-
121. Data: 2007-10-12 16:53:10
Temat: Re: sady 24-godzinne - glupota totalna
Od: Habeck Colibretto <h...@N...gazeta.pl>
Dnia 12.10.2007, o godzinie 10.01.25, na pl.soc.prawo, Olgierd napisał(a):
> Zwracanie mu uwagi nie ma sensu. Powoduje wyłącznie agresję werbalną, to
> typowe dla trolli, nie różni się w tym zakresie niczym od pewnego trolla
> z mojego miasta.
> Jak widać każdy troll jest odważny i silny tylko w internecie, bo w realu
> podkula ogonek.
> PS najśmieszniejsze, że AL ma mieć jakiś akt oskarżenia od innego trolla
> - o znieważenie czy coś. Czy wiemy coś nt. tej akcji?
Nie wiem, czy wiem. Ja nic nie wiem. Może niech AL się wypowie (mnie
splonkował, więc musi to ktoś inny zaproponować).
--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach
-
122. Data: 2007-10-12 18:33:43
Temat: Re: sady 24-godzinne - glupota totalna
Od: Olgierd <n...@o...com>
Dnia Fri, 12 Oct 2007 18:44:53 +0200, Johnson napisał(a):
>> Wynika. Czysta logika: skoro coś jest wystawione na widok publiczny, to
>> siłą rzeczy to coś ogląda się z miejsca publicznie dostępnego.
>
> A jak oglądam rzeczy na witrynie sklepowej wystawione na widok publiczny
> z własnego balkonu to przez to on staje się miejscem publicznym (czy
> publicznie dostępnym)? Żałosne.
Tak sobie właśnie myślałem czy ktoś podejmie to wyzwanie tłumaczyć
dziecku takie oczywistości.
Wyrozumiały jesteś. Masz u mnie szacun, ziomal ;=)
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
http://olgierd.wordpress.com/ ||| http://olgierd.bblog.pl/
-
123. Data: 2007-10-12 21:09:00
Temat: Re: sady 24-godzinne - glupota totalna
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Johnson wrote:
> Andrzej Lawa pisze:
>
> Szkoda gadać. Mam nadzieję że w sądzie przekonasz się jaka jest
> rzeczywistość :)
>
Nie umiesz cytować, więc nie wiem, do czego konkretnie się odniosłeś.
-
124. Data: 2007-10-12 21:12:45
Temat: Re: sady 24-godzinne - glupota totalna
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Olgierd wrote:
> Dnia Fri, 12 Oct 2007 18:44:53 +0200, Johnson napisał(a):
>
>>> Wynika. Czysta logika: skoro coś jest wystawione na widok publiczny, to
>>> siłą rzeczy to coś ogląda się z miejsca publicznie dostępnego.
>> A jak oglądam rzeczy na witrynie sklepowej wystawione na widok publiczny
>> z własnego balkonu to przez to on staje się miejscem publicznym (czy
>> publicznie dostępnym)? Żałosne.
>
> Tak sobie właśnie myślałem czy ktoś podejmie to wyzwanie tłumaczyć
> dziecku takie oczywistości.
> Wyrozumiały jesteś. Masz u mnie szacun, ziomal ;=)
>
Obaj zgrywacie idiotów... A może nie zgrywacie?
OK - trochę niezręcznie ująłem myśl, ale każdy mający choć krzynkę
inteligencji człowiek by się domyślił, że chodzi o to, że skoro coś jest
wystawione na widok publiczny, to musi być jakieś publiczne miejsce, z
którego to coś można sobie swobodnie obejrzeć.
A trudno nazwać balkon sąsiedniego budynku na dobre miejsce na
zapoznanie się ze złożoną publicznie ofertą handlową... Nawet jeśli obaj
macie dużą praktykę w gapieniu się z własnych balkonów przez silne
lornetki w inne okna ;->
-
125. Data: 2007-10-12 23:35:06
Temat: Re: sady 24-godzinne - glupota totalna
Od: Johnson <j...@n...pl>
Andrzej Lawa pisze:
>>
>> Szkoda gadać. Mam nadzieję że w sądzie przekonasz się jaka jest
>> rzeczywistość :)
>>
> Nie umiesz cytować, więc nie wiem, do czego konkretnie się odniosłeś.
