> Jak wskazał taki adres to doręczenie jest skuteczne.
> Poza tym to jest jego problem i jego wina. Wskazując adres do doręczeń w
> pracy winien tak to zorganizować, w pracy, by przesyłki do niego docierały.
> W skrajnym wypadku, tzn. gdy nie mógł wymyślić niczego innego, na czas
> urlopu winien wskazać adres gdzie będzie odbierał przesyłki. Skoro tego
> nie zrobił to jest jego wina i nie zasługuje na przywrócenie terminu.
>

No to widzę dwa skrajne stanowiska bo jedna osoba mówi, że mogę starać się o
przywrócenie terminu a druga ż nie mogę.

Tak na marginesie. Ciekawe jak ktoś zaprosi sasiada na chwile wyjdzie a w między
czasie przyjdzie listonosz. Nie pytając poda do podpisania list awizowany. Ktoś inny
odbierze.
Miejsce bez znaczenia może zdarzyć się to i w pracy i w domu, że osoba trzeba nawet
nie lokator odbierze list.
A w pracy hmm praktykatn, sprzątaczka wynajęta przez firmę trzecią.

Oj coś mi się wydaje Johnson że bajki opowiadasz. Przez weekned przygotuję pismo do
sadu i wyślę zobaczymy czy mam rację bo ja uważam że muszą przywrócić ponownie
termin.

do góry

Albo nie czytasz ze zrozumieniem głównego watku albo chcesz mi powiedzieć, że dla
sądu ważne jest miejsce a nie osoba odbierająca pismo. Tak ?

do góry

Użytkownik "Bartosz" <l...@a...pl> napisał w wiadomości
news:j1ea0i$2lf$1@node2.news.atman.pl...
>Albo nie czytasz ze zrozumieniem głównego watku albo chcesz mi powiedzieć,
>że dla sądu ważne jest miejsce a nie osoba odbierająca pismo. Tak ?

A co Cię tak dziwi?
Listonosz ma badać, z KRS w ręce, czy osoba odbierająca pismo ma prawo
reprezentować firmę?
Bo Tobie się nie chciało biegać z awizo na pocztę?

Listy prywatne kieruje się na adresy prywatne, a nie firmowe, gdzie z
dorozumienia firma odbiera każdy list.

do góry

Kolejny nie czytający wątku głownego a wypowiadjący się. Aby nie szerzyć dalej
głupoty odpowiadających dla dobra przyszłych czytających operujmy paragrafami.
1. List był imienny a nie firmowy.
2. Zgodnie z Art. 39. nie może listu awizowangeo odebrać osoba do tego nie
uprawniona. (co nastąpiło)
3. Zgodnie z Art. 43. może.

A co w przypadku jesli odbiorca zgodnie z Art. 43. podjął się doręczenia a w
sprzeczności z KPA Art. 43. nie dostarczył listu ?

Proszę paragrafami aby było prościej niż gdybaniem.

do góry

W dniu 2011-08-04 16:21, Bartosz pisze:

>
> Tak na marginesie. Ciekawe jak ktoś zaprosi sasiada na chwile wyjdzie a w między
czasie przyjdzie listonosz. Nie pytając poda do podpisania list awizowany. Ktoś inny
odbierze.
> Miejsce bez znaczenia może zdarzyć się to i w pracy i w domu, że osoba trzeba nawet
nie lokator odbierze list.
> A w pracy hmm praktykatn, sprzątaczka wynajęta przez firmę trzecią.

List w miejscu zamieszkania może odebrać dorosły domownik. Sąsiad
domownikiem nie jest.
Skoro to miejsce pracy to przez analogię uznałby że może odebrać każdy
kto tam pracuje. Może być sprzątaczka. Nie może być klient.

>
> Oj coś mi się wydaje Johnson że bajki opowiadasz.

No i? Jak chcesz to wierz nie chcesz to nie wierz. Mi wszystko jedno.
Może bajki, może nie.

--
@2011 Johnson
http://db.tt/JzsPUMU
https://www.ibard24.com/backup/pl/registration/c99ff
b8519213760f162c2b73830481d

do góry

W dniu 2011-08-04 16:38, Bartosz pisze:
>
> A co w przypadku jesli odbiorca zgodnie z Art. 43. podjął się doręczenia a w
sprzeczności z KPA Art. 43. nie dostarczył listu ?
>
> Proszę paragrafami aby było prościej niż gdybaniem.

Jak paragrafami to właściwego kodeksu. Weź zamiast kpa kpc. I dopiero
marudź.



--
@2011 Johnson
http://db.tt/JzsPUMU
https://www.ibard24.com/backup/pl/registration/c99ff
b8519213760f162c2b73830481d

do góry

Użytkownik "Bartosz" <l...@a...pl> napisał w wiadomości
news:j1eatp$3ku$1@node2.news.atman.pl...
>Kolejny nie czytający wątku głownego a wypowiadjący się. Aby nie szerzyć
>dalej głupoty odpowiadających dla dobra przyszłych czytających operujmy
> >paragrafami.
>1. List był imienny a nie firmowy.

Oczekujesz, że jeśli dopiszesz do adresu firmy imię i nazwisko, to nikt inny
tego nie odbierze?

Są duże firmy nadal będące jednoosobową działalnością, gdyby tylko
właściciel mógł odbierać polecone, to by oznaczało ich paraliż.

do góry

On Thu, 4 Aug 2011, Bartosz wrote:

> A w pracy hmm praktykatn, sprzątaczka wynajęta przez firmę trzecią.

W którymś wątku obok parę dni wcześniej poruszyłem tę sprawę: dla
spraw cywilnych (wiem, wątek nie o tym), w przypadku miejsca
dostępnego dla publiczności, jest wprost regulacja co do "osób
czynnych w lokalu przedsiębiorstwa".
To zainteresowany powinien nie dopuszczać (właśnie tak, a nie "nie
powinien dopuszczać"!) niewłaściwych osób do "czynności".

> Oj coś mi się wydaje Johnson że bajki opowiadasz.

Napisz jak się skończyło :)

pzdr, Gotfryd

do góry

W dniu 2011-08-04 20:22, Gotfryd Smolik news pisze:

>> Oj coś mi się wydaje Johnson że bajki opowiadasz.
>
> Napisz jak się skończyło :)
>

Bajki zawsze kończą się dobrze.
Choć jak mawia mędrzec "Optymizm jest zawsze wynikiem niedostatecznych
informacji" :)



--
@2011 Johnson
http://db.tt/JzsPUMU
https://www.ibard24.com/backup/pl/registration/c99ff
b8519213760f162c2b73830481d

do góry

> Jak paragrafami to właściwego kodeksu. Weź zamiast kpa kpc. I dopiero
> marudź.

Wlał wylał te same paragrafy co do słowa przepisane z KPA do KPC - no z
małym wyjątkiem słownym. Po cholere ktoś tak koplikował prawo? :P
No ale konkrety.
Art. 138. § 2 KPC - NIE MOŻNA bo osoba odbierająca nie była upoważniona.
Skoro ktoś twierdzi nadal, że można to słucham konkretnie na podstawie
jakiego paragrafu ?

do góry