-
11. Data: 2004-09-20 07:06:49
Temat: Re: sąd w TV
Od: Rodrig Falkenstein <f...@g...pl>
Dnia Sun, 19 Sep 2004 23:12:41 +0200, Tomasz <p...@i...pl>
napisał:
> Witam !
>
> Zastanawia mnie pewne zjawisko medialne. W zagranicznych kanałach
> telewizyjnych (głownie niemieckojęzycznych) bardzo popularne są programy
> -
> symulacje procesów sądowych. Wystarczy około 16-17 - tej przelecieć
> pilotem
> po tych kałach, by mieć ogólny zarys przebiegu procesu w danym kraju.
> Czemu nasza telewizja, czy to państwowa czy to prywatna nie wprowadziła
> takich programów, IMHO bardzo pożytecznych w uwagi na bardzo niski poziom
> wiedzy prawniczej społeczeństwa ? Liczę na jakieś cenne uwagi.
Bo procedura kontynentalna nie jest aż tak widowiskowa od anglosaskiej.
Proces sądowy w Polsce jest po prostu koszmarnie nudny - o czym przekonali
się dziennikarze na procesie Rywina.
--
Falkenstein
Okoliczności obciążające uwzględniane przy wymiarze kary są następujące:
1. idiotyzm oskarżonego, 2. zawracanie d... sądowi, 3. utrudnianie
skazania .
-
12. Data: 2004-09-20 07:07:49
Temat: Re: sąd w TV
Od: Rodrig Falkenstein <f...@g...pl>
Dnia Sun, 19 Sep 2004 23:43:11 +0200, Psychik <p...@Z...pl> napisał:
> Użytkownik "Tomasz" <p...@i...pl> napisał:
>
>> nasza telewizja, czy to państwowa czy to
>> prywatna nie wprowadziła takich programów, IMHO bardzo pożytecznych w
>> uwagi na bardzo niski poziom wiedzy prawniczej społeczeństwa ? Liczę
>> na jakieś cenne uwagi.
>
> Werdykt na Tele5 z mr.Pociejem w roli glownej ;-)
> [ jakis czas temu wkrecil sie do Rozmow w Toku jako ekspierd ]
> strasznie wydumane te programy ( i nasz i ichnie)
Werdykt topczy się według procedury quasi anglosaskiej.
--
Falkenstein
Okoliczności obciążające uwzględniane przy wymiarze kary są następujące:
1. idiotyzm oskarżonego, 2. zawracanie d... sądowi, 3. utrudnianie
skazania .
-
13. Data: 2004-09-20 07:41:14
Temat: Re: sąd w TV
Od: "Pawel N" <p...@g...pl>
Tomasz <p...@i...pl> napisał(a):
> Witam !
>
> Zastanawia mnie pewne zjawisko medialne. W zagranicznych kanałach
> telewizyjnych (głownie niemieckojęzycznych) bardzo popularne są programy -
> symulacje procesów sądowych. Wystarczy około 16-17 - tej przelecieć pilotem
> po tych kałach, by mieć ogólny zarys przebiegu procesu w danym kraju.
> Czemu nasza telewizja, czy to państwowa czy to prywatna nie wprowadziła
> takich programów, IMHO bardzo pożytecznych w uwagi na bardzo niski poziom
> wiedzy prawniczej społeczeństwa ? Liczę na jakieś cenne uwagi.
>
Ta moda została przywleczona z USA. Tam regularnie w tv są programy
typu "Judge Mills", "People's Court" i masa innych. Z reguły są to sprawy
bardzo drobne gdzie wartosc przedmiotu sporu nie przekracza 500 dolarów
chociaż zdarzają sie wieksze. Jest też "Divorce Court" który jest szczególnie
lubiany przez publike ze względu na wrzaski stron na siebie,krokodyle łzy i
bezlistosną panią sędzię która twardym głosem sie wyżywa na osobie winnej
rozwodu (divorce court leciał u nas na tv4 chyba z rok temu przez 2
miesiące).Strony występują bez żadnych pełnomocników, postępowanie dowodowe
jest szybkie jak samolot odrzutowy. W tych programach są adwokaci ale od razu
mówie: są to adwokaci najniższego sortu, tacy co to reklamują sie na
przystankach autobusowych i w telewizji. Ja osobiscie nie mialbym nic
przeciwko pokazywaniu naszych rozpraw w tv chociaz biorąc pod uwage budowe
naszego KPC i procedury to po 5 minutach wszyscy przed telewizorami by chyba
usnęli.
pzdr
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
14. Data: 2004-09-20 08:45:14
Temat: Re: sąd w TV
Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>
>
> A Werdykt to pies? :/
>
a wlasnei czy tam sa prawdziwe sprawy z prawdziwym sedzia, czy to tylko
"serial" ?
P.