To chyba oczywista oczywistość ;) że do całokształtu ...
--
@2007 Johnson
"Mądrość jest córką doświadczenia"
-
126. Data: 2007-10-12 23:38:21
Temat: Re: sady 24-godzinne - glupota totalna
Od: Johnson <j...@n...pl>
Andrzej Lawa pisze:
>
> OK - trochę niezręcznie ująłem myśl, ale każdy mający choć krzynkę
> inteligencji człowiek by się domyślił, że chodzi o to, że skoro coś jest
> wystawione na widok publiczny, to musi być jakieś publiczne miejsce, z
> którego to coś można sobie swobodnie obejrzeć.
>
Prawda jest taka że "widok publiczny" i "miejsce publiczne" nie mają
nijakiego związku. Podobnie zresztą jak "toaleta publiczna" ;)
Użycie tego samego słowa w kilku zwrotach z innymi słowami nie oznacza
że zwroty maja jakikolwiek związek ze sobą.
--
@2007 Johnson
"Mądrość jest córką doświadczenia"
-
127. Data: 2007-10-12 23:42:31
Temat: Re: sady 24-godzinne - glupota totalna
Od: Johnson <j...@n...pl>
Henry (k) pisze:
>
> No właśnie próbuję coś wygooglać nt 140 KC i ciągle trafiam tylko na
> to co właściciel może zrobić ze swoją rzeczą, ale nic o tym co może
> zabronić innym.
To chyba oczywiste że jeśli może zrobić coś ze swoją rzeczą w sposób
wyłączny to może zakazać wszystkich czynności które wyłączałby jego
"wyłączność".
> Fotografowanie w żaden sposób nie narusza praw posiadania ani nie zmienia
właściwości rzeczy,
Narusza moje prawo własności bo wpuszczam cię pod warunkiem że nie
będziesz fotografował. Łamiesz warunek - naruszasz prawo własności. Ile
razy mam to jeszcze napisać?
--
@2007 Johnson
"Mądrość jest córką doświadczenia"
-
128. Data: 2007-10-13 07:16:42
Temat: Re: sady 24-godzinne - glupota totalna
Od: "Nostradamus" <l...@p...fm>
Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
news:fep13d$r3d$3@nemesis.news.tpi.pl...
> Narusza moje prawo własności bo wpuszczam cię pod warunkiem że nie
> będziesz fotografował. Łamiesz warunek - naruszasz prawo własności. Ile
> razy mam to jeszcze napisać?
Tyle razy aż napiszesz to co on chce przeczytać ;))
Nie naruszaj jego prawa własności. Lawoława zezwala ci tu pisać ale pod
warunkiem, że piszesz to czego on sobie życzy;)
--
Pzdr
Leszek
GG1631219
Jest to moje zdanie i ja je całkowicie podzielam
-
129. Data: 2007-10-13 07:54:16
Temat: Re: sady 24-godzinne - glupota totalna
Od: Olgierd <n...@o...com>
Dnia Fri, 12 Oct 2007 23:12:45 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):
> Obaj zgrywacie idiotów... A może nie zgrywacie?
>
> OK - trochę niezręcznie ująłem myśl,
Patrz jak odwracasz kota ogonem. W pierwszym zdaniu tradycyjnie strugasz
wariata, dopiero w drugim przyznajesz, że źle napisałeś.
Jedź sobie Andrzejek do hipermarketu, porób zdjęcia, to Ci przejdzie ;-)
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
http://olgierd.wordpress.com/ ||| http://olgierd.bblog.pl/
-
130. Data: 2007-10-13 09:07:07
Temat: Re: sady 24-godzinne - glupota totalna
Od: kam <x#k...@w...pl#x>
Henry (k) pisze:
> Ale do wydania regulaminu który ma mieć skutek prawny to już
> raczej tak.
oczywiście że nie
KG