanie duszy mi nie kradnie - co najwyżej wstyd za
    bałagan. Ale też żaden z nich nie fotografował mnie na sedesie - a
    to by mogło naruszyć moją godność. Gdybym zostawił otwarte drzwi
    to wtedy nie było by naruszenia (trudno mówić o godności
    ekshibicjonistów ;-))

    > Mam rozumieć że osoba fizyczna może zakazać fotografowania na swojej
    > nieruchomości (w mieszkaniu) a osoba prawna nie ?

    Nie może zakazać fotografowania. Może zakazać naruszania prywatności
    - choć do tego zakaz właściciela nie jest potrzebny bo chroni
    to prawo.
    Oczywiście nie mówię o sytuacji "nie fotografuj bo wyrzucę" - to nie
    zakaz a szantaż ;-)

    > Wiesz że ochronę dóbr osobistych stosuje się też do osób prawnych? (art.
    > 43 kc)

    Już kiedyś to mi albo komuś przypominałeś i staram się na to uważać :-)

    Pozdrawiam,
    Henry


  • 76. Data: 2007-10-11 12:10:10
    Temat: Re: sady 24-godzinne - glupota totalna
    Od: Habeck Colibretto <h...@N...gazeta.pl>

    Dnia 11.10.2007, o godzinie 13.43.11, na pl.soc.prawo, Andrzej Lawa
    napisał(a):

    >> Zastanowiłeś się dlaczego ani ty ani żaden twój znajomy nie został nigdy
    >> sponiewierany przez ochronę w markecie? Ja również nie znam osobiście
    >> nikogo takiego.
    > Bo ty oraz oni to tchórze, którzy na groźne spojrzenie Wielkiego Pana
    > Ochroniarza spełnią każde jego życzenie, łącznie z daniem dupy?

    - Panie! Pan nie skacze z dachu! Nie ma pan prawa!
    - Mam prawo! Nie będą mi ochroniarze mówili czego nie mogę robić.

    Jesteś jak McFly, któremu wystarczy powiedzieć "tchórz" i zapomni o
    instynkcie samozachowawczym.
    W takich sytuacjach jak ta, tacy ludzie się przydają. Gorzej, gdy przy
    okazji zrobią komuś krzywdę.

    Ty się odnieś do meritum. Co jest głupiego w sądach 24h? Tylko bez gadania
    o tym, że (wrrrrrrrrrrrrrrrr...) musiałem czekać 2h!!!

    --
    Pozdrawiam,
    *Habeck*
    /Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
    - Schutzbach


  • 77. Data: 2007-10-11 12:17:35
    Temat: Re: sady 24-godzinne - glupota totalna
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Henry (k) pisze:

    >
    > Moi goście fotografują w moim domu i nigdy z tym nie miałem problemu,
    > bo samo fotografowanie duszy mi nie kradnie - co najwyżej wstyd za
    > bałagan. Ale też żaden z nich nie fotografował mnie na sedesie - a
    > to by mogło naruszyć moją godność. Gdybym zostawił otwarte drzwi
    > to wtedy nie było by naruszenia (trudno mówić o godności
    > ekshibicjonistów ;-))

    Zamiast ględzenia, chcę usłyszeć poste twierdzenie: "nie mogę zakazać
    swoim gościom fotografowania w moim mieszkaniu".
    jeśli tak myślisz to nie mam więcej pytań :)



    --
    @2007 Johnson

    "Mądrość jest córką doświadczenia"


  • 78. Data: 2007-10-11 12:21:40
    Temat: Re: sady 24-godzinne - glupota totalna
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    kam wrote:
    > Andrzej Lawa pisze:
    >> Własność nie została w żaden sposób naruszona.
    >
    > własność to też swoboda dysponowania rzeczą

    w czym fotografowanie ogranicza swobodę dysponowania rzeczą?

    jak ktoś niechce aby ktokolwiek rzecz oglądał to niech ja przykryje siatkami
    maskujacymi.


  • 79. Data: 2007-10-11 12:23:34
    Temat: Re: sady 24-godzinne - glupota totalna
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    Johnson wrote:
    > Henry (k) pisze:
    >
    >>
    >>> A zakładając że byś mnie wpuścił to już mógłbym robić wszystko?
    >>
    >> Tylko to co nie naruszało by mojej godności i prawa do prywatności.
    >>
    >
    > A zdjęcia naruszają? Bo jeśli nie - to znaczy że u ciebie goście mogą
    > fotografować co popadnie a ty im nie możesz zabronić?
    >
    > Mam rozumieć że osoba fizyczna może zakazać fotografowania na swojej
    > nieruchomości (w mieszkaniu) a osoba prawna nie ?
    >
    >
    > Wiesz że ochronę dóbr osobistych stosuje się też do osób prawnych?
    > (art. 43 kc)
    >
    > Czy twoje rozumowanie nie "kuleje" ?

    kuleje analogia sklep jest meijscem publicznym (nawet prywatny)


  • 80. Data: 2007-10-11 12:25:48
    Temat: Re: sady 24-godzinne - glupota totalna
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Marek Dyjor pisze:

    >>> Własność nie została w żaden sposób naruszona.
    >>
    >> własność to też swoboda dysponowania rzeczą
    >
    > w czym fotografowanie ogranicza swobodę dysponowania rzeczą?
    >

    Bo właściciel wpuszcza na swój teren pod WARUNKIEM że nie będziesz
    fotografował. Naruszasz warunek nie masz prawa tam przebywać. Czemu to
    jest takie trudne do zrozumienia dla niektórych?


    > jak ktoś niechce aby ktokolwiek rzecz oglądał to niech ja przykryje
    > siatkami maskujacymi.


    Niby dlaczego?


    --
    @2007 Johnson

    "Mądrość jest córką doświadczenia"

strony : 1 ... 7 . [ 8 ] . 9 ... 20


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1